Imię i Nazwisko: Isabelle Carter
Twarzy użycza: Adelaide Kane
Wiek: 26
Profesja: Kelnerka
Statystyki:
Inteligencja: 25/100
Kondycja: 15/100
Reakcja: 10/100
Celność: 10/100
Technika: 10/100
Percepcja: 10/100
Cecha dodatkowa: Medycyna: 10/100
Charakter:
Isabelle pomimo bycia snobem, egoistką i chamską dla jej otoczenia osobą, pomimo tego, że otwarcie przyznaje, iż brzydzi się i nienawidzi całej Trzeciej Strefy, nawet pomimo faktu, że uważa się za lepszą od wszystkich razem wziętych, jest w gruncie rzeczy osobą nieśmiałą i trochę zagubioną. Całe jej irytujące zachowanie to tylko zewnętrzna warstwa, którą nauczyła się przyjmować, gdyż jej kompania przyklaskiwała czemuś takiemu. Tylko rzecz w tym, że maska arogancji przylgnęła tak mocno, że teraz wydaje jej się, że to jej prawdziwa osoba.
A prawdą jest to, że to ambitna, inteligenta dziewczyna, która nieśmiałość skrywa pod ostentacyjnym zachowaniem, a urok i przyjazne usposobienie pod kilkoma warstwami egoizmu.
Historia:
Isabelle to córka zamożnego niegdyś małżeństwa - jej ojciec był prawnikiem, a matka lekarką. Wojnę przesiedziała w domu, ucząc się pod opieką guwernantki. Była cichą, nieśmiałą i ułożoną dziewczyną, dopóki nie zaczęła chodzić do gimnazjum. Wtedy też zaczęły się z nią problemy. Choć oceny wciąż miała wysokie, zachowaniem bulwersowała niektórych. Zaczęła pić, nie wracać na noc do domu, a nawet grać w gry hazardowe, co potem zniszczyło jej życie. Krótko mówiąc, stała się nieznośną nastolatką, a czas studiów tylko to pogorszył. Nie dość, że przestała się uczyć, gdyż nie interesowała się medycyną, na którą posłali ją rodzice, to coraz bardziej wpędzała się w hazard. Nie była w tym najlepsza, ale ją to wciągnęło na tyle, że zaczęła okradać konto rodziców. Im więcej traciła, tym więcej brała, aż w końcu Carterowie zorientowali się, że coś jest nie tak. Wkrótce dowiedzieli się, kto stoi za czyszczeniem ich konta. Byli tak wściekli, że zwyczajnie wyrzucili Isabelle na bruk i odcięli się całkowicie od niej. Upokorzona do granic możliwości musiała zamieszkać w Trzeciej Strefie wśród ludzi, którymi gardziła i znaleźć sobie pracę, którą nigdy nie pobrudziła sobie delikatnych dłoni. Mieszka tam od ponad dwóch lat, próbując wybić się chociażby do Drugiej Strefy.
Dodatkowe:
Od dwóch lat próbuje skontaktować się z rodziną, bezskutecznie jak do tej pory.
Jej marzeniem jest napisanie książki, coś tam nawet czasem skrobnie.
Usilnie chce wydostać się ze slumsów, by znów żyć na poziomie.
Zawsze była ciekawa, co jest poza miastem.
Mimo tego, że zrujnowała sobie życie hazardem, gdy nadarzy się okazja, nie odmawia gry, chociaż najlepsza w tym nie jest.
Odkąd się stoczyła, stała się samotnikiem. Uważa, że nie na miejscu jest spółkowanie z tutejszymi ludźmi, chyba, że już musi.