Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Howardo Roche

Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 13, 14, 15 ... 20 ... 26  Next
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Howardo Roche   Wto Lut 03, 2015 2:06 pm

First topic message reminder :

Średnie mieszkanie Victora Howarda i Nathaniela Rocheforda
Mieszkanie ma trzy pokoje, dwa mniejsze i jeden większy. W kuchni jest wystarczająco dużo miejsca, by postawić stół i cztery krzesła. W łazience za niewielką ścianką jest mały kącik do prania, z pralką i kilkoma sznurkami podwieszonymi pod sufitem.

Sprzęty:

- duża kuchnia węglowa
- duży bojler
- żelazko
- chłodziarka z eterem
- pralka
-gramofon


Pokój Nathaniela - Ściany pomalowane na szary, metaliczny kolor, przy oknach ciemnozielone zasłony z lekkiego materiału. Przy drzwiach stoi półka na książki, które w głównej mierze mówią o stomatologii i naukach z nią związanych, ale są tam tam także kryminały i przygodowe. Pod jedną ścianą szafa, naprzeciw łóżko z elegancką pościelą. Biurko zawsze zawalone różnymi papierami, bibelotami, śmieciami... się dobrali!

Pokój Victora - W porównaniu z pokojem Granta panuje tu totalny rozpierdziel. Czyli względny porządek. W pokoju Victora znalazły się jedynie biblioteczka, duże łóżko i wielka szafa, w której mieści się większość jego dobytku.

Mieszka z nimi również odnaleziona kotka Wiktorii - Beverly.


Ostatnio zmieniony przez dr Joshua Grant dnia Sro Lut 11, 2015 11:54 pm, w całości zmieniany 1 raz
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 11:20 am

No nic, jak już sobie powinszowali, to czas przejść do interesów.
- No dobrze. Prócz obrobienia tych blach, co ci rozpisałem, będę chciał jeszcze taką...tabliczkę metalową z numerem i nazwą modelu. Coś jak te nieśmiertelniki w wojsku. - wyjaśnił. - Ma tam być wybite. Ultima 1.0. - i na wszelki wypadek mu zapisał, bo przecież pamięć była zawodna.
No i trzeba zadać pytanie zasadnicze, bo byli ludźmi dorosłymi.
- No i podstawowe pytanie...ile za to chcesz? - wgryzł się w muffinkę.
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 11:34 am

Pokiwał głową. Już miał wizję w jak to będzie wyglądać. Powinno się Grantowi podobać. Cena. Cholera, w sumie nie miał pojęcia.
-Zastanowię się i dam Ci znać. Ale spokojnie, nie okroję cię na nie wiadomo ile.-wyszczerzył się. Szczerze mówiąc... Nie wiedział czy po prostu nie będzie to przyjacielska przysługa. Przecież Grant na bank wyrzucił na to mnóstwo kasy.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 11:58 am

Uśmiechnął się pod nosem. A to łajza. Ale jaka usłużna !
- Nie zedrzyj, nie zedrzyj, jestem winien Beowulfowi 1500 kredytów. Liczę, że szybko na tym zarobie, bo mam dość życia z długiem i to u kogoś takiego. - stwierdził i pomyślał, że to naprawdę zajebiste muffiny. - W takim razie jesteśmy umówieni. Jak tam po weselu ? Żona zadowolona? - wyszczerzył się
Nicolas Fitzroy
Nicolas Fitzroy
Liczba postów : 1438
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 12:01 pm

-Aż tyle? Ty masz jakieś dziwne relacje w tym szpitalu, naprawdę. Nie miałeś od kogo pożyczyć? Tylko od tego psychopaty?
Pokręcił głową.
-A, tak, u Liliane wszystko w porządku, zadowolona, szczęśliwa.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Pon Kwi 27, 2015 12:04 pm

Westchnął ciężko. To było dość skomplikowane.
- Pożyczyłem te pieniądze, nim się rozstaliśmy z Wiktorią. Sam zaproponował tą pożyczkę, bo nie miałem z czego kontynuować badań.  - przewrócił oczyma. - A weź znajdź teraz kogoś, kto Ci pożyczy taką sumę.  - sapnął niezadowolony
Chciał złośliwie zapytać, jak tam noc poślubną, ale coś czuł, że Nico to akurat miał bardziej aktywne seksualnie życie niż on, więc zamilkł.
Pogadali, pojedli i każdy wrócił do pracy

/zt
Isabela Grant
Isabela Grant
Liczba postów : 718
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 30, 2015 7:24 am

<--- BP

Tak więc żeby nie było niedomówień Isabela zgodziła się na propozycję Granta i cieszmy się wszyscy, że po drodze żadne z nich nie zdążyło wytrzeźwieć, bo plan mógłby ulec zmianie. No, ale nie uległ! Więc Isabela mogła spokojnie zacząć podziwiać Gran Howardo, kiedy tylko otworzyły się przed nią wrota tego egzotycznego miejsca.
- Mieszkasz sam? - zapytała, ot tak orientacyjnie, zsuwając trzewiki z nóg. -
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 30, 2015 7:30 am

- Ze znajomym, ma dziś dyżur. Wciąż nie mogę się doprosić o odszkodowanie od miasta - w końcu sama była pewnie, gdy sprawdzali zgliszcza Małej Ale Wspaniałej Samotni Granta. - Ale niedługo się przeprowadzam do centrum - pomógł jej zdjąć płaszczyk jak jakis miała i zapalił lampy.
Uśmiechnął się do niej i weszli do salonu. Jeżeli spodziewała się w mieszkaniu dwóch singli totalnego rozpierdzielu, to witamy w rzeczywistości Granta. Jak zwykle bez zarzutu.
- To wino czy whisky? - poluznil nieco krawat
Isabela Grant
Isabela Grant
Liczba postów : 718
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 30, 2015 7:45 am

- Ach, też jest lekarzem? - zainteresowała się, chociaż jeśli mam być szczera mniej interesował ją fakt, kim współlokator Josha był, a bardziej, że go nie było i dziś już nie będzie. Każdy wszak potrzebuje odrobiny prywatności, prawda?
Podreptała za nim do salonu. Wciąż stała blisko, gdy zapytał co piją.
- Zaskocz mnie - wyszeptała mu do ucha i jakby nigdy nic ruszyła w stronę kanapy. Naprawdę była pod wrażeniem tego mieszkania.
- Spodziewaliście się dziś gości? - zapytała na luzie, ot żeby nie wypytywać od razu o sprzątaczkę.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 30, 2015 7:56 am

- Stażystą w zasadzie. Przyszły chirurg. - powiedział do niej, stając przy barku i coś kombinując w szklankach. Nie w smak było mu, że Victor jednak zdecydował się na chirurgię, miał nadzieję na inteligentnego stażystę...no ale zmusić go nie mógł. Sięgnął po whisky i wino. Można poeksperymentować i tak jutro ból głowy będzie ogromny.
- Nie, właściwie to nie. Czemu pytasz? - zaśmiał się, wlewając słodki syrop żurawinowy do szklanek. Potem zmieszał składniki i ruszył do policjantki. Podał jej szklankę i usiadł obok, czując przyjemny szum w głowie.
- Zdrowie - stuk!

Isabela Grant
Isabela Grant
Liczba postów : 718
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 30, 2015 8:02 am

Pokiwała głową i uśmiechnęła się. A co? Cieszyła się, że młody im dzisiaj nie przeszkodzi. Nie żeby coś miało się wydarzyć. Ot, we dwoje zawsze łatwiej cieszyć się osobą towarzysza.
- Bo tak tu czysto - parsknęła śmiechem. Była na tyle pijana, że mogła pozwolić sobie na odrobinę szczerości.
- Zdrowie!
Łyknęła co nieco. Otworzyła szerzej oczy i oblizała usta.
- To jest świetne! Co to? - upiła jeszcze trochę. Oj, jak w takim tempie picie będzie szło ja już widzę, że skończy się to na podłodze. Isabela chyba też podświadomie to ogarnęła, więc odstawiła drinka na stół. Przy okazji znów przyuważyła oczko w rajstopach, które poszło już dużo dalej. Zaczynało się wpół łydki i ciągnęło aż po same uda. Tym razem nie krępowała się bardziej podciągnąć spódnicy, by to sprawdzić.
Spojrzała na Josha.
- Myślisz, że powinnam je ściągnąć?
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 30, 2015 8:21 am

A, no tak. Każdego dziwiło to, jak bardzo był pedantyczny. I pewnie wielu odstraszało.
- Ach...nie umiem się skupić w bałaganie, wiesz potem w rozgardiaszu znaleźć odpowiednią śrubkę, czy zębatkę - i upił łyk tego co zrobił. Ależ on jest zajebisty, może po godzinach powinien robić jako barman?
- Syrop żurawinowy, whisky, wino, woda, cukier, lód.  - wyrecytował
A potem nagle pokazała zgrabne uda i się prawie zakrztusił. Prawie mu ten drink nosem poszedł.
- Koniecznie - wypalił - No bo jak to tak z dziurawymi chodzić. A gorąco jest... - no jemu bez wątpienia było gorąco. Aż rozluźnił krawat do końca.


Ostatnio zmieniony przez dr Joshua Grant dnia Czw Kwi 30, 2015 8:40 am, w całości zmieniany 1 raz
Isabela Grant
Isabela Grant
Liczba postów : 718
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 30, 2015 8:35 am

- Wiem coś o tym... chociaż ja mam głównie rozgardiasz, bo z tymi papierami nie dojdziesz do ładu. Co chwila ktoś coś nowego przynosi. Czasami idzie zwariować z tymi aktami - pokręciła głową.
- Zapisz mi to gdzieś, bo jutro już pewnie nie będę pamiętać - roześmiała się.
Niemniej Josh bardzo przekonująco doradził jej ściągnąć rajstopy, a właściwie pończochy, więc... Zaczęła zsuwać jedną powoli aż wreszcie wyciągnęła elegancko nogę w stronę Josha.
- Pomożesz?
Tak, bo ze zwinięciem drugiej połowy sama sobie biedna nie poradzi!
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 30, 2015 8:47 am

Gdyby ktoś zajrzał do łba Granta w tej chwili zobaczyłby jak zębatki, przekładnie i inne kołowrotki mu zapierdalają jak mały wóz parowy.
- Ehe. Zapiszę - powiedział machinalnie, jakby kto inny poruszał jej ustami.
Jeżeli to jakiś chory rodzaj zabawy w strefie friendzone i znowu coś źle zrozumiał, to jutro oficjalnie stanie przed Fanny i oznajmi, że jest życiową pierdołą  i miała absolutną rację co do niego i jego twarzy, słowo daje.
- No jasne. Kobietę tak w niedoli zostawić, to świństwo ostatnie by być musiało -  zaśmiał się nieco nerwowo.
Nie wiemy jakie były odczucia Isabeli, gdy chwycił dość stanowczo jej długą nogę,  nieco nad zgięciem kolana, a drugą dłonią zsunął pończochę. W końcu pracował dużo z narzędziami, nie były to delikatne rąsie pana z elity, nieskażonego fizyczną pracą. Ręka mu nieznacznie zadrżała.
- No i teraz jest niesymetrycznie. - stwierdził z pokerowym wyrazem twarzy, wciąż trzymając jej nogę, delikatnie muskając opuszkami palców skórę gdzieś w połowie uda. - Trzeba zdjąć drugą.
Isabela Grant
Isabela Grant
Liczba postów : 718
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 30, 2015 11:47 am

Isabela może i była intrygantką, ale zdecydowanie nie w tej chwili. Jak zresztą miałaby cieszyć się tą psycho gierką skoro oznaczałoby to odmówienie sobie innego rodzaju przyjemności?
I cóż mogę powiedzieć? Isabela zdecydowanie była kobietą, która uważała, że mężczyzna powinien być męski. Odrobinę szorstkie dłonie nie wywołały w niej więc negatywnych odczuć, a wręcz przeciwnie.
Drgnęła nieco na jego słowa i uśmiechnęła się tajemniczo.
- No to niech się pan bierze do roboty to naprawi, doktorze! - i druga noga powędrowała na kolana Josha.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 30, 2015 12:00 pm

Chyba był naprawdę niegramotny, bo do końca nie wierzył, że skończy się to tak, jakby każdy inny pomyślał. Znał kobiece gierki (prócz tych Wiktorii, bo robiła z nim co chciała) i wiedział, że bywają okrutne do bólu jąder (czasem dosłownie).
Uśmiechnął się przekornie, pozbawiając jej drugiej pończochy, tej bez żadnego oczka. Przyjemny szum w głowie, sprawił, że było mu zadziwiająco lekko na duszy. Mógł sobie więc swobodnie przejeżdżać dłońmi, od górnej części łydki, po górną część ud, wyczekując reakcji jej ciała, bez specjalnego skrępowania. To nic, że w zasadzie poznali się dzisiaj. Co za kobieta...
- Niestety na razie tylko tyle mogłem zrobić. - powiedział znów tonem medyka wojennego, ratującego pacjenta w stanie agonalnym - A narzędzia, co mam tam..- wskazał na swój pokój, którego drzwi były nieco uchylone. - ...na niewiele się zdadzą.- absolutnie nie życzył jej żadnej protezy, to dopiero by była szkoda.
Isabela Grant
Isabela Grant
Liczba postów : 718
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 30, 2015 3:29 pm

No cóż ostatecznie miał tych 71 punktów inteligencji i trochę doświadczenia z kobietami. Nie dziwota, że nie wychodził od razu z założenia, że stanie się nieuniknione.
On sobie miział, a ona z kolei machała sobie leniwe nóżką jak gdyby nigdy nic. Bo przecież nic się tu nie działo niezwykłego. Sięgnęła po swojego drinka i upiła nieco.
- Och nie - udała kiepsko przerażenie. No, ostatecznie to Ida w tej rodzinie była aktorką. - Co możemy zrobić by zaspokoić mój... ból? - smyrgnęła go stopą poniżej pasa.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 30, 2015 3:38 pm

Był coraz bardziej rozbawiony tą gierką, ale kontynuował ją z pełną powagą. Miał wrażenie, że jej skóra aż parzy, ale było to całkiem przyjemne doświadczenie. Nawet za bardzo.
- No nie wiem. Chyba muszę się przyjrzeć bliżej. W moim gabinecie. Prywatnym. Domowym. - tak ten smyr stopą był dość bezpośredni, więc przestał zgrywać idiotę. Zdjął jej stopy z siebie i zaczął zmiatać podłogę.
A tak serio to wstał, wciąż z miną dzielnego medyka.
- Pani pozwoli. Rany wyglądają na poważne, trzeba interweniować. - i wziął ją na ręce (cud, że się nie wyjebał po takiej ilości alko) i zaniósł do swojego pokoju, a co.
Isabela Grant
Isabela Grant
Liczba postów : 718
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 30, 2015 3:48 pm

Obserwowała z uśmiechem jego reakcję, choć na pewno nie spodziewała się, że ten zdecyduje ją do pokoju zanieść. Roześmiała się, kiedy ją podniósł i dziwo o dziwo wcale się nie wyjebał. Ani nie sturlała mu się z rąk. Ach, te muskle! Bo Iska to ze 60 kilo zdrowej kobity było!
Pokojowi Josha średnio się przyglądała. Zanotowała, że i tu było czysto i estetycznie, ale bardziej niż wystrój wnętrz interesowało ją teraz coś innego.
Nie wiem, czy rzucił ją na łóżko, czy położył delikatnie, czy jak się tam znalazła, ale pozwolę sobie założyć, że na podłodze jej nie zostawił. Niemniej podniosła się na łokciach i spojrzała na niego zachęcająco, jednocześnie... zaciekawiona.
- Doktorze chyba nie mogę już czekać. Musi pan interweniować natychmiast! - oznajmiła ze śmiechem.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 30, 2015 3:59 pm

Chciałabym rzec, że silne ręce singla, ale aż tak obleśna nie jestem. Uznajmy więc, że łapy silne, bo ich wciąż w pracy używa. Tu przykręcić gwinty, tu naciągnąć sprężyny, tu delikatna praca z mechanicznymi nerwami. Jakby to rzekła Theresa R. "zwinne palce protetyka".
- Zobaczymy co da się zrobić - szarpnął za poluźniony już krawat i się go w ten sposób pozbył.
I on się na tym wygodnym łóżku znalazł, zawisnąwszy nad przyszłą panią naczelnik. Dłonie powędrowały na jej uda, unosząc nieco spódnicę, a jego usta wylądowały na jej szyi, całując ją niecierpliwie.
- Niedobrze. Potrzebne są tu stanowcze działania, nie można czekać z interwencją ani sekundy - wymruczał, zaciągając się zapachem jej perfum i włosow.
Isabela Grant
Isabela Grant
Liczba postów : 718
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 30, 2015 4:09 pm

Pozostańmy przy zwinnych palcach. A skoro już mowa o zwinnych częściach ciała to pewnie język też miał zwinny. Z rozpędu zaczęłam pisać, że od mielenia nim, ale wszak to nie ten typ człowieka. Za to jako śpiewak musiał z pewnością wykonywać mnóstwo ćwiczeń, wymagających sprawnych ruchów językiem. Ruchów. Dobra, nie czytajcie mnie, po całym dniu nauki mi też odbija.
Isa odchyliła głowę do tyłu czerpiąc przyjemność z pocałunków. Zdecydowanie lubiła być rozpieszczana. Pewnie dałoby się to wytłumaczyć w mądry psychologiczny sposób, jako iż potrzeba ta sięga czasów dzieciństwa, gdzie Isabelą mało kto się zajmował. Za to ona zajmowała się wszystkim. Ale nie piszemy tu portretu psychologicznego, a czysty romans, dlatego moi państwo wrócimy do tematu dzieciństwa innym razem, może kiedy dwojga upojonych ludzi nie będą rozpierać tak gorące pragnienia?
- Niech pan robi co konieczne, doktorze - westchnęła, wspinając się dłońmi po jego piersi na ramiona, aż w końcu zsunęła mu z nich marynarkę.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Czw Kwi 30, 2015 4:36 pm

Tak dziś jest naprawdę ciężki dzień. Duszno, ciśnienie szaleje, aż słabo człowiekowi.
Uznajmy więc, że Isabela była rozpieszczana do woli, bo choć namiętność między nimi wybuchła gwałtownie, tak nie wyglądało by protetyk miał zamiar szybko skończyć zabawę. Skoro już dopadł (hehe) ofiarę, uznał, że i jej i jemu należy się długa i satysfakcjonująca sesja eeee medyczna. Dobrze, że nie był rasowym Januszem, który mogły stęknąć, zapytać czy było jej dobrze, puścić bąka i odwrócić się dupą, by zachrapać po chwili donośnie.
Podczas gdy ich usta, spotykały się w namiętnych pieszczotach, on całkiem sprawnie rozpiął jej białą koszulę. Ta opadła jej na ramiona, tworząc bardzo ładny obrazek. Przeniósł znów wargi na jej szyję, a dłonie na jej uda. Zakładając, że spódnica była zapinana z tyłu, musiała mu z tym trochę pomóc. Pozbywszy się i tej części kobiecego ubioru, opadli na wygodny materac.
Isabela Grant
Isabela Grant
Liczba postów : 718
Re: Howardo Roche   Pią Maj 01, 2015 12:44 pm

Gdyby okazał się być rasowym Januszem chyba skoczyłaby z okna. Ale taki Janusz chyba niekoniecznie doszedłby tak daleko jak Josh w tej chwili.
Niemniej Isabela napawała się rozpieszczaniem, lecz gdy Grant pozbył się tylu części garderoby nie mogła przecież pozostać mu dłużna. Koszula, spodnie... i tutaj właśnie złapał ją moment zaskoczenia. Proteza? Aż zatrzymała się w połowie jego ud i spojrzała na niego nie kryjąc zdziwienia. Ale nie żeby jej to przeszkadzało. Z drobną pomocą Josha pewnie zaraz pozbyła się jego spodni. Chyba oboje pozostali już w samej tylko bieliźnie? Wtedy policjantka usiadła na nim okrakiem i tym razem to ona zajęła się rozpieszczaniem protytetyka.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Pią Maj 01, 2015 1:05 pm

No co to za protetyk bez protezy i to własnego projektu? W Zigguracie często coś wybuchało, czasem sejfy spadały na nogi. Różnie bywało.
Uśmiechnął się szeroko, gdy ta usiadła na nim okrakiem. Było na co popatrzeć, zdecydowanie. Sięgnął palcami do zapięcia jej biustonosza i tym samym ją go pozbawił. Powędrował dłońmi po jej nagich juz plecach, westchnąwszy cicho. Ustami piescil jej linie żuchwy, szyję, na mostku kończąc. Trudno było mu się opanować, by nie dorwać się do Isabeli natychmiast.
Chwycił ja w biodrach, ta znów wylądowała na plecach, a on zawedrowal głową między jej nogi. Czy miał szansę przebić Marchanta Mistrza Minety? W końcu na coś te śpiewy mogły się przydać, hehehe.
Isabela Grant
Isabela Grant
Liczba postów : 718
Re: Howardo Roche   Pią Maj 01, 2015 10:33 pm

Ona była policjantką, więc teoretycznie często miała okazję znaleźć się w sytuacji, gdzie narażona była na tego rodzaju niebezpieczeństwa. Ot mało było napadów, strzelanin i mordobicia w Zigguracie?
Isabela porównania z Henrym 3M nie miała, więc mogła wypowiadać się tylko z perspektywy dotychczasowych doświadczeń. Rozchyliła nogi i z rozkoszą oddała się jego pieszczotom wzdychając głośno raz po raz. Co mogę powiedzieć? Było fajnie. Było jej dobrze i błogo, a to w końcu była dopiero pierwsza część programu.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Howardo Roche   Pią Maj 01, 2015 11:03 pm

Darujmy sobie może szczegóły Marchantowych Specjalności, wywnioskował, że na coś się zdolności językowe przydają. Odchylil się do tyłu i dosięgnął spodni, z których wyciągnął prezerwatywe. Dzieciaka jednego juz miał, nawet jak go nie wychowywał, starczy. Zabezpieczywszy się przed ewentualnymi konsekwencjami tej upojnej, zakropionej alkoholem nocy, pocałował ją niecierpliwie. Przeniósł znów usta na jej żuchwę naparł na nią i westchnął nieco głośniej. A co się działo potem pozostawiamy samym zainteresowanym. Wspomnimy jedynie, że oboje byli ustaysfakcjonowani, gdy znacznie później, pocałował ją finalnie i oddychając płytko, zsunal się z niej i opadł na plecy. Zaśmiał się, czując tą błogosc i lekkość, po czym spojrzał oczyma zamglonymi z przyjemności na Isabele. Na wszystkie maszyny, to było szalone!
Sponsored content
Re: Howardo Roche  

Howardo Roche
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 14 z 26Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 13, 14, 15 ... 20 ... 26  Next
Similar topics
-
» Victor - Howardo Roche (jeszcze późniejsze godziny wieczorne)

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Dzielnica 2-
Skocz do: