Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Droga na południe

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
Admin
Admin
Admin
Liczba postów : 1786
Droga na południe  Pią Kwi 18, 2014 10:28 pm

First topic message reminder :

Droga na południe - Page 3 4H4g4zn
Myśliwi dobrze znają tę drogę. Prowadzi na południe i w którymś momencie się urywa, ponieważ rzadko kto dociera do gór. A jeszcze rzadziej ktokolwiek stamtąd wraca. Przez spory jej kawałek wędrowcom towarzyszyć może niewielka roślinność. Im dalej od murów miasta- tym jest jej mniej. Można się tu natknąć na okazy niewielkich zwierząt .
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 5:31 pm

Uśmiechnela sie zadowolona i spojrzala jeszcze raz na klodę. Charles złapal ją akurt gdy nie patrzyła i pierwszym odruchem Lei bylo natychmiastowe wyszarpnięcie się, choć przecież nie trzymał mocno. Serce na sekundę podskoczylo jej do gardła zanim się opanowala.
- Przepraszam - bąknęła i cofnęła się o te kilka kroków.

24

Tym razem ręce jej się trzęsły i nie trafila.
Charles Grimes
Charles Grimes
Liczba postów : 220
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 5:54 pm

-Kurde, a ty co taka strachliwa?
Zmarszczył brwi i pokręcił głową. Co za dziewczyna. Patrzył jak celuje i niestety chybia.
-Mi się wydaje, że powinnaś po prostu ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczysz. Wiesz jak trzymać broń, jak celować. Załatwię wejście na strzelnice, zobaczymy jak tam sobie poradzisz. To co, jeszcze raz?

Próg 25.
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 6:21 pm

22

Nie odpowiedziała i miała nadzieję, że to załatwi sprawę. Ręce jej się nadal trzęsły gdy podnosiła broń do następnego strzału. Chybionego i to sporo. Opuscila rece i obróciła się do Charlesa.
- Dasz mi chwilę..? - zabezpieczyła broń i podała mu. Musi się uspokoić.
Charles Grimes
Charles Grimes
Liczba postów : 220
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 7:23 pm

Uniósł brwi. Zabezpieczył broń i kiwnął głową. Nie był wścibski, nie pytał się. Ale miał wrażenie, że to, że ją dotknął sprawiło ten nagły strach.
Korzystając z chwili wyciągnął fajki i zapalił.
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 7:27 pm

Leanne przeszlą do tej kłody do której przed chwilą strzelała i usiadła na niej tyłem do Charlesa. Oparła łokcie na kolanach i schowała twarz w dłoniach oddychając powoli, głęboko, ciężko, żeby się uspokoić. Potem wyprostowała się i dluższą chwilę patrzyła na pustynię. Stwierdziła, że ją to uspokaja. Charles miał dość czasu by wspokoju dokończyć fajkę. W końcu podnosła się i wróciła do mężczyzny, uśmiechając się, choć nadal trochę w wymuszony sposób.
- Możemy kontynuować. - wyciągnęła rękę po broń.
Charles Grimes
Charles Grimes
Liczba postów : 220
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 7:30 pm

Właśnie wdeptywał peta w piasek, kiedy wróciła. Mimo że wyciągnęła broń to jeszcze jej nie podał.
-Nie możesz się dekoncentrować. Co cię tak wystraszyło?-jak odpowie to dobrze, jak nie... cóż, trochę mu to wisiało, przecież nie będzie się bawił w psychologa.
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 7:36 pm

- Wystraszyłeś mnie. Myślałam o tym co mam robić.. - uśmiechnęła się do niego. Miała nadzieje, ze takie tlumaczenie wystarczy, nie zamierzała mu się tu uzewnętrzniać. Powinna się pilnować, ale nie umiała zmienić swoich reakcji. Denerwowało ją to.
Charles Grimes
Charles Grimes
Liczba postów : 220
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 8:01 pm

-Mhm. No okej.-stwierdził, wzruszając ramionami. Niech jej będzie, nie będzie drążył. Podał jej broń.
-Wiesz jak odbezpieczyć?
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 8:06 pm

- Mhm... - pokiwala głową i odbezpieczyła broń. MOże niezbyt sprawnie, ale na pewno umiała to zrobić. Potem zabezpieczyła ją z powrotem i spojrzała na Charlesa pytająco.
- Dobrze?
Charles Grimes
Charles Grimes
Liczba postów : 220
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 8:22 pm

Pokiwał z uznaniem głową.
-Dobrze. To dalej, ćwicz.

Seria strzałów.
Pierwszy strzał - próg 25.
Drugi strzał - próg 27.
Trzeci strzał - próg 24.
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 8:28 pm

22
23
20

Trzy pudla. Warknęła coś pod nosem i opuściła broń, wyraźnie niezadowolona. Obróciła się do Charlesa marszcząc brwi. Nie rozumiała czemu teraz nie może trafić.
- Chyba już nic dzisiaj nie zdziałam. - burknęła.
Charles Grimes
Charles Grimes
Liczba postów : 220
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 8:38 pm

Pokręcił głową. Czy pierwszy raz miała po prostu wyjątkowe szczęście?
-Dobrze, oddaj broń. Na dzisiaj starczy. Widzę, że wiesz jak ja trzymać, jak celować, postawę też masz w miarę poprawną.
Kiedy oddała mu broń ten ją zabezpieczył i schował do kabury.
-Kiedy chcesz znowu poćwiczyć?
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 8:44 pm

- Jak najszybciej. - oddała zabezpieczony pistolet Charlesowi i rozejrzała się po pustyni. Gorąco, sucho. Ale trochę ją tu ciągneło.
- Ale nie chcę się narzucać. - dodała zaraz. Przecież może mieć jakieś swoje plany i pomysły, a ona mu się wciska.
Charles Grimes
Charles Grimes
Liczba postów : 220
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 8:57 pm

-To umówmy się na za dwa dni, ok? Jutro mam służbę i wrócę dość późno do domu.
Zaczęli wracać powoli w stronę bramy.
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 9:01 pm

- Jasne. - uśmiechnęła się. - Przy bramie cyz na strzelnicy? - zapytała jeszcze i po uzyskaniu odpowiedzi pewnie dotarli do bramy i sie rozdzielili.
zt
Red Ryder
Red Ryder
Liczba postów : 1125
Re: Droga na południe  Sro Gru 03, 2014 9:47 am

---> Brama południowa

Red znał drogę, właściwie była jedna która prowadziła do wioski myśliwych, piechotą to może i by szedł ze dwa dni ale motocyklem w kilka godzin był na miejscu, nie spieszył się miał czas, czas na myślenie, a może chciał wrócić tam skąd przybył, tam gdzie umarł i się narodził pięć lat temu. Och gdyby wiedział co go czeka w przeszłości nigdy by do niej nie chciał wrócić.
No i co z Nainą co z Beth zamiast wiedzieć więcej Red wiedział coraz mniej.

---> ZT wioska myśliwska
Mabel Grey
Mabel Grey
Liczba postów : 698
Re: Droga na południe  Czw Sty 01, 2015 11:07 pm

<--- https://miasto.forumpl.net/t388p60-brama-poludniowa#29109

Mabel tak sobie podrygiwała między nimi, z uwagą przysłuchując się co szczególnie Brice ma do powiedzenia. Bo mogła odwrócić główkę i bezczelnie się na niego gapić. Chwila stresu przyszła jak strażnik sprawdzał dokumenty, ale wszystko poszło bez problemu.
- Dajcie już spokój... Tu jest cudownie! - zawołała widząc połacie otwartej przestrzeni. - W życiu jeszcze nie widziałam tyle miejsca! Tylko na obrazkach, łał! - rozłożyła ręce i ze śmiechem popędziła przed siebie. - Ale odlot!
Ciekawe kiedy jej się ten odlot znudzi?
- No too... Gdzie zwierzęta? Gdzie athwale? Chcę zobaczyć jak strzelacie! - powiedziała zaciekawiona. Bo ona to sobie wyobrażała tak, że ledwie wyjdą, a rzucą się na nich dzikie zwierzęta i będzie akcja!
Jim Ledwitch
Jim Ledwitch
Liczba postów : 810
Re: Droga na południe  Pią Sty 02, 2015 11:10 am

Jim mimowolnie musiał się uśmiechnąć. Sam głębiej odetchnął jak tylko znaleźli się za murami miasta. Spojrzał na bezkres w okół nich i poczuł się u siebie. No u siebie z nieproszonymi gośćmi jak na przykład alkadany.
- No tu ich nie ma. Musimy przejść kilka kilometrów. Wejść w głąb pustyni.- wyjaśnił Mabel.- No i musimy być cicho bo wszystkie kuropatwy wypłoszymy.
Brice Bell
Brice Bell
Liczba postów : 167
Re: Droga na południe  Pią Sty 02, 2015 1:36 pm

Szedł prawie na równi z Mabel. Może czasem nieco zwalniał by popatrzeć, jak wiatr rozwiewa jej włosy. Może powinien dać jej jakiś sznurek, żeby je związała? Będą tylko przeszkadzać podczas polowania.
- Athwale są na pustkowiu, co najmniej cztery dni drogi stąd.
Sam co prawda nie miał jeszcze nigdy okazji, by zobaczyć athwala. Jim mu opowiadał, to teraz mógł się powymądrzać. Co prawda Ledwitch dokładniej widział alakdana, ale...
- A może xabaril? - spojrzał na kolegę. Dawno nie polowali na dziczyznę.
Mabel Grey
Mabel Grey
Liczba postów : 698
Re: Droga na południe  Pią Sty 02, 2015 3:39 pm

Wejść kilka kilometrów wgłąb pustynii? Mabel wydawała się naprawdę rozczarowana tą nowością. A cztery dni to już w ogóle brzmiały abstrakcyjnie.
- Planujemy taką długą wycieczkę? - zapytała zszokowana. - I ja mam cztery dni być cicho? I nic nie mówić?!
Mogli zacząć od tego, jak opowiadali jej o niebezpiecznej pustyni. Chyba mieliby wtedy większe szanse żeby ją od tego pomysłu odwieść. A teraz już tu była. A jej optymistyczna natura nie dawała jej się długo zamartwiać.
- Niech będzie xabaril! - zadecydowała pewnie zanim jeszcze Jim zdążył się odezwać. - Kto go upoluje dostanie buziaka! - uśmiechnęła się jak słońce na dziecięcych rysunkach i posłała Brice'owi znaczące spojrzenie. No i Jimowi też żeby nie było, że kogoś faworyzuje!
Jim Ledwitch
Jim Ledwitch
Liczba postów : 810
Re: Droga na południe  Pią Sty 02, 2015 4:59 pm

- Nie, nie idziemy na pustkowie w żadnym wypadku.- Jim zaraz zaprzeczył. W sumie jakby taki athwal zeżarł Mabel to nie musiałby się nikomu tłumaczyć ale pewnie maiłby wyrzuty sumienie. Dziewczyna by się mu jeszcze śniła po nocach strasząc czy coś w tym guście.
- Masz.- rzucił jej jakąś starą spraną chustę.- Załóż na głowę bo co zaraz słońce rozum wypali.
Poprawił torbę na ramieniu. Dzisiaj była trochę cięższa bo przy okazji zabrał swoje pułapki. Kto wie może będzie okazja by je wypróbować.
- Dziczyzna brzmi nieźle.- kiwnął głową do Brica.- I w mieście pewniej więcej kredytów za nią dostaniemy.
Brice Bell
Brice Bell
Liczba postów : 167
Re: Droga na południe  Sob Sty 03, 2015 5:11 pm

- Nie idziemy na żadne cztery dni! - Brice również zaraz sprostował. Nie zamierzał ani ciągnąć Mabel w tak niebezpieczne rejony, ani tym bardziej sam nie zamierzał się tak pokazywać w tak żałosnym składzie. Nie, żeby uważał Jima za gorszego, czy za słabeusza. Po prostu już dobrze znał swoje i jego możliwości w zespole.
- Chodźmy w stron rzeki. Po ostatnich deszczach nie powinna być wyschnięta. Na pewno pełno tam zwierząt. Można będzie też uzupełnić wodę.

Zanim jednak dotrzecie do koryta, przed Wami znajdą się wysokie trawy, w których mogą ukrywać się kuropatwy. https://miasto.forumpl.net/t371-wysokie-trawy >>
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Liczba postów : 2461
Re: Droga na południe  Pon Mar 09, 2015 12:07 pm

Brama południowa >>

Tuż za bramą na podróżników czekało dwóch ludzi, zapewne myśliwych, wynajętych przez Karczmarza z wioski myśliwych. Prowadzili cztery intshe.
- Heja! - zawołał starszy z nich, wymijając kolegę, który tylko kiwnął głową na powitanie. - Pana ptaki - powiedział, wskazując potężne pierzaste bestie. Profesor kiwnął głową, zadziwiony niezbyt trafną uwagą mężczyzny.
- Chodź! - wrzasnął myśliwy na swego towarzysza i w ciągu kilku minut przywiązali po dwa itshe do wózków, po czym wymienili uprzejmości z profesorem Norfleetem, pożegnali się z podróżnikami i Bramą Południową weszli do miasta.
- No, jak widzicie, podczas tej wyprawy będą nam pomagać te wspaniałe zwierzęta, które wezmą na swe barki nasz ekwipunek. - Tu poklepał jednego z ptaków po szyi, na co zwierz zareagował gwałtownym przestąpieniem z nogi na nogę i czymś pomiędzy piskiem a warknięciem. Profesor odsunął się nieco, na wszelki wypadek. - No tak - mruknął i popatrzył po zebranych. - Ktoś chętny do poprowadzenia intshów? Może panowie? - spytał, wskazując Reda i Jima. - No, to wspaniale. Przed nami cały dzień drogi, więc proszę oszczędzać siły. Postój na kilka minut co godzinę. Ruszamy!
I ruszyli, bo co mieli lepszego do roboty?

Uwaga! To ostatnia szansa na powrót do miasta dla tych, którzy jednak nie czują się na siłach, by wyruszać wgłąb pustyni. Jeśli ktoś chce dołączyć - też ma jeszcze chwilę na zabranie czystych majtek z domu.
Anthony Walker
Anthony Walker
Liczba postów : 753
Re: Droga na południe  Pon Mar 09, 2015 12:09 pm

<- Brama południowa.

Tony póki co był dość wyluzowany. Wątpił by tutaj natrafili na coś groźnego. Niemniej jednak broń miał zawsze w gotowości.
Znów dołączył do Lei.
- No, to wracając. Zacina się mniej. Myślałem że III typ w ogóle się nie zacina, jest nezawodny podobno. Może coś nie tak z mechanizmem? - zagadnął
Red Ryder
Red Ryder
Liczba postów : 1125
Re: Droga na południe  Pon Mar 09, 2015 12:14 pm

---> Z miasta

Red przytakną głową, nie widział problemu w prowadzeniu intshów, zwłaszcza że był Jim. On sam nie robił tego też pierwszy raz. Dlatego podszedł do ptaka sięgnął po jego lejce. Sprawdził jeszcze czy uprząż i wózki są dobrze spięte, po czym pogonił ptaka.
Sponsored content
Re: Droga na południe 

Droga na południe
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 3 z 8Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
Similar topics
-
» Droga na południe

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Step-
Skocz do: