Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Mieszkanie państwa Cassell

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Mieszkanie państwa Cassell  Wto Lut 10, 2015 9:50 pm

First topic message reminder :

Małe mieszkanie Cassell
Mieszkanie ma dwa pokoje, kuchnię i łazienkę.
Sprzęty:
- mała kuchnia węglowa
- duży bojler
- żelazko
- chłodziarka z eterem
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Wto Cze 09, 2015 10:13 pm

Westchnęła ale nie oponowała, bo już omamy miała, skoro w okno patrzyła! Poza tym bok ją bolał i w głowie łupało, więc wolała, by ją w pełni przebadano. Kiwnęła głową i uśmiechnęła się, na pytanie o pasek i spodnie. Na szybko przeczesała włosy palcami, chociaż ludzie na zewnątrz pewnie będą wyglądać równie upiornie.
Gdy Victor ją wypuścił, wyszła z łazienki i pokręciła głową nad bałaganem. Do kuchni nawet nie chciała wchodzić. Wolała darować sobie sprzątanie w tym momencie. Znalazła jedynie jakiś notes i zapisała na kartcę informację o wizycie w szpitalu.
Wiadomość dla rodziców zaczepiła na lustrze.
Mogli z Vctorem udać się do szpitala.

zt
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Sro Paź 14, 2015 8:59 pm

/start

Victor odstawiony jak siedem cudów świata pojawił się pod drzwiami Emmy, nawet z kwiatkiem w dłoni, bo w końcu miał doskonałe wyczucie klasy i wiedział dokładnie co foczki lubią. Chociaż w przypadku Emmy naprawdę się starał i nigdy nie patrzył na nią przez pryzmat laski do ruchania - a niewiele jest kobiet, o których mógł to powiedzieć - pomocnym było wiedzieć jak wywołać uśmiech na twarzy przyjaciółki.
- Cześć - uśmiechnął się zawadiacko, falując przy tym brwiami. - Gotowa na dansingi?
Bo tak przywitałby się każdy facet zabierający kobietę do teatru.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Sro Paź 14, 2015 9:20 pm

A Emma najwyraźniej zapomniała sobie o jakichkolwiek wyjściach z Victorem. Może umawiali się, gdy była ostatnio u niego? Może za dużo alkoholu w nią wlał, by mogła zapamiętać? Tak czy siak, dziennikarka powitała przyjaciela z wyrazem zaskoczenia na twarzy i zrobiła rybkę, zerkając na swój niewyjściowy strój.
- No wiesz...
Chyba chciała się wytłumaczyć, ale w końcu bezceremonialnie pociągnęła Victora w głąb mieszkania i zatrzasnęła drzwi. Z wyrazem dezaprobaty zerknęła w lustro, wiszące naprzeciwko wejścia i odetchnęła głęboko.
- Jesteś zdecydowanie za wcześnie.
Postanowiła zrzucić z siebie winę. Wyciągając rękę w stronę kuchni, niemo kazała przyjacielowi tam się udać, po czym wbiegła do pokoju. I co prawda drzwi za sobą popchnęła, ale te chyba miały coś z zawiasami, bo znowu się nie domknęły do końca.
A nieświadoma Emma zrzuciła z siebie sukienkę i otworzyła szafę. Co wybrać?!
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Sro Paź 14, 2015 11:14 pm

Kto by się przejmował co, kiedy, jak i dlaczego! Ważne, że Victor był tu i teraz i oczekiwał, że Emma będzie gotowa do wyjścia za góra dwadzieścia minut. Nie chcieliby przecież spóźnić się na spektakl.
- Och, no cóż może odrobinę - wydusił, spoglądając na zegarek.
Przyzwyczajony był, że Emma gotowa była konie z nim kraść i to nawet przed czasem, ha!
Już zaczął kierować swoje kroki do kuchni, kiedy przypomniał sobie, że chciał jeszcze zapytać o coś Emmę. Zawrócił więc stając w drzwiach jej pokoju. Już nawet nabrał powietrza by się odezwać, ale na widok seksownego ciała przyjaciółki zapomniał co właściwie chciał powiedzić. Albo że w ogóle chciał coś powiedzieć. Więc stał tak tylko gapiąc się na nią w milczeniu, ale na jego usprawiedliwienie dodam, że Emma miała naprawdę seksowne ciało, a on nie spodziewał sie, że ta tak szybko zrzuci z siebie ubranie. Chociaż w jego przypadku to przecież żadna nowość!
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Czw Paź 15, 2015 10:45 am

Nie zauważyła Victora, ani przez chwilę nie myśląc, że mógłby tak stać i obserwować ją w samej bieliźnie! Wiele rzeczy wyprawiali, balansując na granicy, ale przecież to były tylko wygłupy. Niekończące się żarty dwójki przyjaciół.
Dlatego Emma spokojnie przebierała w sukienkach, długo decydując się na jedną z nich, tym samym umożliwiając Victorowi dłuższą obserwację. W końcu jednak wyciągnęła coś eleganckiego i odwracając się, ruszyła w stronę toaletki, znikając mężczyźnie z oczu. Ale tylko na moment, bo kątem oka musiała dostrzec twarz przyjaciela i już zakryta od przodu niebieskim materiałem, nagle otworzyła drzwi i uniosła brwi, wpatrując się w Victora.
Busted!
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Czw Paź 15, 2015 9:39 pm

Victor z kolei ocknął się dopiero, kiedy Emma zwróciła ku niemu oczy. Gdyby chociaż potrafił sobie przypomnieć po co w ogóle tu za nią przyszedł! Ach, chciał ją chyba o coś zapytać. Podrapał się bezradnie po karku, spuszczając wzrok, zupełnie nietypowo dla siebie tracąc na chwile fason. Chyba się chłopak zawstydził, a to naprawdę rzadki był widok.
- Yyy - rzucił elokwentnie.
Czas na dywersję!
- Ale że węgiel podrożał to zdzierstwo!
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pią Paź 16, 2015 11:34 am

Drzwi trzasnęły Victorowi przed nosem, a Emma postanowiła najpierw się ubrać, zanim zmyje przyjacielowi głowę. Chyba. Bo za zamkniętymi drzwiami, parsknęła stłumionym przez dłoń śmiechem.
Victor musiał poczekać na Emmę kilka minut, a gdy ta wyszła, poważną minę mając, zamierzała pomęczyć doktorka.
- No i co to miało być?
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pon Paź 19, 2015 4:48 pm

Victorowi nie pozostało więc nic innego jak w konsternacji udać się do kuchni i czekać, aż Emma wpadnie tu z siekierą. Może powinien uciekać póki jeszcze mógł? Zębatki drogie, jakby to pan Cassell wiedział to chyba Howard dostałby zakaz odwiedzania tego mieszkania. Chociaż... biorąc pod uwagę, że to był Victor mógłby go poklepać po ramieniu i pogratulować młodemu nowego teścia.
Podniósł się momentalnie z krzesła, kiedy Emma pojawiła się w kuchni.
- Wiesz Emmo, jako przedstawiciel płci przeciwnej do pięknej brodzę w bardzo płytkim brodziku reakcji mimowolnych sposwodowanych bodźcem, w tym przypadku, wzrokowym, czego rezultatem jest zastygnięcie wszystkich członków przedstawiciela danej płci w jednej pozycji, z wyjątkiem jednego, który wciąż może, choć nie musi się poruszać - mówimy tu oczywiście o sercu, na którego kontreakcję nie mamy wpływu... ehm reasumując jako bezwolna ofiara ewolucyjnego rozwoju tego zjawiska poczuwam się w obowiązku upomnieć panią tutaj właśnie przedstawicielkę płci pięknej za niedopatrzenie, które wywołując reakcje łańcuchową doprowadziło do wcześniej opisanego przeze mnie zjawiska. Pragnę też zaznaczyć, że niewiedza bądź nieznajomość tego zjawiska nie usprawiedliwia pani od winy - tłumaczył, a to wszystko zachowując kompletny poker face! - Czyli innymi słowy... wybacz mi - spuścił głowę, choć głównie po to, by ukryć, że usta drżą mu od powstrzymywanego śmiechu.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pon Paź 19, 2015 8:41 pm

Emma musiała przyznać, że Victor jak chciał to potrafił wmurować ją w miejsce. Słuchała go więc, nie wiedząc czy się śmiać, a może dalej udawać poważną, chociaż głupie myśli również pojawiły się w jej głowie, gdy padły słowa o jednym ruchomym członku.
Serio? Dobrze, że dziennikarka naniosła nieco różu na swe policzki, to ukryła rumieńce, które mogły się pojawić. Chociaż może wcale nawet nie zamierzały? Niewiadomo!
Gdy Victor opuścił w końcu głowę, Emmma musiała zagryźć dolną wargę, by nie wybuchnąć śmiechem. Usilnie starając się utrzymać powagę, wyprostowała się dumnie i teatralnym gestem odrzuciła włosy z ramienia.
- Nie, moj drogi. Musisz odpokutować! Wolisz teraz czy w przyszłości? Ostrzegam, że przyszłość może nieść ze sobą odsetki, ale przynajmniej możesz się psychicznie przygotować do zapłaty. Teraz zaś... będę bezlitosna!
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pon Paź 19, 2015 9:15 pm

Co było robić? Trzeba było przyjąć winę na klatę jak prawdziwy mężczyzna. Chociaż nie miał brody, wąsów, włosów na klacie, ani plecach to wciąż był bardzo męski i nie zamierzał obracać kota ogonem, jak to zwykle robią kobiety. Chociaż ta jego przemowa przed chwilą... Nieważne! Był męski!
- Biorę to na klatę - oświadczył. - Teraz.
Czy jemu się zdawało, czy bawiło ją tak samo jak jego?
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pon Paź 19, 2015 9:19 pm

Uśmiechnęła się złośliwie i bez słowa odwróciła na pięcie, wychodząc z kuchni. Zostawić tak miała przyjaciela? Bez wyjaśnienia? To miała być kara? Ależ nie! Emma wrociła do swej szafy i wyciągnęła z niej najbardziej kolorową sukienkę jaką miała.
- Victor!
Zawołała na przyjaciela i ruszyła do niego z powrotem, pewnie spotykając doktorka w połowie drogi. W przedpokoju, o! Pomachała wieszakiem na którym była sukienka i wyciągnęła rękę z nim w stronę Vikusia.
- Zakładasz i wracasz do domu.
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pon Paź 19, 2015 9:25 pm

Victor skołowany został w kuchni i zastanawiał się, czy tym razem Emma naprawdę poszła po jakieś narzędzie zbrodni. Jak się okazało nie mylił się.
- Nie ma mowy - oświadczył, patrząc na nią wymownie. - Mogę założyć teraz dla twojej własnej przyjemności, ale... nie wracam w tym do domu. Nie ma mowy.
I mówił to naprawdę poważnie!
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pon Paź 19, 2015 9:29 pm

- Tchórzysz?
Zmarszczył brwi i podeszła jeszcze bliżej, wciskając sukienkę w pierś przyjaciela. Popatrzyła na niego groźnie z dołu, bo mała była i można było ją łatwo przestawić z kąta w kąt i pogroziła mu paluchem przed nosem.
- Pamiętasz co czeka tchórzy?
Oho chyba jakaś stara zabawa jej się przypomniała! Tylko czy Victor o niej pamięta? Powinien, bo kiedyś już mu to zaserwowała!
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pon Paź 19, 2015 9:36 pm

- Tchórzę, bo nie mamy już po 10 lat, a ja jestem lekarzem, który wolałby, żeby jego pacjenci brali go na poważnie i nie zamierzam tracić swojej reputacji dla twojej uciechy. Jeśli chcesz żebym stał się pośmiechem pielęgniarek i gwiazdą "Od Podszewki" to niestety źle trafiłaś.
Czy Victor naprawdę się obraził, czy tylko udawał? Trudne zadanie przed Emmą, żeby się tego dowiedzieć!
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pon Paź 19, 2015 9:40 pm

- Pierdoła z ciebie.
Skwitowała i zawiesiła mu na głowie sukienkę, by wyminąć i wejść do kuchni. Wiedziała, że nie był typem, który w taki sposób stara się wymigać od wyzwania. Nie zamierzała dać się nabrać na jego wytłumaczenia!
W oczekiwaniu na kolejną akcję ich wspólnej komedii, wyciągnęła z szafki nalewkę i wypełniła dwie szklaneczki.
- A więc liczę odsetki!
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Wto Paź 20, 2015 11:00 pm

Victor powędrował za nią do kuchni może nawet odrobinę podenerwowany, że nie odpuściła. A tak świetnie odegrał przed chwilą obrazę!
- Kobieto co ty robisz? Mieliśmy iść do teatru! - popatrzył na nią z wyrzutem. Nagle jednak w jego oku pojawił się błysk, a Victor jakby coś załapał.
- Chcesz mnie upić, żebym był łatwiejszy?
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Czw Paź 22, 2015 10:41 am

Emma odwróciła się do Victora i unosząc szklaneczkę do ust, wzruszyła ramionami na jego wyrzuty. Wychyliła do dna szkło i oblizała usta z resztek nalewki.
- Myślałam, że nie potrzebuję do tego alkoholu.
Odpowiedziała zaczepnie, ze złośliwym uśmieszkiem. Chociaż w tyle głowy pojawiła się jej ostrzegawcza lampka. Pamiętała pocałunek i wolała nie dopuszczać do kolejnej takiej sytuacji.
- No ale jestem gotowa. Prowadź!
Dodała więc, odstawiając szklankę do zlewu. Jeśli mieli iść do teatru, to niech idą!

zt
dr Nathaniel Rocheford
dr Nathaniel Rocheford
Liczba postów : 358
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pią Lis 20, 2015 5:42 pm

/początek

Skąd Nathaniel miał adres Emmy? Może znalazł gdzieś na odwrocie korespondencji do Victora? W końcu był niemałym cwaniakiem!
A teraz drugą część planu na podryw Emmy czas zacząć. W pudełeczku miał świeże pączki. Miał nadzieję, że ta sobie nie wymyśli, że się odchudza. Zadzwonił do drzwi i czekał. Ciekawe czy mieszkała z rodzicami?
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pią Lis 20, 2015 6:11 pm

chyba 16.04.2866 roku

Ponieważ autorce nigdy nie chce się pisać rodzicami dziennikarki, ta zawsze była w domu, w ich przeciwieństwie. Chociaż może powinna pomyśleć o własnym mieszkaniu?
Emma, siedząc w swym pokoju, zapewne nad jakimś artykułem pracując, nieco z ociąganiem podniosła się z krzesła przed biurkiem. W drodze do drzwi, spojrzała na swe odbicie w lustrze i zgarnęła rozpuszczone włosy za ucho, by wyglądać jak człowiek. Zupełnie nie spodziewając się wizyty Nathaniela, otworzyła drzwi z myślą o odwiedzinach sąsiadki.
Zaskoczenie więc było dobrze widoczne w jej oczach, chociaż uśmiech jaki zaraz się pojawił, był ważniejszy.
- Dzień dobry.
Miała go wpuścić czy przetrzymać na sieni? No dobrze, chociaż do przedpokoju niech wejdzie! Emma otworzyła drzwi szerzej i gestem ręki zaprosiła Nate do środka.
dr Nathaniel Rocheford
dr Nathaniel Rocheford
Liczba postów : 358
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pią Lis 20, 2015 6:22 pm

Uśmiechnął się do niej.
- Cześć.
Skoro go łaskawie wpuściła to zrobił krok przez próg, stając w przedpokoju.
- Kupiłem pączki. Chcesz przejść się na spacer czy może ugościsz mnie kawą? - wyszczerzył się, zadziwiająco bezpośredni. Juz zdążył zauważyć, że do Emmy tak było trzeba.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pią Lis 20, 2015 6:34 pm

Spojrzała na opakowanie w rękach mężczyzny i zmrużyła oczy, zastanawiając się którą propozycję wybrać. Oderwałaby się od pracy, gdyby wyszła, ale dziś zdążyła się już nachodzić, więc wybrała drugą opcję.
- No jeśli masz pączki, to zdecydowanie kawa ci się należy.
Powiedziała i przekręciła zamek w drzwiach. Jeśli rodzice wrocą wcześniej, to będą zaskoczeni, że ktoś inny niż Victor odwiedził ich mieszkanie!
- Zapraszam.
Emma ruszyła do słonecznej kuchni z dużym oknem, pod którym stał stolik. Gdyby chciał, to mógłby Nathanielowi opowiedzieć wiele o blondynce! Ale może Rocheford będzie miał szansę sam ją poznać lepiej? Emma zajęła się robieniem kawy, podsuwając gościowi talerzyk na pączki.
- Jak tam u ciebie?
dr Nathaniel Rocheford
dr Nathaniel Rocheford
Liczba postów : 358
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pią Lis 20, 2015 7:04 pm

Oczywiscie, że mu się należy. Przecież był taki wspaniałomyślny, że jej słodkie przyniósł! A mógł dać tego pączka Victorowi!
- A w porządku, nie narzekam. Dowalili mi w następnym tygodniu pięć nocek. Korzystam więc z wolnego popołudnia.
Położył pączki na talerzyku.
- A co u ciebie, Emmo? Jak pisanie?
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pią Lis 20, 2015 7:20 pm

Czajnik pełen wody, trafił na kuchenkę a Emma obróciła się do Nate, akurat gdy padało pytanie do niej. Uśmiechnęła się i zasiadła przy stole, zerkając na pączki.
- A całkiem przyjemnie. Aktualny temat jest bardzo lekki, więc mam z górki.
Oczywiście nie mogła powiedzieć, że wolałaby pisać o zupełnie czym innym, nie znając politycznych zapatrywań swego gościa. Wolała nie ściągać na głowę ojca problemów. I pączkiem postanowiła sobie to wynagrodzić. Ujęła jeden w palce i z uśmiechem skierowanym do Nate, wgryzła się w ciasto.
- Wspaniałe!
dr Nathaniel Rocheford
dr Nathaniel Rocheford
Liczba postów : 358
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pią Lis 20, 2015 8:11 pm

- Lekki? To o czym piszesz? Myślałem, że pasjonują cię niekonwencjonalne tematy. - spojrzał jej w oczy, czekając na kontrę. Lubił ją w pewien sposób sprawdzać.
- No ba! Byle czego bym nie kupił! - odparł, również zaraz wgryzając się w pączka.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pią Lis 20, 2015 9:12 pm

- Niekonwencjonalne tematy są tym ciekawsze, jeśli nie są Piszę o zwyczajach związanych z Świętem Ognia. Jak zmieniał się na przestrzeni lat, czego można się spodziewać przy okazji kolejnego.
Lekko wzruszyła ramionami, nie przestając się uśmiechać i spoglądać na Nathaniela. Może domyślała się, że mężczyzna pragnie zabawić się z nią w swoje gierki? W swym życiu jednak z Vikusiem już tyle przerobiła, że trudno było ją podejść. A tak przynajmniej jej się wydawało! Bo tak, Emma miała o sobie dość dobre zdanie!
- Może mi pomożesz i podpowiesz jak spędzałeś zeszłoroczne święta?
Zapytała, przekładając pączka do drugiej dłoni, tylko po to by oblizać paluszki lepkie od lukru. Nie, niemożliwe, żeby pytała mając jakieś ukryte podteksty.
Sponsored content
Re: Mieszkanie państwa Cassell 

Mieszkanie państwa Cassell
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 6 z 10Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
Similar topics
-
» Mieszkanie państwa Carrotów
» Emma Cassell
» Emma Cassell - poczta
» Mieszkanie Kate
» Mieszkanie Lennoxa

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Dzielnica 2-
Skocz do: