Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Droga na południe

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
Admin
Admin
Admin
Liczba postów : 1786
Droga na południe  Pią Kwi 18, 2014 10:28 pm

First topic message reminder :

Droga na południe - Page 3 4H4g4zn
Myśliwi dobrze znają tę drogę. Prowadzi na południe i w którymś momencie się urywa, ponieważ rzadko kto dociera do gór. A jeszcze rzadziej ktokolwiek stamtąd wraca. Przez spory jej kawałek wędrowcom towarzyszyć może niewielka roślinność. Im dalej od murów miasta- tym jest jej mniej. Można się tu natknąć na okazy niewielkich zwierząt .
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 8:28 pm

22
23
20

Trzy pudla. Warknęła coś pod nosem i opuściła broń, wyraźnie niezadowolona. Obróciła się do Charlesa marszcząc brwi. Nie rozumiała czemu teraz nie może trafić.
- Chyba już nic dzisiaj nie zdziałam. - burknęła.
Charles Grimes
Charles Grimes
Liczba postów : 220
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 8:38 pm

Pokręcił głową. Czy pierwszy raz miała po prostu wyjątkowe szczęście?
-Dobrze, oddaj broń. Na dzisiaj starczy. Widzę, że wiesz jak ja trzymać, jak celować, postawę też masz w miarę poprawną.
Kiedy oddała mu broń ten ją zabezpieczył i schował do kabury.
-Kiedy chcesz znowu poćwiczyć?
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 8:44 pm

- Jak najszybciej. - oddała zabezpieczony pistolet Charlesowi i rozejrzała się po pustyni. Gorąco, sucho. Ale trochę ją tu ciągneło.
- Ale nie chcę się narzucać. - dodała zaraz. Przecież może mieć jakieś swoje plany i pomysły, a ona mu się wciska.
Charles Grimes
Charles Grimes
Liczba postów : 220
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 8:57 pm

-To umówmy się na za dwa dni, ok? Jutro mam służbę i wrócę dość późno do domu.
Zaczęli wracać powoli w stronę bramy.
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Droga na południe  Wto Lis 25, 2014 9:01 pm

- Jasne. - uśmiechnęła się. - Przy bramie cyz na strzelnicy? - zapytała jeszcze i po uzyskaniu odpowiedzi pewnie dotarli do bramy i sie rozdzielili.
zt
Red Ryder
Red Ryder
Liczba postów : 1125
Re: Droga na południe  Sro Gru 03, 2014 9:47 am

---> Brama południowa

Red znał drogę, właściwie była jedna która prowadziła do wioski myśliwych, piechotą to może i by szedł ze dwa dni ale motocyklem w kilka godzin był na miejscu, nie spieszył się miał czas, czas na myślenie, a może chciał wrócić tam skąd przybył, tam gdzie umarł i się narodził pięć lat temu. Och gdyby wiedział co go czeka w przeszłości nigdy by do niej nie chciał wrócić.
No i co z Nainą co z Beth zamiast wiedzieć więcej Red wiedział coraz mniej.

---> ZT wioska myśliwska
Mabel Grey
Mabel Grey
Liczba postów : 698
Re: Droga na południe  Czw Sty 01, 2015 11:07 pm

<--- https://miasto.forumpl.net/t388p60-brama-poludniowa#29109

Mabel tak sobie podrygiwała między nimi, z uwagą przysłuchując się co szczególnie Brice ma do powiedzenia. Bo mogła odwrócić główkę i bezczelnie się na niego gapić. Chwila stresu przyszła jak strażnik sprawdzał dokumenty, ale wszystko poszło bez problemu.
- Dajcie już spokój... Tu jest cudownie! - zawołała widząc połacie otwartej przestrzeni. - W życiu jeszcze nie widziałam tyle miejsca! Tylko na obrazkach, łał! - rozłożyła ręce i ze śmiechem popędziła przed siebie. - Ale odlot!
Ciekawe kiedy jej się ten odlot znudzi?
- No too... Gdzie zwierzęta? Gdzie athwale? Chcę zobaczyć jak strzelacie! - powiedziała zaciekawiona. Bo ona to sobie wyobrażała tak, że ledwie wyjdą, a rzucą się na nich dzikie zwierzęta i będzie akcja!
Jim Ledwitch
Jim Ledwitch
Liczba postów : 810
Re: Droga na południe  Pią Sty 02, 2015 11:10 am

Jim mimowolnie musiał się uśmiechnąć. Sam głębiej odetchnął jak tylko znaleźli się za murami miasta. Spojrzał na bezkres w okół nich i poczuł się u siebie. No u siebie z nieproszonymi gośćmi jak na przykład alkadany.
- No tu ich nie ma. Musimy przejść kilka kilometrów. Wejść w głąb pustyni.- wyjaśnił Mabel.- No i musimy być cicho bo wszystkie kuropatwy wypłoszymy.
Brice Bell
Brice Bell
Liczba postów : 167
Re: Droga na południe  Pią Sty 02, 2015 1:36 pm

Szedł prawie na równi z Mabel. Może czasem nieco zwalniał by popatrzeć, jak wiatr rozwiewa jej włosy. Może powinien dać jej jakiś sznurek, żeby je związała? Będą tylko przeszkadzać podczas polowania.
- Athwale są na pustkowiu, co najmniej cztery dni drogi stąd.
Sam co prawda nie miał jeszcze nigdy okazji, by zobaczyć athwala. Jim mu opowiadał, to teraz mógł się powymądrzać. Co prawda Ledwitch dokładniej widział alakdana, ale...
- A może xabaril? - spojrzał na kolegę. Dawno nie polowali na dziczyznę.
Mabel Grey
Mabel Grey
Liczba postów : 698
Re: Droga na południe  Pią Sty 02, 2015 3:39 pm

Wejść kilka kilometrów wgłąb pustynii? Mabel wydawała się naprawdę rozczarowana tą nowością. A cztery dni to już w ogóle brzmiały abstrakcyjnie.
- Planujemy taką długą wycieczkę? - zapytała zszokowana. - I ja mam cztery dni być cicho? I nic nie mówić?!
Mogli zacząć od tego, jak opowiadali jej o niebezpiecznej pustyni. Chyba mieliby wtedy większe szanse żeby ją od tego pomysłu odwieść. A teraz już tu była. A jej optymistyczna natura nie dawała jej się długo zamartwiać.
- Niech będzie xabaril! - zadecydowała pewnie zanim jeszcze Jim zdążył się odezwać. - Kto go upoluje dostanie buziaka! - uśmiechnęła się jak słońce na dziecięcych rysunkach i posłała Brice'owi znaczące spojrzenie. No i Jimowi też żeby nie było, że kogoś faworyzuje!
Jim Ledwitch
Jim Ledwitch
Liczba postów : 810
Re: Droga na południe  Pią Sty 02, 2015 4:59 pm

- Nie, nie idziemy na pustkowie w żadnym wypadku.- Jim zaraz zaprzeczył. W sumie jakby taki athwal zeżarł Mabel to nie musiałby się nikomu tłumaczyć ale pewnie maiłby wyrzuty sumienie. Dziewczyna by się mu jeszcze śniła po nocach strasząc czy coś w tym guście.
- Masz.- rzucił jej jakąś starą spraną chustę.- Załóż na głowę bo co zaraz słońce rozum wypali.
Poprawił torbę na ramieniu. Dzisiaj była trochę cięższa bo przy okazji zabrał swoje pułapki. Kto wie może będzie okazja by je wypróbować.
- Dziczyzna brzmi nieźle.- kiwnął głową do Brica.- I w mieście pewniej więcej kredytów za nią dostaniemy.
Brice Bell
Brice Bell
Liczba postów : 167
Re: Droga na południe  Sob Sty 03, 2015 5:11 pm

- Nie idziemy na żadne cztery dni! - Brice również zaraz sprostował. Nie zamierzał ani ciągnąć Mabel w tak niebezpieczne rejony, ani tym bardziej sam nie zamierzał się tak pokazywać w tak żałosnym składzie. Nie, żeby uważał Jima za gorszego, czy za słabeusza. Po prostu już dobrze znał swoje i jego możliwości w zespole.
- Chodźmy w stron rzeki. Po ostatnich deszczach nie powinna być wyschnięta. Na pewno pełno tam zwierząt. Można będzie też uzupełnić wodę.

Zanim jednak dotrzecie do koryta, przed Wami znajdą się wysokie trawy, w których mogą ukrywać się kuropatwy. https://miasto.forumpl.net/t371-wysokie-trawy >>
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Liczba postów : 2461
Re: Droga na południe  Pon Mar 09, 2015 12:07 pm

Brama południowa >>

Tuż za bramą na podróżników czekało dwóch ludzi, zapewne myśliwych, wynajętych przez Karczmarza z wioski myśliwych. Prowadzili cztery intshe.
- Heja! - zawołał starszy z nich, wymijając kolegę, który tylko kiwnął głową na powitanie. - Pana ptaki - powiedział, wskazując potężne pierzaste bestie. Profesor kiwnął głową, zadziwiony niezbyt trafną uwagą mężczyzny.
- Chodź! - wrzasnął myśliwy na swego towarzysza i w ciągu kilku minut przywiązali po dwa itshe do wózków, po czym wymienili uprzejmości z profesorem Norfleetem, pożegnali się z podróżnikami i Bramą Południową weszli do miasta.
- No, jak widzicie, podczas tej wyprawy będą nam pomagać te wspaniałe zwierzęta, które wezmą na swe barki nasz ekwipunek. - Tu poklepał jednego z ptaków po szyi, na co zwierz zareagował gwałtownym przestąpieniem z nogi na nogę i czymś pomiędzy piskiem a warknięciem. Profesor odsunął się nieco, na wszelki wypadek. - No tak - mruknął i popatrzył po zebranych. - Ktoś chętny do poprowadzenia intshów? Może panowie? - spytał, wskazując Reda i Jima. - No, to wspaniale. Przed nami cały dzień drogi, więc proszę oszczędzać siły. Postój na kilka minut co godzinę. Ruszamy!
I ruszyli, bo co mieli lepszego do roboty?

Uwaga! To ostatnia szansa na powrót do miasta dla tych, którzy jednak nie czują się na siłach, by wyruszać wgłąb pustyni. Jeśli ktoś chce dołączyć - też ma jeszcze chwilę na zabranie czystych majtek z domu.
Anthony Walker
Anthony Walker
Liczba postów : 753
Re: Droga na południe  Pon Mar 09, 2015 12:09 pm

<- Brama południowa.

Tony póki co był dość wyluzowany. Wątpił by tutaj natrafili na coś groźnego. Niemniej jednak broń miał zawsze w gotowości.
Znów dołączył do Lei.
- No, to wracając. Zacina się mniej. Myślałem że III typ w ogóle się nie zacina, jest nezawodny podobno. Może coś nie tak z mechanizmem? - zagadnął
Red Ryder
Red Ryder
Liczba postów : 1125
Re: Droga na południe  Pon Mar 09, 2015 12:14 pm

---> Z miasta

Red przytakną głową, nie widział problemu w prowadzeniu intshów, zwłaszcza że był Jim. On sam nie robił tego też pierwszy raz. Dlatego podszedł do ptaka sięgnął po jego lejce. Sprawdził jeszcze czy uprząż i wózki są dobrze spięte, po czym pogonił ptaka.
Jim Ledwitch
Jim Ledwitch
Liczba postów : 810
Re: Droga na południe  Pon Mar 09, 2015 12:18 pm

<--- https://miasto.forumpl.net/t361p60-droga-na-poludnie#39375

Znajoma droga. Ile razy już tędy szedł? Kto to wie? Zawsze jednak po przekroczeniu murów czuł się jak u siebie w domu. Kiedyś w końcu się tutaj zupełnie wyniesie.
- Od razu lepiej co?- zagadał do Reda, zabrał się za poganianie drugiego ptaka.
Romesey Hannon
Romesey Hannon
Liczba postów : 703
Re: Droga na południe  Pon Mar 09, 2015 12:22 pm

<--- Brama

Odetchnął parnym powietrzem i jeszcze chwilę myślał o panience Osel, uśmiechając się pod nosem. Ale gdy zobaczył jak Walker rozmawia z Leanne, od razu mu mina zrzedła.
Logan Coben
Logan Coben
Liczba postów : 325
Re: Droga na południe  Pon Mar 09, 2015 12:24 pm

<---- Brama

Coben jak wyszedł za bramę to aż rozdziawił usta. Pierwszy raz był poza obrębami murów i wszystko go ekscytowała. Kręcił rudą głową na wszystkie strony ale będzie miał co opowiadać po powrocie.
Leanne Amelié Hearness
Leanne Amelié Hearness
Liczba postów : 883
Re: Droga na południe  Pon Mar 09, 2015 12:26 pm

Leanne chyba sie ucieszyła, że jakaś kobieta podeszła do Tony'ego. Wolała raczej unikać mężczyzn.
- Nie zacinał by się, ale uczę się na botanika i dużo grzebię w ziemi więc.. - skrzywiła się. - Czyszczę ją regularnie, gorsza proteza pewnie już dawno by się zepsuła - wyjaśniła. Trzymała się na dystans od Walkera, mimo, że chętnie rozmawiała.
Spojrzała na Romka. Na szczęście już bez tej całej Osel. To pewnie dlatego tak się zachował w pokoju. Zagryzła zęby po raz kolejny. Zerknęła na Coena, ale nie zauwazyla jego mrugnięcia.
Anthony Walker
Anthony Walker
Liczba postów : 753
Re: Droga na południe  Pon Mar 09, 2015 12:30 pm

Pokiwał głową, choć myślami był gdzieś między nogami Sylvii. Przez moment.
- A. To wiele wyjaśnia. Botanika ? - kobiety chyba rzadko wybierały taki kierunek kształcenia. - To pewnie byłaś na poprzedniej wyprawie. Ja wtedy przebywałem też na pustynii, ale nie byłem z tą grupą. - włożył ręce do kieszeni
Red Ryder
Red Ryder
Liczba postów : 1125
Re: Droga na południe  Pon Mar 09, 2015 12:33 pm

- Tak jest - rzucił z uśmiechem do Jima, kątem oka wyszukał Hannona a potem Amosa, chciał tych dwóch mieć na oku, jednego musiał pilnować by nie zrobił sobie sam kuku drugiego by nie zrobił kuku temu drugiemu. Od cała filozofia.
- Dobrze mi to zrobi - westchnął.
Romesey Hannon
Romesey Hannon
Liczba postów : 703
Re: Droga na południe  Pon Mar 09, 2015 12:36 pm

Zrównał się z Redem i spojrzał na niego znacząco, jakby palcem wskazywał mu Amosa. Szczęki zacisnął i spojrzał przed siebie, nie musząc przecież wiele mówić.
Jim Ledwitch
Jim Ledwitch
Liczba postów : 810
Re: Droga na południe  Pon Mar 09, 2015 12:36 pm

- No widziałem, że Naina cię była pożegnać. Pogodziliście się?- zapytał bo jakoś czas trzeba zabić podczas drogi apotem powędrował za spojrzeniem Reda. O chyba dodatkowe atrakcje się szykowały.
Gość
Gość
avatar
Re: Droga na południe  Pon Mar 09, 2015 12:39 pm

---> Brama południowa.

On to musiał biec, podlatywał wyprzedzał grupę i robił zdjęcia. Stanął na przedzie gdzie dwóch wielkich mężczyzn prowadziło jeszcze większe ptaki.
- Uśmiech panowie! - pstryk, rozległ się dźwięk a Ray pobiegł dalej. On jeszcze się da we znaki, spojrzał na Amosa, skrzywił się nie nie będzie go zaczepiał na razie przynajmniej, patrzy tak na niego a spojrzenie jego mówi wszystko, "podejdź do mnie a wsadzę ci aparat w dupę". Szkoda dupy i aparatu. Szedł już spokojniej miedzy innymi.
Red Ryder
Red Ryder
Liczba postów : 1125
Re: Droga na południe  Pon Mar 09, 2015 12:44 pm

- eh - mruknął wymieniając spojrzenie z Hannonem, wszystko było jasne, a po spojrzeniu Ronka widać było ze temat nie jest zakończony, nie dość że zwierzaków bedzie musiał pilnować dwójki - taa pożegnałem - spojrzał na Jima, zmarszczył brwi.
- Ty co ty masz na myśli? - mruknął.
Sponsored content
Re: Droga na południe 

Droga na południe
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 3 z 8Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
Similar topics
-
» Droga na południe

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Step-
Skocz do: