Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Nathan Lamp

Idź do strony : Previous  1 ... 11 ... 19, 20, 21, 22, 23  Next
Nathan Lamb
Nathan Lamb
Liczba postów : 1465
Nathan Lamp  Pon Cze 02, 2014 7:33 am

First topic message reminder :

Małe mieszkanie Nathan Lamp
Mieszkanie ma dwa pokoje, kuchnię i łazienkę.
Sprzęty:
- mała kuchnia węglowa
- duży bojler
- żelazko
- chłodziarka z eterem
Kendra Kenway
Kendra Kenway
Liczba postów : 746
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 10:09 am

I tu był właśnie problem z Nainą. Wpierw ją przytulała, potem nagle wahała się i jakby od tego uciekała, próbowała ją od siebie odsunąć, co sprawiało, że Mia miała komplement mętlik w głowie. Jej nastoletnia główka zwyczajnie tego nie ogarniała.
Patrzyła na Lamba wyczekująco
Naina Webb
Naina Webb
Liczba postów : 1956
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 10:12 am

Nie uważałą się za odpowiednią osobę do opieki nad Mią, ale nie chciała jej "oddawać". Choć i tak Kendra żyła u niej nielegalnie.
A Lamb? Czy samotny facet dostanie prawo do opieki nad dzieckiem? Nie sądziła.. Nie wiedziała jak to rozwiązać, nie chciała nad tym myśleć.
- Nie wiem.. - pokręcila lekko głową, jakby całkiem się wycofując, jak to ona.
- Tak? - uniosła na niego wzrok na sekundę.
Nathan Lamb
Nathan Lamb
Liczba postów : 1465
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 10:16 am

Westchną! No i tak to właśnie z nią jest. Przydało by jej się pożądne lanie. Albo... hoho zmierzył mimochodem wzrokiem kobietę. W sumie miał magiczną różdżkę udało się z Sylvią udało z Matyldą może odmieni i Nainę. Wystarczy by dotknąć.
Kurwa, zaklął w myślach.
A chuj co będzie. Wagonik zjeżdża w dół z wielkim pędem.
- Pobierzemy się... - rzucił.
Kendra Kenway
Kendra Kenway
Liczba postów : 746
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 10:18 am

Mii szczęka opadła. I tak stała, patrząc na niego jak na wariata. On z NAINĄ?! To bardziej absurdalne połączenia niż ona z Dupkiem Grantem!
Naina Webb
Naina Webb
Liczba postów : 1956
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 10:20 am

Lepiej niech Naina nie wie ile ta magiczna różdżka magicznych wnętrz widziała.. Bo się zniechęci i co będzie?
- Jak.. cosłucham..? - poprawiła sie od razu unosząć brwi. Poczerwieniala chwile potem i zrobiła krok w tył.
- Nie nie nie, przepraszam, ale.. pan nie może mowić poważnie - wbiła wzrok w podłogę, czerwna jak burak, czuła się jakby ktoś z niej robił sobie okrutne żarty.
Nathan Lamb
Nathan Lamb
Liczba postów : 1465
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 10:29 am

Dobrze że obie nie padły. To by miła czas opiekę zacząć, zaciągnął by obie do sypialni i położył w swoim łóżku.
Kurwa powiedział to Sylvia go zabije, zabije jak bezdomnego kundla. No sierociniec, dom opieki w domu Lamba.
- No co pobierzemy się, w papierach będzie grało, pani występowała o tymczasową adopcję, gdzieś tam w papierach jest że się starała o nią Sandersowa niby ma ale pogadam z nią, zresztą mogę załatwić że wpisali ze się nie nadaje... A my będziemy małżeństwem i no i załatwimy opiekę legalnie dla Kendry - urwał nagle patrząc na czerwoną Nainę.
- Noo ale na papierze, nic po za tym, żadne ten no, żadna, no nic po za tym... - no może kiedyś, jak się bliżej poznamy przejdziemy na ty. Lecz tego już nie powiedział. Za to wyciągnął rękę do kobiety.
- Nathan jestem - wzruszył ramionami - od czegoś trzeba zacząć - dodał uśmiechając się trochę zmieszany.
Naina Webb
Naina Webb
Liczba postów : 1956
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 10:32 am

Dla Nainy to i tak było za dużo. Dużo za dużo. Nawet jeśli tylko na papierze! Widziała jak to się doskonale u Blacków sprawdza (narratorka wyobraziła sobie, że Blackowie mówia do siebie "pani Black" i "panie Black" zamiast imion).
Więc panna Webb najzwyczajniej w swiecie i jak można się było spodziewać - zemdlała, widząc wyciągniętą w swoją stronę rękę Lamba.
Kendra Kenway
Kendra Kenway
Liczba postów : 746
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 10:36 am

Mia wzniosła oczy do nieba i westchnęła. Absurd. Absurd goni absurd.
- Przegiąłeś - stwierdziła, choć wargi jej zadrżały w rozbawieniu. - Wierz mi, mam więcej doświadczenia w TYCH sprawach, niż ona.
I przyklękła przy Nainie, klepiąc ją po policzkach.
A co sobie Lamb pomyslał o Mii...welllll...
Nathan Lamb
Nathan Lamb
Liczba postów : 1465
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 10:48 am

- O masz - mruknął gdy Naina padła jak długa.
- Opiekę czas zacząć - dodał potem spojrzał na Kendrę a gdy klęknęła przy Nainie zrobił to samo.
- kazałaś mi coś wymyślić - mruknął
- Naino, Pani Naino, pani Webb pani... kurwa mać - podniósł się, po chwili wrócił ze szklanką wody.
- Unieś jej głowę i połóż na swoich kolanach jeszcze moja przyszła żona się mi tu utopi... - uśmiechnął sie lekko do Kendry, a swój wzrok zatrzymał na jej oczach. Czy widział w nich radość?
- W jakich TYCH? - zapytał niczym ojciec córki. Tak wczuł się w rolę ojca.
Kendra Kenway
Kendra Kenway
Liczba postów : 746
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 10:51 am

Ułożyła głowę Naine ostrożnie na swoich kolanach.
- Zwariowałeś. Odbiło ci totalnie - podsumowała go, niby cierpko, ale mimo wszystko ta sytuacja ją zwyczajnie rozbawiła. ABSURD ! SKANDAL!
- Kazałam wymyślić COŚ NORMALNEGO. Naina w życiu się nie zgodzi. To były twoje pierwsze oświadczyny, co ? Niezbyt udane - zadrwiła, ale widział, że ta chyba zaraz zacznie się śmiać.
- No wiesz...zapomniałeś gdzie pracowałam? Widziałam to i owo. - stwierdziła wzruszając ramionami
Naina Webb
Naina Webb
Liczba postów : 1956
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 10:53 am

Na razie nie dało się jej ocucić! Chyba trzeba faktycznie jeszcze trochę się postarać. A ta dwójka ma czas na rozmowy.
Nathan Lamb
Nathan Lamb
Liczba postów : 1465
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 11:01 am

- A co miałem klęknąć na kolanach z bukietem róż, chodzić na randki? Spotykać się? Do kina chodzić? - mruknął podając Nainie odrobinę wody.
- Nie mam innego pomysłu, po za tym będziesz miała bliżej żeby podciąć mi gardło podczas snu, przecież o tym marzysz... - tak wiedział doskonale co Kendra o nim myśli, co myśli o odznace którą tak dumnie Lamb nosi na piersi. Nie miał innego lepszego pomysłu.
- Chyba że o tym bilecie mówiłaś poważnie...
Kendra Kenway
Kendra Kenway
Liczba postów : 746
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 11:07 am

- Normalnie ludzie tak zazwyczaj robią, wiesz? - parsknęła, klepiąc Nainę dalej - Ale ty najwyraźniej wszystko na opak, od dupy strony.
Nie wiedziała co teraz robić.
- Poza tym nie proponuj tak głupich rozwiązań, komuś takiemu jak Naina, ona raczej nie zna się na żartach. Uwierzyłaby, a ty byś tego nie zrobił i by się do końca załamała. Zdaje się, że masz kogoś - tak, piła do Sylvii.
Westchnęła
- Nie wiem. Wszystko jest jeszcze bardziej skomplikowane niż było. Na razie nie ma samolotu i nie mam jak uciec, muszę póki co znaleźć sposób by przeżyć tutaj.
Nathan Lamb
Nathan Lamb
Liczba postów : 1465
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 11:16 am

Bo ja lubię dupy! Chciał odpowiedzieć ale ugryzł się w język.
- Nie uważam tego za głupie rozwiązanie, wręcz przeciwnie, to jedyne na ten moment rozwiązanie i wcale nie takie głupie - potem się zamyślił.
- Mam i co? To nie żarty Mia łażenie po ruinach i spanie tam to nie jest sposób, mieszkanie w Koronce to nie sposób, jak na razie twoje pomysły nie są trafnymi wyborami... - burknął, ale nie ze złości, po prostu obrót sprawy był hmmm dziwny?!
Kendra Kenway
Kendra Kenway
Liczba postów : 746
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 11:25 am

Sarknęła na jego słowa i wywróciła oczyma.
- Twój pomysł też jest idiotyczny! - prychnęła - Co powiesz Sylvii, "ej sorry będzie od tej pory mieszkać tu moja żona-na-niby i Mia i stworzymy małą patologiczną rodzinę?" Może będziecie ze sobą spać na zmianę? Poza tym ja mam 13 lat, a ty trochę więcej. Ja mam jeszcze prawo podejmować durne decyzje, ale ty nie.
Westchnęła cichutko.
- Naprawdę...doceniam....to co chcesz zrobić - mówiła powoli, ostrożnie, jakby z trudem jej te słowa przechodziły przez gardło - ...ale Naina przeżyła już za dużo, nie zostawię jej. Nie chce jej jeszcze dokładać. Nawet jak mnie czasem odpycha od siebie... - zmarkotniała - Nie rujnujcie sobie oboje życia z mojego powodu, ok ? To chyba możesz dla mnie zrobić.
Nathan Lamb
Nathan Lamb
Liczba postów : 1465
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 11:43 am

- Nie mam zamiaru z nią sypiać - spojrzał na zemdloną Naine, ona leży a ci prowadzą jakże ważna konwersację.
- Zresztą nie jest w moim typie - mruknął
- I po któreś tam moje życie jest tak zjebane że jeden fikołek w tą czy w tamtą... Pomyśl podobno uważasz się za dużą dziewczynę. Byłą byś z Nainą, mieszkała byś u niej, wpadał bym czasem na bułeczki, w papierach by grało wyszli byśmy gdzieś od czasu do czasu razem, nikt by się nie domyślił. To nie jest głupi pomysł. Co do Sylvi załatwię to jakoś... - zamyślił się, tym razem da mu po mordzie.
Kendra Kenway
Kendra Kenway
Liczba postów : 746
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 11:47 am

Westchnęła znowu. Co za głupota.
- A jak ona się w kimś zakocha? Zacznie się z nim spotykać? Pomyślałeś o tym? - zapytała głosem pełnym powątpiewania. - To, że Tobie jeden fikołek w te czy wewte nie robi, nie oznacza, że z mojego powodu mamy jej zamykać drogę do szczęśliwego życia. - pogładziła Webb po czole
Westchnęła, ale tym razem ze zmęczenia. Choroba wciąż ją męczyła .
- Może lepiej ją odwieź do domu i nie naciskaj, bo znów zemdleje.
Naina Webb
Naina Webb
Liczba postów : 1956
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 11:56 am

Naina się w końcu ocknęła, otwierając oczy i widząc nad sobą Kendrę i Lamba, chyba o coś się kłócących. Dźwięk był jeszcze przytłumiony i na swoje szczęście nie słyszała o co chodzi. Poruszyla się, chcąc usiąść. A najlepiej uciec.
Nathan Lamb
Nathan Lamb
Liczba postów : 1465
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 12:06 pm

- Ja nie będę stawał na drodze jej miłości.
Nie skończyli rozmowy bo główny zainteresowany się obudził. No cieszymy sie że Pani Naina narzeczona Lamba podjęła słuszną i jedyną właściwą decyzję.
- Lepiej się pani czuje? - zapytał, no wciąż byli na pani a Lamb to kulturalny chłopak był.
- Proszę woda - wyciągnął dłoń tym razem z kubkiem z wodą.
Naina Webb
Naina Webb
Liczba postów : 1956
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 12:11 pm

...jej miłosci.
I tyle usłyszała. Nie wiedziała o co chodzi. Usiadła pewnie, na podłodze, poprawiła od razu rękawy koszuli zanim zrobiła cokolwiek innego, chowając blizny.
- D-dziękuję - zająknęła sie i przyjęła szklanke lekko drzącą dłonią.. Jednak była wciaż oslabiona, zdziwiona, nie kontaktowała do końca i szklanka wypadła jej z ręki, oblewając ją wodą i tłukąc się na podłodze.
Panna Webb poczerwieniała od razu.
- P-przepraszam.. - zaczęła zbierać kawalki szkła na dłoń.
Kendra Kenway
Kendra Kenway
Liczba postów : 746
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 12:14 pm

Kendra westchnęła po raz wtóry tego dnia. Głównie dlatego, że chyba znów dopadała ją gorączka.
- Nathan, odwieź ją proszę i dopilnuj by nie poleciała ze schodów. Ja muszę się położyć - oczy błyszczały a policzki płonęły, co zwiastowało nawrót temperatury. Zapalenie płuc nie było przelewkami w tych czasach.
Cmokneła Naine w czubek głowy i powlokła się do łóżka, gdzie zakopała się pod kołdrę i ucichła.
Nathan Lamb
Nathan Lamb
Liczba postów : 1465
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 12:22 pm

- Nic się nie stało, pozbieram - nieopacznie jego dłoń otarła się o dłoń Nainy, pierwszy fizyczny kontakt mieli za sobą, a potem...
- Kurwa - syknął - nic nic to tylko... - po chwili na palcu pojawiła się kropelka czarnej krwi. Podniósł się, i podszeł do szafki wyjmując z niej niewielkie pudełko.
- Dobrze idź... - mruknął do córki.. tfu do Kendry.
- Zaraz posprzątam... - dodał wygrzebując z pudełka bandaż, dobrze że nie był to palec wskazujący.
- Będe miał kukiełkę na środkowym palcu - mruknął a na jego twarzy pojawił się uśmiech.
Naina Webb
Naina Webb
Liczba postów : 1956
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 12:27 pm

No tak, teraz już z górki! Szczególnie z Nainą.
Z nią to zawsze było pod górkę.
Skrzywiła się wyraźnie słysząc przekleństwo.
Podniosła wzrok na Kednrę i odprowadziła ją spojrzeniem do drzwi sypialni. Wolałaby, by to w jej domu i swojej sypialni zasypiała.
Podniosła się powoli na nogi, ze szklem w jednej dłoni.
- Nie nie, ja pozbieram.. nic panu nie jest? - spojrzała na Lamba i kucnęła, zbierając dalej odłamki, mimo, że troche jej się w głowie kręciło.
Kiedy ona ostatnio jadła?
Nathan Lamb
Nathan Lamb
Liczba postów : 1465
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 12:35 pm

- Nie nic, bywało gorzej - uśmiechnął się po czym zaczął motać się z bandażem. Owinął palec a po chwili próbował zawiązać, niestety nie wychodziło mu.
- Za chwilę odwiozę panią do domu... - podniósł na nią swoje spojrzenie, chwilę nad czymś się zastanawiał. W sumie nie była taka brzydka, była całkiem... ładna w innych okolicznościach kto wie, nigdy na nią w ten sposób nie patrzył. Tera patrzył na nią jak na przyszłą żonę.
Naina Webb
Naina Webb
Liczba postów : 1956
Re: Nathan Lamp  Pią Kwi 22, 2016 12:39 pm

Pewnie i bywało gorzej, patrząc na to, że przecież jest policjantem. Ale Naina mało co wiedziała na ten temat, raczej nie miała kontaktów z policjantami (i patrząc na Silvera można się modlić, żeby nigdy nie miała).
- Nie, poradzę sobie - pokręciła głową od razu. Spojrzała na Lamba i na to jak się męczy i może jeszcze pół roku temu by mu pomogła. Teraz trzymała dystans.
- Śmietnik jest pod zlewem? - zapytała, kończąc zbieranie co większych kawałków. Resztę trzba bedzie pozamiatać.
Sponsored content
Re: Nathan Lamp 

Nathan Lamp
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 20 z 23Idź do strony : Previous  1 ... 11 ... 19, 20, 21, 22, 23  Next
Similar topics
-
» Nathan Lamb
» Nathan Lamb
» Nathan Lamb

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Dzielnica 1-
Skocz do: