Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Przeskok #2

Idź do strony : Previous  1, 2
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Liczba postów : 2461
Przeskok #2  Sob Maj 16, 2015 12:46 pm

First topic message reminder :

PRZESKOK DO GRUDNIA 2865

Ostatni miesiąc był spokojny. Na pozór wszystko toczyło się swoim rytmem nie wzbudzając żadnych niepokojów wśród mieszkańców.


  • Pracownikom Ratusza, w tym szczególnie politykom podwyższono pensje. - użytkownicy posiadający powstać pracującą w Ratuszu proszeni są o napisanie tego w swoim przeskokowym poście.
  • Zarząd kopalni uważnie i z zainteresowaniem śledzi rozwój wydobywczy uranu. To pewnie jedyny powód, dla którego nie obniżono płac górników. Ceny węgla jednak znowu podskoczyły - aktualna cena znajduje się TUTAJ.
  • Wciąż istnieje możliwość zakupienia węgla w drugim, nielegalnym obiegu. Przy odrobinie szczęścia, w Claudette można dowiedzieć się czegoś na ten temat.
  • Echa ostatniej wyprawy na pustynię milkną. Podjęto decyzję o wybudowaniu poza miastem kopalni i wydobywaniu uranu. Trwają pracę nad dostosowaniem nowego napędu do maszyn.

    DODATKOWO
  • Postacie, które mają obniżone zdrowie odzyskują 10 punktów. Wszystkie postacie z obniżonym zdrowiem proszę o zaznaczenie tej informacji w poście tutaj.
  • O zaległe losy w Loterii Wydarzeniowej się nie martwcie. Nawet, tych sprzed kilku miesięcy. O niczym nie zapominany, a wszystkie brakujące wydarzenia znajdują się spisane w dziale administracyjnym ; )
  • Ci, którzy jeszcze rozgrywają wątki sprzed przeskoku mogą je dokończyć. Każdy nowy wątek rozpoczęty po przeskoku należy rozpocząć:
    Kod:
    / po miesięcznym przeskoku - grudzień 2865


W tym temacie możecie zostawić post z informacją, co działo się z Waszymi postaciami podczas tego miesiąca. Dobrze by było, żeby taki post dotyczył tylko i postaci, której dotyczy konto, ale nie jest to obowiązkowe. Na pewno jednak będzie dzięki temu trochę porządku.
Prośby o kostki proszę wpisywać wedle wzoru:
Kod:
[b]NA CO?:[/b]
[b]KOSTKI:[/b] (wpisuje kolorem admin)
[b]WYNIK:[/b]
Thorsten Faust
Thorsten Faust
Liczba postów : 248
Re: Przeskok #2  Czw Maj 21, 2015 8:32 am

Nie udało mu się skontaktować z bratem.
Po za tym pracował ciężko co umacniało jego pozycję i w fabryce i w innych dziedzinach.

NA CO?: Kontrakt na demobilizacje starej broni wojska przeprowadzony przez fabrykę rur Fausta.
KOSTKI:Rzucasz K6:
1,6- Udaje Ci się podpisać dobry kontrakt. Wojsko pozbywa się starej broni, która ma zostać przetopiona na co innego. Zyskujesz dodatkowo znajomości w Rządzie. Zarówno Ti, jak i Twoi nowi koledzy wiecie, co się stanie z częścią zabieranego z jednostki wojskowej żelastwa...
5,3- Podpisałeś kontrakt, jednak od czasu do czasu ktoś Ci patrzy na ręce.
2,4- Negocjacje trwają. Może warto uruchomić swój urok osobisty, oraz zaczarować kilka osób?

WYNIK: 6
Udaje Ci się podpisać dobry kontrakt. Wojsko pozbywa się starej broni, która ma zostać przetopiona na co innego. Zyskujesz dodatkowo znajomości w Rządzie. Zarówno Ti, jak i Twoi nowi koledzy wiecie, co się stanie z częścią zabieranego z jednostki wojskowej żelastwa...

NA CO?: Czy udało się sprzedać potajemnie starą broń rewolucjonistom.
KOSTKI: K6 losowa:
3,4- Udaje się sprzedać szybko i bez problemów. Faust zarabia na tym 5 000 Kredytów.
2,5- Po dogadaniu się z przywódcami rowolucjonistów udaje się sprzedać broń i zarobić 3 500 Kredytów.
1,6- Trochę to trwa, i nie idzie tak, jak można by to sobie wymarzyć. Koniec końców Faust sprzedaje dużą część broni za 2 500 Kredytów.


WYNIK:2 tutaj
2,5- Po dogadaniu się z przywódcami rowolucjonistów udaje się sprzedać broń i zarobić 3 500 Kredytów.


Ostatnio zmieniony przez Thorsten Faust dnia Czw Cze 25, 2015 5:43 am, w całości zmieniany 2 razy
Gość
Gość
avatar
Re: Przeskok #2  Czw Maj 21, 2015 12:14 pm

Sabina poświęciła czas na załatwianie zezwolenia na broń myśliwską i, jak można było się spodziewać, samej broni (Broń automatyczna typu 1/ lub inny sztucer, którego nie ma na liście). W międzyczasie pomagała dziadka w prowadzeniu sklepu zielarskiego, licząc na małe wynagrodzenie.

NA CO?: Wynagrodzenie (kieszonkowe) od dziadków za pomoc w prowadzeniu sklepu zielarskiego.
KOSTKI:
K6:
- 1,2 - 25K + 5JW
- 3,4 - 50K + 10JW
- 5,6 - 75K + 15JW

WYNIK:

NA CO?: Na zdobycie zezwolenia na broń...
KOSTKI: (wpisuje kolorem admin)
WYNIK:

  • NA CO?: ... i znalezienie odpowiedniej broni, nie koniecznie jej zakup. Choć dziadkowie mogliby być mili. :D
    KOSTKI: (wpisuje kolorem admin)
    WYNIK:
Theresa Reebentoff
Theresa Reebentoff
Liczba postów : 2377
Re: Przeskok #2  Sob Maj 23, 2015 10:36 am

Zawodowo:
Theresa nie była psem, żeby kazać jej węszyć, ani nie była tez małą dziewczynką, by wodzić ją za nos. Henry nie odpowiedział na jej - co tu dużo mówić - nieco kłamliwy list, czym dał tylko dowód, że nie traktuje jej na równi, że chciał zrobić z niej tylko pionka na szachownicy, którym się przesuwa. Wcale jej się to nie podobało i postanowiła ten fakt zachować w pamięci. W reakcji pojawiała się rzadko, ale jak już była to pod nieobecność Henry'ego rzucała mu na biurko kolejnej artykuły. Każdy następny był bardziej zjadliwy od poprzedniego. Kipiały krytyką rządu i działań burmistrza, snuły insynuacje, podburzali lud. Nigdy jednak żaden z nich nie został wydrukowany. Theresa na kopertach zostawiała małe karteczki w stylu: "Och, Henry, ten na pewno Ci się spodoba!" lub "Spójrz tylko na ten, Henry!". Każdy taki liścik jawił się jak pstryczek w nos. Nie zamierzała przestać dopóki nie zaproponuje jej spotkania.

W Confiteorze bywała codziennie. Sprawdzała czy wszystko idzie tak, jak iść powinno. Czuła jednak narastającą potrzebę zatrudnienia zaufanej osoby do pomocy. Jack może i był w porządku, ale ona potrzebowała kogoś innego, kogoś kto... Cóż. Będzie jej odpowiadał całkowicie, kto zajmie sie rachunkami i prowadzeniem ksiąg. Bo ostatnimi czasy pracy było tak dużo, że sama wszystko sprawdzała do późnych godzin nocnych. Nawet jej się zdarzyło zasnąć dwa razy w gabinecie ze zmęczenia.

NA CO? Na popularność Confiteoru w mieście.
KOSTKI:losowa K6:
4,6,- Bez zmian
3,5- Ostatnio przybyło kilku klientów. Głównie niespełnionych artystów szukających swojego zacisza. Knajpa jest znana i odwiedzana. Choć ze względu na właścicielkę - może niekoniecznie lubiana. Tygodniowe zyski podskakują o 5 K.
1,2- Tracisz klientów. Może to Twoja reputacja, może zmęczenie materiału. Zyski spadają o 5 K tygodniowo!

WYNIKI:

Towarzysko i emocjonalnie:
Nadal chodziła z podniesioną głową, była dumna i niezależna, nic sobie nie robiła z plotek - przez trzy i pół roku jej nie drasnęły i teraz nie będzie inaczej. Wewnętrznie jednak była coraz bardziej rozbita, zbliżając się do granicy, kiedy znów wszystko w sobie zabije, nie pozwalając sobie już na żadne emocje czy sentymenty. Pozostanie tylko wyrachowanie.

W ciągu tego miesiąca sypiała kilkakrotnie z Eberardem. Ich spotkania były przesiąknięte pewnego rodzaju intymnością, ale nie towarzyszyły temu niemal żadne rozmowy. Spędzali ze sobą noc i poranki, zazwyczaj nic ponadto. Może raz czy dwa razy pokazali sie razem na wspólnej kolacji. A może nie.

Myslała o Aaronie. Najczęściej z tęsknota, czasem ze złością. Gdyby pozwolił Theresie działać, poruszyłaby cały świat prawniczy, by to wszystko skończyło dla niego jak najkorzystniej... A mimo wszystko lojalnie trzymała się jego poleceń, choć z wyraźna niechęcią. Był jedynym elementem w rzeczywistości, na myśl o którym Reebentoff traciła niemal dech. Był wszystkim, czego potrzebowała, ale odrzuciła to, nie dając sobie szansy nawet na odrobinę szczęścia. Nie zasługiwała na nie, czyż nie? Chciała tylko wiedzieć - albo chociaż mieć nadzieje - ze Aaron żyje. Ale czy tak jeszcze było? Czy mogła mieć chociaż nadzieje? Nie wiedziała. I ta myśl budziła ja czasem w nocy z niespokojnego snu, wprawiała w zamyślenie, gdy była sama i mogła sobie na to pozwolić.

Parokrotnie chciała spotkac sie z Crowem, ale zawsze rezygnowała z tego pomysłu. Nie pamiętał jej. Nie chciał pamiętać. Bioràc pod uwagę to, jak zachowywał się w stosunku do niej wcześniej, ta niepamięć była niemal prezentem podarowanym Ravenowi przez los. Uważała, że tak będzie dla niego lepiej. Nadal jednak nie zrobiłaby nic, co by mu zaszkodziło. Chociaz wiedziała, ze gdy nowy Raven znajdzie jej list gończy... Co tu dużo mówić. Już widziała w wyobraźni jak idzie na stryczek z podniesioną głową.

Spotkała się parę razy z Grantem, pozwalając, by jego kakałko i wisielcze poczucie humoru umiliły jej nieco czas. Starała się rownież namówić go na częstsze występy w Confiteorze. Lubiła jego głos. Uważała, że pasuje do jej lokalu.

Nie zapominała też o Wiktorii, z którą spotykała się chyba najchętniej. Nie zawsze mówiły sobie miłe rzeczy, ale ich relacje wciaz były mocne, a one - wsparciem dla siebie. Reebentoff nie musiała nic mowic na głos. Wiktoria z pewnością wiedziała, ze zawsze bedzie mogła na nią liczyć. Wiadomość o ciąży Theresa przyjęła uniesieniem kącika ust. To wszystko. Wiktoria i tak pewnie domyślała się, co mysli przyjaciółka.

Wywiad z Thorstenem nie został jeszcze przeprowadzony.

Theresa obserwowała poczynania Alphonse'a. Nigdy sama przed sobą by się nie przyznała, ze była w tym pewna opiekuńczość. Chłodna i wyrachowana. Ale jednak.

Spotkała się rownież z Clem. Dała jej 200 kredytów. Chociaż wiedziała, ze to nie tego potrzebuje mała złodziejka. Ale przecież Theresa nawet w jednej setnej części nie mogła zastąpić Aarona. Mimo wszystko zastanawiała się, czy nie nauczyć dziewczyny strzelać.

Sama często bywała na opuszczonej strzelnicy. Ćwiczyła wytrwale i długo. Jakby chciała byc pewna, ze juz nigdy w zyciu nie spidluje.

NA CO? Na punkty do celności.
KOSTKI:
WYNIKI:
Isabela Grant
Isabela Grant
Liczba postów : 718
Re: Przeskok #2  Sob Maj 23, 2015 10:49 pm

Cóż w życiu moich postaci nic się nie działo. Isabela popadła w pracoholizm i cały miesiąc tyrała jak wół, zamiast zajmować się życiem.

Victor pewnie niewiele się zmienił. Przymierza się do "zerwania" z Michelle, ale jakoś mu nie wychodzi. Rozmyśla z kolei o Aurorze, której do tej pory nie poznał, a z którą urwał mu się kontakt. Co za rozczarowanie!

Mabel pracuje u Nicka i jeszcze nic mu nie ukradła (#wyczyn). I pewnie jej się znowu zdrowie podniosło.

NA CO?: włamania i kradzieże - coś mi się udało zwinąć? money, money? honey, please?
KOSTKI:
K6:
- 1 - Pozbawiłaś łusek jakąś grubą rybę! 80K dla Ciebie.
- 2 - Udało Ci się oskubać kilka osób. Zdobywasz razem 40K.
- 3 - Włamałaś się do mieszkania. Zwijasz 25K i mechanicznego psa.
- 4 - Lepszy rydz niż nic - 10K.
- 5 - Udaje Ci się ukraść zabytkową wazę, która sama wpadła Ci w ręce kiedy uciekałaś z jakiegoś mieszkanka.
- 6 - Nie dość, że nic nie ukradłaś to prawie wpadłaś! Ledwo uciekłaś przed goniącą Cię ręką sprawiedliwości w postaci pana policjanta.

WYNIK: 3 oł je!
Philander Clarence
Philander Clarence
Liczba postów : 99
Re: Przeskok #2  Czw Maj 28, 2015 11:44 pm

Philander drapał swoją nogę i pracował. Pracował jak głupi, latając między oddziałami w Ratuszu i zastanawiał się nad tym czy umrze, czy nie.
Ale pracował dalej, dumnie i dziarsko, aż zdecydował, że... czas iść do szpitala.
I został cztery raz oblany, tak raz na tydzień.
Nathan Lamb
Nathan Lamb
Liczba postów : 1465
Re: Przeskok #2  Wto Cze 09, 2015 10:17 am

Podczas miesiąca Lamb ciężko pracował, w pocie czarnego czoła. Zajął się głównie sprawą Carswella, odsuwając na bok drobne sprawy, unikał też kontaktu z ludźmi, jakby trochę zamkną się w sobie, a może wyszedł z niego pracoholik. Praca praca i jeszcze raz praca. A może po prostu przestraszył się tego co myślał o niektórych kobietach i co go może spotkać, kobiet które siedziały mu w głowie, a przecież powinno być odwrotnie to jego głowa powinna siedzieć… Mad, Sylvia, Faye… (kolejność przypadkowa). Spotkał się z Emili Black, nie wprost ale jednak wspomniał jej, a może dał do zrozumienia, że są pewne kwity na którym widnieją nazwisko jej męża powiązanego ze sprawami niedawno zatrzymanego złodzieja węgla, nie chciał zbytnio ujawniać akt spraw, ponieważ podejrzewał powiązania z teczką Carswella która wciąż była w jego posiadaniu.
Podczas burzy siedział w policyjnym schronie… tchórz.

NA CO?: Czy dotarł do jakiś informacji/nazwis odnośnie teczki Carswella
KOSTKI: (wpisuje kolorem admin)
WYNIK:

NA CO?: Czy wie o Fechnerze
KOSTKI: (wpisuje kolorem admin)
WYNIK:
Sponsored content
Re: Przeskok #2 

Przeskok #2
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
Similar topics
-
» Przeskok #1
» Przeskok czasowy #4
» Przeskok czasowy #3

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Podstawy gry :: STREFA FABULARNA :: WYDARZENIA :: PRZESKOKI CZASOWE-
Skocz do: