Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Mieszkanie państwa Cassell

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Mieszkanie państwa Cassell  Wto Lut 10, 2015 9:50 pm

First topic message reminder :

Małe mieszkanie Cassell
Mieszkanie ma dwa pokoje, kuchnię i łazienkę.
Sprzęty:
- mała kuchnia węglowa
- duży bojler
- żelazko
- chłodziarka z eterem
Jonathan Hellyer Jones
Jonathan Hellyer Jones
Liczba postów : 49
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Nie Gru 27, 2015 12:32 pm

- Nie wiem czy pięć minut będzie wystarczające, ale... - wzruszył ramionami z rozbawieniem. - Zgoda.
On również wyciągnął dłoń, by uścisnąć tę Emmy. Znak, że oboje zgadzają się na postawione warunki, umowa została dokonana. Powinni sobie jeszcze wcześniej splunąć na dłonie. Jonathan zastanawiał się, jak zareagowałaby na to dziewczyna. Niemniej jednak, owszem, czuł się jak zwycięzca. W tej bitwie. Ale przed sobą mieli jeszcze parę, prawda? Kolejnym celem był to, by Emma dobrze się bawiła.
- Skoro wszystko mamy uzgodnione... - zawiesił głos, uniósł brew. - Jesteś gotowa?

(Jeśli tak, to 2XZT i zaczynamy na festynie).
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pon Lut 08, 2016 4:27 pm

/początek

Victor miał dzisiaj krótki dyżur. Potrafił się chłopak ustawić tak, by zamienić się niespodziewanie z kimś i wyjść wcześniej. Talent, mówię wam, talent wrodzony! Ale cóż rwało go wręcz do Emmy, szczególnie gdy dowiedział się o jej chorobie. Oczywiście przejrzał wszystkie jej akta zaraz po obchodzie, ale zamierzał udawać, że tego nie zrobił. Przynajmniej spróbować.
W mieszkaniu Casselów rozległ się dzwonek i w tym samym momencie otworzyła mu starsza pani Cassel, która właśnie wychodziła na zakupy. Ale przecież nie odmówiłaby sobie pogawędki z młodym lekarzem, więc jeśli Emma miała wyłonić się z pokoju, musiała zastać Victora na przesłuchaniu. Co u niego, co nowego, jak rodzice, a studia, praca, kotki, pieski koleżank, a zjadłbyś cośi?! Klasyczne pytania matek, cioci, babci...
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pon Lut 08, 2016 4:37 pm

Emma nie od razu podniosła się z krzesła przy biurku, gdzie skupiała się na lekturze kolejnego kryminału. Ostatnimi czasy czytała je sama, tracąc towarzysza chętnego na wspólną lekturę. Słysząc przedłużające się głosy, wstała z miejsca i odłożyła książkę, zamykając ją z zakładką w środku.
Nie spiesząc się, podeszła do drzwi i uchyliła je, nasłuchując i rozpoznając głos przyjaciela. Aż zerknęła w lusterko, zanim opuściła pokój. Nie wyglądała na chorą, więc było dobrze.
Jak usłyszy jakiś współczujący tekst od Victora, trzaśnie go po głowie.
- I powiedz Emmie, że ma o siebie dbać, bo w ogóle mnie nie słucha! [/i] Pani Cassel nie zdążyła tego powiedzieć przed pojawieniem się córki i dostrzegając ją, zaczęła udawać, że nic nie mówiła, ale zaraz się ewakuowała schodami w dół. Emma tylko pokręciła głową i kiwnęła na przyjaciela, by wchodził do środka.
- Nie słysze nic innego.
Parsknęła krótkim śmiechem i podeszła do przyjaciela, by go ucałować na dzień dobry.
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pon Lut 08, 2016 4:48 pm

Victor odpowiadał grzecznie na pytania lub kiwał głową, kiedy była potrzeba, jak na dobrze wychowanego chłopca przystało. Dostrzegając Emmę kątek oka, zdusił uśmiech, który cisnął mu się na usta przez komizm tej sytuacji. Pożenał szybko panią Cassel i też postąpił kilka kroków w stronę pryzjaciółki.
- Emma!
Ona go chciała ucałować, a on złapał ją w pół i zakręcił dokoła, by jednak zaraz odstawić ją z powrotem na nogi.
- Tęskniłem. A ty zapomniałaś chyba ściągnąć urodę na moje przyjście. Musisz uważać, bo jeszcze się w tobie zakocham! Albo co gorsze jakbym tu nie sam przyszedł, a ze znajomym i co wtedy? Jeszcze jednego miałbym na główie, który by się z tobą umawiać chciał - pokręcił głową z dezaprobatą, ale i tak nie mógł przestać uśmiechać się do przyjaciółki. - I tak, napiję się nalewki - dodał szybko, gdy tylko Emma zaczęłą otwierać usta.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pon Lut 08, 2016 4:55 pm

Pisnęła i zaśmiała się, porwana nagle w ramiona i w górę. Prędko unosząc dłonie do ramion Victora, zacisnęła na nich palce, jakby bała się, że zostanie upuszczona. A przecież Howardowi jeszcze nigdy się to nie zdarzyło! Nawet jak mieli dwadzieścia lat mniej, a Victor miał mniej siły od Emmy!
- Myślałam, że już się zakochałeś i żaden amant ci nie straszny!
Zażartowała, poprawiając włosy, które w tym obrocie, pofrunęły we wszystkie strony, łaskocząc teraz dziennikarkę w nos. Potarła go lekko i skierowała się do kuchni.
- Nalewka, nalewka. Tata urwie ci kiedyś uszy za te podpijanie.
Żartowała dalej, sięgając po szklaneczki i karafkę. Oczywiście, że nie urwie, dumny ze swego dzieła i chętnie się nim dzieląc. Chociaż pan Cassel wolałby sam ją z Howardem wypić.
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pon Lut 08, 2016 5:02 pm

Prawda, Victor nawet po pijanemu potrafił zatrzymać Emmę w ramionach i nawet jeśli sam się przy tym wyjebał, to i tak ona lądowała miękko. Przecież, że by jej nie puścił!
- Że w kim, w tobie? - zapytał, może nawet odrobinę nerwow. Takie tematy wśród przyjaciół mogły zepsuć czasami klimat. - No jasne, że tak inaczej nie wyznawałbym ci dozgonnej miłości i nie chował kosmyka twoich włosów w sygnecie rodzinnym - zaśmiał się, trzymając jednak fason. Bo to w końcu był Victor. I nie, nie nosił żadnych sygnetów na palcu. Jeszcze zaszyłby komuś w brzuchu przy pracy!
- Gdzie tam, powiemy, że tą nalewką wniosłaś jako posag - zaśmiał się, samemu również żartując. Choć wątpię by pan Cassel nie ucieszył się zostając teściem Victora.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Pon Lut 08, 2016 5:36 pm

Zerknęła na przyjaciela przez ramię, śmiejąc się na wieść o włosach w sygnetach. No pewnie! Już ona to widziała! Odwracając się od szafek, ułożyła szklanki na stole i zaczęła wypełniać je nalewką.
- Ty uważaj, bo znowu ukradnę mamie suknie, która będzie posagiem.
Wesoło wspomniała stare dzieje i podsunęła Victorowi szklankę, sama swą unosząc. Mogła? Mogła! W końcu takie nalewki to samo zdrowie! Więc się napiła i oblizała usta, siadając na krześle, obok uchylonego okna.
- No i jak tam, pracusiu?
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Wto Lut 09, 2016 11:05 am

Niemalże parsknął śmiechem na to wspomnienie.
- Tylko tym razem sama się w nią z łaski swojej ubierz, zanim mnie do niej siłą wciskać - zaśmiał się, bo doskonale pamiętał jak naderwali wtedy halkę i w pośpiechu odwieszali sukienkę do szafy, że to niby nie oni.
Scięgnął po szklankę i zakręcił w niej nalewkę.
- Wspaniale, ale wolałbym dowiedzieć się najpierw co u ciebie, zanim zasypię cię gradem nowości z mojego życia. Nie odpowiedziałaś mi w końcu kto jest twoim lekarzem? Zdrówko! - uniósł szklankę, by stuknąć się z Emmą szkłem i pociągnął sporego łyka. Gdyby nie sprawdził jej akt w szpitalu pewnie wpierw by ją przemusztrował zanim pozwolił wypić alkohol z tak wysoką zawartością cukru.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Wto Lut 09, 2016 11:14 am

No co sama ubierz, no co? Posag daje się mężowi, tak? No to sukienka musiała zostać założona przez małego Victora! Emma wywróciła oczami w rozbawienie, poważniejąc w jednej chwili.
A to drań, tak ją podejść nagle!
- Byłam pierwsza!
Pokręciła głową, ale stwierdzając, że woli mieć to za sobą, bo przyjaciel nie da jej spokoju, westchnęła i podała nazwisko swojego lekarza. Całkiem dobrego! Zaraz jednak pokiwała palcem.
- Wygonię cię, jak tylko o tym będziemy rozmawiać!
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Wto Lut 09, 2016 11:59 am

Pokiwał glową z uznaniem, jakby naprawdę nie wiedział kto ją leczy. Miała szczęście inaczej w wyniku tajemniczych okoliczności zmieniłby jej się wkrótce lekarz. Nie żeby Victor coś miał namieszać, jeśli nie odpowiadałoby mu kto leczy Emmę, skąd!
- Nie ośmieliłabyś się - popatrzył na nią cwaniacko. Prowokował ją. Jak zwykle.
- No chyba, że twój narzeczony by ci kazał.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Wto Lut 09, 2016 12:03 pm

Emma doskonale znała te spojrzenie i O nie! Nie da się sprowokować! Jak za każdym razem, gdy uginała się pod spojrzeniem przyjaciela hehe i podejmowała walkę o swe racje.
- Żebyś się nie zdziwił - Uśmiechnęła się zaczepnie i parsknęła śmiechem na ostatnie słowa. Opierając łokcie na stole, podłożyła dłonie pod brodę - Który narzeczony? - Zapytała, bo w końcu zmieniała ich jak rękawiczki!
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Wto Lut 09, 2016 12:05 pm

On z kolei rozsiadł się wygodnie, by pokazać jak luzacko podchodzi do tego pojedynku.
- Ten, którego ukrywasz w szafie - odparł spokojnie i przystawił szklankę do ust, napełniając je nalewką pana Cassela. Mógłby ją opatentować i spokojnie na rynek wyjść!
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Wto Lut 09, 2016 12:10 pm

Ah tak?! Uniosła brwi i przekrzywiła głowę, nie odrywając dłoni od brody. Uśmiechała się z cwanym błyskiem w oku, w środku gotując ze śmiechu, ale grając poważną.
- Nie w szafie. W łóżku - Odpowiedziała i zacisnęła usta, które zadrżały w śmiechu.
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Wto Lut 09, 2016 12:13 pm

Wyprostował się niby zaskoczony. W łóżku, tak?
- To kim jest ten jegomość w szafie? - nie odpuszczał. Do łózka jeszcze dojdą, hehe.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Wto Lut 09, 2016 12:20 pm

Oho dobre pytanie! A przez chwilę Emma nie miała dobrej odpowiedzi na to pytanie, na szybko jakąś wymyślając.
- Mój przyszły były?
Zapytała i przesunęła jedną dłoni, by opuszkami palców przysłoni usta i zrobić takie O! z ust. Jakby sama była zaszokowana tym co mówi!
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Wto Lut 09, 2016 12:26 pm

Victor parsknął śmiechem nawet bardziej rozbawiony reakcją Emmy, niż słowami. Zaraz jednak spoważniał. Odsunął szklankę na bok, by wygodnie nachylić się ku niej nad stołem, patrząc jej przy tym głęboko w oczy. Gestem dał jej znak by ona zrobiła to samo.
- Założę się, że nie odważysz się... - zaczął słowami, którymi zawsze rzucał Emmie wyzwanie w przeszłości - zagrać ze mną w grę... w moim łóżku.
Zawieszając ręce na piersi odchylił się do tyłu z cwaniackim uśmiechem.
- I zanim odmówisz dodam tylko, że grając w tę grę nie będziemy nawet musieli się dotykać w moim łóżku.
A mówiąc to dał jej nawet więcej wskazówek odnoście zabawy. Choć wierzył, że Emma nie przejrzy tak szybko zasad tej gry. A mimo to podejmie wyzwanie...
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Wto Lut 09, 2016 12:31 pm

Pochyliła się w stronę przyjaciela bardziej, nie zamierzając wycofywać się w kierunku przegranej. O nie! Cwany uśmieszek przyjaciela zawsze pobudzał ją do działania. Z kim jak z kim, ale z nim nie zamierzała przegrać.
Nigdy!
Zmrużyła oczy, słysząc wyzwanie na które była tylko jedna odpowiedź.
- Zakład!
Wyprostowała się i wyciągnęła rękę. Jak wyzwanie, to wyzwanie!
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Wto Lut 09, 2016 12:37 pm

Uśmiechnął się szeroko. Oczywiście Emma nigdy go nie rozczarowywała, nawet kiedy rzeczy brzmiały... no tak jak brzmiały! Uścisnął jej rękę, znowu mierząc ją wzrokiem. Ale będzie zabawa!
- No dobra, to teraz zasady gry w moim łóżku - spojrzał na nią, dając jej jeszcze chwilę na wyobrażenie sobie maszyna wie czego zanim podjął:
- Na końcu każdego zdania musisz powiedzieć "w moim łóżku", w moim łóżku. Nawet jeśli będziemy między ludźmi, w moim łóżku. Cały dzisiejszy dzień w moim łóżku. I co, spodziewałaś się czegoś innego w moim łóżku? - zaśmiał się.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Wto Lut 09, 2016 12:42 pm

Wybuchnęła śmiechem, chyba z poczuciem ulgi nawet! Wolałaby, żeby żadne łóżko ich nie połączyło ani nie podzieliło!
- Myślę, że cię nie zawiodę i wygram, w moim łóżku.
Podniosła się i złapała za karafkę, by dolać im nalewki.
- A teraz napijmy się, w moim łóżku - Dodała jeszcze, co mogło być zaproszeniem albo kontynuacją gry!
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Wto Lut 09, 2016 12:51 pm

- Uwialbiam pić z tobą w moim łóżku - odparł pociągając łyka ze szklanki. - Ale czekaj, musimy ustalić co będzie jak któreś z nas się zapomni, w moim łóżku. A to wcalenie takie trudne w moim łóżku - zarechotał. - Nie chcę nas wpędzać w alkoholizm, ale z nalewką byłoby najłatwiej w moim łóżku - dodał, unosząc szklankę do góry. Ale idea latania z butelką po mieście jakoś go nie bawiła. Chyba, że...
- Emmo, twój ojciec miał chyba piersiówkę, prawda?
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Wto Lut 09, 2016 6:42 pm

- Aha! Przegrałeś..! - wyciągając ramię przed siebie, wycelowała w przyjaciela paluch i zawołała z tryumfem, gdy Victor wypowiedział ostatnie słowa i nie dodał wymaganego członu - ... w moim łóżku!
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Czw Lut 11, 2016 12:07 am

- No przecież nie gramy tylko do jednego skucia... - zaperzył się, bo przecież nikt go tu nie będzie posądzał o przegraną - ...w moim łóżku! Nie psuj zabawy w moim łóżku! - spojrzał na przyjaciółkę błagalnie, choć gęba mu się śmiała i w tej samej chwili przypomniał sobie o zaproszeniu, które otrzymał.
- Emmo, czy chciałabyś zostać moją osobą towarzyszącą na weselu Granta... i w moim łóżku? - i uśmiech sympatyka witamin.
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Czw Lut 11, 2016 12:29 am

- Przegrałeś, w moim łóżku! Pogódź się z tym, w moim łóżku.
Śmiała się z reakcji przyjaciela, nawet nie zauważając jak bardzo pogodna robi się w jego towarzystwie. Skubaniec wiedział jak podejść Emmę, znając ją niemal na wylot.
- O! Na wesele w moim łóżku? - Klapnęła na krzesło, żeby się jeszcze czasem nie przewrócić - Chętnie, w moim łóżku - Zdecydowała, uśmiechając się niczym w reklamach past do zębów.
dr Victor Howard
dr Victor Howard
Liczba postów : 963
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Czw Lut 11, 2016 2:30 pm

Oczywiście, że wiedział. I z nią nie potrzebował też wcale alkoholu. Choć ten bywał czasami naprawdę pomocny. Jak w przypadku Ellie naprawdę ułatwiło mu to zadanie. Choć na końcu chyba tak zjebał, że jego marynarka pewnie już płonęła na jakimś stosie.
- No dobra niech ci będzie... Wygrałaś. Ale następnym raziem ci nie odpuszczę w moim łóżku! - oświadczył i roześmiał się.
- Świetnie, już się bałem, że Rocheford zaprosił cię przede mną!
W końcu mógł ją zaprosić jako zwykłą znajomą. Już pomijając fakt, że może sam miał jeszcze ochotę na coś więcej!
Emma Cassell
Emma Cassell
Liczba postów : 437
Re: Mieszkanie państwa Cassell  Czw Lut 11, 2016 2:39 pm

Ze śmiechem pokręciła głową, bo coś przyszło jej do głowy i musiała o tym powiedzieć na głos, opierając ponownie brodę na dłoni.
- Przestań wypominać mi nieudane randki, bo pogadamy o twoich!
Wolną dłonią uniosła szklankę z nalewką i wlała sobie jej odrobinę do ust, nie spuszczając oka z przyjaciela. Tak, chciała wiedzieć o nowych jego podbojach.
Sponsored content
Re: Mieszkanie państwa Cassell 

Mieszkanie państwa Cassell
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 9 z 10Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
Similar topics
-
» Mieszkanie państwa Carrotów
» Mieszkanie Lennoxa
» Mieszkanie Nate'a
» Mieszkanie Silvertona
» Mieszkanie Diany

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Dzielnica 2-
Skocz do: