Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Rodzina Coben

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
Logan Coben
Logan Coben
Liczba postów : 325
Rodzina Coben  Sro Lip 02, 2014 9:14 pm

First topic message reminder :

Duże mieszkanie Cobenów
Mieszkanie ma cztery pokoje: jeden duży, dwa średnie i jeden mały, a także dużą kuchnię z niewielką jadalnią i łazienkę z osobną toaletą.
Sprzęty:
- duża kuchnia węglowa
- duży bojler
- żelazko
- chłodziarka z eterem
- pralka
- kawiarka
- samowar
- kombiwar
Logan Coben
Logan Coben
Liczba postów : 325
Re: Rodzina Coben  Sob Gru 13, 2014 9:55 pm

Loganowi nie pozostało nic innego jak tylko również wyjść z łóżka. I to chyba byłby koniec uroczego małżeńskiego popołudnia. Ubrał spodnie i nie zawracał sobie głowy koszulą prezentując światu swoją wątłą klatkę piersiową. najpierw chciał iść za dziewczynami ale potem zmienił zdanie i poszedł do kuchni zrobić wielki talerz kanapek. W sumie po tych miłosnych uniesieniach to sam zgłodniał.
Lena Coben
Lena Coben
Liczba postów : 397
Re: Rodzina Coben  Nie Gru 14, 2014 12:27 am

Lena polazła do swego pokoju i usiadła na taboreciku, biorąc do ręki jakiegoś miśka. Siedziałaby nad nim jeszcze jakiś czas, gdyby nie Metis. Spojrzała na nią z dołu i wzruszyła ramionami, nie wiedząc o co chodzi.
- A co? Nie robiliście?
Metis Curbeam
Metis Curbeam
Liczba postów : 253
Re: Rodzina Coben  Nie Gru 14, 2014 9:24 am

Uśmiechnęła się łagodnie, przykucnęła. Jednak wewnątrz była przerażona! Nikt jej nigdy nie nauczył jak rozmawiać z dziećmi o takich sprawach.
- Nie zawsze musza byc z tego dzieci. - powiedziała, ale mało miało to z pewności siebie. - A nawet jesli kiedyś tak sie stanie, to przecież nie przestaniemy cię kochać.
Logan Coben
Logan Coben
Liczba postów : 325
Re: Rodzina Coben  Nie Gru 14, 2014 10:38 am

Kanapki były gotowe. Mało tego Logan zrobił nawet herbatę a dziewczyn jak nie było tak nie było. W końcu z ciężkim westchnieniem ruszył w stronę pokoju Lenki. Jak by nie patrzeć to była jego siostra i nie powinien wszystkiego zwalać na Metis. Zatrzymał się przy nich i czekał co powie dziewczynka.
Lena Coben
Lena Coben
Liczba postów : 397
Re: Rodzina Coben  Nie Gru 14, 2014 11:19 am

- No wiem.
Kiwnęła głową i przytuliła miśka. Lence zapewne nie chodziło o to, że zostanie odsunięta na bok. Po prostu robienie dzieci było obrzydliwe!
- Ale to jest obrzydliwe!
Metis Curbeam
Metis Curbeam
Liczba postów : 253
Re: Rodzina Coben  Nie Gru 14, 2014 11:07 pm

Metis miała coraz bardziej rozbiegane spojrzenie, nie wiedziała co ma powiedziec! Bo moze faktycznie, moze cos w tym było, moze wsadzanie penisa do śliskiej pochwy nie było wcale niczym ładnym. Straciła pewność siebie. Ale uśmiechnęła sie ciepło, stwierdzając w koncu, ze przecież dzieci tak maja. Obrzydliwe jest dla nich całowanie, posiadanie dziewczyny czy chłopaka, zawsze wtedy sie wypierają. Moze to było to. Moze to ten wiek. Wiec przytuliła Lenke do siebie i pogłaskała ja po głowie.
- Wyrosniesz z tego. - zasmiala sie cicho, życzliwie.
Logan Coben
Logan Coben
Liczba postów : 325
Re: Rodzina Coben  Pon Gru 15, 2014 8:42 am

- Chodźcie na te kanapki.- odezwał się jak prawdziwy facet, kiedy to sytuacja kryzysowa została zażegnana i można było wrócić do normalności.
- Sam zrobiłem. Z kiełbasą.- dodał. Ach ta duma brzmiąca w głosie z dokonanych przez niego wyczynów kulinarnych.
Potem zjedli kanapki i poszli spać.

zt
Metis Curbeam
Metis Curbeam
Liczba postów : 253
Re: Rodzina Coben  Czw Gru 25, 2014 11:19 am

/ następnego dnia

Metis czuła się jak najszczęśliwsza kobieta na ziemi, mogąc tak spac przy ukochanym mężczyźnie, bezpiecznie i beztrosko. Wybudziła sie łagodnie, starając sie przy tym nie budzić męża. Popatrzyła na niego z rozczuleniem - utwarte usta, gałki oczne wirujące pod powiekami (czy śnił teraz o niej?), rude włosy rozrzucone po poduszce. Az zasmiala sie cichutko do siebie. Cmoknela Logana w czoło i wyślizgnęła sie z łóżka. Miała wiele do zrobienia. Musieli przenieść jej rzeczy tutaj. Prawdopodobnie sprzedać jej stare mieszkanie. Urządzić sie jakos. Ach, to bedą wspaniałe dni budowania własnej kochającej sie rodziny!
Ubrała sie, zjadła szybkie sniadanie i wyszła. Chciała trochę przemyśleć wszystko, co sie do tej pory stało i nadal działo. Chciała sobie wszystko poukładać w głowie.

>> park miejski
Logan Coben
Logan Coben
Liczba postów : 325
Re: Rodzina Coben  Sro Sty 28, 2015 6:44 pm

Dzień nie różnił się od innych. Coben spędził jego część w Bistro udając, że ma jakiekolwiek pojęcie o tym co się tam dzieje. W sumie to coś się tam zaczynał orientować ale szło mu opornie i prawdę mówiąc gdyby nie Metis to pewnie już dawno by poszli z torbami. W sumie jemu było obojętne czy mieszka tutaj czy w trzeciej strefie ale wiedział, że jego śliczna, kochana żonka by pewnie powrotu do slamsów nie przeżyła.
Od tego wszystkiego rozbolała go głowa i postanowił się zrelaksować i spędził wieczór w barze. Siedział tam nad szklanką bimbru i pił do upadłego. Właściwie to nie miał pojęcia jakim cudem udało mu się o jakiejś drugiej nad ranem dotrzeć do mieszkania i narobić rabanu jak stado mechanicznych słoni.
Najpierw miał z półgodziny problemów by wsadzić klucz do dziurki. Coben ekspert od wsadzania. Jak się mu w końcu udało, to drzwi walnęły z impetem o ścinę robiąc mnóstwo huku.
-Ciiii.- przycisnął palec do ust i sam siebie uciszał jak mniemał szeptem. Oczywiście robił to dosyć głośno.
Wszedł do korytarza i przepadł przez jakieś zabawki Lenki. Z głośnym „kurwa” wyjebał głową o ścianę. Odbił się od niej i z wielkim guzem na głowie wylądował na środku przedpokoju. Chyba miał problemy by ponownie znaleźć się w pozycji pionowej.
Metis Curbeam
Metis Curbeam
Liczba postów : 253
Re: Rodzina Coben  Sro Sty 28, 2015 9:27 pm

/ początek

Metis odchodziła od zmysłów. Logan nie raczył ją nawet powiadomić, że gdzieś wychodzi. Biedna dziewczyna po pracy poszła do Bistro, by zobaczyć, czy mąż nadal dogląda tam interesu, ale dowiedziała się, że wyszedł. W domu go nie było. Do wieczora jeszcze zachowywała zimną krew, wczesną nocą zaczęła się denerwować, a potem to już właściwie nie mogła zmrużyć oka - tak strasznie się martwiła! Więc gdy usłyszała - bo trudno było tego nie słyszeć - nieudolne otwieranie drzwi, zerwała się z łóżka i nawet szlafroka na siebie nie zarzuciła. W samej koszuli wypadła do przedpokoju, po to tylko, by zobaczyć, jak Logan wala się po podłodze. Odetchnęła z ulgą. Przynajmniej w pierwszym momencie. Dzięki świętym maszynom, że nic mu nie było! Zaraz jednak zaczęła odczuwać wzbierający w niej gniew. Miała 17 lat i właśnie ktoś rozdeptywał jej wyobrażenie sielankowego małżeństwa. Sprawdziła czy drzwi są zamknięte, po czym przykucnęła przy głowie Logana. Na razie jednak nawet nie próbowała pomóc mu wstać.
- Czy ty sobie wyobrażasz, jak się martwiłam?! - zapytała z żalem.
Logan Coben
Logan Coben
Liczba postów : 325
Re: Rodzina Coben  Sro Sty 28, 2015 10:36 pm

Siedział na środku tego przedpokoju i trzymał się za głowę w miejscu gdzie właśnie wyrastało mu wielgachne jajo.
Przymrożonym okiem wpatrywał się w Metis, która chyba coś do niego mówiła. Generalnie rejestrował to, że jej usta się poruszają ale sens słów zupełnie do niego nie docierał.
- Ciiii.- ponownie przystawił palec do ust a potem uśmiechnął się czymś co miało stanowić zalotny uśmiech a było tylko pijackim grymasem. Wyciągnął rękę i usiłował dotknąć nagiej kostki żony, która wystawała z pod koszuli. Nikt nie maił takich zgrabnych kostek jak pani Coben.
-Że szesze przesze.- usiłował coś wybełkotać najpewniej przeprosiny a może coś innego do Metis, która jawiła mu się w chwili obecnej niczym jakiś anioł.
Metis Curbeam
Metis Curbeam
Liczba postów : 253
Re: Rodzina Coben  Czw Sty 29, 2015 9:59 am

Nie. Logan w tym momencie najwyraźniej niczego sobie nie wyobrażał. Metis w całej swojej łagodności nie miała zielonego pojęcia, co ma teraz zrobić. Była zła, ale przecież... Czy nie najważniejsze było to, że Logan wrócił do domu cały i zdrowy, mimo... Westchnęła. Mimo swojego stanu. Przewróciła męża na plecy i poklepała go o twarzy.
- Logan! - plask, plask. - Jesteś w stanie wstać?
Lena Coben
Lena Coben
Liczba postów : 397
Re: Rodzina Coben  Czw Sty 29, 2015 10:12 am

Lenkę szybko zbudził hałas. Trzask drzw o ścianę poderwał biedną sierotkę, która najpierw schowała się pod kołdrą, ale potem powoli z łóżka się wygramoliła i wyjrzała z pokoju.
Nie widziała samego upadku brata, ale jego stan był tak podobny do ojca. Dziewczynka przypomniała sobie, że ojciec po pijaku szybko robił się zły i bił mamę oraz dzieci.
Dlatego widok pijanego Logana ją tak przeraził.
I nawet jeśli Metis czy brat jej nie zauważyli, to zaraz mogl usłyszeć. Lena się rozpłakała, widząc jak blondynka bije męża po twarzy. Była pewna, że Logan jej zaraz odda.
Metis Curbeam
Metis Curbeam
Liczba postów : 253
Re: Rodzina Coben  Czw Sty 29, 2015 10:16 am

Odwróciła się na dźwięk płaczu i zaraz poczuła wyrzuty sumienia. Bo co sobie mogła pomyśleć mała dziewczynka, widząc to, co widziała? Szybko podeszła do dziecka i przytuliła Lenkę do siebie, przykucając przy niej.
- Nie płacz, kochanie. - powiedziała z troską. - Nic się nie dzieje. Logan tylko trochę się upił. Musimy pomóc dostać się do łóżka.
Albo zostawić na podłodze do rana, żeby się nauczył, że tak się nie robi. - sarknęła w duchu.
- Pomożesz mi? - uśmiechnęła się zachęcająco.
Lena Coben
Lena Coben
Liczba postów : 397
Re: Rodzina Coben  Czw Sty 29, 2015 10:35 am

- Tata też pił a potem bił mamę..
Zachlipała i pokręciła głową na propozycję pomocy Loganowi. Lenka wolała się do niego nie zbliżać, gdy był w takim stanie.
- Nie chcę.
Metis Curbeam
Metis Curbeam
Liczba postów : 253
Re: Rodzina Coben  Czw Sty 29, 2015 10:42 am

Zmartwiona Metis objęła troskliwie buzię dziewczynki. To było przykre, że mała miała takie wspomnienia. Pogładziła ją po włosach.
- Logan nie uderzy ani mnie, ani ciebie, kochanie. - ucałowała ją w czoło. - Ale jeśli się boisz, to możesz tylko popatrzeć. - uśmiechnęła się. - Zobaczysz, to będzie świetna zabawa.
Chcąc to udowodnić, podeszła do chłopaka, wzięła go za rękę i chciała pociągnąć, ale okazał się zbyt ciężki. Przesunął się tylko o parę centymetrów, po czym bose stopy Metis poślizgnęły się na podłodze i wyrznęła tyłkiem. Aż jęknęła.
Logan Coben
Logan Coben
Liczba postów : 325
Re: Rodzina Coben  Czw Sty 29, 2015 1:27 pm

- Ałaaaa.- Logan spojrzał zaskoczony na żonę, która go wytłukła po pysku właśnie i choćby nawet chciał jej oddać to nie był w stanie. Jego myśli nadal krążyły wokół kształtnych kostek żony.
Gdzieś tam w pijackim zamroczeniu zarejestrował, że Lenka płacze ale szczerze mówiąc nie zwracał na nią większej uwagi. Skupił się na tym by znaleźć się w pozycji pionowej.  W tym celu z wielkim wysiłkiem odwrócił się na brzuch a potem usiłował przyjąć pozycję na czworakach ale jakoś wszystkie kończyny mu się rozjeżdżały na boki. Nawet pomoc Metis na nic się nie zadała wręcz nawet dziewczyna na tym ucierpiała.
- Będę rzygał.- oświadczył wszem i wobec Coben, któremu nagle zrobiło się niedobrze a świat chyba zbyt mocno wirował.
Metis Curbeam
Metis Curbeam
Liczba postów : 253
Re: Rodzina Coben  Czw Sty 29, 2015 2:14 pm

- Ani mi się waż! - pisnęła Metis i odsunęła się.
Kochała męża, ale nie zamierzała ścierać za nim jego rzygów. Wstała pośpiesznie i zatrwożonym wzrokiem gapiła się na zalanego w trupa męża. Kolejny raz poczuła, jak ktoś depcze jej wyobrażenie o małżeństwie. Nie wiedziała co zrobić, więc w końcu znowu padła przy Loganie na kolana.
- Logan, błagam cię, nie rzygaj!
Logan Coben
Logan Coben
Liczba postów : 325
Re: Rodzina Coben  Czw Sty 29, 2015 5:17 pm

Podniósł głowę do góry a Metis mogła dostrzec jaki jest zielony na twarzy. Chyba taka ilość alkoholu naprawdę mu nie służyła. Zapijaczone, zbolałe spojrzenie zatrzymało się na dziewczynie. Naprawdę bardzo nie chciał puszczać pawia ale jego żołądek miał chyba inne zdanie na ten temat.
- Miskę.- wychrypiał błagalnym tonem. I wcale nie chodziło mu o to by mu z niej przywalić. Jak się któraś z dziewczyn nie pospieszy to będzie masa sprzątania a Coben na pewno nie będzie w stanie tego zrobić.
Metis Curbeam
Metis Curbeam
Liczba postów : 253
Re: Rodzina Coben  Czw Sty 29, 2015 6:58 pm

Zerwała się na równe nogi - prawie sobie je połamała! Biegiem rzuciła się do łazienki, by po paru sekundach wrócić z miską. Pomogła Loganowi nachylić się nad plastykiem, przytrzymała mu włosy i czekała aż ten zacznie wyrzucać z siebie wszystko... Obiecała sobie, że potem każe mu zrobić dokładnie to samo z emocjonalnego punktu widzenia.
Logan Coben
Logan Coben
Liczba postów : 325
Re: Rodzina Coben  Czw Sty 29, 2015 10:42 pm

Metis zdążyła dosłownie w ostatniej chwili, bo zawartość żołądka Logana  wydostała się na zewnątrz. Po pomieszczeniu rozszedł się ostry zapach wymiocin a do tego chłopak śmierdział alkoholem, dymem papierosowym i cholera wie czym jeszcze. Robiło to prawie wybuchową mieszankę.
Po chwili, która wydała się wiecznością w końcu jego żołądek się opróżnił. Podniósł głowę z nad miski i oparł ją o żonę.
- Umieram.- oznajmił z boleścią w głosie.
Lena Coben
Lena Coben
Liczba postów : 397
Re: Rodzina Coben  Pią Sty 30, 2015 5:49 pm

Lena stała jedną nogą w swym pokoju, spoglądając na scenę, schowana za framugą. Skrzywiła się, gdy Logan zwymiotował i ani myślała pomóc Metis.
Metis Curbeam
Metis Curbeam
Liczba postów : 253
Re: Rodzina Coben  Pon Lut 02, 2015 8:31 am

Wyobrażenie Metis o małżeństwie teraz już nie tyle zostało zdeptane, ale zaciągnięte na skraj przepaści i brutalnie zepchnięte. Aż jej się łzy w oczach zakręciły - ale to może też od ostrego zapachu rzygowin.
- I bardzo dobrze. - prawie wychlipała. - Należy ci się.
A mimo to nadal była pełna troski. Zostawiła na chwilę Logana, by pójść opróżnić miskę - sama przy tym prawie zwymiotowała - po czym wróciła, usiadła przy Loganie i położyła jego głowę na kolanach. Chusteczką otarła mu usta.
- Logan... - mówiła łagodnie. - Logan, możesz wstać?
Zamierzała wpakować go w łazience do wanny i zalać lodowatą wodą.
Logan Coben
Logan Coben
Liczba postów : 325
Re: Rodzina Coben  Pon Lut 02, 2015 11:29 am

- Uhm. Chyba tak.- jak już zrzucił zawartość żołądka i chwilę poleżał na kolanach żony to poczuł się nieco lepiej. Świat już mu tak nie wirował choć to mogło się zmienić jak tylko wstanie z tej podłogi.
Niezdradzenie odwrócił na czworaka by chwycić się czegokolwiek i znaleźć w pozycji pionowej. Najpewniej w tej czynności wydatnie pomogła mu Metis. Świat dalej mu się niebezpiecznie chybotał, kiedy usiłował zrobić krok do przodu.
Metis Curbeam
Metis Curbeam
Liczba postów : 253
Re: Rodzina Coben  Pon Lut 02, 2015 6:15 pm

Logan chyba podświadomie zmierzał do sypialni, ale Metis dyskretnie skierowała go w stronę łazienki. Dziwne. Niektóre sytuacje wcale się nie zmieniały, ludzie się nie zmieniali - i Metis czuła, że to wszystko jedno czy mają piękną kafelkowaną łazienkę czy stary wychodek i balę z drewna. Niemniej jednak Loganowi pewnie będzie wygodniej w wannie niż w bali... Posadziła męża na krawędzi, by go rozebrać.
Sponsored content
Re: Rodzina Coben 

Rodzina Coben
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 4 z 6Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
Similar topics
-
» Rodzina Hardy
» Lev Coben
» Lena Coben
» Logan Coben
» Tommy Coben

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Dzielnica 3-
Skocz do: