Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Mieszkanie Silvertona

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next
Dave Silverton
Dave Silverton
Liczba postów : 480
Mieszkanie Silvertona   Sro Kwi 15, 2015 12:39 pm

First topic message reminder :

Małe mieszkanie Dave'a Silvertona
Mieszkanie ma dwa pokoje, kuchnię i łazienkę.
Sprzęty:
- mała kuchnia węglowa
- duży bojler
- żelazko
- chłodziarka z eterem

Łączne zużycie węgla to 9,89 jednostki.

Mieszkanie jest dosyć puste. Dave dopiero się wprowadza i nie urządził jeszcze mieszkania. Mieszka obok mieszkania braci Fitzroy.


Ostatnio zmieniony przez Dave Silverton dnia Sro Kwi 15, 2015 4:27 pm, w całości zmieniany 1 raz
Dave Silverton
Dave Silverton
Liczba postów : 480
Re: Mieszkanie Silvertona   Pią Gru 18, 2015 6:20 pm

- A ja myślałem że jesteś omamem z oparów whisky.
Przysunął się jeszcze bliżej.
- Gdyby mi teraz nie jebało z ust jak z dupy to w tej chwili sprawdziłbym czy Twoje usta są tak samo realne jak i cała reszta.
Uśmiechnął się pomimo tego że poczuł pierwsze objawy kaca mordercy - zamknął oczy by nie raziło go światło i delikatnie odchylił głowę aby nie udusić Nicka swoimi wyziewami.
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Mieszkanie Silvertona   Pią Gru 18, 2015 6:34 pm

Nicolas zaśmiał się pod nosem. Nawet jakby Silvertonowi nie zionęło z ust jak z bimbrowni to prawdopodobnie nie dałby mu się pocałować. Usiadł na łóżku, wyplątując się z rąk mężczyzny. Podszedł do okna, zasłaniając je szczelnie. Bez słowa wyszedł z pokoju, by wrócić z pełną szklanką wody.
- Przynieść ci coś jeszcze?
Dave Silverton
Dave Silverton
Liczba postów : 480
Re: Mieszkanie Silvertona   Sob Gru 19, 2015 1:19 pm

Jego dłoń opadła na posłanie gdy Nick wymknął się z jego objęć. Obserwował jak mężczyzna wychodzi z pokoju bez słowa i wcześniej zasłania okno. Jego słowa zabrzmiały sucho.
- Nie. - Odparł niepewnie, trochę zbity z tropu. - Nie musisz się o mnie troszczyć Nick. - Dodał po chwili odbierając od niego szklankę wody, którą zresztą od razu wypił duszkiem.
Podniósł się i usiadł. Rozejrzał się po zaśmieconym pomieszczeniu i opadł z powrotem na poduszkę. Czekało go dużo sprzątania i walka z kacem stulecia. Westchnął i zasłonił ręką oczy.
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Mieszkanie Silvertona   Sob Gru 19, 2015 4:40 pm

Popatrzył się na mężczyznę nieco pobłażliwie.
- Wiem, że nie muszę. Ale chcę.
Potrzebuję.
Nie zamierzał mu pomagać w sprzątaniu. W życiu! Chociaż go kusilo. Ale nie mógł być przecież za dobry, tak?
- Wychodzę. Przestań tyle chlać. Będę to sprawdzał.
Tak, miał zamiar tu przychodzić i doprowadzić Silvertona do porządku. Sam nie wiedział czy z litości, poczucia obowiązku czy wyrzutów sumienia.
Dave Silverton
Dave Silverton
Liczba postów : 480
Re: Mieszkanie Silvertona   Sob Gru 19, 2015 5:04 pm

Dave popatrzył na Nicka spod półprzymkniętych oczu. Co to znaczyło że chce? Nie zadał jednak tego pytania bo się bał i zadać pytanie i usłyszeć odpowiedź. Myśląc teraz trzeźwiej niż przedtem docierało do niego że sytuacja między nimi dwoma jest bardziej skomplikowana niż można było uważać. Silverton zerwał z nim, potem poszedł przeprosić i dowiedział się że wszystko między nimi jest skończone na dobre a gdy zaczął chlać na umór przekonał się że być może jeszcze nic się nie skończyło.
Zachciało mu się pić dalej, butelka otwarta kilka godzin temu jeszcze nie zdążyła zwietrzeć.
- Zostań.
Odezwał się w końcu i wstał z łóżka. Kręciło mu się w głowie ale hardo stał na nogach. Nogą kopnął butelkę leżącą tuż obok niego i podszedł do Nicka.
- Zostań, proszę.
Położył mu dłoń na klacie i gdyby zamiast palców miał macki niechybnie omotałby nimi mężczyznę i uniemożliwił mu wyjście.
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Mieszkanie Silvertona   Sob Gru 19, 2015 10:56 pm

Nicka zaskakiwało to jak bardzo Dave był uparty i dążył do swego, nawet jak ledwo mógł na nogach ustać.
- Nie. - złapał jego dłonie, ale tylko po to, żeby odciągnąć je od swojej klatki. Nie mógł zostać, wiedział, że jeżeli teraz by się zgodzil to... to nie potrafiłby niczemu odmówić. Przytrzymał jego dłonie, zastanawiając się.
- Przyjdę. W następnym tygodniu. Ogarnij się do tego czasu.
Podniósł wzrok i puścił jego ręce. Milczał chwilę, patrząc się w przepite oczy Silvertona. Po chwili odwrócił się i wyszedł.

zt
Dave Silverton
Dave Silverton
Liczba postów : 480
Re: Mieszkanie Silvertona   Pon Gru 21, 2015 8:45 pm

Nie.
To słowo odbijało się echem po czaszce Silvertona razem z niezadanym pytaniem Dlaczego nie?. Trwał nieruchomo całkowicie zaskoczony jego gestem gdyż w swej głupocie miał nadzieję, że wszystko co złe skończyło się i że może być już tylko lepiej.
Pomylił się a Nick opuścił mieszkanie. Dave patrzył w drzwi w ślad za nim i słuchał jak schodzi ze schodów.
Przyjdę.
W następnym tygodniu.
Ogarnij się.

- Kurwa...
Uderzył pięścią w ścianę ale jedynym rezultatem tego zamachu był ból. Wrócił do salonu. Widok jaki tam ujrzał sprawił że opadł z sił i w rezultacie był tylko w stanie paść na łóżko i modlić się o to aby kac pozwolił mu chociaż bezboleśnie oddychać.
Wpatrzył się w okno. W pewnym momencie nawet udało mu się delikatnie uśmiechnąć.
Całe szczęście że Silverton nie miał pojęcia o tym że Nick bardziej od niego woli Emily.

***

Kilka dni później

***

Silverton zdołał się ogarnąć na tyle żeby nie chlać na umór i utrzymywać mieszkanie we względnej czystości. Po podłodze nie walały się już żadne butelki i resztki jedzenia, łóżko było posłane i wygładzone, na meblach nie zdążył osiąść kurz. Podłogi w każdym pokoju błyszczały od czystości a ogólny zaduch jaki panował w tym mieszkaniu zdążył już wywietrzeć. Pochylał się teraz przy komodzie i układał w niej świeżo uprane ubrania. Spodnie do pierwszej szuflady, koszule i podkoszulki do drugiej. Ponad jego głową na meblu stała szklanka z ciepłą whisky. Jego myśli obijały się o zakup kostkarki do lodu ale było to marzenie póki co dla niego nieosiągalne. Tak samo jak i motor. Wyprostował się i zabrał szklankę z komody. Przyjrzał się cieczy i wypił z niej dwa solidne łyki. Kolejne dwa walnie sobie za pół godziny. Wybrał się do kuchni z zamiarem zrobienia sobie jakiegoś obiadu.


Ostatnio zmieniony przez Dave Silverton dnia Sro Gru 30, 2015 9:50 pm, w całości zmieniany 1 raz
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Mieszkanie Silvertona   Sro Gru 30, 2015 9:44 pm

/ kilka dni później

Zgodnie z zapowiedzią Nick czuł się zobowiązany do zobaczenia co u Dave'a. Dzisiaj była impreza u Fanny i chciał odsunąć od siebie myśli o przyjaciółce i o tym, że pewnie pokazali się tam Emily z mężem.
Zapukał mocno w drzwi. Kiedy Dave je otworzy od razu może zauważyć, że Nico miał świeżo nastawiany nos po jakiejś bójce.
Dave Silverton
Dave Silverton
Liczba postów : 480
Re: Mieszkanie Silvertona   Sro Gru 30, 2015 9:55 pm

Nie dotarł jednak do celu. W połowie drogi został zatrzymany przez pukanie do drzwi. Nie spodziewał się dzisiaj żadnych gości dlatego zaintrygowany podszedł do drzwi i otworzył je bez patrzenia w wizjer. Oczom Nicka ukazała się nieco wychudzona twarz z kilkudniowym zarostem. Prócz tego w oczach czaiło się zaskoczenie.
- Kto Ci obił twarz?
Teraz pojawił się cień jakiejś troski, zapewne powstrzymywanej. Delikatnie usunął sprzed oczu Nicka szklankę z whisky.
- Wejdź proszę, opowiedz co Ci się stało. Kto Ci to zrobił?
Usunął się z wejścia aby jego gość mógł wejść do środka.
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Mieszkanie Silvertona   Sro Gru 30, 2015 10:03 pm

Wzruszył ramionami.
- Nie ważne. - odparł krótko, wchodząc do środka. Nicolas wyglądał jakby niósł na swoich barkach coś bardzo ciężkiego. Przygarbiony, z przyćmionym, szarym spojrzeniem. To jednak nieco się rozjaśniło, kiedy odwrócił głowę i uśmiechnął się.
- Ale jego twarz wygląda gorzej.
Rozejrzał się po mieszkaniu. Trochę był zdziwiony, tym ze tak dotarł do Dave'a, choć czuł z tego powodu jakieś zadowolenie.
Dave Silverton
Dave Silverton
Liczba postów : 480
Re: Mieszkanie Silvertona   Sro Gru 30, 2015 10:34 pm

- Jak to nie ważne?
Zirytował go swoimi pierwszymi słowami, jednak odpuścił sobie wszczynanie dyskusji i drążenie tego tematu. Skoro nie chciał powiedzieć to on nie mógł naciskać.
- Widocznie nie ważne. - Dodał do siebie pod nosem i zamknął za nim drzwi. Spojrzał jednak na niego przenikliwie zanim ten odwrócił się i uśmiechnął. Nie mógł nie odpowiedzieć szerokim uśmiechem na drugie zdanie jakie wypowiedział.
- Wierzę Ci na słowo. Mogłeś pieprznąć mu jeden raz więcej w imieniu mojej pięści.
Teatralnie jak na aktora przystało ucałował swoją zaciśniętą pięść, uniósł ją do góry i pogroził ścianom. W drugiej cały czas trzymał whisky i szukał wzrokiem gdzie ją postawić.
- Co u Ciebie słychać prócz tego że obijasz mordy po godzinach?
Przeszli do sypialnio-salonu.
- Rozgość się. Napijesz się czegoś, masz ochotę coś zjeść?
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Mieszkanie Silvertona   Sro Gru 30, 2015 10:38 pm

Nicolas parsknął śmiechem. Nawet jeżeli planował być poważny i wymagający to dobry nastrój Dave'a poprawiał humor jemu samemu.
- Co słychać... pracuję w zasadzie. Miałem iść dzisiaj do Marchantów, ale... - wzruszył ramionami. - Nie mam ochoty na takie spendy.
Zerknął na szklankę, która Silverton próbował tak skutecznie ukryć.
- Może być whisky. - uśmiechnął się lekko. - Robisz coś do jedzenia? Pomoc ci?
Dave Silverton
Dave Silverton
Liczba postów : 480
Re: Mieszkanie Silvertona   Sro Gru 30, 2015 10:53 pm

Podniósł na niego ponownie badawcze spojrzenie. Trwało jednak ono krótko, Silverton bał się zgubić w jego oczach.
- Dlaczego nie poszedłeś? Wiesz, darmowe żarcie i pewnie dużo naprutych osób. Spora dawka śmiechu gwarantowana.
Na wzmiankę o whisky zrobiło mu się wstyd. Jednak to odczucie szybko minęło gdy zaproponował mu swoją pomoc. Przestał chować szklankę.
- Miałem zamiar zrobić sobie jakiś obiad gdy zapukałeś w drzwi, tak więc jeśli chcesz to... nie widzę przeszkód.
Uśmiechnął się i kiwnął głową na znak aby z nim poszedł do kuchni.
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Mieszkanie Silvertona   Sro Gru 30, 2015 11:42 pm

Nicolas ściągnął powolnym ruchem marynarkę, wieszając ją na krześle. Poszedł za Dave'em, patrząc się na jego plecy.
- Właśnie dlatego nie poszedłem. Nie jestem za bardzo w nastroju.
Rozejrzał się po kuchni, mniej więcej pewnie wiedział co gdzie jest, nie byl tu pierwszy raz.
- To co robimy? - spytał się z jakimś większym entuzjazmem.
Dave Silverton
Dave Silverton
Liczba postów : 480
Re: Mieszkanie Silvertona   Czw Gru 31, 2015 2:14 am

Idąc odwrócił się na moment, przelotnie rzucając na Nicka spojrzeniem. Było pewne że trzymał na sercu i barach jakiś ciężar. Zapewne nie będzie z niego tak łatwo to wyciągnąć
- Rozumiem.
Gdy weszli do kuchni odstawił szklankę na stół i wyciągnął drugą czystą i pustą. Zaraz też ją napełnił w międzyczasie starając się odpowiedzieć Nickowi na pytanie.
- W lodówce mam resztkę żółtego sera, kilka jajek... - podszedł do lodówki i otworzył ją aby przejrzeć co jeszcze posiada - Jest jeszcze masło, olej i mąka są tam w tej szafce, znajdą się jakieś warzywa... marchew głównie. No i wiadomo że chleb mam.
Zdał sobie sprawę że nie będzie zbyt łatwo zrobić coś z takich składników.
- Jedyne co mi przychodzi do głowy to ugotowana marchew na zasmażce z mąki na maśle. Ewentualnie można by te dwa jabłka wcześniej podsmażyć też na maśle.
Zakłopotany spojrzał na Nicka. Brakowało mu jakiegoś pomysłu na dobre danie i nie był pewien swojej propozycji. Poza tym nie mówił Nickowi że jego patelnia lata młodości ma już dawno za sobą - rączka ledwo trzymała się patelni.
- Masz jakieś inne propozycje? - Zapytał z nadzieją w głosie.
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Mieszkanie Silvertona   Czw Gru 31, 2015 8:03 am

Nicolas był dobrym kucharzem i potrafił wyczarować w kuchni różne rzeczy, ale faktycznie, z tych składników co podał mu Dave będzie trudno coś zrobić.
Oparł się tyłem o szafkę, biorąc szklankę do ręki i wypijając spory łyk. W Nicku było dużo z hipokryty. Dave'a pilnował by ten się nie staczał, ale sam też pół zbyt często.
- Może po prostu zróbmy kanapki z tym serem i jajkiem, a potem podsmażymy jabłka na maśle z cukrem?
Dave Silverton
Dave Silverton
Liczba postów : 480
Re: Mieszkanie Silvertona   Czw Gru 31, 2015 2:26 pm

Jabłka same w sobie wydawały mu się wystarczająco słodkie jednakże nie oponował na tę propozycję. Wyciągnął z lodówki trzy marchewki i nóż z szuflady, na stole prócz tego pojawiły się cztery jajka, żółty ser, dwa jabłka oraz masło i po chwili także mąka.
- Obiorę marchew i jabłka. - Stwierdził wręczając Nickowi drugi nóż. Chleb leżał na wierzchu i można było po niego swobodnie sięgnąć. - Gdybyś mógł wstawić wodę na marchew i zrobić te kanapki...
Nie dokończył resztę zdania zastępując uśmiechem. Samemu zabrał się za obieranie marchwi. Usiadł rozkrokiem na małym taborecie w rogu przy meblach i zaczął strugać. Podejrzewał że Nick pamiętał gdzie Silverton chował garnki i patelnię.
- Jeśli uznasz że potrzebujesz jakichś przypraw to są one w szafce za mną. Podam Ci tylko mi powiedz.
Przez kilka chwil milczał, koncentrując się na obieraniu marchwi. W pewnym momencie jednak przerwał i wpatrzył się w Nicka strapionym spojrzeniem. Nie odezwał się jednak i wrócił do obierania gdy ich spojrzenia się spotkały.
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Mieszkanie Silvertona   Pią Sty 01, 2016 1:02 pm

Nicolas odpiął mankiety koszuli i podwinął rękawy do łokci. Kąciki ust powędrowały do góry, kiedy usłyszał śmiech Dave'a.
- Nie ma sprawy.
Pokręcił tylko rozbawiony głową i sięgnął po garnek, nalewając do niego wody. Nastawił go na kuchenkę i zerknął w stronę mężczyzny natrafiając na jego wzrok. Szarawe oczy Nicolasa nieco się zmrużyły, a potem odwrócił spojrzenie, jakby speszony, nie wiedząc gdzie spojrzeć. Wstawił więc mniejszy garnek z wodą, na jajka.
Zaraz potem zabrał się za robienie kanapek, smarując chleb masłem i okładając żółtym serem.
Dave Silverton
Dave Silverton
Liczba postów : 480
Re: Mieszkanie Silvertona   Pią Sty 01, 2016 1:32 pm

Marchew i jabłka zostały obrane w międzyczasie. Nie było tego w końcu dużo - jedyna różnica pomiędzy oryginalnym zestawem a obecnym polegała na tym że wziął i obrał jeszcze jedną marchew więcej niż zamierzał. Wstał z taboretu i odstawił go pod stół, obierki z miski wysypał do kosza na śmieci i stanął obok Nicka robiącego kanapki. Woda na jajka i marchew już się gotowała. Zaczął pozbawiać jabłka gniazd nasiennych i kroić je w ósemki.
- Poza pokiereszowaną twarzą nic więcej Ci nie dolega?
Badawcze spojrzenie, bardzo krótkie rzucone na jego twarz. Schylił się po patelnię.
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Mieszkanie Silvertona   Pią Sty 01, 2016 1:44 pm

Uśmiechnął się, choć teraz bardziej rozbawiony sam z siebie.
- To ja miałem martwić się o Ciebie, Silverton. - rzucił, przechylając się trochę w bok i stukając swoim ramieniem o jego.
Odruchowo zerknął mu na tyłek, kiedy ten pochylił się po patelnie. Maszyno, Fitzroy, opanuj się. Wróci do nakładania sera. Zaczął wątpić czy dobrze robił przyłażąc do Dave'a.
Dave Silverton
Dave Silverton
Liczba postów : 480
Re: Mieszkanie Silvertona   Pią Sty 01, 2016 2:08 pm

- Uznaj to za transakcję wiązaną. Ty martwisz się o mnie i nie było powiedziane, że ja nie mogę o Ciebie.
Grzebał chwilę w szafce przy akompaniamencie stukotów i trzasków aż wreszcie wyjął z niej wiekową patelnię. W trakcie wstawania przeleciała mu przez myśl szalona wizja dotycząca tego jak dla żartu stuka palcem w krocze Nicka. Kiedyś pozwoliłby sobie na taki gest ale teraz nie miał na to odwagi. Wyprostował się i położył patelnię na blacie obok pokrojonych w ósemki jabłek. Z kostki masła odłupał kawałek i wrzucił na patelnię. Po chwili ta stanęła na ogniu a masło zaczęło się topić. Wrzucił na nią jabłka. Marchew (Carrot na gorąco z zasmażką - danie dnia, polecam) już obmyta znajdowała się w wodzie pod przykrywką w drugim garnku.
- Nie odpowiedział Pan na moje pytanie Panie Nicolasie Fitzroy. - Odezwał się oficjalnym, niemal władczym tonem. Na pewno jakiś aktorski trik. Delikatnie się jednak pod nosem uśmiechał. - Chcesz Pan sobie u mnie przesrać?
Przewrócił jabłka na drugą stronę żeby się nie przypaliły.
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Mieszkanie Silvertona   Pią Sty 01, 2016 2:20 pm

Nicolas miał chyba powoli po prostu dość, że wszyscy się o niego martwią. Szlag go czasami trafiał. Wziął cztery jajka z pojemnika.
- Mhmm.... - mruknął, wkładając ostrożnie, przy pomocy łyżki, jajka do gotującej się wody. Oparł się biodrem o blat, stojąc przodem do Dave'a.
- Nie, panie Silverton, nie chcę sobie u pana przesrać. Ale wolałbym, żeby mi pan humor poprawił niż dociekał czemu mam spieprzony. - odpowiedział. Może nawet był w tym jakiś podtekst? Sięgnął po szklankę i wziął trzy spore łyki whisky.
Dave Silverton
Dave Silverton
Liczba postów : 480
Re: Mieszkanie Silvertona   Pią Sty 01, 2016 2:39 pm

Silverton zastygł na chwilę w miejscu, popatrzył się na Fitzroya, coś sobie pomyślał i wyszedł z kuchni. Jego oczy nie zdradzały absolutnie nic jednak coś go wewnątrz ubodło.
- Proponuję więcej whisky. - Powiedział gdy wrócił z butelką w ręce, którą mu wręczył. - Lodu niestety nie posiadam.
Podszedł szybko do patelni bo jabłka na niej nieco za bardzo złapały kolor. Za chwilę będą gotowe.
- Jeśli masz ochotę to możemy się przejść po obiedzie.
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Mieszkanie Silvertona   Pią Sty 01, 2016 2:53 pm

- Jak zaczniemy pić to spacer może być złym pomysłem. - powiedział, nalewając whisky nie tylko sobie, ale i Silvertonowi. Ze szklanką w ręce zerknął do jajek (tych w garnku, oczywiście) i wyłączył pod nimi gaz. Po mieszkaniu rozchodził się zapach spalanego węgla, chociaż do tego mieszkańcy Zigguratu byli przyzwyczajeni już od dziecka.
- Możemy zjeść i jebnąć się z whisky do łóżka.
Dave Silverton
Dave Silverton
Liczba postów : 480
Re: Mieszkanie Silvertona   Pią Sty 01, 2016 6:12 pm

- Jeśli zachowamy umiar to i przyzwoitość.
Odgryzł się ale sięgnął po alkohol i sam solidnie się napił, pomimo tego że obiecywał sobie pić najwcześniej za pół godziny od ostatniego razu. Odwrócił ponownie jabłka. Z jednej strony były cudownie przyrumienione a z drugiej trochę za bardzo ale i tak wyglądały smakowicie.
- Jabłka mamy gotowe.
Sięgnął po talerzyki i szybko nałożył na nie po osiem części. Patelnię zdjął z ognia i odstawił na deskę, masło na niej zgromadzone posłuży do przygotowania zasmażki. Nałożył jeszcze łyżeczkę żeby się rozpuściło.
- Z pełnym brzuchem do łóżka? To chyba nie jest dobry pomysł Panie Fitzroy. - Silverton poczuł minimalny dreszczyk w podbrzuszu. - Aczkolwiek kuszący. Co z tymi kanapkami i jajkami?
Mimowolnie zerknął przelotnie na te należące do Nicka. Woda w garnku z marchwią zaczynała parować, niechybnie zacznie się gotować. Zanim będzie gotowa na pewno zejdzie dużo dłużej niż z jabłkami.
Sponsored content
Re: Mieszkanie Silvertona  

Mieszkanie Silvertona
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 5 z 9Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next
Similar topics
-
» Skrzynka Silvertona
» Mieszkanie Lennoxa
» Mieszkanie Jamiego
» Mieszkanie E.B. Plekhova
» Mieszkanie Sylvi

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Dzielnica 1-
Skocz do: