Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Przeskok czasowy #4

Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Liczba postów : 2461
Przeskok czasowy #4  Pią Lip 22, 2016 11:16 pm

PRZESKOK DO 1 WRZEŚNIA 2866


KILKA FAKTÓW FABULARNYCH

  • Minęło wiele czasu odkąd rozpoczęto budowę nowego samolotu, który ma za zadanie ułatwić kontakt z odległym miastem Kaan-An. Projekt wsparł nawet burmistrz, który uznał to za szansę poprowadzenia polityki z sąsiadem, możliwość wsparcia handlu czy może nawet turystyki. Pracownicy więc, wybrani konstruktorzy z Laboratorium wespół z mechanikiem i pilotami z Kaan-An godzinami i dniami odtwarzali, usprawniali i ulepszali projekt latającej maszyny, która będzie dużo szybsza i bezpieczniejsza od sterowców. Największy problem stanowiło źródło napędu. Węgiel był w tym przypadku wyjątkowo niepraktyczny. Prace nad uranem wciąż trwały i nic nie zapowiadało ich rychłego końca. Dwa tygodnie temu nastąpił jednak niespodziewany zwrot akcji, który okazał się jednocześnie rozwiązaniem zagwozdki- niejaki Milton Grey, z zawodu miłośnik wyszukiwania metalowych pozostałości powojennych natknął się podczas jednej ze sowich wypraw na złoże ropy. Z dnia na dzień (no, może z tygodnia na tydzień) Grey wypełnił swoje kieszenie, portfel i konto w banku Kredytami, zmieniając swoje małe mieszkanko w Drugiej Strefie na apartament w Pierwszej.
    Wszystko wskazuje na to, że wielkimi krokami zbliża się rewolucja technologiczna poprzedzająca zaledwie kolejny, daleki skok. Pojawiają się jednak głosy bijące na alarm- napęd paliwowy nie jest pewny, że to tylko czasowy farmazon, moda chwilowa. Mówi się, że to bardziej niebezpieczne od zaufanego węgla.
  • Od tygodnia w Ratuszu trwają rozmowy dotyczące planów budowy kolei podziemnej, która w znacznym stopniu ułatwiłaby komunikację miejską. Powstał projekt, wykonawca również został znaleziony, wciąż jednak poszukiwani są inwestorzy.
  • W Trzeciej Strefie podwojono liczbę patroli policyjnych i wojskowych. Rząd po raz kolejny tłumaczył się potrzebą zwiększenia środków bezpieczeństwa oraz pragnieniem zmniejszenia przestępczości, jaka się tak miała rozwijać. Wbrew zapewnieniom, liczba aresztowań drobnych przestępców gwałtownie się zwiększyła. Nie ma dnia, aby cele na policyjnych posterunkach były puste.
  • Budowa posterunku w Trzeciej Strefie powoli się kończy. Jego budowa, choć nie bez zakłóceń przebiega w spokoju, do którego zapewne przyczynia się ilość znajdujących się nieopodal patroli policyjno-wojskowych. Trwają prace wykończeniowe w środku budynku. Uroczyste otwarcie planowane na początek września.
  • Prognozy pogody zapowiadają gwałtowne burze i opady deszczu w drugiej połowie sierpnia.
  • W ostatnim czasie mieszkańcom NeoZigguratu uprzykrzyło życie kilka krótkich awarii prądu. Co dziwne, podczas ich trwania zatrzymywały swoją pracę również roboty będące tworami ostatnich technologii.



  • Postacie, które mają obniżone zdrowie odzyskują 10 punktów. Wszystkie postacie z obniżonym zdrowiem proszę o zaznaczenie tej informacji w poście tutaj.
  • Ci, którzy jeszcze rozgrywają wątki sprzed przeskoku mogą je dokończyć. Każdy nowy wątek rozpoczęty po przeskoku należy rozpocząć:
    Kod:
    / po miesięcznym przeskoku - wrzesień 2866




W tym temacie możecie zostawić post z informacją, co działo się z Waszymi postaciami podczas tego miesiąca. Dobrze by było, żeby taki post dotyczył tylko i postaci, której dotyczy konto, ale nie jest to obowiązkowe. Na pewno jednak będzie dzięki temu trochę porządku.
Prośby o kostki proszę wpisywać wedle wzoru:
Kod:
[b]NA CO?:[/b]
[b]KOSTKI:[/b] (wpisuje kolorem admin)
[b]WYNIK:[/b]


Przeskakujemy w niedzielę 24 lipca 2016. Do tego czasu proszę o nie rozpoczynanie poprzeskokowych wątków.
Alexander Willoughby
Mistrz Gry
Alexander Willoughby
Liczba postów : 833
Re: Przeskok czasowy #4  Pon Lip 25, 2016 10:23 pm

Alexander - miał na oku budowę posterunku. Spotykał się z Faith, kupił jej mieszkanie w drugiej strefie. Ze skandalami na razie cisza.

Odette - wraz z Fabianem spędzili cudowny miesiąc miodowy, słodka sielanka nadal trwa. Przeprowadzili się do nowego, nieco mniejszego apartamentu, który urządzają.

Nate - nadal nie może się zdecydować. Zarówno z Tosią jak i Aurorą był na kawce i lodach, chociaż po głowie chodziła mu poznana na weselu Vivien.

Nicolas - wprowadził się do niego Dave.

Sylvia - bez zmian, jest w beznadziejnym położeniu z (chyba) kochającym mężczyzną u boku.



dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Przeskok czasowy #4  Wto Lip 26, 2016 9:53 am

Joshua Grant - przez ten miesiąc skonstruował dla Emily protezy do pływania i  na dniach miał je dostarczyć pani Black. Poza tym jego życie upływało na pracy i działaniach charytatywnych. W wolnych chwilach komponował i spędzał czas z żoną, bądź przyjaciółmi. Skontaktował Haydena Macleana z Emily Black, czasem wpada do Meg na kawę i ploteczki , ma na oku Nainę, której załatwił innego psychoanalityka. Przy każdej nadarzającej się okazji w slumsach, szuka śladów Audrey, jednakże bez powodzenia.

NA CO?: A jak tam zdrówko doktorka?
KOSTKI:
1,3,6 - Joshua Grant to okaz zdrowia. Rekonwalescencja, jaką przeszedł przez cały okres swojej choroby stała się przykładem na to jak skutecznie radzić sobie z dolegliwościami. Mimo świadomości, że trzeba o siebie dbać, protetyk może w końcu pozwolić sobie na nieco więcej. Zdrowie wraca do 100 punktów!
2,5 - Czasem lepiej, czasem gorzej. Joshua spotykał się z nawracającymi dusznościami i bólami głowy, które równie dobrze można było powiązać z niekorzystnym ciśnieniem powietrza. Pod koniec miesiąca powinien osiągnąć pełnię sił (przyznaję Joshowi 97 punktów zdrowia, które - jeśli nic się po drodze nie stanie - zamienią się 1 fabularnego października na 100 punktów. Napisz proszę w temacie ze zdrowiem, możesz dołączyć link do tego posta).
4 - Oprócz duszności i złego samopoczucia, Joshua parę razy w zeszłym miesiącu, płacąc za zakupione korniszonki, miał miejsce poważny incydent podobny do zawału. Na szczęście był to fałszywy alarm, który jednak doprowadził doktora do osłabienia organizmu. Punkty zdrowia: 90 (wpisz proszę w temacie).  

WYNIK: 2

Fabian Już Nie Kawaler Sinclair- małżeńska sielanka. Po kilku dniach wolnego, które spędził ze świeżo upieczoną żoneczką, pełen energii wrócił do pracy i i obowiązków. Między pracą w teatrze , próbami w kabarecie, korepetycjami z Jolene i Lorrie, codzienną siłownią, znajduje czas zarówno dla swojej żony jak i znajomych, którzy chętnie odwiedzają skrzypka w nowym mieszkaniu. Fabian rzecz jasna mógł liczyć na najbliższych przyjaciół przy przeprowadzce.


Vivien Morano- nadal wiedzie beztroskie życie. Prowadzi zakład i stara się rozpromować swoje sztuczne rzęsy. Poza tym była na kawie z Nathanielem, którego poznała na weselu Sinclairów. I nadal nienawidzi Alexandra.

NA CO?:Kostki na zyski ze sztucznych rzęs
KOSTKI:

Zaznaczam, że na każdy z tych losowych wydarzeń Vivien może zareagować. Jeśli będziesz chciała zniwelować straty lub powiększyć zyski, napisz na PW do MG (lub do mnie - Judki, na GG) o dodatkową sesję w związku z zawodem.

1 - Sztuczne rzęsy stały się fenomenem wśród elity. Kupuje je coraz więcej dam! Wiek nie ma tu większego znaczenia. Oprócz większego utargu, Vivien odnotowała również niematerialne korzyści - znalazła się na ustach wielu poważanych osobistości. Stały wzrost wynagrodzenia w wysokości +2K.
6 - Ktoś puścił bardzo brzydką plotę, jakoby rzęsy pani Morano szkodziły klientkom. Wiadomo, plotka rodzi plotkę, zaraz zgłosiła się jakaś inna kobiecina, która rozpowiadała, że Morano sprzedaje swoje towary homoseksualistom, ktoś dodał, że to podejrzane, że ona może też coś kombinuje. Jedni się burzyli, inni ze środowiska tolerancyjnego uznawali to za normalną rzecz, a kosmetyczka straciła na utargu i dobrym imieniu. -3K od każdorazowej wypłaty.
2,4 - Och, nic tak nie cieszy jak specjalny klient, który wykłada specjalne Kredyty komplementując gust, pomysłowość, a nawet wystrój lokalu. Obsłużyłaś spore wydarzenie, każda z kobiet - dam gotowych na wieczór panieński w jakimś znanym klubie, zażyczyły sobie wyglądać wyjątkowo. Wyszło wyśmienicie, a Ty zarobiłaś, aż 100K!
3 - Problemy w dostawie jednego z półproduktów. Część klientek idzie do konkurencji. -100K jednorazowo.
5 - Bez zmian.

WYNIK: 6 D:


Matylda Hornybottom.
- nadal jest protokolantką, nadal chce się zemścić na Haydenie i nadal się mizia z Lambem po cichu w archiwum.


Kendra Kenway
 - nic nowego.


William Bell
- Will pracuje nad rozwiązaniem sprawy Millera . Poza tym był z Mad na kawie jednej, czy dwóch, czy pięciu.

NA CO?: Postępy w sprawie Millera
KOSTKI:
1 - Jest jakaś baba, co raz zgłosiła się na komisariat, ale ją zbyli. Wiadomo gdzie mieszka, ale trudny ma charakter. Rozgrywka z MG.
2,5 - Wygląda na to, że Miller zabunkrował się na dobre. Ani widu, ani słuchu.
6 - Jedna z mieszkanek III Strefy powiedziała, że zna takiego chłopaka, co uciekł z sierocińca i może coś wiedzieć. Informacja kosztowała Cię 5 Kredytów, nie masz pewności, że znajdziesz dzieciaka, ale zyskałeś jakąś pewną informację. Chłopak co poniedziałek o 5:30 rano czeka na tramwaj na przystanku tramwaju parowego (LINK). Rozgrywka z MG.
3,4 - Z relacji bezdomnych dowiedziałeś gdzie mógł nocować Miller. Nikogo to pewnie nie zdziwiło, kiedy wspomnieli o starym, zniszczonym mieście. Może warto się tam rozejrzeć?

WYNIK: 3


Ostatnio zmieniony przez dr Joshua Grant dnia Pon Sie 01, 2016 3:32 pm, w całości zmieniany 2 razy
Edgar Lagrange
Edgar Lagrange
Liczba postów : 113
Re: Przeskok czasowy #4  Wto Lip 26, 2016 10:41 pm

Edgar: Przez ostatnie wydarzenia mające miejsce pod Rzeźnią, musiał przemyśleć to, co planował. Nie poddał się jednak. Odebrał od Faith maski, które ta przygotowała na jego prośbę, spotkał się wraz z Mattem z Teresą, która przekazała im dynamit (ku chwale rewolucji), próbując jednocześnie nie zwariować. Przez resztę czasu prowadzone były różne przygotowania. Czekali też na moment, w którym policja zapomni o utraconym automobilu. Wtenczas szukał śladów Neda, co niestety spełzło na niczym. Czyżby się starzał? Czy pora już oddać swój wakat młodszym od niego? Musiał się nad tym zastanowić. Widząc wyraźny brak efektów w śledztwie postanowił przystąpić do pracy tymczasowej, by mieć z czego utrzymać siebie, a także być może zasilić fundusze prowadzonej rewolucji. Szukał długo, można rzec wytrwale. Rozglądał się za czymś, co ułatwi mu realizację planów, a jednocześnie pozwoli nieco zarobić. Nie - noszenie kartonów to nędzna robota. Może nie uwłaczająca, bo jak mawiano: "żadna praca nie hańbi", jednakże nie pozwalała ona na rozwijanie planów i koncepcji zakorzenionych już w jego głowie. Chodził więc niespokojnie po trzeciej strefie, szukając sobie zajęcia. Szybko jednak dotarło do niego, że tu nie znajdzie nic, co odpowiadałoby jego oczekiwaniom. Musiał zmienić strefę.
Ubrał się wtedy w najlepszy strój jaki tylko posiadał: garniturowe spodnie, biała koszula z kamizelką pod kolor, zarzucając na to swój gustowny płaszcz (to jakim cudem nie pływał jeszcze w tym kostiumie pozostało jednak jego tajemnicą) i odważnym krokiem ruszył na podbój. Kroki swe skierował do strefy drugiej, a potem bezpośrednio do centrum, motywując się "ważną" sprawą, którą musiał załatwić w urzędzie. Szczęściem do głupich nie należał. Już kiedyś obcował z ludźmi z wyższych sfer, także naśladowanie ich zachowania nie było dla niego problemem. Bardziej kwieciste słownictwo, powściągliwy język i szeroko rozwinięta kultura osobista, która nigdy nie przydała mu się w slumsach. Smutne, prawda?
Jeśli chodzi zaś o cel jego podróży, jego słowa nie odbiegały wcale od prawdy. Chciał bowiem zatrudnić się w ratuszu miejskim, na mało ważnym stanowisku. Celował w coś w miarę lekkiego, a zarazem umożliwiającego mu infiltrację przybytku. Dumny konserwator powierzchni płaskich? Może pan przynieś-podaj-pozamiataj? Do robienia loda panu Willoughby się nie zniży... Bowiem to w jego otoczenie, Edgar zapragnął przeniknąć. Za informację powinien dziękować Joachimowi. Jego stary kumpel przyznał, że rewolucja powinna mu się stanowczo przyjrzeć.
Wkroczył więc dziarskim krokiem, acz grzecznie, z pewną uprzejmością zapytał się o możliwość pracy. Pisać umiał, czytać też, w końcu pochodził w tych okolic. Lekki uśmiech, błysk w oku, wyjątkowo bez wszędobylskiego cynizmu i sarkazmu. Z delikatną stanowczością, lecz szacunkiem do interlokutora pozostawił papiery, gotowy do realizacji planów. Nie było one teraz jednak priorytetem. Najpierw posterunek. Idziemy...

NA CO?: Czy został zatrudniony oraz ile przez ten czas zarobił?
KOSTKI:
1 - Ci co haczyk mieli łyknąć, robili to bez najmniejszego wahania. Może potrzebny im był pracownik w urzędzie? Do takiej roboty co nie potrzeba myślenia? Edgarowi dostało się segregowanie stosów papierków. Nudy, jakieś akty, których sam nie rozumiał. Chodziło o przedmioty codziennego użytku, zajmowane na podstawie aktu jakiegoś zgodnie z paragrafem innym niż jakiś tam po dwudziestu poprawkach.
Zarobek wyniósł 20K (wpisz w zyski).
3 - Nie było wakatów na żadną porządną pracę. Zresztą każdego oddalali z kwitkiem. Znalazł się jednak taki prawnik-cwaniak, chyba początkujący, albo z tych co się nie bali, że ich kto wykiwa. Zaproponował Lestrange robótkę przy porządkowaniu innej sterty zbędnego papieru w jego gabinecie, gdzieś w zadbanym mieszkaniu z balkonem w drugiej strefie.
Zarobek wyniósł 15K (wpisz w zyski).
6 - Nie dość, że do pracy nie przyjęli to jeszcze wezwali policję, że się jakiś brudas podaje nie za tego kim jest naprawdę. A bo go jakiś babiszon zobaczył jak się huliganił i masz babo placek.
Brak dodatkowych dochodów.
2,4 - Nie była to fucha, ale zawsze coś kazali rozwozić gazety po domach, które sobie wykupiły "subskrypcję", bo ostatni kurier nawalił.
Zarobek wyniósł 10K (wpisz w zyski).
5 - Pracy nie ma, był za to solidny wpierdol. Ktoś po prostu szukał zaczepki widząc jak Edgar wychodzi z urzędu szukając innej pracy, innego zajęcia.
Mężczyzna stracił 5K (wpisz jako stratę).

WYNIK: 2


Ostatnio zmieniony przez Edgar Lagrange dnia Wto Sie 02, 2016 1:00 pm, w całości zmieniany 3 razy
Matthew Feather
Matthew Feather
Liczba postów : 198
Re: Przeskok czasowy #4  Sro Lip 27, 2016 11:16 am

Matthew - Przez większość czasu po prostu siedział w swoim mieszkaniu i rozmyślał. Trochę nad sobą, a trochę nad rewolucją i tym jak ona ma właściwie wyglądać. Spotykał się z Edgarem i Faith, choć był jeszcze bardziej milczący niż wcześniej. Poszukiwania Neda zostawił Edgarowi, samemu nie chcąc się w to mieszać.
Wraz z Edem odebrał maski i dynamit, który zamelinowali w jakimś bezpiecznym miejscu.

Lennox - pracuje, pracuje, a gdy nie pracuje, to pije. Nadal pali jak smok, choć coraz częściej myśli o tym, że fajki powoli zjadają go od środka. Jednak nie na tyle często, by zacząć coś z tym robić.
Coś się w nim zmieniło, może to dzięki armadzie nowych zleceń? Uśmiecha się trochę częściej i coraz rzadziej myśli o włożeniu sobie lufy rewolweru do ust i pociągnięciu za spust. Oczywiście nadal pozostał chamskim, cynicznym mrukiem, ale jest jakiś postęp!
Na chwilę zaniedbał trochę relację z Mad, jednak dość szybko się poprawił.

Detektyw prosi uniżenie o kosteczki
NA CO?: Jak idzie interes Lennoxa? Rozwiązał przez ten czas jakieś sprawy? Wpadło mu parę Kredytów do kieszeni?
KOSTKI: (wpisuje kolorem admin)
WYNIK:

Nie możemy czegoś takiego uznać. Możesz opisać te "jakieś sprawy" (w charakterze zwykłego posta lub jak wolisz) edytując wpis, a admin rozpisze do tego kostki. Admin może rozpisać kostki na postęp w sprawach rozpoczętych już przez Lennoxa, ale nie może robić wszystkiego za niego.
Joel Miller
Mistrz Gry
Joel Miller
Liczba postów : 340
Re: Przeskok czasowy #4  Sro Lip 27, 2016 1:33 pm

Joel Miller - po rozmowie z Nedem w jego tymczasowej siedzibie w ruinach miasta postanowił splądrować mieszkanie mężczyzny. Następnie udał się do jednego z mieszkań w slumsach i odnalazł Audrey bez problemu. Nie odbierał jej jeszcze. Zaobserwował tylko jakich ma sąsiadów i z kim konkretnie dziewczynka przebywa. Doszły go słuchy że ktoś za nim węszy na obrzeżach i że jest to jakiś policjant. Wywnioskował że jego sprawa musiała być przekazana komuś nowemu. Kręcił się po slumsach i obrzeżach przez cały czas. Śmierdział tak jak zwykle i ubierał się w łachmany tak jak zwykle. Ale zmieniło się coś. Millerowi udało się wyśledzić Ellie i nie tylko ją. Natrafił na ślad jednego z żołnierzy, którzy lata wstecz wyrżnęli mu rodzinę i przez przypadek zostawili Ellie przy życiu. Stacjonował obecnie w pobliżu dawnego szpitala psychiatrycznego.

NA CO?: Co znalazł Joel w mieszkaniu Neda?
KOSTKI:
Są dwie opcje - jeśli rozegrasz to fabularnie [1], możesz znaleźć więcej. Jeśli zdasz się na kostki [2], mają większą szansę na niepowiedzenie. W temacie z rzutami określasz dokładnie na co rzucasz i jeśli już to zrobisz, nie możesz się z tego wycofać.

1 - Trochę pieniędzy i nic poza tym. +100K
6 - Pieniądze, 200K.
2,5 - Dwie laski dynamitu i 20K.
4 - Zaledwie 20K.
3 - Stare ciuchy Neda, parę kosztowności, które upchnąłeś za łącznie 76K, a do tego jego stara laska.

WYNIK: ROZEGRAMY FABULARNIE

NA CO?: Czy udało mu się dowiedzieć coś więcej o wspomnianym żołnierzu? Jakieś miejsce pobytu, miejsce pracy, cośkolwiek?
KOSTKI:
1,6 - Paru z tych żołnierzy nie żyje. Inni przepadli jak kamień w burzę piaskową. Joel dowiedział się jednak o tym, że dwaj z nich pracują w jednostce wojskowej.
2 - Ktoś połączył zrobił psikusa nie tylko Joelowi, ale również pewnemu policjantowi, który nazywa się Silver. To on został wskazany jako ten, który może wiedzieć coś więcej.
3,5 - Poszukiwania zakończyły się fiaskiem.
4 - Podczas poszukiwań natknąłeś się na kogoś, kto wyglądał podobnie do osoby, którą zapamiętałeś bardzo dokładnie, tamtego dnia. Problem w tym, że wdaliście się w bójkę, a Ty, cóż, dostałeś wciry. Groził, że odda Cię policji, ale jak przyszło co do czego to skopał Ci mordę, aż coś w nosie chrupnęło i uciekł. Siniaki, syczący oddech, obite żebra, podeptane palce, złamany nos, rozerwana dolna warga, spuchnięte oczy i osłabienie. 80 punktów życia (wpisz się proszę w temat ze zdrowiem).

WYNIK: 6!

Dave Silverton
- Wkrótce po tym jak dowiedział się o sprzedaży starego mieszkania Sinclaira podjął w końcu decyzję i jednoczesnie został zmuszony do przeprowadzki do Nicolasa. Póki co żyło im się dobrze a sam Dave prócz ciągłego smutku wyrytego na twarzy zachowywał się w miarę normalnie. Znikał raz na jakiś czas po pracy na większą część wieczoru i czasami także nocy ale Nickowi raczej nie udało się dowiedzieć gdzie i dlaczego znika. Przygotowania do zastąpienia wybitnego aktora w ostatnim spektaklu letniego sezonu nabrały tempa a sam Silverton zaczął grać swą rolę jak należy, co budziło szanse na spory i nieoczekiwany sukces. Stare mieszkanie Silvertona zamieniło się w pobojowisko i nie było już w środku ani jednej czystej ściany, wolnej od różnych zdań, imion czy innych bazgrołów. Odwiedził Sinclaira dwukrotnie w jego nowym mieszkaniu i poznał Odette. Biegał z Fraserem.

Alphonse Carrot
- Nadal pracował w Kronice lecz praca ta zaczynała mu ciążyć. Nawał obowiązków i dłuższy czas pracy sprawiał, że Alfie ciągle chodził niewyspany. Nie pogodził się z rodzicami i dalej mieszkał w slumsach. Próbował odnaleźć Theresę Reebentoff ale bez skutku.


Ostatnio zmieniony przez Joel Miller dnia Wto Sie 09, 2016 1:11 pm, w całości zmieniany 1 raz
Gość
Gość
avatar
Re: Przeskok czasowy #4  Pon Sie 01, 2016 1:00 pm

Samael- Rany się goją, nie do końca wie co jeszcze z nogą ale wygląda to dobrze. Przez miesiąc ukrywał się w mieszkaniu Faith. Planuje dowiedzieć się czegoś o ruchu oporu i dołączyć do nich.

NA CO?: Czy kuleje i jak zagoiły się/ goją się rany/ złamania.
KOSTKI:
1,6 - Złamania to nie rozcięcia paluszka, które goją się raz dwa. Niemniej, idzie dobrze. Jeśli Sam będzie się oszczędzał, w odpowiednim czasie wszystko zrośnie się jak należy. Palcem serdecznym może już bez bólu ruszać. Rany na czole się powoli się zabliźniają. Gorzej z tyłkiem, źle się na nim siada, a rany długo się otwierały za każdym razem kiedy wykonywał śmielszy ruch.
5 - Nic nie idzie po myśli Sama. Przewrócił się przy próbie przejścia do innego pomieszczenia. Ucierpiało przedramię, szlag wszystko trafił, kość napierała na skórę tak, jakby miała się zaraz przez nią przedrzeć. Rany, które poniosłeś się otworzyły, nie ucierpiała jedynie piszczel i palec. Potrzebujesz profesjonalnej pomocy.
2 - Źle zrasta się się kość piszczelowa. Nie można powiedzieć o całkowitym wyleczeniu, bo zrastanie się kości to proces, nie pstryknięcie palcem, ale kiedy Samael przejdzie ten trudny okres, będzie kulał, czy jak kto woli, jego chód będzie pokraczny. Trzeba zaznaczyć, że nie jest tego w tej chwili świadomy. Reszta goi się dobrze i w swoim tempie.
3 - Złamania zrastają się w miarę dobrze, na pewno będzie bolało przy większym wysiłku albo na zmianę pogody, ale przy odrobinie ćwiczeń Sam wróci do prawidłowego funkcjonowania. Tyłek goi się dobrze, gorzej z raną na czole, która zaczęła się powiększać i ropieć. Pulsuje cała głowa, utrudnia normalny tryb dnia.
4 - Złamania się zrastają, ale pojawiła się gorączka i poty. Ma to związek z ranami na czole i tyłku, wdało się zakażenie.

Wszelkie zmiany wpisz w odpowiednim temacie ze zdrowiem. Poproś także o oszacowanie punktów zdrowia oraz czas w jaki będzie się to wszystko goić i zrastać.

WYNIK:
WYPADŁO- 6

1,6 - Złamania to nie rozcięcia paluszka, które goją się raz dwa. Niemniej, idzie dobrze. Jeśli Sam będzie się oszczędzał, w odpowiednim czasie wszystko zrośnie się jak należy. Palcem serdecznym może już bez bólu ruszać. Rany na czole się powoli się zabliźniają. Gorzej z tyłkiem, źle się na nim siada, a rany długo się otwierały za każdym razem kiedy wykonywał śmielszy ruch.

Luke- Eva zniknęła, Luke wciąż nie wie, że będzie miał z nią dziecko. Pracuje i choć ciekaw jest dlaczego Peklova przepadła- nie zaprząta sobie tym głowy.

Alex- w dalszym ciągu szuka pracy jako barmanka- kelnerka. W wolnym czasie wciąż pracuje jako zabójczyni.


Ostatnio zmieniony przez Luke C. Boltd dnia Pon Sie 01, 2016 4:33 pm, w całości zmieniany 1 raz
Idriya Callahan
Idriya Callahan
Liczba postów : 451
Re: Przeskok czasowy #4  Pon Sie 01, 2016 2:46 pm

Przez ten miesiąc Idriya głównie była Idriyą - roztrzepaną, nieogarniętą, starającą się jednak jakoś działać przez ten czas.
Głównie znajdywała się w podróżach na linii Druga Strefa - Centrum, czyli dom i miejsce pracy, przyjaciele, ojciec, którego starała się częściej odwiedzać, ignorując to jak bardzo Callahan narzeka na to, że wszystkie trzy I o nim zapominają.
Starała się też odwiedzać Lottie jak najczęściej, jeśli była taka szansa i chęci. Podobnie z innymi przyjaciółmi (choć nie wiem czy w ogóle jeszcze ma, Marchant? Co powiesz?).
Tak to głównie praca, wzdychanie, ćwiczenie, usłyszenie o samolocie, o budowie i jakoś zainteresowanie wzrosło obcym miejscem...

NA CO?: Jako że Ida parę ładnych lat siedziała w warsztacie kapeluszniczym to prędzej czy później powinna mieć pierwsze problemy, głównie wpływające na jej układ nerwowy! Zatem poproszę o kostki czy aktorka zauważyła jakieś problemy czy zaczyna pojawiać się to od czasu do czasu?
KOSTKI:
1 - Przeciągły ból głowy. Od tygodnia trwa nieustannie, domowe pomysły na zwalczenie dolegliwości nie pomagają. Nic poza tym.
4 - Pojawiają się bóle głowy, a z nimi duszności. Zdarzyło się, że Ida parokrotnie zemdlała.
3,5 - Na razie brak szczególnych oznak poza sporadycznymi dusznościami. Zdarzają się również napady histerycznego płaczu.
6 - Callahanka od czasu do czasu traci kontakt z rzeczywistością. Słyszy co ludzie do niej mówią i odpowiada, ale jakby znajdowała się w innej rzeczywistości, widząc co się dzieje obok. Jakby była pojemnikiem dla własnego ciała, oglądając to wszystko wewnątrz.
2 - Koszmary. Określone lub nie. Ważne, że za każdym razem budzi się w nocy. Czasem lunatykuje.

WYNIK: 4


NA CO?: Jak prezentuje się jej życie zawodowe? Dobre opinie, bez zmian, złe, cokolwiek?
KOSTKI:
1,3 - Kariera Idy rozwija się spokojnie. Bez żadnych nieoczekiwanych wzlotów i upadków. Jest coraz bardziej rozpoznawana, ma zaufanie reżyserów i całej grupy teatralnej.
Brak zmian w wynagrodzeniu.
6 - Pojawiły się plotki, jakoby Callahan za bardzo wczuła się w ostatnią rolę i flirtuje z jednym z głównych aktorów ostatniego, głośnego spektaklu. Wpływa to o dziwo pozytywnie na utarg, rozgłasza nazwisko, ale czy jest to ogólnie dobre dla Idy? Kwestia sporna.
Bonus w postaci 20K.
2 - Ostatni spektakl nie należał do najlepszych. Ida pomyliła kwestie i zaczęła mówić coś kompletnie innego niż w scenariuszu. O dziwo, zachowała charakter postaci, którą odgrywała. Słowa płynęły z niej bez tremy. Nie podobało się to scenarzystom i części ekipy. Musieli improwizować, ale ostatecznie widzowie nie zauważyli zmiany.
Jednorazowa strata w postaci 10K.
4 - Ostatnio zastanawiano się, czy nie obsadzać Idy w rolach mniej wymagających. Nie przez wzgląd na brak talentu, wręcz przeciwnie. Chcą ją oszczędzać. Dziewczyna na ostatniej próbie zemdlała uderzając się poważnie w głowę. Została przewieziona do szpitala.
Zaczynasz następny wątek w szpitalu, wychodzisz w tym samym dniu. Poza bólem głowy nie doznałaś poważniejszych obrażeń. Brak efektów finansowych.
5 - Ostatni spektakl wywołał furorę! Tabloidy prześcigały się, żeby napisać o sukcesie młodej artystki. Zainteresowały się również... życiem osobistym Callahanki. Najgorętszy temat - czy ma kawalera? Co je na obiad? W co ubiera się na co dzień?
Stały wzrost wynagrodzenia w postaci +2K. Daj proszę znać w temacie z zawodami, że zaszła taka zmiana.]


- 4
Faith Moncreiff
Faith Moncreiff
Liczba postów : 551
Re: Przeskok czasowy #4  Wto Sie 09, 2016 8:15 pm

Ostatni miesiąc nie był dla Faith łatwy, wiele się wydarzyło, a sama kobieta była rozdarta między uczuciem osobistym, a uczuciem globalnym i własnymi ideami.

*Praca: po tym jak Alexander kupił jej mieszkanie w Drugiej Strefie (serio?! w drugiej?!), nie widziała już odwrotu przed podjętymi decyzjami. Postanowiła zrezygnować z pracy, choć majsterkowanie ukochała sobie niemal tak bardzo, jak własne ideały. Długo rozmawiała z Theodorem, ufała staruszkowi i... prawie powiedziała mu prawdę. Choć nie całą. Wyjawiła, że pochodzi z Pierwszej Strefy, która teraz zaczęła się o nią upominać. Theo był wyraźnie zaskoczony, zły nawet, niemniej jednak po długiej rozmowie uścisnął Faith serdecznie, obiecując, że zawsze może wrócić. Życzył jej jednak, by nie musiała tego robić - nie każdy Trzeciostrefowiec był tak wyrozumiały jak Theodor. Tak oto Faith została bezrobotna, zdana na łaskę i niełaskę Alexandra.

*Towarzysko:
Alexander
Spotykała się z kochankiem, teraz układ, jaki mieli wydawał się o wiele łatwiejszy. W końcu odchodziły kłopotliwe sytuacje z przekraczaniem granic między Trzecią a Drugą Strefą. Oprócz mieszkania, Alexander załatwił jej również papiery, choć nie dał jej jeszcze do rąk.
Edgar i Matthew
Faith starała się ograniczać kontakty ze swoimi rewolucjonistycznymi znajomymi. Nadal nie poznała ich prawdziwych tożsamości. Zrobiła im maski. Dowiedziała się również, że Theresa z powodzeniem oddała dynamit chłopakom oraz że sama zainteresowała się nieco sprawą.
Samael
Pozwoliła, by lizał rany w jej mieszkaniu. W związku ze wszystkim musiała mu wyznać, że się wyprowadza, na razie jednak nie chciała powiedzieć gdzie, na jak długo i dlaczego. Przychodziła, by go doglądać, dopóki sam nie mógł już o siebie zadbać. Na razie nie sprzedawała mieszkania.
Joshua
Nadal pomagała mu lawirować w labiryntach Trzeciej Strefy. Pomagała mu również dotrzeć do najbardziej potrzebujących. Miała u niego dług za pomoc Samaelowi i zamierzała go kiedyś spłacić.
Benjamin
W trudnych chwilach Benny stanowił dla niej wsparcie. Nadal przychodziła do niego wieczorami do baru, by odetchnąć od zgiełku miasta.


Ostatnio zmieniony przez Faith von der Star dnia Wto Sie 09, 2016 8:34 pm, w całości zmieniany 1 raz
Theresa Reebentoff
Theresa Reebentoff
Liczba postów : 2377
Re: Przeskok czasowy #4  Wto Sie 09, 2016 8:26 pm

Theresa ostatnimi czasy wyraźnie się przyczaiła. Nie wydawało się jednak, by ktoś ją rozpoznał. Co prawda niektóre sąsiadki patrzyły na nią uważnie, ale żadna nie widziała w rozczochranej chłopczycy dystyngowanej i drapieżnej Theresy Reebentoff. Zwłaszcza, że jako Holly śmiała się życzliwie i chyba pozwoliła sobie przez chwilę być kimś, kim mogła być zanim poznała Roderica.

Spotkała się z Edgarem i Matthew, których prawdziwych tożsamości nie poznała. Umówiona została przez Faith. Wyraźnie potrzebowała impulsu w swoim życiu, dlatego też sprawa rewolucji stała jej się bliska. Czy szczerze? Trudno powiedzieć.

Czasami wieczorami otwierała list od Aarona, wpatrując się w słowa, że ten po nią przyjdzie. Powoli, z biegiem kolejnych tygodni, zaczęła myśleć o tych słowach w kategorii groźby. Nie myślała, że ktoś mógłby do niej wrócić z miłości. Tylko nienawiść była wystarczająco silna.

Spotkała się z Jamesem, choć nie powiedziała mu słowa prawdy. Mógł jednak wyraźnie poczuć, że Theresa jest mu wdzięczna za towarzystwo i wsparcie. Obiecała odzywać się częściej.
Hayden Maclean
Hayden Maclean
Liczba postów : 292
Re: Przeskok czasowy #4  Nie Sie 14, 2016 12:12 pm

Hayden dzielił swój czas na Uniwersytet i Megan. Gdy miał dość jednego, uciekał do drugiego, łapiąc się w pułapkę wyrzutów sumienia. Niezależnie od tego, jak bardzo próbował być w porządku, instynkt podpowiadał mu, że to nie tak wszystko powinno się potoczyć. Niemniej jednak robił wszystko, by uczynić żonę szcześliwą i nie dać jej nawet cienia wątpliwości, że ją kocha. Bo kochał. Tylko chyba nie była to miłość, której oboje oczekiwali. Nawet jeśli zakładała, że zrobiłby dla Megan wszystko.

Na Uniwersytecie starał się o dotację dla swoich badań nad środkami przeciwbólowymi. Prosze o KOSTECZKI czy dostał, a jak dostał to na jakich warunkach. Przeszkodą jednak mogły być relacje, jakie miał ze studentami i ciałami nauczycielskimi. Ci pierwsi na początku go nie tolerowali, ci drudzy tolerowali bo musieli. Jak jest teraz? Proszę o KOSTECZKI na relacje Haydena ze studentami oraz z zarządem Uniwersytetu.

NA CO?: Prośba pierwsza.
KOSTKI:
1,6,3 - Na okres sześciu miesięcy udostępniony został w pełni wyposażony przy gabinet w laboratorium mechanicznym. Hayden zyskał również asystenta. Zainteresowanych nowym produktem nie było końca, finansowanie (choć niewielkie), wpłynęło ze strony lokalnego, drugostrefowego farmaceuty. Po upływie wyznaczonego czasu, Hayden ma przedstawić raport zaawansowania badań, na bazie którego nastąpi ewentualne przedłużenie kontraktu z laboratorium.
2,5 - Mimo powszechnej niechęci do "intruza", znalazło się miejsce na terenie uniwersytetu. Władze uczelni postanowiły obligatoryjnie dołączyć do projektu kilku spośród szczególnie uzdolnionych studentów. Ich zadaniem będzie pomoc w prowadzonych przez wykładowcę badaniach. Pomoc finansowa została uiszczona w formie jednorazowego przelewu na konto Haydena. Proszę dopisać do zysków 1000K (mile widziane jeśli będziesz dopisywać coś do wydatków, będzie to z pewnością uwzględniane przy kostkach stricte już związanych z samymi badaniami). Umowa z uniwersytetem wygaśnie po roku akademickim.
4 - Niestety, nie udało się znaleźć odpowiedniego miejsca. Laboratorium mechaniczne, a dokładnie jego chemiczne skrzydło postanowiło jednak uraczyć naukowca jednorazową wpłatą na konto w wysokości 500K oraz 50JW (proszę wpisać w zyski). Hayden musi rozejrzeć się za pomieszczeniem do badań (nieruchomości prywatne, obecne lub przyszłe mieszkania, biurowce, itd. - przy rozgrywce z MG można coś zawsze ugrać).

WYNIK:

NA CO?:  Prośba druga.
KOSTKI:
1,4 - Może to specyfika Zigguratu albo nowa bytność młodych ludzi? Cokolwiek by się nie działo, sytuacja związana z przyjęciem i postrzeganiem Haydena w gronie wykładowczym nie zmienia się ani odrobinę.
2,6 - Uczniowie zaczynają się przekonywać, że nie taki diabeł straszny jak go pisali. Dzieje się tak przede wszystkim za sprawą sposobu, w jaki Hayden prowadzi swoje zajęcia. Istnieje grupka ludzi, którzy oczywiście mają inne zdanie niż większość, ale trzeba przyznać, że Kaan-ańczyk zyskał w oczach swoich podopiecznych. Gorzej z władzami uczelni. Ci z kolei stwierdzili, że nie podoba im się to w jaki sposób Maclean wpływa na młodzież.
3,5 - Za trudny materiał? Nie chodziło się na wykłady - bo tak, bo nie lubię nauczyciela? Są tego efekty. Niewielka grupka uczniów lubi profesora za jego podejście do zajęć, większość jednak psuje mu krew jak tylko może. Plotki są tak silne, że wchodzą w sprawy prywatne. Władze i pracownicy uczelni są za to wniebowzięci! Tyle osób oblało ostatni semestr, że muszą płacić dodatkowe Kredyty, żeby utrzymać się na studiach. Kasa, kasa!

WYNIK:

Dodatkowo spotkał się kilkakrotnie z Joshuą oraz Emily Black, by porozmawiać o przypadku Fabiana Sinclara. Joshua dostarczał niezbędnych informacji medycznych, natomiast Emily zgodziła się dofinansować badania. W tym celu stworzyli odpowiednie dokumenty, wpływy pani Black pozwoliły również na to, by Hayden mógł prowadzić badania w uniwersyteckim laboratorium. Nasz chemiczny naukowiec zapoznał się z  kartoteką młodego artysty, przez cały miesiąc kompletował niezbędne informacje natury chemicznej oraz medycznej, jeśli chodzi o podobne przypadki, w czym niewątpliwie pomagał mu Joshua.

Następnym razem proszę o kostki do wzoru. <3
Joachim Alatriste
Joachim Alatriste
Liczba postów : 161
Re: Przeskok czasowy #4  Pon Sie 22, 2016 9:54 pm

Zajmowali piętrową kamienicę. Dobrze im się wiodło, z roku na rok coraz lepiej. Może źródło dochodów nie było do końca legalne, ale zapewnili sobie jako takie bezpieczeństwo. Wszystko ma jednak swoje granice, a historia pisana przez parę osób złączonych węzłem małżeńskim, dziećmi, wspólnymi obiadami, na których często brakowało jednej osoby, lubiła płatać figle. Zawsze to samo. Nadszedł jednak taki dzień, kiedy pokładli się wszyscy do spania. Matka z pieczołowitością przykrywała swojego syna cienką kołderką, zgasiła światło i włócząc piżamą po ziemi, zamknęła się w swojej własnej, ciemnej i zimnej sypialni. Tej jednej nocy, kiedy zabrakło męża, ktoś wrzucił przez okno podpaloną butelkę. Dom zajął się ogniem w oka mgnieniu. Nie było czego ratować.

Skrótem:
- Ktoś podpalił Joachimowi mieszkanie (porachunki).
- Umarła jego żona i dwójka dzieci.

NA CO?: Czy Joachim dostanie mieszkanie w drugiej strefie (w tejże właśnie mieszał) jako zadośćuczynienie poniesionych szkód?
KOSTKI:
1, 2 - Śmierć bliskich osób jest tragicznym, życiowym doświadczeniem, które w Zigguracie może w takiej liczbie nie występuje tak często, lecz nie jest rzadkim zjawiskiem.
Ratusz Zigguratu, chcąc swoich obywateli zadowolić, wysłał Jochaimowi list kondolencyjny z wyrazami współczucia w związku ze stratą żony oraz dzieci. Ponadto Alatriste'owi zostało przyznane MAŁE MIESZKANIE w Drugiej Strefie oraz 100K i 10JW, które mają pomóc mu postawieniu go na nogi.
3, 6 - Ratusz Zigguratu nie był w stanie zaoferować więcej niż 150K mających ułatwić mężczyźnie zakup lokum (głównie pieniądze mają zostać przeznaczone tylko na nieruchomość i/ lub podstawowy sprzęt domowy).
4, 5 - Jedyne na co Joachim może, hehe, liczyć to na siebie lub na przyjaciół. Od Miasta otrzymał list kondolencyjny z wyrazami współczucia. To wszystko.

Otrzymany zysk uwzględnij w odpowiednim temacie.


WYNIK: 5 (tu!)

NA CO?: Czy w ostatnim czasie zgłosił się ktoś ciekawy do lombardu?
KOSTKI: (wpisuje kolorem admin)
WYNIK:

NA CO?: Joachim stara się o kupno lokalu w II Strefie (Fryzjer i golibroda), nie byłby sobą gdyby nie próbował czegoś ugrać. Będzie taniej niż 900K?
KOSTKI:
1 - Szczęście w nieszczęściu! Owdowiały mężczyzna dowiedział się, że oferta sprzedaży lokalu wisi już tak długo, iż właściciel zdecydował się sprzedać ją o wiele taniej niż świadczyła o tym informacja na szybie drzwi sklepowych od kilkunastu miesięcy. Zamiast 900K, Joachim zapłaci jedynie 700K za lokal. Najwidoczniej właściciel znudził się czekaniem na chętnego, a zbicie ceny jest jedynym, rozsądnym wyjściem.
2, 3 - Jedyne co udało mu się utargować to zejście z ceny z 900K na 850K.
*Jeśli wylosowałeś kostki  1-3 - napisz jeden post z uwzględnieniem powyższych informacji (danego wyniku). Nie musi to być rozgrywka; one-shot.
4, 5, 6 - Właściciel pozostał nieugięty albo zgrywał takiego. Ugadanie się z nim może trochę trwać, bo na ten moment nie ma zamiaru zejść z ceny. Jest otwarty na kolejne negocjacje, być może kończące się sukcesem dla Joachima - rozgrywka MG.

Wydatki uwzględnij w odpowiednim temacie.

WYNIK: 4 (tu!)
Henry Marchant
Henry Marchant
Liczba postów : 1776
Re: Przeskok czasowy #4  Wto Sie 23, 2016 12:37 am

Henry oficjalnie zrezygnował z pracy jako redaktor naczelny w Kronice. Oddawał się pracy w fabryce, czuwał nad rodzinnymi pieleszami.

Drake ogarniał tyłek, a poza tym służył w wojsku, standard.
Gość
Gość
avatar
Re: Przeskok czasowy #4  Sob Wrz 17, 2016 6:09 pm

Isabelle robiła to, co zawsze: siedziała w domu, użalała się nad swoim marnym żywotem, spoglądała z góry na brudasów i pracowała w barze, musząc znosić ich towarzystwo. Okazjonalnie przemykała się do I strefy, czy to z sentymentu, czy aby w końcu złapać swoich rodziców. Nie nawiązała żadnych nowych, głębszych znajomości. Wciąż jest wredna i gburowata, wciąż zachowuje się jak rozkapryszona panienka. Nic nowego.
Sponsored content
Re: Przeskok czasowy #4 

Przeskok czasowy #4
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1
Similar topics
-
» Przeskok czasowy #3
» Przeskok #2
» Przeskok #1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Podstawy gry :: STREFA FABULARNA :: WYDARZENIA :: PRZESKOKI CZASOWE-
Skocz do: