Robert Pearson |
|
|
|
|
|
|
|
♦ Re: Robert Pearson Wto Lip 22, 2014 1:21 pm | |
| 14 maja 2865 r., NeoZiggurat
Szanowny Panie Pearson informujemy o terminie odczytania testamentu świętej pamięci pana Francisa Danfortha. Odczytanie odbędzie się w poniedziałek, 18 mają br. o godzinie 16.00 w kancelarii prawniczej przy ulicy Dwudziestej 12/4. Karl McWilson |
|
|
♦ Re: Robert Pearson Pon Lis 17, 2014 8:54 am | |
| Robert, myślałeś o tym, by zatrudnić kogoś do znalezienia zabójcy Francisa? Myślę, że znalazłam właściwą osobę. Jak przygotowania do imprezy?
Twoja Sylvia |
|
|
♦ Re: Robert Pearson Pon Lis 17, 2014 8:32 pm | |
| Mój złoty Robercie!
Uwielbiam Cię irytować, Ty czekoladko. Pralinko! Mam faceta, który ma mało do stracenia i brakuje mu kasy. Przyjdź jutro o dziesiątej wieczorem na stary tor wyścigowy.
Twoja, obojętnie czy tego chcesz czy nie, Sylvunia |
|
|
♦ Re: Robert Pearson Pon Lis 17, 2014 8:54 pm | |
| Robercie,
chcesz. Nie zamykaj oczu to Cię znajdę.
S. |
|
|
♦ Re: Robert Pearson Pią Lis 21, 2014 4:38 pm | |
| Wasz ptaszek, nie nazywa się Steven Graf, a Aaron Fechner. Jest znany policji, siedział w pierdlu parę lat za handel bronią, ale podobno ma więcej na sumieniu. Nieobliczalny typ. Napiszę, jak będę miał coś więcej niż tylko informacje. Kenway |
|
|
|
|
♦ Re: Robert Pearson Pon Sty 19, 2015 4:05 pm | |
| Drogi Robercie, Ostatnio nie miałam okazji złapać Cię w BP. Pewnie dużo pracujesz. Nie ukrywam, że lubię napić się w dobrym towarzystwie, ale nie chciałabym Ci oczywiście przeszkadzać. Tak tylko się przypominam, na wypadek gdybyś zapomniał, że przy naszym następnym spotkaniu wszystko idzie na mój rachunek. Isabela |
|
|
♦ Re: Robert Pearson Pon Sty 19, 2015 4:37 pm | |
| Robercie, Cieszę się, że to jednak praca cię zatrzymała, a nie moje towarzystwo zmęczyło. Z pewnością wkrótce wpadnę. Isabela |
|
|
♦ Re: Robert Pearson Pon Sty 26, 2015 9:12 pm | |
| Moja kochana Czekoladko! Słyszałeś, że mamy romans? Obrobię sobie ten artykuł w ramkę i powieszę nad łóżkiem. Każdego dnia gwarantowany dobry humor! A poważnie to mam sprawę i to dość konkretną. Nie chcę się na razie pojawiać w centrum, a chcę Cię poprosić o ty byś kupił 250 JW. Nie, wzrok Cię nie myli. Prześlę Ci pieniądze, tylko powiedz mi ile. Miałam ostatnio zastrzyk gotówki. Może oddam Ci za te wszystkie driny, które Ci w BP wychlałam? Całuję gorąco w tą Twoją czarną gębę!
Twoja ulubiona przyjaciółka! S. |
|
|
♦ Re: Robert Pearson Pon Sty 26, 2015 9:52 pm | |
| Robcio,
Błagam Cię, nie jestem jakąś elitarną panną, która przejmowałaby się tymi bzdurami. Mam to po prostu w dupie, zwłaszcza, że ja wiem jaka ja jestem i Ty wiesz. Chociaż co do tego drugiego to mam wątpliwości. Nie powiem Ci skąd mam kasę, ale powiedzmy, że to zasługa naszego świętej pamięci przyjaciela. Nie przyniesiesz sam? Jestem oburzona. W końcu jesteś czarny, powinieneś być przyzwyczajony do ciężkiej pracy!
Twoja utrzymanka |
|
|
♦ Re: Robert Pearson Pon Sty 26, 2015 10:04 pm | |
| Rob, Nie mogę zwracać na siebie zbytniej uwagi. Powinieneś wiedzieć dlaczego, pralinko. Uwielbiam Cię, naprawdę, ale przykro mi, nasz romans musi się skończyć! Dzięki za przysługę. Miałabym prośbę - zrób to jak najciszej i nie zwalaj mi na mieszkanie tyle jednostek za jednym zamachem, bo ludzie będą coś podejrzewać. S.
Mimo że list był krótki to koperta była o wiele większa, a dlatego, że w środku były trzy mniejsze. W jednej list, a w dwóch pozostałych po tysiąc kredytów. |
|
|
|
|
♦ Re: Robert Pearson Sob Lut 28, 2015 3:37 pm | |
| Robcio, dziękuję za pierwszą przesyłkę. Teraz alkoholu nie dostanę? Czyli w ogóle dostanę? Trzymam Cię za słowo, Czekoladko. Odwiedzę cię, odwiedzę, ale nie wiem kiedy. W centrum strasznie czepiają się jak pojawi się ktoś z trzeciej strefy. Sylvia |
|
|
♦ Re: Robert Pearson Pon Mar 16, 2015 9:04 am | |
| Wstrzymaj się z węglem. Policja węszy wokół mnie odnośnie kradzieży w kopalni. Popierdoliło ich. Przecież to pewnie Fechner. Kurwicy z tymi glinami dostanę. S. |
|
|
|
|
♦ Re: Robert Pearson Czw Cze 11, 2015 10:00 am | |
| Rob,
wszystko w porządku po burzy? Dużo strat? Jak ogarnę się sama ze sobą to do Ciebie wpadnę.
Sylvia |
|
|
|
|
♦ Re: Robert Pearson Wto Cze 16, 2015 9:44 pm | |
| Robercie,
Nie widać, ale wierzę Ci na słowo. Rozczaruję Cię, ale nie. Może w przyszłym roku? Niemniej ja jestem cała, ale moja kanalizacja nie. Nie mamy wody w mieszkaniu. To tyle z traumatycznych wieści. BP odniosło jakieś szkody, czy mogę wpadać?
Is |
|
|
♦ Re: Robert Pearson Nie Lip 05, 2015 11:28 pm | |
| Rob,
zgadnij co. Szambo wyjebało mi w mieszkaniu. Ale spoko, mam gdzie mieszkać. Pożyczyłabym od Ciebie kasę, ale... nie. Zaskoczony? Mam za to interes... Masz swoje dojścia do białej królowej, prawda? Załatw mi tyle, bym nie musiała od Ciebie drobnych i nieco grubszych pożyczać.
Twoja na zawsze (ku Twojej rozpaczy) Sylvia |
|
|
♦ Re: Robert Pearson Pon Lip 06, 2015 10:14 pm | |
| Robert,
jak zwykle dowcipny chociaż z tym do w cipny to nie bardzo, co?, nie obawiam się pożyczać od Ciebie kasy. Wiem, że mi nie spuścisz wpierdolu jak ci nie oddam do dziesiątego. Możesz mi ogarnąć te dostawy, byłoby super.
Pamiętasz jak mi kiedyś mówiłeś o posadzie barmanki w Paradise? To by było jeszcze aktualne?
S. |
|
|
♦ Re: Robert Pearson Pon Lip 06, 2015 10:46 pm | |
| Zastanowię się, może wpadnę sama. W końcu tyle już się do Ciebie wybieram. Musimy podtrzymać medialny romans, posiedzę do rana! Morgan stoi w remoncie po burzy, a ja jestem trochę przy grosza przy dupie. Przy najbliższej okazji zobaczysz dlaczego. Kupiłam sobie nową zabawkę.
S. |
|
|
|
|
|
|
|