Mus czekoladowy też, ale innym razem. Zawsze znajdę dla Ciebie czas, to jest pewne. A jeśli mialbyś wybierać się na pustynię to wierz mi, zjawiłabym się pod Twoimi drzwiami i wybiła Ci ten pomysł z głowy. Nie mam do roboty nic innego, niż odpoczywanie.
obiecuję, że pojawię u Ciebie jutro do południa. Mam sporo pracy. Wraz z koleżanką, fizyczką z laboratorium, wpadliśmy na kolejny pomysł, odnośnie wykorzystania uranium. Opowiem Ci wszystko jak się spotkamy, ale jak wszystko wyjdzie to może za kilka lat w Zigguracie stanie generator. Jak się czujesz? Tęsknię za Tobą. Cały czas myślę o tym co mi powiedziałaś. Nadal to do mnie nie dochodzi, ale pamiętaj, że ja nigdy Cię o nic nie obwinię. Tak chciał los. Całuję.
P.S. Jutro przyniosę ciasto, a na dzisiaj musi Ci wystarczyć coś mniejszego.
Do listy była dołączona paczuszka z cukierkami czekoladowo - orzechowymi.
Około tygodnia od wypadku Emily, do jej sali wniesiono kolejny bukiet kwiatów, tym razem nie od męża (albo nie tylko). Do kwiatów dołączona była koperta z kartką z grubego, białego kredowego papieru.
Szanowna Pani Black,
z przykrością dowiedzieliśmy się o Pani wypadku. Wraz z mężem przesyłamy najszczersze życzenia powrotu do zdrowia.
Najdroższa Emily! Wybacz mi mą nieobecność, ostatnie egzaminy mi zajęły mi cały wolny czas ! Jakiś czas jeszcze będziesz mogła ode mnie odetchnąć, mam jeszcze kilka spraw do załatwienia! Twój Fabian
jesteś bardzo spostrzegawcza, tak, nie pojawiłem się na przyjęciu u Fanny. Nie miałem zamiaru patrzeć jak Twój mąż skacze wokół Ciebie, a tak prawdopodobnie było, co? Przepraszam za to w szpitalu, nie wiem co mnie napadło. Nie wiedziałem czy chcesz bym się odzywał.
Emily, nie wiem czy piszesz do właściwej osoby. Nie miałem ostatnio z nią kontaktu, bo sobie wyraźnie tego nie życzyła. Naina nie akceptuje moich obecnych wyborów życiowych, stąd nasze relacje stały się bardziej napięte niż zwykłe były. Ja też nie chce pchać się tam, gdzie mnie nie chcą. Nie czuję się też właściwą osobą, by mówić o powodach, dla których zamknęła cukiernię. Mogę jedynie wspomnieć, że nie są to powodu finansowe. Myślę, że najlepiej będzie, jak ją sama o wszystko wypytasz. Nie wiem jednak czy z niej cokolwiek wyciągniesz, jest z natury osobą bardzo skrytą. Rehabilitujesz się? Dbasz o siebie? Pamiętaj, że twoje wyniki muszą być bez zarzutu, jeżeli mam montować ci Ultimę. Kto wie, może na moim weselu, będziesz mogła się już pochwalić nowymi protezami ?
Joshua
PS : Tak przy okazji, miałem rękę na pulsie, jak prosiłaś. Póki co, Nico nie musi się martwić ewentualnym pozwem, ale słowo daje, jeszcze jeden wyskok tego typu i go osobiście zaduszę.
Emily, myślę, że tu nie chodzi o twoją obecność, Naina reaguje tak na praktycznie każdego. Znaczy na mnie reagowała kiedyś bardziej swobodnie...teraz woli mnie nie widywać. W życiu różnie bywa. Ach, zapomniałbym! Uprzedź ją koniecznie o wizycie. Naina ma żywego pustynnego fenka, a wiem, że ty źle reagujesz na żywe zwierzęta, prawda? Ach i mam jeszcze jedno pytanie, może nieco zbyt prywatne, ale póki co, nie chcę o to pytać Nico. Czy Oliver mówił coś o jego projekcie silnika uranowego ? Nie będzie mieć problemów z jego realizacją?
Zanim Fabian odpisał, musiał porobić kilka ćwiczeń oddechowych. W końcu, mimo brutalnego odepchnięcia, nadal jego serce biło głównie dla niej, prawda?
Droga Emily, dziękuję, ten list naprawdę wiele dla mnie znaczy. Mama na szczęście nie cierpiała, odeszła we śnie. Dziękuję Ci za twoje słowa, jestem jednak dorosły i muszę sobie radzić od tej pory sam. Ma nadzieję, że czujesz się lepiej i czasem wypijesz herbatę z filiżanki ode mnie ! Fabian
Emily dostała mały bukiecik pustynnych lilii z kartką w mechaniczne kotki z tekstem:
Grant wspominał, że po założeniu nowych protez leżysz w szpitalu. Wracaj szybko do zdrowia. Mam nadzieję, że poza osłabieniem wszystko u Ciebie w porządku. Nick
Ja nie znam Pani, Pani nie zna mnie. Jednakowoż ostatnimi czasy doszły mnie słuchy o niesamowitej inicjatywie jaką jest "bezklasowy" bal. Przyznam szczerze, że jestem niezwykle zainteresowany tym wydarzeniem i z chęcią pojawiłbym się na przyjęciu. Niestety nie wiem jak można dostać się na listę gości, więc z całym szacunkiem mogę tylko zaproponować swoją osobę i skrzynkę unikalnego, moim skromnym zdaniem najlepszego alkoholu w mieście: Maliachitówki, która uświetni Pani bal i na pewno przypadnie do gustu przybyłym. Mogę też załatwić doskonałe kelnerki do obsługi, gdyż sam prowadzę skromny biznes tu, w drugiej strefie. Restauracja Miś jest moją dumą, a nasz specjalny alkohol przyczyną naszego sukcesu. Liczę, że moja prośba zostanie rozpatrzona pozytywnie i nie uznana za nachalna lub w inny sposób niegustowną. Załączam wyrazy szacunku - Gavyn Ramsey
Z przeogromną radością spotkam się z Panią by omówić szczegóły mojego pojawienia się i zaopatrzenie w alkohol. Niestety moje finanse nie pozwalają mi przeznaczyć więcej niż skrzyneczkę Malachitu plus jedna butelka na spróbowanie. Prowadzę skromny biznes i nie mogę pozwolić sobie na rozrzutność, zatem wszelkie dodatkowe butelki w razie potrzeby będą musiały być dokupione. Oczywiście nie nalegam by mój unikatowy trunek uświetniał całe wydarzenie. Co do spotkania proszę tylko wyznaczyć czas i miejsce, a na pewno się tam stawię! Z poważaniem
myślę, że to wspaniały pomysł. Wyznaczeni przeze mnie pracownicy stawią się u Pani w wyznaczonym terminie, by przedstawiono im szczegóły pracy. Zaoferować mogę również dostawcę, który odbierze to, co zostanie - współpracuję z nim od otwarcia Chimery.
Dowiedziałem się o pani balu charytatywnym. Nie wiem czy wygospodaruję czas na tak szczytną imprezę. Nie mniej jednak chciałbym aby Pani wiedziała, że podzielam Pani inicjatywę. Bardzo szczytną i ważną dla miasta. Mało jest ludzi w naszym mieście które chcą coś zrobić bezinteresownie i dla drugiego człowieka. Mimo, iż nie pojawię się na balu oraz aukcji chciałbym przekazać do licytacji komplet wiecznych piór. Być może znajdzie się ktoś chętny na ten drobny przedmiot. Chciałbym również wesprzeć finansowo Pani inicjatywę dlatego też dołączyłem czek. Mam do Pani jedną ogromną prośbę, w zasadzie dwie. Pierwsza ważniejsza to proszę dać się zaprosić na kawę, a druga. Chciałbym pozostać anonimowym darczyńcą.
Indeks
