Przeskok #1

Oficjalne wiadomości polityczno-gospodarcze
1. Podniesiono podatek od zysków nakładany na przedsiębiorców i usługodawców, co znacząco wpłynęło na ceny towarów i usług w całym mieście. Według oficjalnego oświadczenia rzecznika Ratusza, wpływy, jakich spodziewają się włodarze, mają posłużyć do stworzenia specjalnego funduszu dla najuboższych, dzięki któremu wzrośnie ilość i wysokość świadczeń dla potrzebujących. Co prawda nikt jeszcze nie słyszał choćby o projekcie ustawy wprowadzającej owy fundusz, ale rzecznik Burmistrza zapewnia, że już wkrótce rozpoczną obrady.
2. Odrzucono projekt ustawy o zwiększeniu finansowania badań nad poszukiwaniem i opracowaniem alternatywnego źródła energii dla węgla. W oficjalnym uzasadnieniu podano, że projekt był niedopracowany i zawierał zbyt dużo luk, które dopuszczały nieuczciwe pozyskiwanie środków z miejskiej kasy. Irving Cheshire i jego zwolennicy nie zgadzają się z tą opinią. Zapowiedzieli zwiększenie wysiłków i opracowanie nowej ustawy. Poparło ich też wielu posłów Partii Konserwatystów i kilkunastu socjalistów.
3. Po długiej nieobecności na obradach parlamentu, w Ratuszu wreszcie pojawiła się pani wiceburmistrz, Amanda Rockwell. Ogłosiła oficjalnie, że jej stan zdrowia pozwala już na powrót do pracy i ze zdwojoną siłą podejmie porzucone obowiązki.


Plotki, pogłoski i nastroje
1. Coraz częściej mówi się o finansowych zależnościach między niektórymi parlamentarzystami z ramienia Partii Demokratów i Kopalnią Węgla Kamiennego. Nie od dziś wiadomo, że Kopalnia nie do końca jest spółką prywatną przez ogromne dotacje płynące z miejskiej kasy, jednak oficjalnie jest to wciąż firma niezależna. Parlamentarzyści, którzy co do zasady winni pobierać pensję li tylko za pracę na rzecz miasta, winni powstrzymywać swe chciwe zapędy przed czerpaniem dodatkowych zysków z przedsiębiorstwa, które jest tak silnie związane z miastem. Jak głoszą plotki, jest całkiem odwrotnie, a posiadane przez nich udziały w Kopalni, dostarczają im całkiem niezłą pensję dodatkową.
2. Rośnie społeczne niezadowolenie, przede wszystkim wśród najuboższych, których w największym stopniu dotknęły podwyżki cen. Coraz częściej słychać narzekania na trudy życia ludu pracującego, stanowiącego przecież największą grupę społeczną w mieście. Robotnicy czują się niedocenieni i chętnie słuchają tych, którzy mówią, że to właśnie oni są fundamentem, na którym opiera się cała gospodarka.
3. Chodzą słuchy o zbliżających się redukcjach etatów w Kopalni Węgla Kamiennego. Według jednych jest to spowodowane długoletnimi zaniedbaniami ze strony kadrowych, którzy zatrudniali wszystkich swoich krewnych i przyjaciół, którzy poszukiwali pracy. Inna teoria głosi zaś, że zasoby węgla powoli się wyczerpują i nie ma już właściwie czego wydobywać. Wielu górników już od dawna odsyłanych jest do domów z różnych powodów, gdy tylko przychodzą do pracy, co oznacza, że nie ma dla nich zajęcia, ale nie mówiło się o tym głośno, bo zapewniano, że to sytuacja tymczasowa. Trzeba jednak stwierdzić, że niewyrabiający normy godzinowej górnicy przynoszą mniejsze pensje do swych domów, a że w większości są jedynymi żywicielami swoich rodzin, coraz więcej ludzi żyje (lub lada moment będzie żyło) na granicy ubóstwa.
4. Nawet elicie ostatnimi czasy daleko do zachwytu na sytuacją w mieście. Może gospodarstwa domowe najbogatszych mieszkańców miasta nie ucierpiały aż tak bardzo przez ostatnie podwyżki cen, ale nikt nie lubi, gdy zabiera się jego pieniądze. Do tego z niezadowoleniem kręcą nosem słysząc o pani wiceburmistrz. Podobno jej nieobecność w parlamencie była związana z pogorszeniem stanu zdrowia, jednak w prywatnych pańskich pokojach coraz częściej mówi się, że tak naprawdę jej rola w Ratuszu ogranicza się do ładnego wyglądania i przymykania oka na poczynania burmistrza.

Naukowcy
Przez ostatni miesiąc prace w Laboratorium Mechanicznym i na Uniwersytecie szły pełną parą. Nauczyciele akademiccy służyli naukowcom z Laboratorium swoją wiedzą i doświadczeniem, przede wszystkim z zakresu geologii, podczas badania zebranych na pustyni minerałów, i fizyki teoretycznej, przy opracowywaniu metod pozyskiwania energii jądrowej.
Powołany specjalnie do tego zadania zespół z Laboratorium Mechanicznego pracował w pocie czoła, by dowieść, że pozyskanie energii atomowej jest możliwe. W tym zadaniu pomogły znalezione w archiwum dokumenty dotyczące badań sprzed Wielkiej Wojny i kontynuowane podczas jej trwania. Co prawda nie były one kompletne, w wielu miejscach znalazł się dopisek “Przeniesiono do Poziomu Z”, ale przynajmniej wyznaczyły kierunek, w którym szły konstruowane teorie, bo komuś kiedyś prawdopodobnie już się udało wcielić je w życie. Naukowcy byli gotowi do skonstruowania wirówki wzbogacającej, która miała wyizolować najbardziej promieniotwórczy izotop uranium.
Pod koniec sierpnia wspólnie podjęto decyzję o kontynuowaniu badań mimo niekorzystnego wyniku obrad Parlamentu. Pierwszym krokiem było zaplanowanie i zorganizowanie kolejnej, tym razem o wiele większej, wyprawy na pustynię, by ostatecznie ustalić wielkość złóż uranium i opłacalność jego wydobywania.

Suche fakty
- Rząd w porozumieniu z Zarządem Kopalni znowu podniósł ceny węgla
- Notuje się coraz więcej przypadków wariujących maszyn. Z parku pozbyto się wszystkich mechanicznych ptaków.
- Śledztwo w sprawie zuchwałej kradzieży węgla z kopalni trwa. Policja zaczęła przesłuchiwać świadków, podejrzanych i wszystkie osoby, które mogłyby mieć związek ze sprawą

• W tym temacie możecie zostawić post z informacją, co działo się z Waszymi postaciami podczas tego miesiąca. Dobrze by było, żeby taki post dotyczył tylko i postaci, której dotyczy konto, ale nie jest to obowiązkowe. Na pewno jednak będzie dzięki temu trochę porządku.
  

Podczas przeskoku pracował w kopalni. Cato może był głupi ale nie był inwalidą umysłowym. Dlatego też widział co się dzieje. Nie miał rodziny i to było chyba w tym momencie jego szczęściem. Coraz częściej siedział w domu, a właściwie w Claudette, co zarobił a czego nie wydał na jedzenie, alkohol i dziwki, oddawał, tym którzy potrzebowali.
Za namową Aarona Fechnera, podburzał górników do strajku, coraz więcej psioczył na zarząd kopalni i nieporadne jej zarządzanie. Puki co nie dotarła do niego policja.
Chyba? Czeka cierpliwie na przesłuchanie.
(jeśli tak poproszę o kostki na przesłuchanie)

No cóż Laura Levini byłą w coraz gorszej formie psychicznej i fizycznej, a co za tym idzie i Różowa Koronka zaczynała tracić na jakości, mniej klientów, coraz większe rozczarowanie klientów.
Ona sama prawie w ogóle nie wychodziła, Duli przynosił jej jedzenie, i alkohol. Wszystkie swe życiowe smutki topiła w alkoholu, pojawiło się też opium. Teraz coraz częściej Laure można było zastać w szlafroku i kapciach. Matka Zigguardzka.
Nie spotkała się z Patrickiem Moncreiff, ani z nikim innym.
Koronkę opuściło jeszcze dwie dziwki a różowe koronki stały się trochę bardziej szare, może od kurzu.

Red Ryder siedział w celi czekając na rozprawę. Został przeniesiony z aresztu do więzienia. Opowiedział jednemu ze skazanych swoja historię, było mu niejako obojętne co się stanie, napisał kilka listów do Nainy Webb, ale były one puste, pozbawione emocji, jakby pogodził się z tym ze tu będzie siedział. W jednym z nich napisał że ją kocha i przeprasza.
Napisał też dwa inne listy, za namową jednego więźnia.
Kila dni temu napisał dwa listy ze swoją historią od czasu kiedy znalazł się w Neozigguardzie. Jeden do Laboratorium Mechanicznego drugi do Irvinga Cheshire.

(Gdyby była rozprawa w trakcie przeskoku proszę o kostki na wyrok, ewentualnie lity te będą odnosiły się do apelacji od wyroku)

K6 losowa:
1,5- Odbyła się pierwsza rozprawa, po której sąd uznał wybryk za szkodliwy dla społeczności. Płacisz karę w wysokości 200 Kredytów za posiadanie niezarejestrowanej broni, oraz trafiasz do więzienia. Kaucja za Twoje wyjście wynosi 400 Kredytów. W Twojej kartotece policyjnej pozostanie wpis o tym, co narozrabiałeś.
2,4- Odbyła się pierwsza rozprawa, po której sąd uznał wybryk za szkodliwy dla społeczności. Płacisz karę w wysokości 200 Kredytów za posiadanie niezarejestrowanej broni. Sąd decyduje też o karze w postaci prac społecznych, w wymiarze stu godzin. Będziesz sprzątać nocniki w szpitalu. Oczywiście w Twojej kartotece policyjnej pozostanie nieprzyjemny wpis.
3,6- Odbyła się pierwsza rozprawa, po której sąd uznał wybryk za szkodliwy dla społeczności. Płacisz karę w wysokości 200 Kredytów za posiadanie niezarejestrowanej broni. Sąd zadecydował o przyznaniu Ci kuratora. Musisz się raz w tygodniu zgłaszać na posterunek. Dodatkowo otrzymujesz karę w postaci prac społecznych w wymiarze stu dwudziestu godzin. Będziesz sprzątaczem w parku.


1 - żegnaj mieszkanko w drugiej strefie
1,5- Odbyła się pierwsza rozprawa, po której sąd uznał wybryk za szkodliwy dla społeczności. Płacisz karę w wysokości 200 Kredytów za posiadanie niezarejestrowanej broni, oraz trafiasz do więzienia. Kaucja za Twoje wyjście wynosi 400 Kredytów. W Twojej kartotece policyjnej pozostanie wpis o tym, co narozrabiałeś.

Praca praca praca...

- Proszę o kostki na znalezienie sprawców postrzelenia Granta
- Poproszę o kostki na "Teczkę Carswella" może jakieś tropy prowadziły by do demokratów i może samego Dixona Abbey. Może kilka nazwisk kogoś z ludzi zamieszanych w zlecenie zabójstwa rodziny Carswell
- Proszę o kostki na kopalnie (dla uczciwości) może trop na Cato.
- Poproszę może kostki na dofinansowanie węgla przez burmistrza na mechaniczne skrzydła, na które wciąż czekam.

Po za tym zajął się sprawą pożaru w Confiteorze, wciąż szuka Aarona Fechnera, zaglądał do szpitala by wypytać lekarzy o panią Sanders, widywał się od czasu do czasu z Kendrą. Spotkał się też z Emili Black, rozpoznała na zdjęciu Aarona Fechnera, ale nic konkretnego się nie dowiedział.
Zaczął też bardziej interesować się partią Demokratów, ale nie o poglądy polityczne tu chodziło. Wciąż miał w biurku stara teczkę którą wyciągną z archiwum Kevin Burnett dotyczącą Poziomu Z.

Proszę się odnieść do:
Skrzydła
Alkohol


Notka Mistrza Gry:
Odpowiedź na listy znajdziesz w swojej poczcie: https://miasto.forumpl.net/t466-nathan-lamb#31936

- Proszę o kostki czy sprzedaż węgla przez Claudette udała się i czy wszystko poszło zgodnie z założeniami z Claudette między Aaronem a Sullivanem jeśli oczywiście mam mieć kostki.

Poza tym Aarron sprzątał charytatywnie Sanktuarium. Mam jeszcze zaległe wydarzenie z Października z Loterii (Robot domowy który miła cię na ulicy eksplodował. Kawałki metalu ranią Twoje ciała, a gorąca para parzy prawą stronę ciała. Na szczęście rany nie są głębokie i Twojemu życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Lekarze jednak zatrzymują cię na dwa dni w szpitalu na obserwacji). Mogło być to w przeskoku, ale nie wiem czy Aaron by został w szpitalu raczej poszedł by z tym do Wiktorii Burnett.
Poza tym Aaron knuł jak na niego przystało, spotkał się też z Jasperem i odebrał od niego dokumenty na kolejne fałszywe nazwisko. Po współpracy z Sullivanem powiedział mu kim jest i skąd ma informacje o nim. Zaproponował mu też stałą współpracę i zadeklarował swoje poparcie dla Socjalistów.
Pomieszkiwał sobie od czasu do czasu u Cato. Spotkał się z Wiktoriią by dalej budować wspólne zaufanie, kilka razy z , Anthony Walker, oraz Raian Scottem i Clementine Pike, unikał za to kontaktów w Centrum miedzy innymi nie widział sie z Theresą Reebentoff. Uszanował jej decyzję, ale miał nadzieję że się spotkają na torze.
Czeka na odpowiedź na list od Wielkiego Audytora Sulejmana

Notka od Mistrza Gry:

Kostki zadecydują o tym, ile węgla udało Ci się sprzedać i z jakim zyskiem. Rzucasz dwiema kostkami, łączna liczba oczek decyduje o tym, co się stało:

Pierwsza partia - 400 jednostek
Sprzedaż pierwszej partii skradzionego węgla była najtrudniejsza. Bo jak tu zrobić reklamę skutecznie, ale jednocześnie w sposób, o którym nie dowiedziałaby się policja?
12, 11 - Żyć, nie umierać! Wszystko sprzedane i to po 6 kredytów za jednostkę, co łącznie daje 2400 kredytów zysku. Po potrąceniu doli Ala, otrzymujesz 1800 kredytów.
10, 9, 8 - Nie jest tak źle. Węgiel sprzedawał się nieźle, po 5 kredytów za jednostkę, co w sumie dało 2000 kredytów. Po potrąceniu doli Ala, otrzymujesz 1500 kredytów.
7, 6, 5 - Mogło być gorzej, ale nie masz na co narzekać. W końcu za węgiel nie płaciłeś, prawda? Sprzedał się, a to już coś, a że po 4 kredyty, to trudno. Razem to dało 1600 kredytów, a po potrąceniach właściciela Claudette, zostało Ci 1200 kredytów czystego zysku.
4, 3 - No cóż. Przynajmniej się sprzedało. Po 3 kredyty od jednostki, zawsze coś. Razem dało to 1200 kredytów, czyli 900 kredytów zostało Ci w kieszeni.
2 - A to pech. Niestety, na ewentualne zyski będziesz musiał trochę poczekać. Nic się nie sprzedało.

Druga partia - 800 jednostek
Udało się, nie udało? Nie ważne, trzeba próbować dalej!
12, 11 -Sukces! Wszystko sprzedane i to po 6 kredytów za jednostkę, czyli razem 4800 kredytów. Po potrąceniu doli Ala, otrzymujesz 3600 kredytów.
10, 9, 8 - Nie ma co narzekać, w końcu ilość węgla jest ogromna. Węgiel sprzedawał się nieźle, po 5 kredytów za jednostkę, co w sumie dało 4000 kredytów. Po potrąceniu doli Ala, otrzymujesz 3000 kredytów.
7, 6, 5 - Nieźle. W końcu za węgiel nie płaciłeś, prawda? Sprzedał się, a to już coś, a że po 4 kredyty, to trudno. Razem to dało 3200 kredytów, a po potrąceniach właściciela Claudette, zostało Ci 2400 kredytów czystego zysku.
4, 3, 2 - Niewiele, ale co zrobić. Po 3 kredyty od jednostki, zawsze coś. Razem dało to 2400 kredytów, czyli 1800 kredytów zostało Ci w kieszeni.

Trzecia partia - 620 jednostek
Udało się, nie udało? Nie ważne, trzeba próbować dalej!
12, 11 - Jest dobry! 6 kredytów za jednostkę, razem 3720 kredytów. Po potrąceniu doli Ala, otrzymujesz 2790 kredytów.
10, 9, 8 - Zawsze mogło być gorzej. 5 kredytów za jednostkę, co w sumie dało 3100 kredytów. Po potrąceniu doli Ala, otrzymujesz 2325 kredytów.
7, 6, 5 - Nie bądź pazerny, nie masz na co narzekać. W końcu za węgiel nie płaciłeś, prawda? Sprzedał się, a to już coś, a że po 4 kredyty, to trudno. Razem to dało 2480 kredytów, a po potrąceniach właściciela Claudette, zostało Ci 1860 kredytów czystego zysku.
4, 3 - No cóż. Przynajmniej się sprzedało. Po 3 kredyty od jednostki, zawsze coś. Razem dało to 1860 kredytów, czyli 1395 kredytów zostało Ci w kieszeni.
2 - Sprzedała się tylko połowa i to po 4 kredyty za jednostkę. Może mieszkańcy Slumsów mają już dość? Kto wie? W każdym razie zarobiłeś 1240 kredytów, a po odjęciu zysków Ala zostało Ci 930 kredytów.

To nie wszystko!
Ponad 1800 jednostek węgla na czarnym rynku to naprawdę spora ilość. Czy nikt się nie zorientował? Czy nikt nie doniósł? O tym zadecyduje los!
12, 11 - Lepiej być nie mogło. Nikt nic nie podejrzewa!
10, 9, 8 - Przy ostatniej partii węgla kilka osób zadawało niewygodne pytania. Nie spodobało się to Alowi, który zamierzał postąpić tak, jak zapowiadał - w razie wykrycia lewego interesu, umyć od wszystkiego ręce. Na Twoje szczęście policji nikt nie doniósł, w końcu nieczęsto trafia się węgiel w niższej cenie, ale plotki zaczęły krążyć.
7, 6, 5 - Przy drugiej partii pojawiły się pytania, tuż przed trzecią plotki opanowały większą część Slumsów. Dotarły one również do posterunkowych, ale nikt nie chce powiedzieć, gdzie można kupić tani węgiel. Tak czy inaczej, zaczyna się węszenie i sprzedaż węgla z trzeciej partii upłynęła w stresie i oczekiwaniu na aresztowanie.
4, 3 - Co prawda udało Ci się zakończyć sprzedaż trzeciej partii, ale gdy tylko zamknęły się drzwi za ostatnim klientem, wokół magazynów zaczęli się kręcić posterunkowi. Dobrze, że Ciebie już tam nie było! Ktoś wygadał, nie ma co. Ktoś, komu nie udało się zbić ceny? Cholera wie, w każdym razie robi się naprawdę gorąco. Magazyny zostały dokładnie przeszukane i trwają przesłuchania. Al się wyparł, jak obiecał, ale czy nie zwierzy się zanadto w ramach współpracy?
2 - W trakcie sprzedaży trzeciej partii do magazynów wpada policja. Pech chciał, że akurat byłeś w środku, umorusany kradzionym węglem. Areszt i oczekiwanie na proces. Zyski z trzeciej partii, których nie zdążyłeś ukryć, przepadają.

Rzucasz łącznie cztery razy dwiema kostkami. Kolejne rzuty odpowiadają kolejnym rozpisanym wydarzeniom. Powodzenia!


Pierwsza partia - 400 jednostek 1,6
7, 6, 5 - Mogło być gorzej, ale nie masz na co narzekać. W końcu za węgiel nie płaciłeś, prawda? Sprzedał się, a to już coś, a że po 4 kredyty, to trudno. Razem to dało 1600 kredytów, a po potrąceniach właściciela Claudette, zostało Ci 1200 kredytów czystego zysku.
Druga partia - 800 jednostek 6,5
12, 11 -Sukces! Wszystko sprzedane i to po 6 kredytów za jednostkę, czyli razem 4800 kredytów. Po potrąceniu doli Ala, otrzymujesz 3600 kredytów.
Trzecia partia - 620 jednostek 4,6
10, 9, 8 - Zawsze mogło być gorzej. 5 kredytów za jednostkę, co w sumie dało 3100 kredytów. Po potrąceniu doli Ala, otrzymujesz 2325 kredytów.
To nie wszystko!
7, 6, 5 - Przy drugiej partii pojawiły się pytania, tuż przed trzecią plotki opanowały większą część Slumsów. Dotarły one również do posterunkowych, ale nikt nie chce powiedzieć, gdzie można kupić tani węgiel. Tak czy inaczej, zaczyna się węszenie i sprzedaż węgla z trzeciej partii upłynęła w stresie i oczekiwaniu na aresztowanie.

Liliane pracowała sobie pilnie, tak jak zwykle. W międzyczasie ćwierkali do siebie z Nickiem, idealnie odgrywając rolę zakochanego narzeczeństwa. Nick zajmował się organizacją wesela, które ma się odbyć 15 października, ona zaś chwaleniem się pięknym pierścionkiem i szalonymi zaręczynami !
Spotykała się z Emily, poznając tym samym jej męża. A tak to niezmiennie wzdychała do Fanny i opiewała jej łydki i cycuchny. Ma zamiar ją poprosić o świadkowanie.

Wiktoria skupiła się na pracy, mając cały czas oko na Victora, organizowała mu zajęcia i zabiegi, by coraz więcej się uczył, a przy okazji się zaprzyjaźnili, choć szefowa trzymała go na dystans.
Z Joshem mijali się na korytarzu jak znajomi, nie rozmawiając ze sobą, praktycznie nie zwracając na siebie uwagi. W dzień odwołanego ślubu dostała bukiet czerwonych róż z bilecikiem, ponieważ ktoś nieogarnięty zapomniał to odwołać! Oczywiście ją to zdenerwowało, ale też zasmuciło.
Dowiedziała się, że jest w ciąży i podjęła określone decyzje w związku z tym.
Widziała się również z Aaronem, zaskarbił sobie jej zaufanie.


Sylvia nie zmieniła przez ten miesiąc trybu życia. Praca w Morganie, zakumplowała się bardziej z Walkerem, z którym pewnie spędzali czas po pracy, ekhm ekhm. Dodatkowo coraz głośniej mówiła o tym, że te ceny zabiją slumsy i trzeba coś zrobić. Próbuje przekonać ludzi do swoich racji.

Nicolas prócz tego, że pracował i coraz bardziej interesował się w Laboratorium tymi plotkami o innych źródłach energii, zajmował się swoimi sprawami. Ogarnął sprawy związane z weselem, pomagał Lilce znaleźć najemcę na jej mieszkanie, trochę odświeżał swój pokój w domu. I oczywiście uświadomił brata, że będzie mieć szwagierkę.

Minnie zniknęła Victorowi jak Kopciuszek. Potem praca, dom, malowanie.

U Josha zaszło wiele zmian.
- Zamieszkał u Victora, który miał z nim raj - zawsze posprzątane, ugotowane (choć było to dania bezmięsne, więc nie wiemy co on na to) poprane i poprasowane. jakby miał prywatną gosposię. Nie był upierdliwym lokatorem. Gdy wracał wieczorami do domu, czy nad ranem, w zależności od dyżuru, głównie czytał bądź spał. Wciąż czeka na jakiekolwiek odszkodowanie lub przypływ gotówki, by kupić coś swojego.
- Źle zniósł rozstanie z Victorią. Zarósł, czym doprowadza Naine do białej gorączki. Nie odmawiał sobie również psychotropów i wieczornej dawki alkoholu. W połączeniu ze stresem sprawiło to, że nieco zmizerniał. Pewnie gdyby nie troska Nainy, to by marnie skończył. Gdy mijał się z Wiki na korytarzu odnosił się do niej z chłodną rezerwą, jakby witał się ze średnio lubianą pracownicą. Zapomniał jednak odwołać bukietu dla byłej małżonki, o czym kompletnie zapomniał. W dzień, w którym miał odbyć się ślub, wziął wolne i się spodlił, zalegając na Victorowej kanapie.
- Zbliżyli się do siebie z Nainą, dzięki codziennym posiłkom.  Odwiedzał Beth.
- Skupił się na swojej pracy. Nawiązał współpracę z Beowulfem i podjął próby znalezienia najbardziej korzystnych ofert w dostawie części do nowych protez (kostki?) Niebawem ma się udać do Marchanta w sprawie reklamy. Czeka wciąż na przyjęcie patentu.

Notka od Mistrza Gry:

Otrzymałeś dokument patentowy, znajdziesz go w swojej poczcie: https://miasto.forumpl.net/t634p15-sterylnie-czysta-skrzyneczka-josha#32687

Zgodnie z ustaleniami, podczas minionego miesiąca negocjowałeś z Fabryką Protez w sprawie produkcji opatentowanego modułu zmysłu dotyku. Ewentualnych zysków możesz się spodziewać dopiero za trzy tygodnie, kiedy pierwsza partia opuści mury Fabryki. Za to już teraz dowiesz się, jak poszły negocjacje.

Rzucasz dwiema kośćmi, liczba oczek powie Ci, ile zarobisz na swoim wynalazku (średnio w ciągu tygodnia - kwota zostanie doliczona do pensji):
12, 11 - 25 kredytów
10, 9 - 20 kredytów
8, 7 - 15 kredytów
6, 5 - 10 kredytów
4, 3 - 5 kredytów
2 - 2 kredyty



4  - 5 kredytów - da 2k podwyżki Colette, wiec dostanie 3K o.

Tony, jak to Tony. Kobiety, wino, śpiew. A raczej Sylvia, piwo, sex i takie tam. Razem z Valmount podburzali mieszkańców slumsów, by zebrać się i obalić ten chory system, który sprawia, że żyją na granicy ubóstwa, jak nie gorzej.
Szukał informacji o Crowie, dowiedział się co robi i gdzie mieszka. Taki stalking.

Kendra pewien czas była uziemiona, ale w końcu znalazł się węgiel, by mogła znów uruchomić protezę. Parę razy bawiła się z Lenką, kilka razy odwiedziła ją pani Emily i pan Lamb. Co noc budzi się z płaczem i krzykiem, nawołując rodziców. Bardzo zżyła się z Nainą, pomaga jej więc w kawiarni i uczy się nowych przepisów.
Może kosteczki na umiejętność gotowania?

K6 losowe:
3,2- Doskonale! Kendra dzięki pomaganiu Nainie rozwija umiejętność dodatkową: gotowanie! Na start otrzymuje 4 punkty.
1,6- Kednra chyba nie ma talentu do gotowania... przynajmniej na razie.
4,5- Kendrze nauka gotowania szła nieco opornie, ale Naina to dobra nauczycielka. Rozwijasz umiejętność dodatkową: gotowanie! Na start otrzymujesz 1 punkt.

Charlotte żyła w swym waniliowym świecie, wspólnie z Patrickiem, Idą oraz rodziną planując wesele. Przyszła panna młoda zakupiła suknię ślubną w butiku Faye (koszt do ustalenia).
Pierwotne plany pozostały bez zmian.
- Wynajęcie Filomeny na wesele.
- Karoca z dwoma białymi, żywymi końmi, ozdobionymi pióropuszami estradowymi.
- Stadko białych gołębi.
- Orkiestra.
- Fotograf.


Proszę administrację o ustalenie kosztów, jakie ma ponieść para młoda.

Notka od Mistrza Gry:
Panna młoda poniesie koszt 800 kredytów za wymienione dobra i usługi oraz suknię ślubną i tort.


W oczekiwaniu na ślub, Charlotte wypatrywała listu od pana Collinsa, wydawcy płyty. Oczywiście swych najbliższych powiadomiła o propozycji jaką jej wysłano.

Proszę o ustalenie dalszej części fabuły.

Podczas minionego miesiąca producent z wytwórni muzycznej ustalił termin spotkania z Charlotte. Jak jej poszło?

• umiejętność dodatkowa: śpiew + 2K6 >/= 55  - Nagranie próbne wypadło doskonale. Charlotte udało się podpisać kontrakt, i zapewne niedługo potem szansonistka nagrała pierwszy singiel. Otrzymała za to 300 Kredytów. Dostajesz także 15 Kredytów podwyżki. Możesz spodziewać się kolejnych zysków.
  
• umiejętność dodatkowa: śpiew + 2K6 >/= 52  - Nagranie próbne nie poszło źle, i Charlotte udało się podpisać całkiem niezły kontrakt. Otrzymała za niego 200 Kredytów. Dostajesz także 10 Kredytów podwyżki. Zapewne możesz spodziewać się kolejnych zysków.
  
• umiejętność dodatkowa: śpiew + 2K6 >/= 50 - Nagranie próbne niby nie poszło najgorzej, ale mogło być lepiej. Collins obiecał, że jeszcze się z Tobą skontaktuje.
  

52

Jim (pewnie w towarzystwie Brica) ruszył na pustynię by wypróbować pułapki na fenki. Czy udało mu się jakiegoś złapać?

Notka od Mistrza Gry:

Otrzymujesz kostki na powodzenie podczas polowania na liski pustynne. Rzucasz dwiema kośćmi, a uzyskana liczba oczek decyduje o tym, co się stało:

12, 11 - Gratulacje! Udało Ci się złapać aż dwa liski pustynne. W mieście uda Ci się je sprzedać za 35 kredytów od sztuki.
10, 9, 8, 7 - Może nie dwa, ale jeden lisek pustynny to zawsze jakaś zdobycz. 35 kredytów piechotą nie chodzi.
6 - Jeden lisek pustynny, a Twoje konto zasili 25 kredytów za jego złapanie. Gdybyś mu w grzbiet nie strzelał, to by było więcej!
5, 4, 3 - Pułapki nie okazały się skuteczne. Zero lisków, zero zysków.
2 - Nie dość, że nic nie złapałeś, to jeszcze xabarile stratowały Twoje pułapki - musisz zbudować nowe!


EDit 8 :D

Co się działo u Fanny przez ostatni miesiąc?
Dość szybko zauważyła brak krwawienia, i to jej dało nieco do myślenia. Pomyślała jednak, że to może być stres w pracy ( ostatnio, na przykład, oburzyła się na wieść o ślubie Lili i Nicka. Przecież nigdy ich wcześniej nie widywała razem! No i dlaczego wszyscy brali śluby, tylko nie ona?!). Potem zaczęły ją drażnić zapachy. Dym papierosowy przyprawiał ją o takie mdłości, że wyrzuciła z gabinetu popielniczkę. Podobnie działała woda kolońska Marchanta. Zaniepokojona na dobre Fanny udała się w końcu do lekarza, który jednoznacznie stwierdził, że jest w ciąży (Fanny, nie lekarz). Od tamtego momentu zaczęła chodzić po redakcji jakaś nieswoja.

Clem żyła jak żyła. Widziała się z Aaronem i resztą ekipy, ale nie broiła zanadto.

Czy Pike spotkała się z Ikarem? Czy dowiedziała kim jest?

Marry pracowała sumiennie u Marchantów. Kiedy dowiedziała się o ślubie panny Marchant z Patrickiem Moncreiffem niemal podskoczyła z radości. Pogarulowała Charlocie, życząc jej udanego ślubu.

Nadal raz w tygodniu pracowała u Theresy Reebentoff, która przez cały miesiąc wydawała się milcząca i zamyślona. Marry nawet raz spróbowała z nią porozmawiać, ale została odprawiona.

Od czasu do czasu myslala o strasznych wydarzeniach w slumsach na targu i o mężczyźnie, ktory ja uratował. Uważała w duchu, ze to bardzo dobrze, ze są jeszcze na świecie tacy ludzie.

Mad pracowała sumiennie. Pomagała Lambowi w sprawie tych zamieszek w slumsach oraz w sprawie wybuchu w Confiteorze. Nic specjalnego nie wydarzyło się w tym czasie. Więcej bywała w pracy niż w domu.

Przez ten przeskok, Phil został oblany drinkami, wodami jeszcze z 5 razy, co umocniło go w przekonaniu, że ludzie albo chcą koniecznie zobaczyć go bez koszulki, albo ma zły gust.
Z innej strony, Clarence - nieszczególnie zadowolony z powrotu wiceburmistrz, za którą nie przepada - siedział w ratuszu, ogarniając wszystkie papierzyska, jakie zostały mu narzucone, odmawiając przyjęcia niektórych podań czy też przeszukiwania archiwum, dla własnej ekscytacji i zaspokojenia ciekawości (kosteczki można prosić na znalezienie czegoś interesującego, ważnego?). Ponadto z boku przygląda się wszystkim oburzeniom klas niższych, zauważając, że coś jest nie tak z miastem i władzą, że wkrótce będzie głośno.

Esme była niezadowolona z tego, co się dzieje. Prócz odwiedzania Beth, która nadal była w śpiączce, często przebywała w sklepie przyjaciółki czy też w jej mieszkanie, przy czym i lokal, i lokum ogarniała raz na jakiś czas.
Niezadowolenie w Trzeciej Strefie także i kobiecie się udzieliło. Nie podobało jej się to, co się dzieje, a podwyższone koszta sprawiły, że Grant nie miała zamiaru pracować tak jak dotychczas, przy czym powoli zachęca do tego, aby zostać zwolnioną. Jednak nie dopuszcza do takiej sytuacji, bo to co ma zrobić - jest zrobione.
Pewnie kilka razy widziała się z resztą osób z Trzeciej Strefy, będąc przekonywaną co do tego, że trzeba coś zrobić, bo tak nie może być.
Ręka przestała kobietę boleć, choć czasem odnosi wrażenie, że tej w ogóle nie czuje. Pewnie z przemęczenia.

Idriya podczas przeskoku, oddawała się nie tylko pracy, ale i przygotowaniom w organizacji wesela. Latała z Charlotte po lokalach, pomagając jej w wyborze i podejmować różne decyzje, ciesząc się z przyjaciółką, że tej tak się układa. Zdążyła posprzeczać się ze starszą siostrą, przez co kilka dni nocowała sobie w teatrze, jakoby tam mogła odnaleźć ukojenie.
Niemniej, słyszała jakieś plotki o niezadowoleniu Trzeciej Strefy, ale niezbyt się tym interesowała, żyjąc w swoim nieperfekcyjnym świecie pod reflektorami, które to odwiedza coraz częściej.

Pearson nie robił nic szczególnego. Zajmował się Black Paradise, o którym jeszcze chwilę było głośno po tej uroczystości. Wprowadził nowe drinki, sam klub miał wielkie porządkowanie, gdzie Rob zajmował się wszelakimi papierzyskami.
Rozważał także wyjazd na dłuższy czas, a przynajmniej brak udziału społecznego. Obserwował staczający się świat i rosnące ceny, nie upijał się do nieprzytomności i kilka razy spotkał się z Valmount, zastanawiając się nadal nad przekazaniem jej mniejszej części udziałów.

Alice po prostu była, uczyła i zastanawiała się nad swoją toksycznością oraz sensem małżeństwa z Mortem. Relacje im się trochę polepszyły.

Jak wielkie było jego zdziwienie, zostając uświadomionym, że niewiasta widziana przez niego w pozycji co najmniej niewygodnej (dla czystości serca i umysłu), niedługo będzie częścią wesołej rodziny Fitzroy. Nie był świadomy tego, że brat jego, Nicolas, gimnastykował się okropnie, aby podwyższyć swój poziom kryptogejostwa. Nie wiedział również, że brat jego, wspomniany wcześniej Nicolas, mówiąc mu w młodości, że pasją jego jest spawanie rurek, miał na myśli coś zgoła innego.

Przebywał więc w domu jak najmniej! A jeśli już musiał, zaszywał się w pokoju, kojarząc z kuchnią zbyt nieprzyjemne obrazy. Myślał o Mabel, która puściła mu focha prosto w twarz, ale jeszcze nie doszedł do ładu z tym o co jej właściwie chodziło.

Praca zajmowała mu większość czasu. Udoskonalił budzikokrólika (poproszę kostki), zaczął pracować nad nowym projektem w laboratorium. Rysował nowe modele maszyn i robotów, a w domu ćwiczył i ćwiczył. Zainteresował się... historią. Przez przypadek podsłuchał jakąś rozmowę o poziomie Z i po raz pierwszy w życiu czymś się w końcu zainteresował. Zrobił risercz, chciał się dowiedzieć jaką ma szansę, aby przedostać się w tamte rejony (tutaj również poproszę o kostki).

Nadal nie rozumiał kobiet, ale zaszła w nim pewna zmiana!

Logan wysłał kolejne pisma o przyznanie mu opieki nad dziećmi i czeka na odpowiedź.

Oddał się pracy i kryzysowi wieku średniego tak bardzo, że aż zapuścił włosy. Dając wyraz swojemu buntowi, szukał ukojenia w ramionach różnych kobiet, zaczął przeciwstawiać się matce, a także pomagał siostrze i Idzie w organizowaniu wesela. Zupełnie nieświadomy tego, że sam zaraz dowie się czegoś... nowego.

#marchanteo #rebelhenry #zycienagoraco

A TAK NA SERIO:

Ile rodzina panny młodej wyłoży na wesele marzeń Charlotte?
1,3- 300 K
2,6- 500 K
2,4- 400K

1,3- 300 K

KSIĄŻKA
35+ 2K6 >/= 45 - Wypociny Marchanta, które opublikował pod innym nazwiskiem spotkały się z gorącą aprobatą czytelników. Za swój wielki talent i wprawę pisarską otrzymujesz 100K i zyskujesz +3 punkty umiejętności dodatkowej: pisarstwo. Burmistrz ze łzami wzruszenia bił brato, jak to czytał!

35+ 2K6 >/= 42 - Wypociny Marchanta, które opublikował pod innym nazwiskiem spotkały się aprobatą czytelników. Za swoje dziełko otrzymujesz 60K i zyskujesz +2 punkty umiejętności dodatkowej: pisarstwo.

35+ 2K6 >/= 40 - Wypociny Marchanta, które opublikował pod innym nazwiskiem nie spotkały się z gorącą aprobatą czytelników. Za swój miałki, albo niedoceniony talent  20K i zyskujesz +1 punkt umiejętności dodatkowej: pisarstwo.


35+ 2K6 >/= 42 - Wypociny Marchanta, które opublikował pod innym nazwiskiem spotkały się aprobatą czytelników. Za swoje dziełko otrzymujesz 60K i zyskujesz +2 punkty umiejętności dodatkowej: pisarstwo. = kostki