Imię i Nazwisko: Esmeralda Grant
Wiek: 26
Profesja: Pracownik manualny w Fabryce
Statystyki:
Inteligencja: 16/100
Kondycja: 13/100
Reakcja: 13/100
Celność: 11/100
Technika: 11/100
Percepcja: 15/100
Cecha dodatkowa: Mechanika: 11/100
Charakter:
Jest osobą, która lubi rozmawiać. Taką, której zdarzy się powiedzieć coś nietaktownego, nieodpowiedniego, choć stara się za wszelką cenę trzymać język za zębami, zamiast komentować. Zwłaszcza, jeśli chodzi o osoby, których nie zna. Bywa nieco złośliwa i czepliwa, nietrudno ją rozbawić, jak i zdenerwować. Skora mówić o sobie - nie jest za bardzo. Stara się być realistką, przezorną osobą i bywa hipokrytką w pewnych sytuacjach. Kłamie wtedy, kiedy wie, że będzie miała z tego korzyść. Ot, nic specjalnego.
Historia:
Z niezbyt radosnej rodziny. Porzucona przez matkę w wieku trzech lat, skazana na opiekę sprawowaną przez ojca alkoholika, na szczęście tym zajęła się ciotka. Często przy tym przyprowadzała ją do sierocińca, w którym pracowała i opiekowała się dziećmi. Chcąc nie chcąc, Esme przebywała tam codziennie. Z pewnością było to lepsze, niż przesiadywanie w tym samym mieszkaniu z ojcem.
Im była starsza, tym krócej przebywała; pomagała w sierocińcu, ciotce, a do domu przychodziła jak najpóźniej mogła. Wykłócała się z ojcem, który ją obwiniał o wszystkie swoje niepowodzenia w życiu. Nie raz, nie dwa od niego dostała, skończyła z jakimś śladem przemocy. Ostatnim był szczyt, przez który straciła połowę lewej dłoni, gdyż tę ojciec jej uciął czy tam odrąbał. Pozostał jej kciuk, palec wskazujący, a reszta zastąpiona niszową protezą.
Gdy tylko wyniosła się od ojca (ponad 8 lat temu), zajęła się pracą w fabryce. Sprzątanie, niedługi epizod przy składaniu pudełek czy też przy pracy na taśmie, tam ucząc się podstaw poprzez składanie prostych mechanizmów. Jakoś niespecjalnie spieszy jej się do czegokolwiek - zmiany pracy, stanu cywilnego czy miejsca zamieszkania.
Dodatkowe:
- Niemalże zawsze maluje usta na czerwono.
- Ma pół-protezę lewej dłoni: palce zewnętrzne (mały, serdeczny i środkowy). Mimo tego, ręka ją nieco boli i niekiedy drży, chociaż stara się to ukryć.
- Ma awersję do alkoholików i alkoholu, logiczne.
- Odwiedza sierociniec, jak czas na to pozwala.
- Czyta sobie całkiem sporo.