Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Wiktoria - Victor 7.08.2865

dr Wiktoria Beowulf
dr Wiktoria Beowulf
Liczba postów : 1956
Wiktoria - Victor 7.08.2865  Sob Sty 10, 2015 4:37 pm

W mieszkaniu Victora rozdzwonił się telefon. Około wieczora na drugi dzień po tym jak pili z Joshem. Kiedy odebrał telefon, mógł usłyszeć, że głos szefowej jest dziwnie zachrypnięty. Jakby też piła. Albo płakała i niedawno przestała.
-Victor? Powiedz mi... był, albo jest u ciebie Josh?
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Wiktoria - Victor 7.08.2865  Sob Sty 10, 2015 9:08 pm

Victor albo nie spieszył się do telefonu, albo miał do niego długą drogę, bo odebrał niemalże w ostatnim momencie.
- Nie... nie ma go u mnie - oparł z wolna. Nie bardzo wiedział jak przekazać jej nowiny.
- Słyszałaś już co się stało?
dr Wiktoria Beowulf
dr Wiktoria Beowulf
Liczba postów : 1956
Re: Wiktoria - Victor 7.08.2865  Sob Sty 10, 2015 9:13 pm

-Co się stalo?-słychać było, że chyba się wystraszyła.
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Wiktoria - Victor 7.08.2865  Sob Sty 10, 2015 9:27 pm

Westchnął, przez co Wiktoria usłyszała pewnie szum w słuchawce.
- Lepiej usiądź - poprosił, na wypadek gdyby stała przy telefonie. - Grant dzisiaj... Cóż, nie sądzę, że próbował popełnić samobójstwo, ale wziął psychotropy. Dawka by go nie zabiła, ale odpłynął i takiego go znalazłem. Zrobiliśmy płukanie żołądka, wszystko jest w porządku.
dr Wiktoria Beowulf
dr Wiktoria Beowulf
Liczba postów : 1956
Re: Wiktoria - Victor 7.08.2865  Sob Sty 10, 2015 9:37 pm

Była w gabinecie, więc usiadła na krześle. Kiedy Victor powiedział co się stało milczała kilka sekund.
-Jestem Ci bardzo wdzięczna.-powiedziała pustym głosem-Pewnie Ci o wszystkim mówił co...?...Ja chyba powinnam wiedzieć, że ten ślub nie jest dobym pomysłem...-mówiła trochę niewyraźnie-Przepraszam, wypiłam trochę wina, nie będę ci zawracać głowy..
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Wiktoria - Victor 7.08.2865  Sob Sty 10, 2015 9:43 pm

- Czekaj, Wiktoria nie odkładaj słuchawki!
Brzmiała jakby sama miała zaraz się zabić. Wątpił w to. Skoro Grant nie szarpnął się na swoje życie to ona tym bardziej. Wydawała się być silniejsza. Niemniej jednak...
- Gdzie jesteś?
dr Wiktoria Beowulf
dr Wiktoria Beowulf
Liczba postów : 1956
Re: Wiktoria - Victor 7.08.2865  Sob Sty 10, 2015 9:47 pm

-Słońce nie krzycz..-jęknęła. Co on...-W domu, a gdzie mam być.
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Wiktoria - Victor 7.08.2865  Sob Sty 10, 2015 9:52 pm

Cóż, biorąc pod uwagę ten cały cyrk mogła być wszędzie.
- Dobrze. Wiem, że jest późno, ale jeśli chcesz wpadnę do ciebie...?
dr Wiktoria Beowulf
dr Wiktoria Beowulf
Liczba postów : 1956
Re: Wiktoria - Victor 7.08.2865  Sob Sty 10, 2015 9:59 pm

Wiktoria prychnęła pod nosem, co równie dobrze mogło być śmiechem. Położyła sobie nogi na biurku, przegibając się przez oparcie swojego fotela.
-Wiem, że się martwisz, ale może lepiej nie... Ponoć jestem złą kobietą, jeszcze cię wykorzystam..-zaczęła się śmiać w słuchawkę, a potem chyba się czegoś napiła.
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Wiktoria - Victor 7.08.2865  Sob Sty 10, 2015 10:05 pm

- Bardzo w to wątpię - mruknął, opierając się o ścianę.
Przez chwilę zastanawiał się, czy nie powinien życzyć jej udanego wieczoru i odłożyć słuchawki. Ale chyba za bardzo dał się wciągnąć w ten dramat.
- Jeśli to jedyne co miałoby mnie powstrzymać...?
dr Wiktoria Beowulf
dr Wiktoria Beowulf
Liczba postów : 1956
Re: Wiktoria - Victor 7.08.2865  Sob Sty 10, 2015 10:11 pm

-Jak znam ciebie to jeszcze zachęci...-odmruknęła mu. Bawiła się kablem od słuchawki, nakręcając go na palec.
-Jak chcesz.. Ale ja sobie krzywdy nie zrobie. Wypiłam kilka kieliszków... Pewnie zacznę marudzić. Nie wiem czy chcesz tego słuchać.
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Wiktoria - Victor 7.08.2865  Sob Sty 10, 2015 10:17 pm

Victor zaśmiał się w słuchawkę.
- Gdzież bym śmiał - odparł jakże poważnie. - Nawet przez myśl by mi nie przeszło, że mogłabyś... - odchrząknął. Ta rozmowa zmierzała w złym kierunku.
- Zdziwiłbym się gdybyś coś sobie zrobiła. Ale wybór należy do ciebie. Nie będę się narzucał jeśli nie chcesz.
dr Wiktoria Beowulf
dr Wiktoria Beowulf
Liczba postów : 1956
Re: Wiktoria - Victor 7.08.2865  Sob Sty 10, 2015 10:30 pm

Wiktoria chyba chichrała się pod nosem jak Victor mówił, bo takie dziwne szumy tam były...
-Oczywiście, słońce, oczywiście.-i takim sposobem Victor stał się słoneczkiem na zawsze.
-Jak chcesz, a jak przyniesiesz butelkę wina to dostaniesz na koniec piątkę. Bo moja jakoś tak... się skończyła.-powiedziała to tak jakby naprawdę była zdziwiona tym faktem.
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Wiktoria - Victor 7.08.2865  Sob Sty 10, 2015 10:34 pm

No dzięki wielkie, że się chichrała. Mogła go od razu nożem w twarz dziabnąć. Efekt byłby taki sam. No, chociaż tej słonecznej mordki szkoda.
- Niech będzie. Jeszcze tylko jedno pytanie... - No, bo nie poruszyli najważniejszej kwestii. Wiktoria rozstała się z Grantem, a im dłużej z nią rozmawiał tym pogodniej brzmiała. Może to przez alkohol? Niemniej nie wydawała się tym tak przybita jak mogłoby się wydawać. Choć kiedy odbierał słuchawkę brzmiała naprawdę mizernie. Tak, to dobre słowo. Wracając jednak do pytania... - Białe czy czerwone?
dr Wiktoria Beowulf
dr Wiktoria Beowulf
Liczba postów : 1956
Re: Wiktoria - Victor 7.08.2865  Sob Sty 10, 2015 10:40 pm

Chichrała się raczej przez alkohol. Wewnętrznie była trochę przybita, a poza tym była na tyle silna, że potrafiła udawać. Doskonale udawać.
-Hmm?-prawie zamruczała, ale chyba nie jakoś specjalnie. Cholera ją wie ile tego wina wypiła. Jak całą butelkę sama to wesoło.
-Czerwone. Znajdź dobre półsłodkie.
Usiadła na tym fotelu, opierając się łokciami o biurko.
-Ej, Victor... Dzięki.
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Wiktoria - Victor 7.08.2865  Sob Sty 10, 2015 10:48 pm

Niestety Victor nie znał jej na tyle dobrze, by wiedzieć co nią kierowało. Równie dobrze mógł pomyślec, że rzeczywiście była taką zdzirą jaką malował ją Grant. Z tym, że mało go to obchodziło. Jak z tego tytułu miała mu tak więcej mruczeć do telefonu to on mógłby nawet zacząć na ręcznym jeździć. Ale wracając do tematu...
- Akurat mam takie pod ręką - oznajmił dumnie, bo sam półsłodkie lubił. A pijał tylko dobre.
- Nie dziękuj... Jeszcze nie doszedłem. - To chyba mogło zabrzmieć dwuznacznie. - Do ciebie znaczy. Ale już wychodzę.
dr Wiktoria Beowulf
dr Wiktoria Beowulf
Liczba postów : 1956
Re: Wiktoria - Victor 7.08.2865  Sob Sty 10, 2015 11:04 pm

Już się nie chichrała. Może jednak nie miała tak całkiem w czubie. A może wręcz odwrotnie. Kto ją tam wie.
-Dobrze, czekam.

koniec rozmowy
Sponsored content
Re: Wiktoria - Victor 7.08.2865 

Wiktoria - Victor 7.08.2865
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1
Similar topics
-
» Wiktoria - Josh (31.10.2865 r.)
» Victor - Josh (gdzieś między) 19 a 25 września
» Victor - Howardo Roche (jeszcze późniejsze godziny wieczorne)
» Ned - Silver (21.10.2865)
» Josh - Naina (26.09.2865)

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Poczta i rozmowy telefoniczne :: Rozmowy telefoniczne-
Skocz do: