Następnego dnia, po otrzymaniu listu od Fausta, Hazel wysłała krótką notkę.
Dobrze, Thorstenie.
Jednak dwa dni później przyszedł kolejny list.
Thorstenie,
przeanalizowałam naszą sytuację. Jest kilka algorytmów, które pasują na tym etapie i okolicznościach naszej znajomości. Mogłabym Ci je przedstawić. Nie na tym jednak miały polegać lekcje, prawda? Odsunęłam zatem od siebie wzory, postanawiając bazować tylko na swoich własnych reakcjach.
Dawaj sobie tyle czasu ile potrzebujesz, a gdy zechcesz się ze mną spotkać, umówimy wspólny termin. A spotkam się z przyjemnością. W końcu tak wiele mi jej dałeś ostatnim razem.
Hazel