Moja droga,
zastanawiam się jak Ci pomagać, skoro nawet mi tego nie ułatwiasz. Dziwię się, że po wycieczce do centrum nie leżysz z kulką w głowie w ciemnej uliczce. Z drugiej strony podziwiam Twój spryt. Proszę, uważaj na siebie. Nie zawsze będę w pobliżu.
J.