Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Sala balowa

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Next
Admin
Admin
Admin
Liczba postów : 1786
Sala balowa  Pią Lis 28, 2014 11:24 pm

First topic message reminder :

Browns jest właścicielem dwupoziomowego apartamentu na najwyższych piętrach jednego z wieżowców w centrum miasta. Sala, w której trwa przyjęcie jest duża. Po środku niej znajduje się niewielka fontanna, a na niej ustawiony jest podest. Stoły poustawiane są po bokach tak, by było miejsce do tańca. Przy ścianie naprzeciw wejścia mieszczą się duże schody prowadzące na piętro. Żeliwna, ciemna balustrada o roślinnym ornamencie stanowi niekwestionowaną ozdobę pomieszczenia, rozświetlanego przez kryształowe żyrandole.

Fanny Marchant
Fanny Marchant
Liczba postów : 1526
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 7:19 pm

Nie dostał za to od Fanny w twarz tylko dlatego, że lakier na jej paznokciach jeszcze sechł. Wcale mu się nie gapiła na krocze. To było tylko dwa razy i to tylko dlatego, że poruszył niestosownie biodrami. Gdyby nie to, w ogóle by nie opuszczała wzroku. A teraz jeszcze prowokował tą kratą.
Wypiła łyk szampana. Przez tę maskę miała ograniczone pole widzenia. Odwróciła więc na moment niedyskretnie głowę w stronę Theresy. Śmiał ją do niej porównywać? Oburzające. Tak bardzo, że Fanny wyciągnęła ze swojej torebeczki papierosa i zapałki, i zapaliła.
- Bo ja tego nie potrzebuję, drogi Henryku- znów się napiła. Jeszcze nie skończyła, a już rozglądała się za kelnerem. Wtedy też rozległo się głuche łupnięcie, zwracające uwagę na Brownsa. Zobaczyłą tylko spadające na podłogę ciastka z kremem. I na głowę faceta z wąsem. Zaraz, czy obok niego nie stała... Burnett? Wiktoria Burnett, której mąż bohatersko (tak mówili) zginął podczas wyprawy na pustynię? Och! Marchant też tam przecież był. Może powinna wypytać go o szczegóły? A może nie, bo dupek pewnie tylko dupkowato się zaśmieje. Aż chlupnęła głębszy łyk szampana i postawiła opróżniony kieliszek na stolik, zaciągając się papierosem.
Oliver Black
Oliver Black
Liczba postów : 1893
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 7:25 pm

/z domu

W końcu na sali pojawili się również państwo Black. Oliver podawał ramię swojej żonie, która trzeba było przyznać wyglądała oszałamiająco.
- Pięknie wyglądasz.- pochylił się do jej dłoni i ucałował ją szarmancko a potem poprowadził ją w głąb sali. W końcu należało się pokazać na takiej imprezie.
Clementina Pike
Clementina Pike
Liczba postów : 633
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 7:28 pm

Clementina spojrzała na dziennikarkę z politowaniem. Czy ona ją właśnie traktowała jak niedorozwiniętego gówniarza? Aż dziewczyna zacisnęła usta i zrobiła obrażoną minę. Dobrze, że obok pojawiła się taca z szampanem, po który Pike chętnie sięgnęła. Szkoda, że to nie była cała butelka!
- Nigdy nie okradłam biedniejszych od siebie, więc uważaj jak mnie nazywasz.
Zła jak osa, rzuciła groźbą, chociaż pewnie bez pokrycia. W tym momencie jednak była przekonana, że jeśli Theresa będzie sobie za dużo pozwalać.. strzeli ją przynajmniej w mordę. Była bez ogłady, więc nie zawahałaby się.
- To jakiego dupka chcesz okraść?
Zapytała i wypiła szampana za jednym zamachem, odstawiając kieliszek równo z potknięciem gospodarza. Zaraz zwróciła oczy na zamieszanie i zaśmiała się, widząc wypadek. Dobrze tak nadętemu bogaczowi!
Michelle Dickens-Pie
Michelle Dickens-Pie
Liczba postów : 671
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 7:35 pm

Minnie wraz z odwalonym Featherem znaleźli się pod apartamentem... tego... no... Edwarda? Jak mu tam? Podeszła do mężczyzny wpuszczającego gości i posłała mu serdeczny uśmiech.
-Witam, moje imię Michelle. Jestem umówiona z panem O'Sheą, a to pan Whitby, również zaproszony przez pana O'Shea. Pan Whitby jest nową gwiazdą wśród krytyków sztuki.-mówiła spokojnie, rzeczowo, zastanawiając się czy facet łyknie tę bajeczkę.
Charlotte Moncreiff
Charlotte Moncreiff
Liczba postów : 1174
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 7:46 pm

<---

Z jednego z samochodów, które podjeżdżały pod apartamentowiec, wysiadła panna Marchant. Przyjechała wspólnie z Moncreiffem, co już zapewne nikogo nie mogło dziwić. Para złożona z szansonistki i psychoanalityka, była widziana coraz częściej i to nie tylko na spotkaniach elity miasta.
Charlotte uśmiechnęła się do swego towarzysza, korzystając z jego ramienia, które mężczyzna zapewne chciał jej ofiarować przez cały wieczór.
Szansonistka, chyba kolejną modę kreując, tym razem miała włosy gładko zaczesane, za to sukienkę skrojoną na wzór tancerek baletowych. Długi materiał jednak zakrywał całe nogi, odsłonięte za to pozostawiając ramiona.
W końcu Patrick wprowadził swą partnerkę do głównej sali, która już żyła rozmowami, śmiechami i odgłosem szkła oraz sztućców. Charlotte rozglądnęła się i uśmiechnęła do każdego, kogo napotkała spojrzeniem.
Matthew Feather
Matthew Feather
Liczba postów : 198
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 7:52 pm

Pan Feather tym razem miał na sobie zacny czarny garnitur, pod tym białą koszulę i czerwony krawat. Na głowie znajdował się jeszcze czarny kapelusz. Rzeczywiście można by go z łatwością wziąć za kogoś z wyższych sfer.
Możliwość wbicia się tutaj wydawała się ciekawą perspektywą na dzisiejszy dzień, więc gdy Minnie mówiła milczał, patrząc zimno na mężczyznę wpuszczającego ludzi do środka.
- Witam. - mruknął tylko.
Emily Black
Emily Black
Liczba postów : 3278
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 7:55 pm

- Dziekuję. - odruchowo przyjęła ramię i rozejrzała się. Wydawała się nie za bardzo mieć humor. Nie chciało jej się tu przychodzić, miala iść do księgarni.. A nie tu. Ale trudno.
Oliver Black
Oliver Black
Liczba postów : 1893
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 8:04 pm

- Masz ochotę na szampana czy wolisz coś innego?- zapytał żonę i uśmiechnął się do niej i jak ona nie zdejmie z twarzy tej znudzonej miny to za chwilę zrobi coś co ją na oczach wszystkich upokorzy. Jak było ogólnie wiadomo nie był zbyt cierpliwy w tej materii.
- Monica pomagała ci wybierać suknię?
Emily Black
Emily Black
Liczba postów : 3278
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 8:13 pm

- Cokolwiek. Może być szampan. - dobrze, że połowę twarzy miała ukrytą za maską. Szkoda, że nie calość. Maska Guy'a Faweksa by jej się przydala.
- Nie, sama wybrałam. - uśmiechnęła się lekko. Dojrzała Wiktorię, zawiesiła na niej na moment wzrok, ale wyraz jej twarzy nie zmienił sie ani trochę.
Oliver Black
Oliver Black
Liczba postów : 1893
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 8:23 pm

Zwinął pierwszemu z brzegu kelnerowi kieliszki z szampanem. Jeden wręczył żonie a drugi zatrzymał dla siebie. Wrócą do domu dorożką jak zawsze po takich imprezach.
- Doskonale w niej wyglądasz.- oczywiście miał na tyle taktu by nie wspominać o odzyskiwaniu figury po ciąży. Zresztą Emily katowała się na basenie więc szybko się jej to udało i mogła nadal być ozdobą u jego boku.
- Sporo znajomych twarzy?- nie widział Wiktorii bo stał akurat tyłem.
Edward Withinghall-Browns
Edward Withinghall-Browns
Liczba postów : 57
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 8:31 pm

Do Blacków podjechał robot z tacą wypełnioną kieliszkami z szampanem.
- Polecam także poncz - zaskrzeczał metalicznym głosem.

Edward tymczasem zebrał się z podłogi tłumacząc coś pod nosem Nedowi. Otrzepał się i udając, że nic się nie zdało uciekł od lekarzy czym prędzej czując, jak go poliki od wstydu pieką.
Przyjęcie powoli się rozkręcało, a gości przybywało. Pojawiła się niemal cała śmietanka, a to i tak była tylko część gości! Gdzieś kilku mężczyzn, członków zarządu kopalni dyskutowało zawzięcie, zapewne o ostatniej kradzieży. Gdzie indziej aktorka filmowa, Cathrine Hall wymieniała swoje spostrzeżenia z eleganckim dżentelmenem.
Emily Black
Emily Black
Liczba postów : 3278
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 8:36 pm

Emily robila wszystko, by szybko odzyskać swój dawny wygląd, bo nie mogła siebie znieść. A miała na to czas i możliwości,w końcu nie musiała siedzieć z dziećmi cały czas.
- Tak. Jak zawsze. - skomentowała jedynie, popijając szampana. Dobry, całkiem dobry. Spojrzała na Olivera i zastanowiła się.. w sumie nad wieloma rzeczami na raz.
- Mam nadzieję, że całość szybko się skończy. - westchnęła.
Oliver Black
Oliver Black
Liczba postów : 1893
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 8:41 pm

- Spieszy ci się gdzieś?- za maską podniósł lekko brew do góry,ale nie można było tego zobaczyć. Ruszył z Emily w głąb sali.
Emily Black
Emily Black
Liczba postów : 3278
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 8:51 pm

- Tak. Do domu. - kłamała, ale trudno. Po wyjściu stąd i tak będzie już za późno na załatwienie książki.. Zrobi to jutro.
- Jolene dzisiaj była marudna.
Theresa Reebentoff
Theresa Reebentoff
Liczba postów : 2377
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 8:56 pm

Oczywiście, ze Theresa traktowała dziewczynę jak niedorozwiniętego gowniarza - bo tak sie wlasnie zachowywała. Jak zacznie grać damę, to jak dama bedzie traktowana. Ot i wszystko. Myslala, ze moze dostac cos za darmo?
- Ja? - zaśmiała sie. - Ja nie potrzebuje nikogo okradać. To ty masz sie tu czegoś nauczyć. - wyciągnęła papierośnicę Ravena, a po chwili w ciemnych ustach tkwił juz papieros. Ogień liznął jego końcówkę. - Wybierz kogoś. I zobaczymy, jaka jesteś dobra. Nie bój sie, w razie czego wyciągnę cię z tarapatów.
Gowno prawda. Jesli Pike polegnie juz na przedbiegach, to Theresa nie kiwnie nawet palcem. Skoro dziewczyna wykazywała sie niesubordynacja, to niech Aaron martwi sie o jej dupę. A w więzieniu ta mała dupka cieszyłaby sie całkiem niezłym powodzeniem. Reebentoff wydmuchała z płuc dym. Od czasu do czasu przerzucała spojrzenie na gości. Ktoś krył sie za maskami? I czy interesował ja ktoś konkretny? Trudno powiedziec.
Oliver Black
Oliver Black
Liczba postów : 1893
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 9:03 pm

- Daj spokój. Służba da sobie doskonale radę, w końcu przecież płacimy im wysokie pensje. Niech się wykażą. - kiwnął głową znajomym z zarządu, którzy też się tutaj pojawili. Niektórzy tak jak i on w towarzystwie swoich małżonek, choć będąc obiektywnym daleko i było do pani Black.
Emily Black
Emily Black
Liczba postów : 3278
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 9:09 pm

Skoro daleko im było do Emily, to dlaczego Oliver wciąż prowadzał się z Wiktorią? Dlaczego w lekarce lubil wszystko to, co przeszkadzało mu w Emily? Nie potrafiła tego zrozumieć. I mówiąc szczerze - już jej się odechciało.
- Tak. Ale to moje dzieci. - nie rozumiał tego i to też ją denerwowalo. Uśmiechnęla się do znanych jej pewnie też ludzi z zarządu i ich żon. - Wolałabym dzisiaj wyjść wcześniej.
Clementina Pike
Clementina Pike
Liczba postów : 633
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 9:17 pm

Pike może była nieokrzesanym dzieciakiem ale już dawno się czegoś nauczyła. Nie należało nikomu ufać. A już najpewniej tym wszystkim snobom. Theresa chciała, żeby Clementina chodziła jak ona jej zagra?
Niedoczekanie.
Złodziejka jednak uśmiechnęła się słodko i wstała, niby to obserwując ludzi i wybierając ofiarę Wydawało się, że kogoś złowiła, gdy mrużąc oczy, przeniosła spojrzenie na dziennikarkę. Ruszyła powoli, idąc bokiem sali, ale nie zamierzając łasić się na błyskotki noszone przez kobiety ani też portfele w kieszeniach mężczyzn.
Zamiast tego Clementina dotarła do schodów, prowadzących na piętro. Powoli po nich weszła i zniknęła w korytarzu, by dotrzeć do pierwszych drzwi. Gabinet? Sypialnia? Zobaczymy. Złodziejka nacisnęła na klamkę i wsunęła się do pomieszczenia.
Oliver Black
Oliver Black
Liczba postów : 1893
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 9:25 pm

- Tak wiem o tym, w końcu moje też są czyż nie? A przecież nie histeryzuję bo któreś z nich marudzi. Tak to bywa z dziećmi.
Zaczynał powoli tracić cierpliwość. Ton i postawa Emily mówiły bardzo jasno, że uciekłaby z tej sali jak najszybciej.
Patrick Moncreiff
Patrick Moncreiff
Liczba postów : 602
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 9:28 pm

Owszem - Patrick zamierzał oferować swoje ramię przez cały wieczór. I to nie tylko przez ten. Dlatego gdy wchodzili na salę, uśmiechnął się do swojej towarzyszki, jakby właśnie wprowadzał milion dolarów. Tyle tylko, że nie zamierzał ich nikomu oddać. Przy wejściu porozmawiał z lokajem/kelnerem (?), by potwierdzić rezerwację miejsc i już po chwili siedzieli przy całkiem przyjemnym stoliku, nieco z boku, choć nadal z ich miejsca będą mogli oglądać małą scenę. Patrick ujął dłoń szansonistki i ucałował ją z czułością. Nie było już powodu, by ukrywać te adoracje. Plotki szybko się roznosiły, a Moncreiff nie zamierzał karmić nimi gazet.
- Jak się czujesz, moja droga?
Kątem oka szukał wzrokiem Henry'ego. Jeśli tu jest, konwenanse muszą zostać zachowane. Wszyscy tutaj grali w jakąś grę.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 9:31 pm

Tymczasem doktor Joshua Grant zjawił się na balu, mimo paskudnego humoru. Wiki wprost mu odmówiła pójścia na bal, bo wybrała się na niego z BEOWULFEM. Z tym PSYCHOPATĄ. Przecież to był normalnie nóż w serce. Skandal !
Ubrany w bardzo szykowny garnitur, zepsuł jednak świetne wrażenie, bo zamiast maski zasłaniającej oczy, włożył maseczkę na usta i nos używaną do operacji. Nie miał czasu wymyślić coś innego, bo tego dnia miał dyżur. A o ile mniej bakterii się nawącha !
Rozglądał się po ludziach z ciekawością, biorąc do ręki szampana.


Ostatnio zmieniony przez Joshua Grant dnia Nie Lis 30, 2014 9:36 pm, w całości zmieniany 2 razy
Theresa Reebentoff
Theresa Reebentoff
Liczba postów : 2377
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 9:33 pm

Pike. Brzmiało jak imię dla energicznego i niesfornego szczeniaka. Doskonale pasowało do tej małej złodziejki. Theresa nawet nie skomentowała jej zachowania, po prostu powiodła za nią wzrokiem, unosząc głowę i zaciągając się wolno. Musiała jednak przyznać, że Clementine szukała rozwiązań dla siebie wygodnych w całkiem sprytny sposób i nie sprzeciwiając się jawnie. Po chwili dziewczyna znikła w czeluściach apartamentu, a Reebentoff zaśmiała się pod nosem. Cóż. Może jednak zainterweniuje, gdy ta niesforna gówniara wpadnie w tarapaty.
Emily Black
Emily Black
Liczba postów : 3278
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 9:35 pm

Machnęła tylko ręka, odstawiając kieliszek na tacę przechodzącego robota.
- Nieważne. - stwierdziła, rozglądając się po raz kolejny. Oh, ten doktorek ze szpitala.. czy to on? Nie była pewna widząc go w masce. Trudno. Nie miała ochoty na rozmowę z kimkolwiek. Spojrzała na scenę. Do występu jeszcze chwila.
Rebentoff, Marchant.. a jej brat? Nie widziała go na chwilę obecną. Dużo dużo znanych twarzy. Nie chciało jej się tu przebywać, wszyscy mieli kije w.. ona sama zresztą też, niezadowolona z własnej tu obecnosci ze swoim mężem.
Edward Withinghall-Browns
Edward Withinghall-Browns
Liczba postów : 57
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 9:37 pm

CLEMENTINA miała szczęście, bo nikt nie zwrócił na nią uwagi, kiedy wspinała się po schodach. Pewnie dlatego, że i tam zalegało sporo osób zajętych sobą. Bez problemu prześlizgnęła się przez otwarte drzwi prowadzące do części mieszkalnej apartamentu. Przed nią długo korytarz wyłożony bordowym, wzorzystym dywanem na dębowej, błyszczącej podłodze (widać było na nim jednak ślady jazdy na... hulajnodze? Czymś podobnym?). Po lewej i prawej stronie odchodziły drzwi prowadzące do kolejnych pomieszczeń.

Edward, wciąż na tych swoich pieruńskich wrotkach podjechał do GRANTA, i nachylił się lekko ku niemu (wyższy był o te całe osiem kółek).
- Heej... chcesz cukierka? - mógłby chociaż zacząć od "czy zechciałby pan...". Był jednak tak obrzydliwie bogaty, że wszystko było mu wolno. Tak uważał. - Porzucamy do kieliszków?
dr Wiktoria Beowulf
dr Wiktoria Beowulf
Liczba postów : 1956
Re: Sala balowa  Nie Lis 30, 2014 9:42 pm

Wiktoria przestała nachichrywać się z Neda, zapijając śmiech wzięła kilka łyków mojito. Podała mu chusteczkę, co by się ogarnął.
Tymczasem rozejrzała się po sali. Pojawili się państwo Black. Nie zatrzymywała na nich dłużej wzroku, zwłaszcza, że byli zajęci rozmową i Olivier nie zwrócił na nią uwagi. Dalej... Tak, Reebentoff z jakąś młodą dziewczyną. Pan Marchant, też z jakąś panienką, której kompletnie nie znała. Hm, hm. Och, i Josh. Trochę było jej głupio kiedy mu odmawiała... Ale co zrobić, Ned był szybszy.
Sponsored content
Re: Sala balowa 

Sala balowa
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 2 z 12Idź do strony : Previous  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: * EVENTY * :: BAL CHARYTATYWNY-
Skocz do: