Josh - Naina (26.09.2865) |
|
|
♦ Re: Josh - Naina (26.09.2865) Pon Lut 16, 2015 9:19 pm | |
| / po wieczorze w Confi
Było dość późno, więc Granta zdziwił telefon, zwłaszcza, że zdał sobie sprawę, że przysnął na kanapie. Kto mógł dzwonić o tej porze. Może Wiktoria do Victora ? Albo któraś z jego fanek? Bo do niego...no nie miał kto. Może Victor chce mu powiedzieć, że nie wróci na noc ? - Grant, słucham- powiedział zaspanym głosem, tarmosząc się po włosach |
|
|
♦ Re: Josh - Naina (26.09.2865) Pon Lut 16, 2015 9:21 pm | |
| - Hej, tu Naina - zaczęła cicho, trochę niepewnie. Nie do końca wiedziała jak Josh zareaguje. - Jest problem z Kendrą i chciałam się dowiedzieć czy.. da się jakoś przyśpieszyć wizytę.. |
|
|
♦ Re: Josh - Naina (26.09.2865) Pon Lut 16, 2015 9:23 pm | |
| Zastygł na moment w bezruchu i milczeniu. Naina? Dzwoniła do niego pierwszy raz. Miał wrażenie, że serce zaczęło mu się tłuc jak głupie w piersi...do momentu, aż zrozumiał, że chodzi o Kendre a nie Granta. - Cześć...a co się dzieje dokładnie? - zapytał wciąż nieco zaspany. |
|
|
♦ Re: Josh - Naina (26.09.2865) Pon Lut 16, 2015 9:26 pm | |
| - Byłyśmy na festynie i w pewnym momencie bardzo ją zabolało, wróciłyśmy do domu.. Główne łączenie protezy, ale ból promieniował.. Dostała proszki przeciwbólowe i zasneła - wyjaśniła, nie znajac sie kompletnie na sprawie więc na tyle na ile mogła. |
|
|
♦ Re: Josh - Naina (26.09.2865) Pon Lut 16, 2015 9:33 pm | |
| Milczał przez chwilę. Nie brzmiało to za dobrze...Jak nic proteza do wymiany, przeróbka nic nie da. - Przyjdźcie jutro. Może być już za późno na przeróbkę, ale zobaczę co da się zrobić. - powiedział przecierając oczy. - Szkoda, że wciąż rośnie, wszczepiłbym jej ten moduł przywracający czucie... Jego palce zacisnęły mu się mocniej na słuchawce. Chciał...chciał jej powiedzieć wiele rzeczy...chciał...ale tego nie zrobil. |
|
|
♦ Re: Josh - Naina (26.09.2865) Pon Lut 16, 2015 9:35 pm | |
| - Tak, wiem. Chciałam wymienić protezę całkiem.. - pokiwała głową do sluchawki. W końcu na to miała pieniądze, tak? I zamierzała je wykorzystać na Kendrę. - Obiecalam Kendrze, że będzie miała taką jak przestanie rosnąć - powiedziała. Czuła się.. skrępowana podczas tej rozmowy. Dusiło ją w gardle. |
|
|
♦ Re: Josh - Naina (26.09.2865) Pon Lut 16, 2015 9:48 pm | |
| Josh również pokiwał głową. Będzie musiał ją pomierzyć i dostosować protezę. Było pewne, że Kenway jutro nie będzie miała protezy...ale przyspieszy to jak się da. - Jutro zobaczę, co da się zrobić. -powiedział siląc się na spokój - Niech na wszelki wypadek będzie na czczo. Wątpię, że jutro uda się przeprowadzić zabieg, ale różnie w życiu bywa. |
|
|
♦ Re: Josh - Naina (26.09.2865) Pon Lut 16, 2015 9:51 pm | |
| - Cieszę się - i faktycznie uśmiechnęłą się nieznacznie do słuchawki. Potem zapadła cisza.. Za długa i zbyt niezręczna. Westchnęła ciężko w słuchawkę. - Stęskniłam się - powiedzialą cichutko. |
|
|
♦ Re: Josh - Naina (26.09.2865) Pon Lut 16, 2015 10:02 pm | |
| I znów zapadła cisza, bo tym razem to jego zatkało. I co on miał na to odpowiedzieć? Tęsknił za nią, tęsknił szalenie, ale nie chciał znów wpieprzać się w jakieś trójkąty miłosne ! - Ja też - powiedział mimo swych racjonalnych myśli Mógł przecież tęsknić jako przyjaciel, prawda ? - Zobaczymy się jutro, tak? - w końcu miała przyjść z Kendrą. |
|
|
♦ Re: Josh - Naina (26.09.2865) Pon Lut 16, 2015 10:04 pm | |
| Czekajac na odpowiedź nawet nie zdawałą sobie sprawy, że zagryzła sobie wargę do bólu. Uśmiechnęłą się do słuchawki. - Tak, do jutra - i znów zamilkła. |
|
|
♦ Re: Josh - Naina (26.09.2865) Pon Lut 16, 2015 10:06 pm | |
| - Do jutra - powiedział cicho i odłożył słuchawkę. Tak. Jutro czeka go pracowity dzień.
Koniec rozmowy |
|
|
|
|
|