Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Raven Alistair Crow

Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 16, 17, 18 ... 23  Next
Raven Alistair Crow
Raven Alistair Crow
Liczba postów : 1206
Raven Alistair Crow  Pon Mar 10, 2014 12:13 pm

First topic message reminder :

Średnie mieszkanie Ravena Crowa
Mieszkanie ma trzy pokoje, dwa mniejsze i jeden większy. W kuchni jest wystarczająco dużo miejsca, by postawić stół i cztery krzesła. W łazience za niewielką ścianką jest mały kącik do prania, z pralką i kilkoma sznurkami podwieszonymi pod sufitem.
Sprzęty:
- duża kuchnia węglowa
- duży bojler
- żelazko
- chłodziarka z eterem
- pralka
- gramofon
____________________
Łączne zużycie węgla to 13,78 jednostki.


Ostatnio zmieniony przez Raven Alistair Crow dnia Pon Kwi 07, 2014 11:17 pm, w całości zmieniany 1 raz
Raven Alistair Crow
Raven Alistair Crow
Liczba postów : 1206
Re: Raven Alistair Crow  Wto Gru 09, 2014 12:53 pm

- Kenway? - zmarszczył nieco brwi, próbując sobie przypomnieć nazwisko.- Coś mi się chyba obiło o uszy.
Sylvia Valmount
Sylvia Valmount
Liczba postów : 1574
Re: Raven Alistair Crow  Wto Gru 09, 2014 12:59 pm

Sylvia zastanawiała się jak delikatnie wybadać Silasa, odnośnie jego przeszłości, ale tego nie da rady zrobić delikatnie.
-Jak wrócisz do pracy to sprawdź czy w ostatnich kilku latach nie było jakiegoś pożaru, albo wybuchu, gdzie zginęła kobieta zostawiając męża z córką, co? Chcę sprawdzić jednego typa.
Raven Alistair Crow
Raven Alistair Crow
Liczba postów : 1206
Re: Raven Alistair Crow  Wto Gru 09, 2014 1:11 pm

- Skoro to dla ciebie ważne - wzruszył ramionami. - Sprawdzę.
Spróbował sobie przypomnieć jakąś historię związaną z nazwiskiem Kenway i pożarem. Nic mu jednak nie przychodziło do głowy. Wybuchów było dużo. Może i by od razu się zorientował, gdyby zadała inne pytanie. Christopher Carswell w końcu oficjalnie był uznany za martwego. Jak i cała jego rodzina. Podobnie poinformowany był Crow. Nie miał pojęcia, że Chris i jego córka przeżyli.
Sylvia Valmount
Sylvia Valmount
Liczba postów : 1574
Re: Raven Alistair Crow  Wto Gru 09, 2014 1:26 pm

Sylvia nawet nie słyszała o Carswellach. A może i słyszała, a po prostu umknęło jej to z głowy, zapomniała. Ludzie zapominają o tragediach, które nie były związane ściśle z nimi.
-Dzięki. Fajnie, że jeszcze mam na kogo liczyć.-powiedziała trochę smutno, po czym wzruszyła ramionami. Podeszła do drzwi i nacisnęła klamkę, jednak odwróciła się do Crowa-Chciałam sprawdzić czy coś poczuję jak cię pocałuję. Ale lepiej chyba niczego nie komplikować, co?-uśmiechnęła się do niego. Wolała być z nim szczera, bo ten by się pewnie zastanawiał o co jej z tym całowaniem chodziło.
Raven Alistair Crow
Raven Alistair Crow
Liczba postów : 1206
Re: Raven Alistair Crow  Wto Gru 09, 2014 1:37 pm

- Nie ma sprawy, Silvi - postąpił krok za nią, kiedy podeszła do drzwi. Trudno powiedzieć, czy dobrze zrobiła wyjaśniając motywy swojego wcześniejszego zachowania. Crow podrapał się po brzuchu i pokiwał głową zastanawiając się, czy to w ogóle miało jakiś sens. Ale chyba wolał nie próbować wnikać w kobiecą psychikę.
- Uważaj po drodze.
Sylvia Valmount
Sylvia Valmount
Liczba postów : 1574
Re: Raven Alistair Crow  Wto Gru 09, 2014 1:41 pm

Sylvia w ogóle nie była zdziwiona zachowaniem Crowa. Nawet jeżeli ten by się do tego nie przyznał - też wolałby nie komplikować sobie życia. Czasami lepiej zostawić wszystko po staremu. Zresztą - im i tak by nie wyszło, za długo się znają. A ona wolała tego nie roztrząsać.
-Też na siebie uważaj. Na razie.-pożegnała się i wyszła.

/zt
Michelle Dickens-Pie
Michelle Dickens-Pie
Liczba postów : 671
Re: Raven Alistair Crow  Pon Sty 12, 2015 7:45 am

z cukierkowa i bliżej nieokreślonego czasu ---->

Michelle wypełniała swoje obowiązki u Crowa, więc nie mógł na nią narzekać. W zasadzie zawsze miał czysto w domu. Tak i dzisiaj uprzątnęła to co było do uprzątnięcia, jego osobiste rzeczy zostawiając w spokoju, bo nie zamierzała po nich grzebać.

---> do siebie
Raven Alistair Crow
Raven Alistair Crow
Liczba postów : 1206
Re: Raven Alistair Crow  Wto Lut 03, 2015 3:42 pm

/ start

Dawno nie robił porządków. Ale nie tych w mieszkaniu, tylko tych w poczcie. Minnie nic nie ruszała, on połowy nie czytał, o części zapominał, i koniec końców wyszło tak, że kilka kopert leżało nieotwartych. Zapalił papierosa, sięgnął po nożyk do papieru i usiadł na kanapie w salonie,  by otworzyć pierwszą z nich.
List był długi, napisany tym pozakręcanym pismem, z którego odczytaniem miał problemy. Ale od razu wiedział, od kogo to.
Czytał treść ze zmarszczonymi brwiami. Już przy starcie nie spodobały mu się te psychologiczne bzdety, którymi zwykł zajmować się Moncrieff. Przypomniał też sobie co takiego działo się w Confoteorze. Dla niego to było przecież oczywiste. Oszustka i morderczyni z wymyśloną tożsamością, która była w stanie przybyć tu z innego miasta raczej nie byłaby pod takim wrażeniem wybuchu niż rozmarzona nauczycielka historii. Od razu przypomniał sobie i to, że Theresa obiecała trzymać się od Alice z daleka, i nawet tego słowa nie potrafiła dotrzymać. A co dopiero, gdyby obiecała mu na śniadanie grzanki z serem?  Jak mógł na niej polegać? Dotarł do słów o inwentarzu. Czyli co, w dodatku miała jeszcze jakieś długi w banku, które musiała pospłacać? Nigdy nie był typem, który był dobry w rozumieniu poetyckich metafor. Może dlatego to wszystko wydało mu się nieco idiotyczne.

Kolejny był list od Aarona. Po przeczytaniu go powiedział do siebie krótko:
- Ja pierdolę.
Fechner pewnie czekał wtedy na niego, a on się nie zjawił. Był beznadziejny. Stracił szansę na kontakt z nim. A mógł go złapać i wsadzić znowu za kratki.
Podniósł się z kanapy i wybrał jedną z płyt, którą następnie wsadził pod igłę gramofonu.

W końcu wybrał się na spacer na obrzeża

zt.
Michelle Dickens-Pie
Michelle Dickens-Pie
Liczba postów : 671
Re: Raven Alistair Crow  Sob Lut 07, 2015 9:08 pm

z domku ---->

Cóż, Michelle nie miała zamiaru ruszać listów pana Crowa. Mogła je wyjąć ze skrzynki i położyć do reszty listów, bądź w widocznym miejscu, ale pewnie nawet na nie nie patrzyła. Nie była ciekawską osóbką.
Uprzątnęła kurze, przetarła stoły i blaty, umyła podłogi, nawet obiad na dwa dni zrobiła, zostawiła kartkę z "Miłego dnia, M." i się ulotniła. W sumie to się cieszyła, że najczęściej z panem Ravenem mijała. Nie zadręczał jej przynajmniej pytaniami co u niej. I dlaczego tak mało się uśmiecha.

/zt
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Raven Alistair Crow  Nie Maj 17, 2015 2:43 pm

/ po przeskoku, grudzień 2865

Miesiąc zacieśniania relacji z detektywem, był miesiącem budowania przyjaźni na fałszywej historii. Emma mogła się zastanawiać, czy jej chęci na spotkania z Crowem były motywowane jedynie zleceniem wydanym przez Marchanta, czy też wynikały z jej własnej inicjatywy. Ale nie zastanawiała się, pozostawiając w myślach jedynie miłe wspomnienia związane z każdą taką wizytą.
Musiała się jednak w końcu wziąć do roboty i zacząć kopać w temacie, którego potrzebował Marchant. Nie było dotąd okazji, a Emma też nie chciała wyskakiwać jak Filip z mechanicznej konopi. Dlatego pretekstem do kolejnej wizyta była jeszcze nie przeczytana książka, którą dziennikarka obiecała przeczytać razem z Crowem. Niosąc ją w torebce, weszła do kamienicy w której mieszkał mężczyzna i przeszła przez korytarz, docierając do odpowiednich drzwi. Unosząc dłoń, już zaciskała ją do zapukania, ale jeszcze sięgnęła po lusterko i poprawiła włosy, które zdążył potargać ciepły wiatr.
Zakładając kosmyki za ucho, przyjrzała się swemu odbiciu i wrzuciła lusterko do torebki.
Zapukała i przysunęła się bliżej drzwi, z uśmiechem przepuszczając sąsiadkę Crowa, schodząca z wyższego piętra.
Raven Alistair Crow
Raven Alistair Crow
Liczba postów : 1206
Re: Raven Alistair Crow  Nie Maj 17, 2015 3:59 pm

/ po przeskoku, grudzień 2865

Siedział w domu już prawie od miesiąca. Początkowo nieco kulał, teraz już chodził normalnie. Przez pierwsze dni nie wiedział gdzie się podziać - wylenił się w szpitalnym łóżku tak, że teraz czuł się nieswojo zalegając we własnym łóżku. Spędził ten czas więc na przeglądaniu rzeczy, które obrastały kurzem w trzecim pokoju. Po rozwodzie z Alice już dawno powinien był to zrobić. Ile to już minęło, sześć lat? Pierwsze zniknęło łóżeczko dziecięce, potem stare ubrania. Książki zostawił w kartonach, ponieważ mogły się przydać. Z resztą była żona nauczyła go tego, że takich rzeczy po prostu się nie wyrzuca. Postanowił je później przejrzeć i oddać do jakiegoś antykwariatu, biblioteki te, które go nie zainteresują.
Swing cicho rozbrzmiewał po mieszkaniu, kiedy Crow zagryzając papieros w zębach przekopywał się przez kolejne warstwy gratów. Może to właśnie tu uderzenie w głowę tak zadziałało, że potrafił się z tym wreszcie uporać. Albo po prostu wreszcie przejadł się lenistwem.
Kiedy odstawiał karton do salonu, zadzwonił dzwonek. Podrapał się po brzuchu i poszedł otworzyć.
- Emmo - uśmiechnął się na widok dziewczęcia. Wpuścił ją do środka.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Raven Alistair Crow  Nie Maj 17, 2015 4:17 pm

Odwróciła głowę od pleców kobiety, gdy zazgrzytał zamek, obwieszczający otwarcie drzwi. Blondynka spojrzała na Crowa i uśmiechnęła się na powitanie, przekraczając próg.
- Dzień dobry.
Odezwała się i sięgnęła po książkę, którą wyciągnęła z torebki, w obu dłoniach podnosząc do góry. Schowała się za nią po czubek nosa, spoglądając na mężczyznę uśmiechniętymi oczami. Uniosła brwi, ciekawa czy tytuł jaki widnieje na okładce, przypadnie Ravenowi do gustu.
- Podobno jest to powieść z zaskakującym finałem, opowiadająca historię młodzieńca, uwikłanego w honorową pomoc nieznajomemu. Jeśli chcesz żebym czytała, musisz mi zrobić coś dobrego do picia.
Opuściła książkę, uśmiechając się do mężczyzny. Zerknęła w końcu w głąb mieszkania, dostrzegając gdzieś w tle jakieś kartony. Bez skrępowania odwróciła głowę w ich stronę i wpadła na nowy pomysł.
- Chyba, że mam ci pomóc w porządkach.
Raven Alistair Crow
Raven Alistair Crow
Liczba postów : 1206
Re: Raven Alistair Crow  Nie Maj 17, 2015 5:55 pm

- "Sprawa honoru" - przeczytał na głos tytuł książki. - Powiedzmy, że brzmi ciekawie. Honoru już chyba nikt nie ma w tych czasach - stwierdził zapraszając ją gestem do środka. Gdzieś miał gosposię, ale dostała chyba chwilę wolnego (nie, żeby od wieków się opierdalała). Wyminął karton, który chwilę temu postawił na podłodze i podszedł do fotela, bo go trochę przesunąć w stronę kanapy.
- Herbata z rumem? Kawa? - zapytał. Tak dziwacznie wyszło, że nie należał do kulinarnych mistrzów. Przez te wszystkie lata nauczył się jednak nie przypalać wody. - Nie trzeba. Już kończę - rzucił lakonicznie.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Raven Alistair Crow  Nie Maj 17, 2015 6:00 pm

- Herbatę, proszę.
Odpowiedziała, wchodząc dalej i zsuwając pasek torebki z ramienia. Odłożyła ją na stolik i książkę położyła na wierzchu, znowu twarz zwracając na kilka kartonów. Popatrzyła na Crowa i nie zajmując nigdzie miejsca, przekrzywiła lekko głowę.
- Szukasz zagubionej przeszłości?
Zapytała, pozwalając sobie na takie słowa w wyniku przyjaźni jaka się narodziła. Nie czuła się zawstydzona swym pytaniem, a Crow nie powinien czuć się speszony. Przynajmniej w mniemaniu Emmy, która nie miała nic złego na myśli.
Raven Alistair Crow
Raven Alistair Crow
Liczba postów : 1206
Re: Raven Alistair Crow  Nie Maj 17, 2015 6:37 pm

Poszedł do kuchni, żeby zrobić jej tę herbatę. Miała być z rumem (herbata, nie Emma), ale nie był już taki pewien, czy ma go gdzieś w szafkach czy barku. Sprawdził, było jeszcze trochę w butelce. Niewiele. Zapomniał już, że złapał po nią jak tylko wrócił ze szpitala do domu.
- Mniej lub bardziej. Korespondencja wpadła mi do wiadra z wodą, kiedy Minnie szorowała podłogi - przyznał. Chciał coś sięgnąć z korytarza, może wziąć popielniczkę z komody. Pociągnął za nią tak, że wszystko wpadło na podłogę. Listy trafiły na wiadro, wszystko się rozmyło. - Powoli.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Raven Alistair Crow  Nie Maj 17, 2015 6:56 pm

Ruszyła za Crowem do kuchni, nie będąc przecież gościem, który sztywno i w napięciu oczekuje przyniesienia tacy z herbatą do salonu. W końcu detektyw nie będzie krzyczał do niej z drugiego pomieszczenia, by odpowiedzieć na pytanie. Blondynka usiadła sobie na krześle przy stole i słuchała mężczyznę, niechętnie przyjmując fakt o korespondencji pływającej w brudnej wodzie.
Zagryzła dolną wargę, musząc porzucić pomysł o zapoznaniu się z listami Crowa. Pomysł, który wymyśliła dawno, a który z każdym dniem zaczynał jej ciążyć na sumieniu. Teraz miała go z głowy, chociaż nie wiedziała czy może odetchnąć z ulgą.
- Żałujesz, że to tak opornie idzie? No wiesz, ja też pewnie nie mogłabym się doczekać powrotu do mieszkania, które kryje w sobie tyle wspomnień. Utraconych.
Westchnęła, ale uśmiechnęła się lekko, jakby chciała tym gestem pocieszyć mężczyznę. Nie grała perfidnie. Naprawdę było jej przykro z powodu choroby Crowa.
Raven Alistair Crow
Raven Alistair Crow
Liczba postów : 1206
Re: Raven Alistair Crow  Nie Maj 17, 2015 7:40 pm

Woda powoli grzała się w czajniku. Policjant nalał odrobinę rumu do filiżanki. Mało, głównie dla smaku. Nie chciał jej przecież upijać. Oparł się tyłem o blat kuchenny, czekając.
- Masa wspomnień...- splótł ramiona na piersi. Myślał, że znajdzie tu coś więcej. Natknął się jedynie na Michelle, która musiała po raz kolejny opowiedzieć mu swoją historię. Może pominęła fragment o prostytucji. I tak zawsze krzywo na to patrzył. - I tak i nie. Nie wszystko tu jest.
Może to przez niechęć Ravena do zmian, domatorstwo i lenistwo. Nigdy wcześniej nie zbierał wspomnień, poza trzecim, zwykle zamkniętym na klucz pokojem. Teraz się to na nim odegrało. Może powinien się przejść do Patricka? Tylko co to da?
Czajnik zagwizdał, więc Raven oderwał się od blatu i zalał herbatę i rum wrzątkiem. Podał filiżankę Emmie.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Raven Alistair Crow  Nie Maj 17, 2015 8:00 pm

Podparła brodę na dłoni, patrząc na mężczyznę i zastanawiając się ile nosi w sobie wspomnień związanych z Aaronem Fechnerem, którym interesuje się Marchant. Lakoniczne odpowiedzi Crowa nie pomagały dziennikarce wyciągać z niego informacji. Ale to krople drążyły skały, tak?
- Pewnie tak... Już wiesz kiedy do pracy wracasz?
Odezwała się, zabierając ręce ze stołu, gdy Raven podchodził z filiżanką. Spojrzała na niego z dołu i uśmiechnęła się, dziękując za herbatę. Złapała za łyżeczkę i zamieszała napój z prądem. Niby mogła zaproponować powrót do książki, ale czy jej się gdzieś spieszyło?
- Nie upominają się już o najlepszego detektywa?
Odpowiedziała z wesołym uśmiechem, obracając swą ciekawość w pogodny żart. Rozbawione spojrzenie zwróciła na Crowa i podniosła filiżankę do ust.
Raven Alistair Crow
Raven Alistair Crow
Liczba postów : 1206
Re: Raven Alistair Crow  Nie Maj 17, 2015 8:58 pm

- W teorii już. Ppaierkowe sprawy, panno Cassell- wzruszył ramionami. Z jednej strony mógł się obijać. Z drugiej... nikt nie lubił uzupełniać raportów.
Emma była cierpliwa, a jak wiadomo, cierpliwość zostaje wynagrodzona. Ma to jednak do siebie, że nie od razu. Crow był zamknięty w sobie. Zwierzał się jedynie bratu, a to i tak tylko wtedy kiedy ten o coś pytał. Widzieli się niedawno, jak był w szpitalu. Nie rozmawiali jednak o tym, co się stało. Pogawędka była luźna, niewymagająca. Raven był za to wdzięczny.
- Na pewno - uśmiechnął się lekko słysząc słowo "najlepszego". Nie zabarwiła tego ironią, co wzbudziło w nim tym większe rozbawienie. Czasem się zastanawiał co mogą mówić sąsiedzi widzący przychodzącą tu Emmę. Z drugiej strony wiedzieli, że miał wypadek. Mogli uznać, że mu pomaga.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Raven Alistair Crow  Nie Maj 17, 2015 9:15 pm

- Papierkowa robota.. to chyba nie wymarzona praca.
Skrzywiła się na krótko, bo napić się ponownie zapragnęła. Dmuchnęła lekko we wnętrze filiżanki i upiła ostrożnie łyk gorącej herbaty, czując posmak alkoholu, który przyjemnie grzał przełyk.
- Swoją drogą... po tych wszystkich kryminałach jakie przeczytałam - Bo w końcu pokazała, że lubiła! - zawsze się zastanawiałam jak to jest być detektywem. Czy tak jak w książkach, gdzie pełno zwrotów akcji, czy właśnie częściej w papierkowej robocie. Musisz mi kiedyś opowiedzieć.
Uśmiechała się cały czas, chyba pozostając dalej w sferze rozbawienia i przyjemnej pogawędki, bez żadnego konkretnego celu.
Raven Alistair Crow
Raven Alistair Crow
Liczba postów : 1206
Re: Raven Alistair Crow  Pon Maj 18, 2015 11:45 am

- Żmudna i nudna robota - przyznał. Patrzył się na nią chwilę. Jasne włosy luźno spływały na ramiona. Po chwili namysłu sobie również zrobił herbatę, ale bez dodatków. Usiadł przy stole naprzeciwko niej. Chyba powinni wrócić do salonu, ale głupio mu było znowu wstawać.
- Jedno i drugie. Po zwrotach akcji trzeba uzupełniać papierki. Czasem nawet można zostać postrzelonym.
Popatrzył na parę, która choć ledwo widoczna, unosiła się nad filiżanką.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Raven Alistair Crow  Pon Maj 18, 2015 4:26 pm

- Postrzelenia?
Wydawała się zaintrygowana, przechylając nad filiżanką w stronę Ravena, jakby mając zaraz wstać z miejsca. Nie planowała jednak tego, bo po kilku sekundach odchyliła i oparła na krześle wygodnie. Jasny kosmyk zgarnęła za ucho, drugą dłonią łapiąc za uszko filiżanki. Wpatrywała się w Ravena oczekując oszałamiającej opowieści. By go ponaglić czy wspomóc chęci do rozmowy, nie wytrzymała długo w ciszy.
- Postrzelili Cię kiedyś? Kto?!
Zapytała z wyraźnym zaciekawieniem, które można było przypisać każdej zwykłej osoby, a nie tylko dziennikarzom, uwikłanym w kombinacje i próby wydobycia informacji.
Raven Alistair Crow
Raven Alistair Crow
Liczba postów : 1206
Re: Raven Alistair Crow  Pon Maj 18, 2015 10:12 pm

Nie miał pojęcia, że całą ich koleżeńska relacja zbudowana została na paskudnym kłamstwie!
- No... postrzelenia - bąkną. Co tu opowiadać? zastanawiał się. Taka praca wiązała się z pewnym ryzykiem. Nie on pierwszy był postrzelony, nie ostatni. - Strzelanina kilka lat temu. Zdarza się.
Wolał o tym nie rozmawiać. Nie wspominał tego najepiej. W ogóle nie lubił o tym mówić. Przywodziło mu to na myśl zawsze pierwszy postrzał, ten z czasów wojny. A ta wciąż ciągnęła się za nim jak cień, kiedy tylko wydawało mu się, że już wszystko minęło. Koszmary ostatnio się nasilały i nie potrafił zrozumieć dlaczego. Zmieszane były z wyrywkami wspomnień. Niewyraźnymi, niewiele mówiącymi. Karmazynowo czerwone usta, wydmy, człowieczek z brodą.
- Nic ważnego.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Raven Alistair Crow  Pon Maj 18, 2015 10:20 pm

Widziała na twarzy Ravena niechęć do odpowiadania na jej pytania. Ciągle to samo, ciągle. Tak powoli się detektyw otwierał, aż czasem Emma myślała, czy jest jakakolwiek szansa, by poznała co tak naprawdę w mężczyźnie siedzi. Napiła się herbaty i powstrzymała pragnienie wypowiedzenia kolejnych słów. Tych ze znakiem zapytania na końcu. Próbujących pociągnąć Crowa za język. W zamian kiwnęła głową i odstawiła filiżankę.
- Mam poczytać?
Zapytała z uśmiechem, bo niby po to przyszła, chociaż wolała spędzić czas na rozmowie. Nauczona jednak taktu, wiedziała kiedy się wycofać, by nikt nie poczuł przytłoczony jej obecnością.
A ostatnie czego chciała, to niechęci Crowa do jej osoby.
Raven Alistair Crow
Raven Alistair Crow
Liczba postów : 1206
Re: Raven Alistair Crow  Wto Maj 19, 2015 10:42 am

Pytanie tylko, jak wyglądała prawda, która w nim siedziała? Tajemnice, o których ludzie nie chcieli nawet wspominać zwykle zakorzenione były głęboko w mrokach duszy. Osadzone w miejscach, do których nie chcieli zaglądać razem z innymi a do których... czasem się wracało. Rozpamiętywało się je, wspominało, odtwarzało na nowo. Można było się w nich pogrążać jeszcze bardziej, zatonąć w tym, co powinno zostać zapomniane. Albo nie powinno się nigdy wydarzyć. Pozorna przeciętność jest swego rodzaju bezpieczną opoką, w której można się schronić. Mże lepiej sobie przypomnieć zapomniane i tym samym ukryć bardziej to, czego pokazać nie chciał? Strzał.
Crow wyrwał się z zamyślenia i popatrzył na Emmę.
- Słucham? - zapytał nie wiedząc, o co pytała. - A - domyślił się, widząc książkę leżącą obok studentki. Na środku stolika, odgradzała ich od siebie jak niewidzialna ściana.
Sponsored content
Re: Raven Alistair Crow 

Raven Alistair Crow
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 17 z 23Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 16, 17, 18 ... 23  Next
Similar topics
-
» Raven Alistair Crow
» Raven Alistair Crow
» Raven - Theresa 14.09.2
» Drake Ballard Crow
» Drake Ballard Crow

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Dzielnica 1-
Skocz do: