Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Howardo Roche

Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14 ... 19 ... 26  Next
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Howardo Roche   Wto Lut 03, 2015 2:06 pm

First topic message reminder :

Średnie mieszkanie Victora Howarda i Nathaniela Rocheforda
Mieszkanie ma trzy pokoje, dwa mniejsze i jeden większy. W kuchni jest wystarczająco dużo miejsca, by postawić stół i cztery krzesła. W łazience za niewielką ścianką jest mały kącik do prania, z pralką i kilkoma sznurkami podwieszonymi pod sufitem.

Sprzęty:

- duża kuchnia węglowa
- duży bojler
- żelazko
- chłodziarka z eterem
- pralka
-gramofon


Pokój Nathaniela - Ściany pomalowane na szary, metaliczny kolor, przy oknach ciemnozielone zasłony z lekkiego materiału. Przy drzwiach stoi półka na książki, które w głównej mierze mówią o stomatologii i naukach z nią związanych, ale są tam tam także kryminały i przygodowe. Pod jedną ścianą szafa, naprzeciw łóżko z elegancką pościelą. Biurko zawsze zawalone różnymi papierami, bibelotami, śmieciami... się dobrali!

Pokój Victora - W porównaniu z pokojem Granta panuje tu totalny rozpierdziel. Czyli względny porządek. W pokoju Victora znalazły się jedynie biblioteczka, duże łóżko i wielka szafa, w której mieści się większość jego dobytku.

Mieszka z nimi również odnaleziona kotka Wiktorii - Beverly.


Ostatnio zmieniony przez dr Joshua Grant dnia Sro Lut 11, 2015 11:54 pm, w całości zmieniany 1 raz
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 09, 2015 12:02 pm

Ano właśnie, nie pomyślała. W sumie wszystko było mu jedno, co o nim mówią.
- W porządku. I tak zawsze coś na mnie wymyślą, bez względu na to czy ma to w sobie choć ziarno prawdy, czy nie.  - chłodne, wieczorne powietrze, nieco go otrzeźwiło, umysł na powrót miał czysty i jasny.
- Prześpij się i nie martw się już tak. Zadzwonię, jak tylko uda mi się znaleźć szybki termin na wszczepienie protezy dla Ciebie.
Zauważył zbliżającą się taksówkę.
Naina Webb
Naina Webb
Liczba postów : 1956
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 09, 2015 12:04 pm

- Tak czy siak.. - wzruszyła lekko ramionami - Przepraszam - dodała po raz kolejny już ciszej.
- W takim razie do zobaczenia. I czekam na telefon - pokiwała głową, obserwując taksówkę.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 09, 2015 12:19 pm

I nagle, chwycił ją za zdrowe ramię, odwrócił w swoją stronę i wpił się namiętnie ustami w jej wargi, nie pozwalając jej kolejny raz powiedzieć tego pieprzonego, skruszonego "przepraszam", nie wiadomo po co. Przycisnął ją do ściany, wędrując dłońmi po jej talii i plecach, a taksówkarz siedział i czekał z gębą rozwartą ze zdziwienia.
Nope.
Zmarszczył czoło. Nawet w jego głowie nie wyglądało to sensownie. Zamiast tego podrapał się po zarośniętym podbródku i czekał. Pewnie by ją objął przyjaźnie na do widzenia, ale coś go wstrzymało w połowie drogi. Pewnie to, co wałkują już długi, długi czas.
- Dobranoc - włożył ręce do kieszeni.
Naina Webb
Naina Webb
Liczba postów : 1956
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 09, 2015 12:25 pm

- Dobranoc - i tak źle i tak niedobrze, skoro teraz jej nie przytulil to.. W każdym razie, nie da się dogodzić póki by sobie paru spraw nie wyjaśnili. Podeszła do taksówki i wsiadła na tylne siedzenie, podając swój adres.

zt?
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Nie Kwi 19, 2015 4:10 pm

/dzień po kawalerskim

ETAP I

Nie położył się spać.  Umył się tylko,  przebral się  i zjadł kromke suchego chleba. Nie było czasu na cokolwiek innego.  Musiał to wszystko zapisać,  póki umysł miał zadziwiająco jasny. Kilka godzin później,  ściana naprzeciw biurka obklejona była  jego notatkami,  bo chciał mieć to wszystko przed sobą. Musi uzupełnić jeszcze braki w wiedzy.  Wstał od biurka i wyszedł z domu bez słowa.
Po kolejnych dwóch godzinach  wrócił,  dźwigając kilkanaście opaslych tomiszcz  traktujących o mechanice oraz neurologii.  Położył je z boku biurka,  poprawił okulary i sięgnął po czysta teczkę.  Napisał na niej jedynie dwa słowa -  Projekt  Ultima.  Odłożył ja na bok,  otworzył pierwsza  pozycję i zaczął spisywać z niej interesujące go informacje

/zt


Ostatnio zmieniony przez dr Joshua Grant dnia Czw Kwi 23, 2015 7:35 pm, w całości zmieniany 1 raz
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 23, 2015 1:59 pm

/początek

ETAP II

Sterylnie czysta sypialnia zmieniła się nie do poznania. Prawie człowiek zapominał, jakiego koloru były ściany w tym pokoju, bo były one poklejone odręcznymi notatkami,  planami i  schematami montażu. Na powierzchniach niepłaskich, praktycznie nie zostało w ogóle wolnego miejsca.
Dr Grant siedział pochylony nad biurkiem, z goglami nasuniętymi na oczy, z lutownicą w dłoni, podłączoną do generatora prądu - jego najnowszy nabytek, idealny do domu, prawda? Delikatnie dotykał nią obwodów, spawając delikatne elementy. Robota ta wymagała chirurgicznej precyzji, więc ta cisza w domu, była mu bardzo na rękę.
Podstawą miała stać się baza - stały element, niewymienialny, będący rdzeniem całej protezy, łączący istniejące nerwy z tymi istniejącymi. Do tej pory było tak, że by wymienić mechaniczną kończynę, trzeba było bawić się w odłączanie i rozłączanie nerwów od nowa. Ta baza miała rozwiązać ten problem i być głównym "centrum dowodzenia" Musiał przeprojektować całą protezę ( co już zrobił) i zbudować, (co właśnie robił). Pracował wiele godzin, ciesząc się, że ma dzień wolny - mógł się poświęcić pracy bez reszty. Chuchnął delikatnie w końcówkę lutownicy, wyłączył ją i sięgnął po kubek z kawą. Kark miał sztywny i obolały.
Alphonse Carrot
Alphonse Carrot
Liczba postów : 134
Re: Howardo Roche   Pią Kwi 24, 2015 7:34 pm

---> Apartament Theresy

Carrot stał przed drzwiami Josha. W ręce trzymał pogięty zwitek papieru z zapisanym przez Theresę adresem. Uniósł rękę i zastukał miarowo cztery razy. Czekał aż ktoś mu otworzy i było mu bardzo wstyd, że wolał spać u całkowicie obcych ludzi niż we własnym domu. Miarka się przebrała. Alphonse po wyjściu od Theresy podjął decyzję.
Nie wrócę do domu choćbym miał spać na ulicy. Nigdy więcej do nich nie wrócę.
Po sytuacji z chloroformem w pewnym sensie otworzył oczy na swoją sytuację - uznał się za głupca i lebiegę, który posiada problemy psychiczne. Choć tych ostatnich nie chciał nawet dopuścić pod głębsze rozważania a pierwszych nie umiał zmienić.
- Jestem Alphonse Carrot. Przychodzę z polecenia Theresy Reebentoff.
Mówił bardzo cicho i miał zrezygnowaną twarz.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Pią Kwi 24, 2015 9:38 pm

/początek

Zmarszczyl czoło słysząc pukanie. Nie lubił, gdy mu się przeszkadza w pracy. Podniósł gogle z oczu, tak że wylądowały na czole, wyłączył lutownice, dopil zimną kawę do końca i podreptał do drzwi, glowiąc się kto to może być. Sytuacja dość szybko się wyjaśniła, a Grant po cichu zwatpil. Kogo do diabla ta Theresa na praktyki przyjmuje?
- Tak, wspominała - zlustrowal go wnikliwym spojrzeniem - Wejdź.
Pokazał mu co jest gdzie, jak i po co. Potem zaprowadził go do salonu i postanowił od razu ustalić jasne zasady.
- Dobrze... Alphonse, tak? Ustalimy parę rzeczy, byśmy się nie pozabijali. - zdjął gogle z głowy, by przeczyscic szkiełka. - Nie mieszkam sam. Mam współlokatora, przyszłego chirurga , któremu potrzebna po pracy jest cisza i spokój. To samo dotyczy mnie, potrzebuje do pracy ciszy, wiec bądź tak łaskawy i o tym pamiętaj. Każdy tu po sobie sprząta, (no z tym sprzątaniem, to naciągane, bo on wciąż po wszystkim sprzątał.), wiec skoro masz tu być kilka dni, to się do tego stosuj. Co do jedzenia, to musisz się zastanowić, czy cie interesuje jarska dieta, bo mięsa u mnie nie uświadczysz chyba, że się Victor nad Tobą zlituje... - sapnął. Pieprzony miesozerca. - Ach i najważniejsze, nie wiem jak Victor, ale do mojego pokoju jest absolutny zakaz wejścia. Mam tam obecnie hiper delikatny sprzęt, z którego zniszczenia byś się do końca życia nie wypłacił. Chyba wszystko... - podrapał się po zarośniętym podbródku - A, tutaj masz kanape, jest rozkladana i całkiem wygodna, przygotowałem Ci też ręcznik i przybory toaletowe. Theri powiedziała, że masz tu max trzy dni , więc lepiej pomysl juz co dalej. - v użył względem przyjaciółki nieco pirszczotliwego skrótu, ale chyba by się nie pogniewala.
I po tym anonsie wrócił do pracy w swoim pokoju
Alphonse Carrot
Alphonse Carrot
Liczba postów : 134
Re: Howardo Roche   Pią Kwi 24, 2015 10:16 pm

Bardzo starał się na wszystko uważać i niczego nie dotykać. Chodził za Grantem krok w krok jak jego cień i słuchał bardzo uważnie tego co ten do niego mówił. Nie przerwał mu ani razu. Szczególną uwagę zwrócił na informacje o nie wchodzeniu do pokoju Josha. Gdy ten skończył swój monolog i zniknął za drzwiami, Carrot ciągle stał na środku pokoju. Rozejrzał się jeszcze raz dokładnie po obcym wnętrzu, czując jak żal ściska mu gardło. Czy to właśnie tak będzie miało teraz wyglądać jego życie? Dwie noce miał zapewnione ale co będzie dalej? Podszedł do kanapy i siłował się z nią chwilę, nim ją rozłożył. Alphonse zdjął marynarkę, koszulę i spodnie i niezależnie od pory dnia położył się spać. Okrył się kocem i leżał beznamiętnie patrząc się w sufit.
Nie mógł usnąć. Był znerwicowany i wciąż przeżywał ostatnią dobę od nowa.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Sob Kwi 25, 2015 10:34 am

Wiele godzin później, zdjął gogle z oczu, przetarł twarz dłońmi i wstał od biurka. Wciąż pracował nad bazą, której wymyślenie okazała się banalne, w porównaniu z tym, ile pracy temu poświęcał.
Był około drugiej, może trzeciej nad ranem, więc wyszedł bardzo cicho, zamknął ostrożnie drzwi od swojego pokoju i ruszył do kuchni. Victor miał co prawda nocny dyżur, ale ten ulizaniec pewnie już spał, więc chciał być w miarę cicho. Wstawił czajnik na kuchenkę, pokroił chleba i usiadł przy stole kuchennym, rozkładając na nim swoje notatki. Będzie musiał zamówić części u Beth. Ugryzł trochę chleba, walcząc z nawracającym atakiem mdłości. Coś jeść musiał, by się nie zagłodzić. W końcu zalał kawę wrzątkiem i usiadł z powrotem.
Alphonse Carrot
Alphonse Carrot
Liczba postów : 134
Re: Howardo Roche   Sob Kwi 25, 2015 10:58 am

Była druga, może trzecia nad ranem i Alphonse wciąż nie spał. Nie potrafił nawet zamknąć oczu. Nie wiercił się, leżał bez ruchu. Zanotował że naukowiec wyszedł ze swojej jamy i przeszedł do kuchni gdzie zaczął przygotowywać sobie posiłek. Alphonse dopiero wtedy odwrócił się plecami do Josha. Nie chciał z nim rozmawiać, chciał uniknąć teraz jakichkolwiek kontaktów.

Jeśli uwagę Granta zwróciło poruszenie na kanapie i jeśli spojrzał w tamtym kierunku, to mógł zobaczyć plecy Carrota wystające zza koca. Plecy tak gęsto poorane różnej wielkości bliznami starymi i nowymi, że ciężko było uświadczyć kawałki zdrowej skóry. Niektóre z tych blizn były bardzo świeże. Lekarz mógł bez problemu ocenić że niektóre powstały w przeciągu miesiąca czasu.
Alphonse po zmianie pozycji leżał bez ruchu i planował.
Dokładnie tak, jak poradziła mu Theresa Reebentoff.
Jeśli Grant próbował skłonić go do konwersacji, Carrot udał że śpi. Rano po całkowicie nieprzespanej nocy ubrał się i wyszedł z mieszkania Josha. Prawdopodobnie udał się do redakcji.

zt--> redakcja
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Sob Kwi 25, 2015 11:14 am

Może widział, może nie, w każdym razie tego nie skomentował. Nie jego cyrk, nie jego małpy. Zjadł co miał i poszedł spać.
Po paru godzinach niespokojnego snu, Grant mógł jednak dać upust swojej grantowatości. Co to za bajzel?!  Aż się zapowietrzył na moment.  No co za niewdzięczna, mała gnida, on go tu częściowo pod swój dach przyjmuje, a ten mu tak ? Zniecierpliwiony złożył koc, wstrząsnął poduszkę i złożył kanapę. Poprawił dywanik, drugi raz wstrząsnął poduszkę po czym ruszył w bojowym nastroju do łazienki by umyć ręce.
A potem wrócił do pracy

/zt
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 9:02 am

/początek

Nicolas dzień po tym jak prowadził korespondencję z Grantem, zaprowadził swój zgrabny tyłek przed jego drzwi. Jak prawdziwy przyjaciel przyniósł coś słodkiego, stwierdzając, że jeżeli mają rozmawiać o interesach to flaszki niech zostaną w barku. Josh ucieszy się z czekoladowych muffinek!
Nico zapukał w drzwi i jedną ręką oparł się nonszalancko o ścianę, jakby co najmniej jakaś fajna laska miała mu otworzyć a nie Grant. Gdy drzwi się uchyliły uśmiechnął się dziwnie flirciarsko do Josha.
-No czeeść.
Nie potrafił przybierać zbyt długo tej durnej pozy, bo zaraz wyszczerzył się już normalnie.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 9:07 am

Grant za to czas, który mu został po dyżurze, znów spędził na dłubaniu w protezie. Do tego przyszły blachy, zębatki, haki, które zamówił, więc nawet mimo poukładania tego ładnie, w jego pokoju panował ścisk.
- Nick, ogarnij się - odpowiedział z bladym uśmiechem. Był za przeproszeniem zmęczony w chuj, a i tak nie mógł spać. - Wchodź.
Weszli do środka i super doktor Grant, zaprowadził super wynalazce do swojego królestwa.
- Jesteś pierwszą osobą, którą tu wpuszczam, jak intymnie co nie ? - wyszczerzył się szeroko - Kawy, herbaty ?
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 9:13 am

-Jestem bardziej ogarnięty od ciebie.-odpowiedział. Wystarczyło na nich spojrzeć. Grant wymęczony, ledwo stał na nogach, a Nico pełen wigoru, sprężysty krok i uśmiech od ucha do ucha.
-Kurde, to mnie zaszczyt kopnął.-stwierdził, wchodząc do pokoju smoczycy. Pardon, smoka. Smoczątka?
-Kawy, mam coś do niej.-podniósł papierową torebkę z babeczkami. Zapewne położył ją gdzieś gdzie było miejsce, a sam podszedł do mechanizmu, który składał nasz protetyk. Pochylił się nad protezą, nie dotykając jednak niczego, bo miał wrażenie, że dostałby po łapach. I to wcale nie ścierą a młotkiem.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 9:20 am

Aaaaweźspierdalaj.
- bez wątpienia - stwierdził, nie ukrywając nawet wylewającego się uszami sarkazmu. - O babeczki, uwielbiam. Sam piekłeś?   - kto nie kocha babeczek, ten z Sosnowca.
- Nie tykać, bo nogi przy samym dupcu ujebie ! - żeby tylko młotkiem, miał tu pod reką generator prądu. To byłaby wstrząsająca terapia, po tym jakby mu wsadził klucz francuski w dupę. Wstawił wodę na kawę, ziewnął, podrapał się po zarośniętym podbródku i wrócił do Nicolasa. Na razie udało mu się opracować bazę, pytanie tylko czy będzie działać.
- Muszę domówić parę części u Sandersów, no i dostosować te blachy - wskazał na materiały do budowy protez  - No i sprawdzić czy działa - podał mu plan protezy, a obok to co zdążył napisać, gdyby Marchant potrzebował wyjaśnienie dla kroniki np.
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 9:28 am

-No sam, sam. Przecież nic nie dotykam, na litościwą maszynę, Grant! Zostaw moją dupę w spokoju.
Nico obejrzał to co kombinuje Josh z każdej strony, zerkając też pewnie na jakieś papiery. Jego brwi powędrowały do góry, kiedy uświadamiał sobie co to może być.
-Blachy mogę ci ogarnąć-powiedział, biorąc plan protezy. Czytał i... Popatrzył się z nieukrywanym zachwytem na Granta-To w ogóle jest możliwe?

dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 9:36 am

Na wszystkie święte maszyny, Grant nie miał ochoty dobierać się do dupy Nico, jak bardzo by wyposzczony nie był !!!
- Oczywiście, że jest. W końcu to projektuję. No i jestem geniuszem - stwierdził wkładając ręce do kieszeni. - Na bardzo podobnej zasadzie działa proteza oka czy ucha, więc jest to fizycznie możliwe i faktycznie funkcjonuje. Teraz pozostaje tylko odpowiednie przeprojektowanie od nowa protezy, by wykorzystać to w innych rodzajach protez. - wskazał na praktycznie ukończoną już bazę.
Podszedł do mechanizmu, założył rękawiczkę i bardzo ostrożnie podniósł bazę, by Nico mógł ją obejrzeć pod światło.
- Mój drogi przyjacielu, będziesz tworzył elementy czegoś, co zmieni historię. Bardzo ładnie to będzie wyglądać w twoim CV - uśmiechnął się do siebie.
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 9:43 am

Nie? A wygląda. Jednak Grant nie był w typie Nicka, więc nie było tutaj żadnego seksualnego napięcia! Co innego jak Fitzroy patrzył się na drzwi sąsiada, wtedy to nawet ucisk w pewnych miejscach ciała odczuwał. Wcale nie w żołądku.
Usiadł na kanapie, słuchając przyjaciela. Tak, musiał mu to przyznać, że jest pierdolonym geniuszem. Popatrzył się na serducho maszyny.
-I to kurwa ja jestem mało skromny.-zaśmiał się krótko-Jak ci to wyjdzie to... przecież to będzie jeszcze większy przełom niż protezy z czuciem.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 10:04 am

Biedny Nico, niech sobie wmawia, jak mu to tak humor poprawia ! Naprawdę i autorka i sam protetyk byli radzi, że w tej relacji nie było żadnego napięcia. Nie mogli by teraz siedzieć i rozmawiać, tylko Grant by się obawiał o swój zad.
- Nigdy nie twierdziłem, że jestem skromny - odparł z rozbawieniem w głosie. Odłożył ostrożnie bazę na biurko i wyszli do salonu, by tam się rozkoszować kawą i muffinkami, o których śmiało można było rzec iż były zajebiaszcze.
- Znów się popiszę skromnością ! Jeżeli uważali, że ten moduł, to był kilometrowy krok na przód, to to nad czym pracuje będzie krokiem na drugi koniec Avalonu. - uśmiechnął się. Skromność przede wszystkim! - A najzabawniejsze będzie to, że będę to testować na sobie.


Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 10:10 am

Oczywiście, że muffinki były zajebiaszcze, w końcu starszy o trzy minuty od brata Fitzroy to mistrz cukiernictwa. Napił się kawki.
-Na sobie? No w zasadzie ominiesz kłopoty jakby to, nie daj maszyno, wybuchło i ujebało komuś głowę. Ale chyba zbierzesz dobry zespół lekarzy nie?-głupie pytanie Nick.-Wolałbym cie widzieć w całości. Z głową, nogami i całą resztą.
Jak on się o niego martwił! OOH!
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 10:44 am

Spojrzał na niego z uprzejmym politowaniem
- No oczywiście. Najlepszych. - szkoda tylko, że ten jeden z najlepszych właśnie stracił rękę, no ale! - Nie powinno nic się stać. Oboje Beowulfów z części chirurgicznej, Quinn z neurologicznej i Masterson anestezjologia.. - wyliczył cały zespół, który sobie skompletował w głowie. - No i ja, bo sami tego przecież nie podłączą. - yup. Miał zamiar być przytomny podczas całego zabiegu i się nie spryndać z bólu.

Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 10:55 am

Ale dostanie dobrą protezę do czasu operacji, damy radę! A jak Ned się uprze to jedną ręką też potrafi!
Popatrzył się przez moment na Granta dziwnie, ale w końcu napił się kawki. Jakoś dziwnie widział mu się duet jego byłej suczej narzeczonej i jej aktualnego męża w jednym pomieszczeniu z Joshem, ale jak tam chciał.
-Jak ty chcesz to nadzorować? Domyślam się, że bez morfiny tam nie wyrobisz, a jak ci ją dadzą to będziesz jak zjarany.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 11:00 am

Machnął ręką. On już tam swoją teorię miał.
- Mówią, że najgorszy ból jaki może być to porodowy. Kobiety jakoś rodzą, morfiny nie dostają i jakoś żyją. Raz mi się nic nie stanie. Tylko podłączę co mam podłączyć i wtedy mi podadzą morfinę, bym sobie smacznie drzemał do końca operacji. - upił łyk kawy.
Gorzej jak mu podczas tego pikawa wysiądzie, ale oj tam, ryzyko zawodowe.
- Nie ma innej opcji. Nie oddam tego innemu protetykowi, bo nie dość, że u nas sami idioci pracują na tym wydziale, to jeszcze ktoś mógłby ukraść projekt. - stwierdził sięgając po muffinkę.
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 11:16 am

Pokiwał głową.
-To fakt. W takim razie życzę ci powodzenia i dużej odporności na ból.-jako że nie mieli alkoholu to uniósł filiżankę z kawą.
Sponsored content
Re: Howardo Roche  

Howardo Roche
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 13 z 26Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14 ... 19 ... 26  Next
Similar topics
-
» Victor - Howardo Roche (jeszcze późniejsze godziny wieczorne)

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Dzielnica 2-
Skocz do: