Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Zrujnowana dzielnica mieszkalna

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4 ... 11 ... 19  Next
Admin
Admin
Admin
Liczba postów : 1786
Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Sob Lut 22, 2014 10:51 am

First topic message reminder :

Zrujnowana dzielnica mieszkalna - Page 3 QhgN3S9

Zrujnowana dzielnica mieszkalna styka się z Trzecią Strefą. Odważni mogą dotrzeć do niej skrótem przez Boczną Uliczkę.
To miejsce jest puste i martwe, jak jego dawni mieszkańcy, których podobno wciąż można znaleźć pod gruzami, tak jak ich skarby.
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Nie Cze 01, 2014 3:14 pm

/dom

Gdzieś na obrzeżach. Dobre sobie. Świetne żeby się umówić. "Gdzieś". Może tu, a może pól kilometra dalej. Więc dreptała sobie, może tylko lekko niepewna w takiej okolicy i czekała na cud, że znajdzie Amosa.
Amos B. Coen
Amos B. Coen
Liczba postów : 447
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Nie Cze 01, 2014 3:34 pm

Dłubał sobie jakimś patyczkiem w zębach i obserwował. No i co innego miał robić? Wiersze pisać, haiku jakieś? Czerwone słońce / Nad śmiercią pustyni / Och, ja pierdolę. Tak, byłby w tym świetny... Ale wolał bardziej konkretne rzeczy w życiu niż jakieś artystyczne pierdoły, choć - nie zapominajmy - Amos jest we wszystkim dobry. A jak Lea pozwoli mu oodwinąć sukienkę to się o paru rzeczach przekona.

Zobaczył ją, gdy błąkała się gdzieś w oddali. Wypluł patyk w suchy piasek, wstał i ruszył wolno w jej stronę.

- Sikoreczko! - krzyknął i machnął ręką do dziewczyny.
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Nie Cze 01, 2014 3:37 pm

Nie miała najlepszego humoru i zastanawiała się nad tym czy jest bardziej zła czy smutna czy najbardziej to przed okresem. Amos znów będzie marudzil na wszystko i nie chciał jej słuchać, ale Lea nie zamierzała się już odzywać tyle, co wcześniej. na pewno nie.
Obróciła się w stronę zawołania i uśmiechnęła mimowolnie, miala nadzieję, że mężczyzna tego nie widział. Rusyła w jego stronę.
- Dzień dobry. - przywitała się i rozejrzala. - Dokąd dalej idziemy?
Amos B. Coen
Amos B. Coen
Liczba postów : 447
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Nie Cze 01, 2014 3:48 pm

Może Amos miał empatię na poziomie zero, ale wiedział jakie są zasady. Kobieta się uśmiecha - jest dobrze. Na twarzy ma coś innego - trzeba doprowadzić do uśmiechu. A potem do orgazmu. Ale przecież nie powie jej tego na głos. Jeszcze się obruszy, jak wtedy gdy w Morganie gapili się na jej cycki. Ale serio, kto by sie nie gapil?

Objął ją ramieniem.
- No, sikoreczko, co to za mina? - zaśmiała się. - Jak sobie postrzelamy to od razu ci się humor poprawi. - wskazał palcem w głąb dzielnicy. - Jest tam całkiem spory płac, poustawiamy na starej fontannie puszki czy co tam znajdziemy i sruuuu, do dzieła. No i nikt nam nie będzie przeszkadzał.
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Nie Cze 01, 2014 3:53 pm

Może i proste, ale na razie działa. Ciekawe jak długo, bo to jednak bardziej skomplikowana sprawa z tymi babami jest. Cholera wie w sumie.
Podniosła wzrok i uśmiechnęła się, choć poczuła się trochę niekomfortowo gdy ją objął. Ale nie protestowała jak na razie.
- Nie, to tylko gorszy dzień. Przepraszam. - wyjaśniła. Stwierdziła wcześniej, że będzie udawać chociaż, że czuje się okej. Żeby nie marudził.
- To chodźmy. - ruszyła, przy okazji wyślizgując się z jego objęć.
- Na pewno nie ma tu ludzi?
Amos B. Coen
Amos B. Coen
Liczba postów : 447
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Nie Cze 01, 2014 4:08 pm

- No to powiedz, co cię wprawia w gorszy dzień, to będę tego unikać. - zaśmiała sie - Wole cię nie prowokować, gdy będziesz miała spluwę w ręce.

Szli obok siebie w wyznaczonym przez Amosa kierunku. Czy byli tam jacyś ludzie? O, na pewno ich nie było. Amos zadbał o wybranie miejsca, gdzie nikt im nie będzie przeszkadzać. W razie czego.

Kiedy dotarli na niewielki plac z fontanna, Od razu zaczął sie rozglądać za przedmiotami, w które można strzelać. Chociaż pewnie jak na razie Lea będzie sie musiała przyzwyczaić do trzymania broni w lewej ręce.
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Nie Cze 01, 2014 4:16 pm

"Wszystko" miała ochotę odpowiedzieć.
- Nie, to nic takiego. Nieważne. - mruknęła i przyśpieszyła lekko, by dostać się szybciej na miejsce.
Jeśli Amos liczyl na dobranie się do Lei i to na świeżym powietrzu to się grubo przeliczył. Oj, grubo. Na pewno marzeniem przyszłej pani botanik nie był pierwszy raz ze szkłem w dupie i piaskiem jeszcze gdzie indziej.
Dziewczyna stanęła przy fontannie i rozejrzała się.
- Zbieramy puszki? - zapytała, choć nie czekała na odpowiedź i zaraz ruszyła zbierac conieco, choć dziwnie się czuła. Znosiła po jednej, trzymając ją w dwóch palcach.
Amos B. Coen
Amos B. Coen
Liczba postów : 447
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Nie Cze 01, 2014 4:21 pm

- Jak masz trzymać w ręku broń, to dla mnie ważne. - odparł, ale juz mie wnikał. Z doświadczenia wiedział, ze wnikańie w kobiece humory nie kończy sie niczym dobrym. To są jakieś pieprzone labirynty emocjonalne, nawet z nicią Ariadny byłoby trudne. Amos nie zamierzał sie w to pakować.

Pomógł jej trochę zbierać puszek, a potem Przysiadł na fontannie i poklepał miejsce obok siebie.

- No pokaz te swoją broń.
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Nie Cze 01, 2014 4:31 pm

Otrzepała dłonie, potem z torebki wyciągnęła chusteczkę i je wytarła, a i tak miała wrażenie, że są brudne. Umylaby je w fontannie gdyby ta działała. Usiadla obok Amosa i wyciągnęła z torebki rewolwer. Podała go mężczyźnie i czekała na osąd. Miała nadzieje, że nie jest zapiaszczony czy coś.!
Amos B. Coen
Amos B. Coen
Liczba postów : 447
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Nie Cze 01, 2014 9:40 pm

Broń pooglądał okiem znawcy, rozłożył w parę krótkich chwil. Zajrzał w każdą część, przedmuchał, sprawdził, czy wszystko w porządku, po czym złożył broń znowu i podał Lei.

- Jest w porządku. Podstawowy model, ale dobrej jakości. - wstał i wziął się pod boki. - No dobra, to teraz coś prostego. Bierz spluwę w lewą dłoń.

Położył jej dłonie na ramionach i przesunął k kilka kroków od postawionych na fontannie puszczek.

- Spróbuj na razie celować, powiem ci co robisz źle. - asekuracyjnie stałął za dziewczyną.
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Pon Cze 02, 2014 6:37 pm

Odebrała broń.
- To dobrze. Bałam się, że się zapiaszczył, a ja o nim zapomniałam i.. - przygryzła wargę, bo własnie przyznała się przecież do niedbalstwa. - No chyba nie chciałam go oglądać po powrocie z pustyni.. - co prawda nie użyła go sama, miał go Marchant, ale zawsze.
Wzięła broń w lewą dłoń i miała wrażenie, że całą naukę trzymania tego dziadostwa szlag sztrzelił. Starała się stanąć tak jak wtedy uczył ją wuj, ale w drugą stronę. Wydawalo jej się, że jej nie wychodzi. Zmarszczyła nos, zdenerwowana.
Amos B. Coen
Amos B. Coen
Liczba postów : 447
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Wto Cze 03, 2014 10:33 am

Widział jak się miota w strzeleckim ustawieniu, nie wie która strona do której, jak odpowiednio złapać za broń. Przewrócił oczami. To tyle jeśli chodzi o nauki wujka. Teraz czas na Amosa. Bez słowa zaszedł ją od tyłu i zaczął ustawiać. Najpierw kopnął lekko prawą nogę Lei, by wystawiła ją do przodu, potem ustawił jej ramiona tak, by to prawe również wysunęło się w stronę wyimaginowanego przeciwnika. Była w tych ruchach jakaś stanowczość i grubiaństwo, ale dłonie które obracały ciałem dziewczyny były delikatne. No, jak na Amosa. Przekrzywiĺ jeszcze jej biodra, a potem położył dłonie na rękach dziewczyny. Lewą rękę ustawił jej tak, by trzymała za spust, prawą nałożył na lewą - dla stabilizacji. Odsunął się o dwa kroki i z satysfakcją skinął głową.

- Rasowy strzelec. - rzucił że śmiechem. - Pewnie ci niewygodnie, prawa strona cię ciągnie, ale przyzwyczaisz się. Teraz wyceluj i strzel w jakąś puszkę.

Odsunął się Lei za plecy. Asekuracyjnie.

(Proponuje żeby pierwszy strzał był pudłem. Chyba, że bardzo chcesz kostki.)
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Wto Cze 03, 2014 10:46 am

Zdziwiła się trochę i mógł pewnie poczuć, że na chwilę zesztywniała, starając się odsunąć od niego w jak najbardziej dyskretny sposób, ale kilka chwil później odpuściła, skoro miał ją i tak poprzestawiać i tak. Było jej niewygodnie w tę stronę, nie czuła tego zupełnie. Gdy miała broń w prawej ręcej wszystko szło dobrze, ale teraz.. Może i dobrze, że Amos ją tak poustawiał, bo było jej ciężko.
- Niewygodnie jest w tę strone. - potwierdziła. - W ogóle tego nie czuję.. w drugą umiałam.. - zagryzła wargę. W końcu skupiła się i wycelowała, a pocisk przemknął gdzieś koło puszek, ponad nimi w sobie tylko znanym kierunku.
Skrzywiła się wyraźnie i opuściła ręce. Prawa zabolała od odrzutu, może to przez to?
- Prawa wciąż mnie boli. - rzuciła do Amosa, oglądajac się przez ramię.
Amos B. Coen
Amos B. Coen
Liczba postów : 447
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Wto Cze 03, 2014 11:51 am

Wiedział, że spudłuje. Dziewczyna była totalnym nowicjuszem i do tego musiała się od razu nauczyć strzelać z lewej ręki. Amos nie wiał wątpliwości, że w końcu będzie dobrze strzelać. Ale najpierw - no kurwa! - musiała pozbyć się tej blokady we łbie, że nie potrafi, że nie może, że to lewa ręka, że boli.

- W życiu jeszcze wiele rzeczy cię zaboli, sikoreczko. - powiedział wyciągając papierosy i zapalając jednego. Nie częstował dziewczyny, pamiętał, że nie pali. - Ale to nie znaczy, że masz się poddawać.

Znowu do niej podszedł. Papieros tkwił w jego zaciśniętych ustach, gdy obejmował dziewczynę, kładąc swoje wielkie ręce na jej drobnych dłoniach trzymających broń. I żeby nie było - odchylał głowę, co by nie spalić dziewczynie włosów! Łysa kochanka, to by dopiero był żart. Ustawił ją w odpowiedniej pozycji. Jasne, czuł, że jest jej nieswojo, ale szczerze? Nie obchodziło go to. Skoro chciała się nauczyć strzelać, musiała znieść to i owo. Zwłaszcza, że rzeczywiście ustawiał ją z dobrej woli, a nie z woli jegomościa w rozporku.

- Oddychaj, nie denerwuj się, skup na celu. - wymamrotał z papierosem w ustach. - Wyobraź sobie, że to ten skurwiel, który ujebał ci palce... O, tamta puszka to on. Strzelaj.

Kosteczki
Dwie idą w ruch
21-18 - kula strąca puszkę
17-14 - kula muska puszkę tak, że ta się chwieje ale nie spada
13 i w dół - pudło, ale pudło w dobrym kierunku

Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Wto Cze 03, 2014 11:58 am

12 -.-

Słuchała go uważnie, choć troche obawiała się tego papierosa. No i dym nie był najprzyjemniejszy. W końcu jednak skupiła się, ustawiona znów przez Amosa, zmrużyła oczy i strzeliła, kolejny raz pudłując. No pieknie. Skrzywiła się ponownie i wstrząsnęła prawą dłonią, która znów zabolała, ale Lea nie odezwała się tym razem.
- Jeszcze raz. - mruknęła do siebie i podniosła ręce.
Amos B. Coen
Amos B. Coen
Liczba postów : 447
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Wto Cze 03, 2014 12:04 pm

- Zuch dziewczyna, nie ma poddawania się. - uśmiechnął się do siebie.


Cofnął się o dwa kroki, teraz Lea powinna radzić sobie sama. Kilka spokojnych oddechów i będzie dobrze. Za którymś razem na pewno trafi i będzie to dzisiaj - był tego niemal pewnym. Dziewczyna pokazała determinację, jak na pustyni, na pewno jej się uda.

(Kostki te same)
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Wto Cze 03, 2014 12:36 pm

20!

Stresowała się, owszem. Serce waliło jej jak dzikie więc odetchnęła ciężko, starajac się uspokoić, poprawiła chwyt na broni, zacisnęła zęby, bo ręka boleć będzie pewnie coraz bardziej i strzeliła.
I trafiła!
Uśmiechnięta opuściła broń i obróciła się do Amosa z zadowolonym uśmiechem, rozświetlającym jej twarz.
Amos B. Coen
Amos B. Coen
Liczba postów : 447
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Wto Cze 03, 2014 7:51 pm

- I to mnie się podoba! - puścił jej oko, zaciągnął się i wypuścił z płuc dym. - Już ci lepiej idzie to strzelanie, ale nie wiem czy jest ci potrzebne. Dziewczyno! Z takim promiennym uśmiechem, to by się każdy dał zabić dla ciebie.

Klepnął ją w plecy w geście uznania i przeszedł parę kroków  po jej lewej stronie. Przyjrzał jej się uważnie. Stała pewniej, udany strzał najwyraźniej dodał jej otuchy i wiary w siebie. To dobrze. Mniej pierdolenia z babskimi humorami.

- No, to jeszcze raz. Żeby nie było, że to szczęście nowicjusza. - założył ręce na piersi. - Dajesz, sikoreczko.

Kosteczki
Dwie idą w ruch, dodajemy celność.
21-16 - kula strąca puszkę
15-11 - kula muska puszkę tak, że ta się chwieje ale nie spada
10 i w dół - pudło, ale pudło w dobrym kierunku
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Wto Cze 03, 2014 8:08 pm

16

Uśmiechnęła się jeszcze szerzej, zadowolona z siebie i z tego, że jej się udało.  Zdecydowanie poprawiło jej to humor. Czy każdy by się dał zabić? Nie miała pojęcia. Wiedziała, że była ulgowo traktowana na pustyni i nie wymagano od niej tyle co od mężczyzn. Nawet stania na warcie..
Ciekawe, kiedy dobra passa ją opuści? Bo jak na razie to dobrze jej szło.
Klepnięcie wydusiło jej oddech z pleców, ale tylko się skrzywiła, jak to ona. Ponownie zlożyła się do strzału i.. udalo jej się! Znów! Jeszcze radośniej wyszczerzona obróciła się do Amosa.
- Widzisz? Chyba to jednak nie szczęście!
Amos B. Coen
Amos B. Coen
Liczba postów : 447
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Wto Cze 03, 2014 8:11 pm

W odpowiedzi podniósł tylko kciuk do góry. Ta mała rzeczywiście miała jaja!

- Dwa kroki w tył, moja ty lewoskrzydła sikoreczko?

Dodajemy do celności dwa rzuty kostką.
Jeśli Lea zostaje w miejscu.
21-16 - kula strąca puszkę
15-11 - kula muska puszkę tak, że ta się chwieje ale nie spada
10 i w dół - pudło, ale pudło w dobrym kierunku
Jeśli się cofa:
21-18 - kula strąca puszkę
17-15 - kula muska puszkę tak, że ta się chwieje ale nie spada
14 i w dół - pudło, ale pudło w dobrym kierunku
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Wto Cze 03, 2014 8:19 pm

16

Parsknęła rozbawiona.
- Jesteś pewien? - zapytała jeszcze, ale chyba był. No.. najwyżej jej się nie uda, choć zdecydowanie wolałaby, by wyszło!
Cofnęła się o te dwa kroki i powtórzyła całą procedure, chyba z trzy razy sprawdzając czy dobrze stoi. Potem wystrzeliła i kula musnęłą puszkę. Lea skrzywiła się i przeniosła wzrok na Amosa.
- Może to już za dużo. - zmarszczyła czoło i opuściła obie ręce. PRawa bolała ja coraz bardziej. Spojrzała na nią i miała nadzieję, że opatrunek nie przesiąknie krwią, czy rana się nie otworzy jeszcze. Pulsowało bólem.
Amos B. Coen
Amos B. Coen
Liczba postów : 447
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Wto Cze 03, 2014 8:41 pm

Pokręcił z rezygnacją głową. Kobietami jednak rządziły emocje. Jak trafi - to ćwierka. Jak nie trafi - to dziób w dół. No kurwa! Nic dziwnego, że nikt nie chciał dać im poważnego stanowiska pracy, przecież świat by się zawalił! Podszedł do dziewczyny i pociągnął ją za rękę do fontanny, usadził na murku.

- Pokaż to. - zaczął oglądać jej dłoń uważnie, żeby sprawdzić bandaż. Był trochę brudny, ale nie pojawiły się plamy krwi. - Widzisz, sikoreczko, życie boli. Tak to już jest. Ale dzisiaj pokazałaś na co cię stać. Jeszcze parę lekcji i pozwolę ci zestrzelić puszkę z mojej głowy.

Oczywiście, nie zrobiłby tego. Nikomu nie ufał aż na tyle, a już na pewno nie damskiemu podlotkowi z bronią. No ale takie niewinne kłamstewko było chyba miłe, nie? Amos też potrafił być miły. To nie jakiś pierdolony barbarzyńca, nie?

- Idziemy to uczcić winem? Czy strzelasz dalej?
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Wto Cze 03, 2014 8:46 pm

- Przecież nie marudzę. - zauważyla. Powstrzymywała się od tego w końcu i pilnowala się specjalnie, bo jak ona zaczynała marudzić to Amos nie był lepszy.
Podobało jej się takie strzelanie do puszek, chętnie by to powtorzyła. Tylko nie teraz, bo ręka dokuczała jednak. Może jak się zagoi? W końcu niedlugo powinno. Spojrzała jeszcze na puszki.
- Ostatni raz. - stwierdziła. W końcu może ten ostatni będzie udany. Ale dwa razy trafiła!
Podniosła się z murka i odeszła na te kilka kroków nie podnosząc broni póki Amos sie nie ruszyl.
Amos B. Coen
Amos B. Coen
Liczba postów : 447
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Wto Cze 03, 2014 8:54 pm

Wzruszył ramionami. Jak chce strzelać, niech strzela. Co mu tam. Tylko oby trafiła, bo bardziej mu zależało na dobrym humorze dziewczyny, niż na tym gorszym. I już nawet nie chodziło o ruchanie tylko o samą przyjemność przebywania z tą dziewczyną. Jak miała gorszy dzień to duma i dystans przysłaniały jej cały świat.

Wykonał gest ręką, jakby zachęcał do strzału.

21-16 - kula strąca puszkę
15-11 - kula muska puszkę tak, że ta się chwieje ale nie spada
10 i w dół - pudło, ale pudło w dobrym kierunku
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna  Wto Cze 03, 2014 8:59 pm

20

No to poczekała aż się odsunął, ustawiła się, zerknęła kontrolnie na Amosa, żeby potwierdził jej czy dobrze stoi i strzeliła jeszcze raz, mrużąc oczy.
Trafiła! Uśmiechnęła się szeroko i aż podskoczyła z radości. Co prawda poczuła przez chwilę jeszcze większy ból w dłoni, zanim ta wrociła do swojego stałego obecnie pulsowania, ale nie było źle. Zabezpieczyła ją tak, jak wuj ją uczył i rzuciła się Amosowi na szyję.
- Dziękuję! - ucieszyła się i puściła go zaraz. - Teraz możemy iść.
Sponsored content
Re: Zrujnowana dzielnica mieszkalna 

Zrujnowana dzielnica mieszkalna
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 3 z 19Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4 ... 11 ... 19  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Zrujnowana dzielnica mieszkalna-
Skocz do: