Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Droga na południe

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
Admin
Admin
Admin
Liczba postów : 1786
Droga na południe  Pią Kwi 18, 2014 10:28 pm

First topic message reminder :

Droga na południe - Page 6 4H4g4zn
Myśliwi dobrze znają tę drogę. Prowadzi na południe i w którymś momencie się urywa, ponieważ rzadko kto dociera do gór. A jeszcze rzadziej ktokolwiek stamtąd wraca. Przez spory jej kawałek wędrowcom towarzyszyć może niewielka roślinność. Im dalej od murów miasta- tym jest jej mniej. Można się tu natknąć na okazy niewielkich zwierząt .
Romesey Hannon
Romesey Hannon
Liczba postów : 703
Re: Droga na południe  Pon Mar 09, 2015 10:16 pm

- Heeeeeeeeeej...
Zawołał Romek, gdy jego kapelusz nagle znalazł się w powietrzu. Od razu na pięcie się obrócił, wyciągając ręce w górę i próbując swą własność odebrać. Na szczęście ptaszysko same postanowiło kapelusz oddać i Romek od razu go porwał w swe ramiona.
- Mały..!
Pogroził paluchem insthowi i strzepnął kapelusz, by pozbyć się wszystkiego co niepotrzebne, oraz rozprostować rondo. Zerknął na Malone i pokiwał głową. Tak, co najmniej parkę Buibui potrzeba!
I nie, nie zostawi ich Malone!
Anthony Walker
Anthony Walker
Liczba postów : 753
Re: Droga na południe  Wto Mar 10, 2015 8:56 am

- Nie wiem - zwrócił się do Lei - Mogą być zmęczone, ale mogą też wyczuwać zagrożenie.
Podszedł więc do wozu i zwrócił się do Reda, bo wyglądał na całkiem kumatego
- Są niespokojne, może są już zmęczone ? - wskazał na intsha
Red Ryder
Red Ryder
Liczba postów : 1125
Re: Droga na południe  Wto Mar 10, 2015 9:06 am

Red szedł spokojnie w milczeniu nie wiele mówił, obserwował w milczeniu świergot co niektórych. Na piękne kopnięcie Jima tylko się roześmiał. Może po powrocie założą drużynę piłkarską.
Jego kontemplacje przerwał Walker. Spojrzał na niego potem na Intsha.
- Pewnie i tak zaraz postój, trzeba będzie rozbić obóz na noc to sobie odpoczną - przy okazji szarpną lejce by ptak szedł spokojniej.
- Znasz się na nich? - zagadał, może się dowie czegoś o członkach wyprawy, chociaż zbytnio mu na nowych znajomościach nie zależało. No ale jakoś te dni wspólnie trzeba przetrwać.
Jim Ledwitch
Jim Ledwitch
Liczba postów : 810
Re: Droga na południe  Wto Mar 10, 2015 9:11 am

Jim w tym czasie zajmował się swoim wózkiem. Nie miał nic do dodania, chociaż kąciki ust mu się uniosły lekko w górę jak intsh prawie zjadł kapelusz. Kurde musi takiego upolować. A właśnie. Rozejrzał się za Bricem czy ten jednak po ślubnym niepowiedzeniu zdecydował się ruszyć na wyprawę.
Anthony Walker
Anthony Walker
Liczba postów : 753
Re: Droga na południe  Wto Mar 10, 2015 9:29 am

Tony wzruszył ramionami. Ciężko było nazwać go specjalistą...
- Siedziałem na pustyni trzy lata, widywałem się z myśliwymi, to trochę na nie popatrzyłem. - powiedział
Nadal nie tracił czujności, modląc się, by to było jedynie zmęczenie ptaków.
Red Ryder
Red Ryder
Liczba postów : 1125
Re: Droga na południe  Wto Mar 10, 2015 9:35 am

- Jesteś myśliwym? - Zgadał, no bo na pustyni można siedzieć z różnych powodów, a myśliwy to pierwsza rzecz jaka mu przychodziła do głowy.
- Tak to piękne ptaki... a co najważniejsze żywe a nie jakieś mechaniczne - Red lubił mechanizmy ich budowę ale mechanicznych stworzeń nie trawił, może coś było narzeczy że robotów nie darzył sympatią.
Anthony Walker
Anthony Walker
Liczba postów : 753
Re: Droga na południe  Wto Mar 10, 2015 9:41 am

Pokręcił przecząco głową.
- Nie. Nigdy nie kręciło mnie polowanie. Powiedzmy, że można mnie nazwać włóczykijem. - uśmiechnął się pod nosem
To, że polował na ludzi za pieniądze, to była inna sprawa.
- A po powrocie zatrudniłem się w Morganie, więc możesz wpaść na piwo. - obserwował swoją "kochankę" jak to inteligentnie Lamb podsumował.
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Liczba postów : 2461
Re: Droga na południe  Wto Mar 10, 2015 9:51 am

Dzielni podróżnicy przemierzali pustynię wzdłuż, bo na południe, już niemal 10 godzin. Nic więc dziwnego, że słońce chyliło się ku zachodowi. Wszyscy byli zmęczeni i głodni - suchary i kilka łyków wody nie na wiele się zda podczas ciężkiego marszu przez pustynię, jednak na dłuższy postój nie mogli sobie pozwolić. Kto wie, jakie drapieżniki uaktywniają się w nocy?
- Już niedaleko! - zawołał Rufus Parker, asystent profesora Norfleeta, dostrzegłszy światła w oknach niewielkiej chatynki.
Niecałe pół godziny później wędrowcy podeszli do budynku, który szumnie nazywano Wioską Myśliwych >>.
Red Ryder
Red Ryder
Liczba postów : 1125
Re: Droga na południe  Wto Mar 10, 2015 9:51 am

- Włóczykijem - powtórzył przytakując głową, nie dociekał dlaczego po co, on sam nie raz błąkał się po pustyni.
- Każdy ma jakiś tam sposób na życie, ważne by wiedzieć co się chce robić i to po prostu robić - rzucił nawet całkiem inteligentnie. No w końcu Red nie był głupim chłopakiem trochę zagubionym ale jednak.
- Jestem Ryder, Red Ryder - wyciągnął dłoń do mężczyzny - dla znajomych po prostu Red.
- Już widać wioskę. - dodał.

ZT---> Wioska mysliwych
Jim Ledwitch
Jim Ledwitch
Liczba postów : 810
Re: Droga na południe  Wto Mar 10, 2015 10:40 am

Wioska zamajaczyła w oddali. Jim pogonił swojego intsha. Dobrze będzie zobaczyć kilka znajomych gęb no i bimberek schowany w jukach na tę okazję też się przyda w końcu takie spotkania trzeba opić.

---->https://miasto.forumpl.net/t386p45-wioska-mysliwych#7330
Logan Coben
Logan Coben
Liczba postów : 325
Re: Droga na południe  Wto Mar 10, 2015 10:45 am

Nogi mu już do dupska właziły a początkowy entuzjazm opadł. Ile oni jeszcze do cholery będą szli w tym piekielnym upale. Dobrze, ze ktoś coś krzyknął o wiosce myśliwych w końcu odpoczynek.

----> Wisoka
Hazel Blackshear
Hazel Blackshear
Liczba postów : 343
Re: Droga na południe  Sro Mar 11, 2015 9:43 am

Jeśli tak oceniał Blackshear, to znaczy, że powinien sobie odjąć trochę punktów z percepcji. W każdym razie, hazel spojrzała na mężczyznę z czymś, co w jej wypadku można by nazwać uznaniem. Nowy silnik z nowym źródłem energi? Hmm... Aż się uśmiechnęła do siebie.
- Zatem po wyprawie zapraszam do mojego laboratorium. Staram się okiełznać energię powstałą z rozszczepienia atomów. Jeśli będę dokładnie wiedziała, nad jakim rodzajem silnika pan pracuje, będę mogła dostosować metodę do narzędzia.
Badała jeszcze prze zchwilę twarz Fitzroya swoim ptasim wzrokiem, po czym odwróciła się niemal na pięcie - szybko, jakby sobie nagle o czymś przypomniała. Bo i przypomniała sobie. Wpadł jej do głowy element sprzetu, który powinna sprawdzić i postanowiła zrobić to natychmiast. Odnalazła wzrokiem odpowiedni wóz, po czym podeszła do niego i wskoczyła nań. Pogrzebała trochę w tych technicznych klamotach, mrukneła coś do siebie z satysfakcją. Wstała, zachowując równowagę i popatrzyła ku jednemu z przystanków tej podróży.

---> Wioska myśliwych
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Liczba postów : 2461
Re: Droga na południe  Wto Kwi 07, 2015 10:56 pm

Stanowisko U-56 --->

Do Drogi na południe dotarli pod wieczór, a stąd już tylko godzina do Bramy Południowej, do zmroku zaś zostało nie więcej jak dwie godziny, mieli więc za sobą wykańczający, całodzienny marsz.

Tymczasem ci, którzy chcą, mogą spokojnie dokończyć wątki, kontynuować spokojny powrót, by w końcu wrócić do domów. Pozostali od razu mogą pisać przy Bramie Południowej, pod którą na powracających czekają dziennikarze, grupka gapiów i trzy ambulanse dla tych, którzy będą potrzebowali natychmiastowej pomocy.

Brama Południowa --->
Jim Ledwitch
Jim Ledwitch
Liczba postów : 810
Re: Droga na południe  Wto Cze 16, 2015 2:53 pm

< Brama południowa

Jim poprawił swój ekwipunek i ruszył zgodnie z wytyczoną trasą. W sumie mogli tak tygodniami krążyć za tym znikającym i pojawiającym się sygnałem, ale jako że dobry człowiek był to wcale źle tym nieszczęśnikom nie życzył.
- Pytanie czy wioska w ogóle jeszcze stoi.- odezwał się do swoich współtowarzyszy.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Droga na południe  Wto Cze 16, 2015 3:48 pm


A Grant co ? Szedł sobie zamyślony, w głowie mając swoje projekty. Naokoło byli ludzie, którzy mieli broń i dbali o bezpieczeństwo grupy, nie było więc czym się stresować na zapas.
Martwił go brak odzewu ze strony Wiktorii, miał nadzieję, że nic się nie stało. Naina...cóż miała prawo być na niego zła, w końcu to on nie odpowiedział na jej pocałunek.
Upił łyk wody. Rozsądnie ją racjonował, by nie brakło.
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Droga na południe  Wto Cze 16, 2015 7:13 pm

- Byłam już dwa razy na pustyni. To tylko misja ratunkowa, poradzę sobie - zapewniła go, ale na razie szła obok. A ona czytała jakieś podręczniki o pierwszej pomocy więc będzie przydatna! A przynajniej się postara. Starałą się nie pić za dużo wody obecnie i szła z całą grupą.
Charles Grimes
Charles Grimes
Liczba postów : 220
Re: Droga na południe  Wto Cze 16, 2015 8:52 pm

Uśmiechnął się kącikiem ust, poprawiając plecak na ramionach.
-I wracałaś albo bez palca, albo poobijana.
Popatrzył po ludziach. Dostrzegł nie dość, że Romka to w dodatku tego pajaca co był u Lei kiedyś.
-Nadal spotykasz się z tym gościem?-spytał ciszej. Wolał wybadać jak sprawa stoi i w razie co... pilnować jej majtek.
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Droga na południe  Wto Cze 16, 2015 8:59 pm

- Ale dałam sobie radę! - jak widać szybko zapomniała jak cierpiała w obu przypadkach, i mowila sobie, że nigdy wiecej. Krótka pamięć.. Sama też dojrzała Amosa, ale od razu odwróciła wzrok od niego. Nie będzie się wgapiać. Nie wzieła bielizny na zmianę!
- Co? - zmarszczyła brwi oburzona. - Nie spotykam się z nim! - syknęła szeptem.
Drake Ballard Crow
Drake Ballard Crow
Liczba postów : 244
Re: Droga na południe  Wto Cze 16, 2015 9:19 pm

Romek się jakoś spłoszył, ale Crow nie od razu to zauważył. Użyczył mu papierosa, podał zapałki, jeszcze zanim ruszyli. Jakoś nieszczególnie mu się chciało gadać w chwili obecnej, a towarzystwo też jakoś nie rozdziawiało twarzy.
Przynajmniej zerkną obie na teren. Drake będzie mógł ocenić jak idzie im współpraca, bo przecież to ważne.
- Ciekawe ile. - podrapał się po skroni poprawiając plecak.
Romesey Hannon
Romesey Hannon
Liczba postów : 703
Re: Droga na południe  Wto Cze 16, 2015 9:21 pm

- Oby.
Mruknął na słowa Jima, dopalając papierosa, którego wysępił od Drake. Nie rozglądał się i nie przyglądał nikomu, chociaż kusiło go by parokrotnie zwrócić twarz na Coena albo Leanne.
Nie chciał jednak, wmawiając sobie, że nic mu do tego. Dziewczyna ciągle wodziła go za nos, a mając przy boku wuja, była bezpieczna.
Romek więc postanowił zostać starym kawalerem.
Anthony Walker
Anthony Walker
Liczba postów : 753
Re: Droga na południe  Wto Cze 16, 2015 9:35 pm

->Brama

Tony tymczasem szedł przodem jako zwiadowca, z bronią w gotowości. Widok tego jałowego, pustynnego horyzontu, nieco go uspokajal. W końcu żył tu trzy lata i nawet a tym tęsknił.
Nie miał do kogo zagadać, to szedł w milczeniu
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Droga na południe  Wto Cze 16, 2015 9:37 pm

/początek

Uznajmy, że Victor był tu od początku. Snuł się gdzieś za tłumem, bo szczerze mówiąc nie miał ochoty na pogawędki. Wiedział, że gdzieś tam z przodu idzie Grant, ale... Cóż. Wciąż nie potrafił zaakceptować, że tak dotknęła go śmierć Michelle. Wcale go nie obchodziła, ale jednak obchodziła.
Jakiś czas później udało mu się jednak odwrócić swoją uwagę od zmarłej myślami o Aurorze. Właściwie sam nie wiedział na co liczył w jej przypadku, ale korespondencje z nią sprawiały mu prawdziwą przyjemność. Zdecydowanie chciał ją poznać.
Uniósł głowę i przyspieszył kroku. Maszerował szybkim tempem - co przez piasek było dość męczące - aż wreszcie zrównał się z Joshem. Kiwnął mu głową na powitanie.
- Jednak się zdecydowałem - powiedział, chociaż było to oczywiste.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Droga na południe  Wto Cze 16, 2015 9:44 pm

Josh uśmiechnął się blado, chowając manierke z wódą do torby. Było piekielnie gorąco, gdyby wcześniej się nie podleczyl, padlby po 5 minutach marszu.
- Miło Cię widzieć - odparł drapiac się po kilkudniowym zaroscie. Albo kilkunasto. - W porządku?
Nie było wiadomo czy pyta tak ogólnie, czy o Minnie.
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Droga na południe  Wto Cze 16, 2015 9:52 pm

- Jasne - odparł luźno. Wszak czuł się już lepiej. - A ty? - pytał pewnie ogólnikowo.
- Zapomniałem napisać komukolwiek, że wyruszam. Tylko Aurorze...
Poprawił szelki plecaka. Nie był dziś bardzo wylewny, ale było lepiej niż przez ostatnie dni. Chociaż Josh pewnie nie mógł tego bardzo zaobserwować, bo zwykle się mijali. Ech, te zmiany.
dr Joshua Grant
dr Joshua Grant
Liczba postów : 3749
Re: Droga na południe  Wto Cze 16, 2015 9:57 pm

Czasem się widywali, czasem rozmawiali. Stąd wiedział o pannie Osel.
- To wy tak już na poważnie? — zapytał wkładając ręce do kieszeni. Skwar był niemiłosierny.
Nie odpowiedział na pytanie co u niego, bo by musiał narzekać. A nie chciał. Choć raz, chciał o niczym przygnebiajacym nie myśleć.
- Poznaliscie się w końcu osobiście? — zapytał, spojrzawszy na niego kątem oka
Sponsored content
Re: Droga na południe 

Droga na południe
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 6 z 8Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
Similar topics
-
» Droga na południe

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Step-
Skocz do: