Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Rodzeństwo Steer

Idź do strony : Previous  1, 2
Birdie Steer
Birdie Steer
Liczba postów : 187
Rodzeństwo Steer  Pon Lip 06, 2015 8:13 pm

First topic message reminder :

[b]Małe mieszkanie
Mieszkanie ma dwa pokoje, kuchnię i łazienkę.
Sprzęty:
- mała kuchnia węglowa
- duży bojler
- żelazko
- chłodziarka z eterem
Birdie Steer
Birdie Steer
Liczba postów : 187
Re: Rodzeństwo Steer  Pią Lip 24, 2015 9:04 am

Na pytanie o satysfakcje, specjalnie pokręciła głową, uśmiechając się wesoło. Tym pytaniem tylko potwierdził jej przypuszczenia o ciekawości.. przynajmniej Crowa, jeśli już nie całego Zigguratu.
Birdie dolała sobie i mężczyźnie herbaty, zastanawiając nad planami.
- Myślimy z Dimą odwiedzić ratusz i dowiedzieć się na ile są szanse powrotu po samolot. Nie planowaliśmy tu zostawać..
Drake Ballard Crow
Drake Ballard Crow
Liczba postów : 244
Re: Rodzeństwo Steer  Pią Lip 24, 2015 3:48 pm

Powrót po samolot, który rozpłatał się na kilka części. Cudem wypuszczając z niego zaledwie kilka żywych osób. Jeszcze schną tam ciała reszty podróżujących.
- Gdzie ląduje ten samolot?
Sterowce miały place do lądowania
Birdie Steer
Birdie Steer
Liczba postów : 187
Re: Rodzeństwo Steer  Pią Lip 24, 2015 6:15 pm

- Do lądowania i startu potrzebny jest długi pas czystego terenu.
Wyjaśniła i napiła się herbaty, nieobecne spojrzenie wbijając gdzieś w ścianę. A tu mieli tylko piach pustyni i miasto, gdzie próżno szukać takiego pasa. Birdie coraz bardziej przekonywała się, że wylot z Zigguratu potrwa dłużej niż próby nowych maszyn w Kaan-anie.
Drake Ballard Crow
Drake Ballard Crow
Liczba postów : 244
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 12:22 am

- Myślę więc, że dałoby się taki pas przygotować dla was. - Tereny wszak mieli spore, wystarczyło je tylko przygotować pod odpowiednią inwestycję. Byłoby to podobne do budowania miasta z niczego. Jak Dubaj. Drejk napił się herbaty i zamyślił gapiąc na Birdie.
Birdie Steer
Birdie Steer
Liczba postów : 187
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 2:40 pm

- Pas jest najmniejszym problemem..
Powiedziała, wypuszczając powietrze z płuc. Bawiła się szklanką, trzymaną nad blatem stołu, wpatrując w szklane brzegi i zastanawiając nad problemem.
- Nad samolotem pracowaliśmy kilka miesięcy... grupa liczyła kilkadziesiąt osób..
Drake Ballard Crow
Drake Ballard Crow
Liczba postów : 244
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 2:51 pm

Śmieszył go trochę jej dziwny akcent. Mowa była oczywiście zrozumiała, ale nie czysto "zigguracka". Ktoś musiał łączyć te języki. Fascynujące.
- Mamy mechaników, wystarczy im powiedzieć, pokazać co i jak, współpraca nie powinna być problemem. - mówił. Po chwili jednak zdał sobie z czegoś sprawę. - Ale tak, twórcy tej maszyny pewnie zostali w Kaan-anie? - zapytał.
- W takim razie trzeba będzie tę maszynę tutaj sprowadzić. - wzruszył ramionami.
Birdie Steer
Birdie Steer
Liczba postów : 187
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 3:12 pm

Popatrzyła na Crowa, jakby urwał się z choinki, albo conajmniej ją obraził. Bo może nie była jedynym i pierwszym twórcą samolotu, ale... jednak jakiś swój udział w nim miała!
- Nie wszyscy.
Odpowiedziała więc, marszcząc czoło. Odstawiła szklankę na stół i wyprostowała się, wyginając plecy jak po ciężkich robotach.
- Trzeba będzie sprowadzić.. - Kiwnęła głową, powtarzając, bo to było zrozumiałe, że nie zostawią samolotu na zniszczenie.
Drake Ballard Crow
Drake Ballard Crow
Liczba postów : 244
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 3:18 pm

Podniósł oczy, zaraz je spuścił z czystej skromności, która go nagle ogarnęła. Sięgnął dłonią do szklanki i obrócił ją kilka razy, wolno.
- Widziałaś resztę miasta, czy tylko tę strefę?
Birdie Steer
Birdie Steer
Liczba postów : 187
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 3:31 pm

- Hmm po części każdą strefę. Drugiego dnia dotarłam do trzeciej.
Powiedziała i trudno było określić czy mówi to z dumą, czy z wyrazem zaskoczenia. Może jednak to była jakaś mieszanka? Bo w zasadzie to był czysty przypadek, że zawędrowała do slumsów.
- A powinnam coś zobaczyć?
Dopytała z uśmiechem, bo rozrywki to miała jak na lekarstwo. Nie licząc wypróbowania prezentu, który dostała ekhem.
Drake Ballard Crow
Drake Ballard Crow
Liczba postów : 244
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 4:49 pm

- Nie wiem. - Wzruszył ramionami. Mogłaby zobaczyć jego mieszkanie. Ale przecież nie był skończonym burakiem. Jeszcze by go sąsiadka podała na policję. Dziwna kobieta. Kate jakaś... tam. Dziewczyna z naprzeciwka.
- A gdzie twoj brat? - Zapomniał już czy mu o tym wspomniała. Był pochłonięty dalszą konserwacją, a przecież powinien być odrobinę grzeczny. Wobec nowej osoby.
Birdie Steer
Birdie Steer
Liczba postów : 187
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 4:59 pm

- Nie wiem. Może poszedł zwiedzać.
Odpowiedziała i wstała, dopijając herbatę. Odstawiła szklankę do zlewu i spojrzała na Drake pytająco. Trudno jednak było stwierdzić, czy ten wzrok pytało kolejną herbatę, czy może oczekiwał na propozycję zwiedzenia miasta.
Bo Birdie postanowiła coś jeszcze dodać..
- Czy mi się wydaje, czy ciągle rozmawiamy o mnie..?
Drake Ballard Crow
Drake Ballard Crow
Liczba postów : 244
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 5:10 pm

- Wydaje ci się. - odparł bez cienia uśmiechu. Zadarł tylko głowę, trzymając nadal w dłoniach szklankę, w której nie było już herbaty.
Birdie Steer
Birdie Steer
Liczba postów : 187
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 5:20 pm

- Możliwe.
Odpowiedziała równie poważnie, po czym zrobiła krok, wyciągając dłoń po paczkę papierosów, leżącą na półce nad stołem.
Birdie wyciągnęła jednego, siadając na krześle i podsunęła resztę w stronę Drake. Jej spojrzenie powędrowało na pustą szklankę, jednak kobieta nie kwapiła się do robienia kolejnej herbaty, nie proszona o to.
W ciszy odpaliła papierosa.
Drake Ballard Crow
Drake Ballard Crow
Liczba postów : 244
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 5:47 pm

- Możliwe. - zmałpował przekręcając szklankę ostatni raz. Kuchnia wyglądała bardzo podobnie do tej jego. Może właśnie przez to nie krępował się żeby wstać i niosąc szklankę w dłoniach, przemyć ją w zlewie zimną wodą.
- A co chciałabyś wiedzieć? - zapytał wycierając dłonie w spodnie. Siadając wyciągnął jednego papierosa z podsuniętego pudełka.
Birdie Steer
Birdie Steer
Liczba postów : 187
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 5:53 pm

Uśmiechnęła się pod nosem na te małpowanie i pozwoliła sobie zlustrować Drake od góry do dołu, gdy tak stał przy zlewie, myjąc szklankę. Gdy usiadł znów przy stole, Birdie wstała, przypominając sobie aby otworzyć okno, dzięki czemu wywiać miało dym papierosów.
- Jak Ci się tu żyje.
Odpowiedziała na pytanie i zgarnęła z suszarki popielniczkę, którą postawiła między nimi, siadając na krześle ponownie.
Drake Ballard Crow
Drake Ballard Crow
Liczba postów : 244
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 6:00 pm

Pochylił się nad stołem w niedbałej postawie. Cały był niedbały. Jakby mu się nic nigdy nie chciało, chociaż przecież takie myślenie było błędne. Czasem.
- W tej części miasta...? - zapytał z papierosem w ustach. Wyciągnął go i przełożył do innej ręki niż wcześniej, nadal niezapalonego. - Niedawno zmieniłem... lokum. - uniósł brwi. Włożył sobie fajkę do ust i szybko zapalił.
- Żyje się chyba jak gdzie indziej. - wzruszył ramionami. - Musiałabyś doprecyzować pytanie.
Birdie Steer
Birdie Steer
Liczba postów : 187
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 6:33 pm

- Dlaczego zmieniłeś lokum?
Zainteresowała się, bo poniekąd w tym zawierały się szczegóły jej wcześniejszego pytania. Bo może wcześniej się lekarzowi żyło gorzej?
Drake Ballard Crow
Drake Ballard Crow
Liczba postów : 244
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 7:01 pm

- Zmiana powietrza. - wzruszył ramionami. Po prawdzie to chciał być bliżej brata. Ktoś go musiał w końcu regularnie w szpitalu odwiedzać. A ten cholerny szpital był wtedy na drugim końcu miasta. Zresztą, teraz pracował w jednostce. I czasem go do tego szpitala wzywali. Wygodniej.
Birdie Steer
Birdie Steer
Liczba postów : 187
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 7:09 pm

Nie wytrzymała i wybuchnęła śmiechem, podnosząc wolną dłoń w przepraszającym geście.
- Strasznie lakonicznie odpowiadasz. Zawsze tak?
Patrzyła z uśmiechem, absolutnie nie mając nic złego na myśli.
Drake Ballard Crow
Drake Ballard Crow
Liczba postów : 244
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 7:18 pm

Popatrzył na nią poważnym i zimnym wzrokiem, ale zaraz się uśmiechnął. Odstawił papierosa od ust.
- Nie zawsze. - Uśmiechnął się szerzej i zaciągnął papierosem. - Chodźmy stąd. Chyba, że czekasz na brata?
Birdie Steer
Birdie Steer
Liczba postów : 187
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 7:26 pm

- Nie czekam - Pokręciła głową, odsuwając papierosa od ust i wydmuchując dym gdzieś w bok. Wstała, jakby na potwierdzenie swych słów i podeszła do okna, chcąc je zamknąć.
Musiała mocno trzasnąć, by przekręcić klamkę.
- Dokąd? - zadała pytanie, odwracając się i zaciągając.
Drake Ballard Crow
Drake Ballard Crow
Liczba postów : 244
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 8:10 pm

- Możesz wybrać strefę, a ja coś wymyślę. - Śmieszne było to, że w ogóle kategoryzowali miejsce na strefy. Przypisywali ludzi do miejsc, znaczyli ich jak bydło na ubój.
Dopalił papierosa i nachylając się nad stołem, zgasił go w popielniczce. Włożył ręce do kieszeni i czekał na to co powie Birdie.
Birdie Steer
Birdie Steer
Liczba postów : 187
Re: Rodzeństwo Steer  Nie Lip 26, 2015 8:19 pm

- Obrzeża
Zdecydowała i również wcisnęła niedopałek do popielniczki i wyszła do przedpokoju, zgarnąć klucze. A Drake zaprowadził Birdie do...

zt
Wodzirej
Wodzirej
Liczba postów : 797
Re: Rodzeństwo Steer  Czw Lis 05, 2015 1:57 pm


A cóż to ? Kurier z rana odwiedził pannę Steer i dostarczył do jej mieszkania imponujący bukiet pełen pustynnych lilii, delikatnych jak jej usteczka ! Możesz go sobie postawić w wazoniku, nie ma za co ! W środku nie było żadnej karteczki, ciekawe kimże jest twój tajemniczy wielbiciel?
Birdie Steer
Birdie Steer
Liczba postów : 187
Re: Rodzeństwo Steer  Czw Lis 05, 2015 10:59 pm

2 kwietnia 2866 roku

Birdie odebrała bukiecik, zaskoczona nagłym prezentem. Podziękowała kurierowi i zamknęła drzwi, by wolno skierować się do kuchni. Gdzieś tam na blacie stał pusty wazonik, pozostawiony przez poprzednich lokatorów. Chyba.
Pilnie szukając liścika, Birdie zastanawiała się czy ten prezent jest od tej samej osoby co poprzedni. Nie znajdując jednak potwierdzenia, uśmiechnęła się do siebie mimo wszystko, po czym napełniła wazon wodą i wsunęła do niego bukiet. Zostawiając go na stole w kuchni, by się nim pochwalić przed bratem, złapała za torebkę i opuściła mieszkanie.

zt
Sponsored content
Re: Rodzeństwo Steer 

Rodzeństwo Steer
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
Similar topics
-
» Birdie Steer
» Dimitr Steer
» Birdie Steer
» Dimitr Steer

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Dzielnica 1-
Skocz do: