Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 

Share

Mieszkanie Esme

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
Esme Grant
Esme Grant
Liczba postów : 623
Mieszkanie Esme  Wto Lis 04, 2014 3:42 pm

First topic message reminder :

Małe mieszkanie Esme Grant
Mieszkanie ma tylko jeden pokój, za to nieco większy, własną kuchnię i łazienkę.
Sprzęty:
- mała kuchnia węglowa
- mały bojler
+ dodatkowo:
- kawiarka
- gramofon
płk James Fraser
płk James Fraser
Liczba postów : 182
Re: Mieszkanie Esme  Czw Paź 29, 2015 10:41 pm

Onieśmielona Esme. To było coś czego narratorka tego posta nie potrafi sobie wyobrazić ale James był przekonany, że na pewno wtedy wygląd jeszcze bardziej uroczo niż obecnie. Czy w ogóle było to możliwe? Fraser chyba uderzył się czymś w głowę albo panna Grant była czarodziejką (Tak czarodziejką bo czarownice są brzydkie i mają garb a Esme przecież nie ma).
- Pani pewność siebie jest godna podziwu.- roześmiał się ubawiony jej postawą, gdyby była dziwką w Koronce to klienci walili by do niej drzwiami i oknami. Ba sam zostałby stałym klientem tego przybytku.
Powoli wyjął dokumenty z kieszeni i wyciągnął je w jej kierunku, jednak nadal jej ich nie oddał. Czyżby się z nią droczył? A może chciał przedłużyć rozmowę.
Esme Grant
Esme Grant
Liczba postów : 623
Re: Mieszkanie Esme  Czw Paź 29, 2015 10:53 pm

Ja nie wiem, co to za problem, by sobie wyobrazić! Może to ta czysto kobieca część u niej się pojawia? Czy coś w tym stylu?
Skinęła krótko, choć nie była pewna czy był rozbawiony, czy ją wyśmiał. Była slumsem, nie musiała udawać super mądrej i inteligentnej, choć ta inteligencja w rodzinie była, skoro miała kuzyna protetyka, nie?
I dobrze wiedzieć, że miałaby popyt (i pchnięcie, hihih).
- Czy jest coś jeszcze pułkowniku, że nie mogę otrzymać swoich dokumentów? - spytała, unosząc brew i przyglądając się mężczyźnie, nadal mając wyciągniętą dłoń w jego stronę.
płk James Fraser
płk James Fraser
Liczba postów : 182
Re: Mieszkanie Esme  Czw Paź 29, 2015 11:04 pm

- A jest?- trochę się z nią droczył. Sam przed sobą się nie chciał przyznać, że nie ma ochoty jej zostawić. Powinna go zaprosić na drinka albo herbatę.Stop. Był na służbie. Trochę majestatu i powagi Fraser.
Wyciągnął w końcu w jej kierunku dokumenty.
- Proszę uważać na siebie i strać się nie wracać zbyt późno z pracy. Może pani trafić na kogoś mniej miłego niż ja.
Esme Grant
Esme Grant
Liczba postów : 623
Re: Mieszkanie Esme  Czw Paź 29, 2015 11:15 pm

A może na fondue? Chociaż o to powinien spytać nieżywy Kevin, który pączki wpierdala w zębatkowym niebie.
- Może - odparła. - To pułkownik powinien mieć przeczucie. I widzę - taka z niej mądrala była, że aż w duchu po ramieniu się poklepała.
Wzięła dokumenty i przejrzała je, jakby się chciała upewnić, że wszystko jest, niczego nie brakuje i w razie czego nie będzie miała problemów.
- W to nie wątpię. Postaram się załatwić przepustkę albo przestanę wychodzić - odparła z pseudo przerażeniem. - Będę się pilnować i mieć na baczności - mruknęła.
- Dobrej nocy.
I odwróciła się do drzwi, aby zaraz te otworzyć kluczem choć mogłaby kopnąć porządnie.
płk James Fraser
płk James Fraser
Liczba postów : 182
Re: Mieszkanie Esme  Czw Paź 29, 2015 11:30 pm

Na cokolwiek byle zostać do rana i by było to w łóżku panny Granta, chociaż nie koniecznie i bez obecności Burnetta spoglądającego z góry.
- Być może mam.- roześmiała się. Coś mu na przykład mówiło, że to nie jest jego ostatnie spotkanie z uroczą panną Grant.
- Dobrze. Niech pani na siebie uważa.- ruszył by odejść ale jeszcze się odwrócił nim zniknęła w budynku.- W razie kłopotów proszę się na mnie powołać.
Zniknął w mroku slamsów.

zt
Mabel Grey
Mabel Grey
Liczba postów : 698
Re: Mieszkanie Esme  Nie Mar 27, 2016 8:27 pm

/start

Co Mabel ru robiła? Nie wiem, wszak chodziła powszechna opinia, że nie lubiła Esme po tym jak rzuciła Jima. Żartuję! Nigdy jej nie lubiła, ehehe. Po kiego tu w takim razie przylazła? No zaraz się okaże. Póki do dobijała się so drzwi, jakby się paliło.
Esme Grant
Esme Grant
Liczba postów : 623
Re: Mieszkanie Esme  Nie Mar 27, 2016 8:34 pm

No, Esme na pewno się zdziwi! W końcu z Mabel kilka razy w życiu gadała, do tego nie były to jakieś przyjacielskie rozmówki. Spodziewałaby się większych problemów z jej strony. Pewnie tym bardziej, jakby dłużej była z Jimem. Teraz też by nie była zaszokowana.
Zdążyła skończyć kawę, odłożyć dokumenty i nastawić się na to, że za niedługo będzie musiała iść na zmianę do fabryki, żeby tam coś ogarnąć. Coraz częściej i poważniej rozmyślała nad zakończeniem pracy w tamtym miejscu. Zwłaszcza że ostatnio otrzymała podwyżkę.
Ktoś pukał, ktoś stukał. Grantówna więc zaraz krokiem prędkim skierowała się do drzwi, by uchylić je szeroko.
- Mabel? - uniosła brwi wyraźnie zdziwiona.
Mogłam uprzedzić, że spoiler alert, sry.
Mabel Grey
Mabel Grey
Liczba postów : 698
Re: Mieszkanie Esme  Nie Mar 27, 2016 8:42 pm

Mabel odetchnęła szykując się by powiedzieć coś co niełatwo miało jej przejść przez gardło.
- No ja. Słuchaj Esme. Wiem, że wiesz, że nigdy za tobą nie przepadałam, ale wydajesz się ogarniętą babką, a Jim ostatnio też mnie ignoruje, więc tym bardziej mam prawo z tobą gadać. To tego... Mogę wejść?
Esme Grant
Esme Grant
Liczba postów : 623
Re: Mieszkanie Esme  Nie Mar 27, 2016 8:48 pm

Brwi Esme podskoczyły jeszcze bardziej ku górze. Może jakby była łysa, to byłyby nawet na karku czy pośladkach.
- E, chyba dobrze wiedzieć - rzuciła niepewnie. - Jim możliwe, że na pustyni, jak to lubi i no... właź - odsunęła się nieco, ręką machnęła niedbale.
- Coś się stało?
Mabel Grey
Mabel Grey
Liczba postów : 698
Re: Mieszkanie Esme  Nie Mar 27, 2016 8:57 pm

Brwi Esme miały więc niezły poślizg.
- No lepiej niż jakbyś nie była ogarniętą babką - napomnkęła jeszcze wbijając jej się na chatę.
- No to tego... Jest taka sprawa, ale nie wiem jak się do tego zabrać, bo totalnie nie ogarniam nieruchomości - wyznała i kłapnęła tyłkiem na jakieś krzesło. - Mam mieszkanie w drugiej strefie i chcę je sprzedać. Chcę kupić za nie węgiel i oddać tanio ludziom tutaj, w slumsach. Albo... No zainwestować w coś żeby nam było lepiej. Tylko nie wiem do. Nie znam się. Help - popatrzyła na nią sarnimi oczami.
Esme Grant
Esme Grant
Liczba postów : 623
Re: Mieszkanie Esme  Nie Mar 27, 2016 9:19 pm

Teraz to zmrużyła oczy. Będzie mogła ćwiczyć mimikę. Czy to się zalicza do kondycji (pyskowej)?
Stół z dwoma krzesłami błagającymi o wymianę na lepszy model, stał nieopodal wejścia. Mieszkanie w końcu małe, niewielkie, to nie można było za bardzo z tym wszystkim kombinować.
- A skąd ty masz mieszkanie? - rzuciła zdziwiona, ale zarazem zainteresowana, bo jednak myślała o tym, a tutaj Mabel prawie jej naprzeciw wyszła i w ogóle! - Zastanawiałaś się chociaż, ile chcesz za te mieszkanie? I może w ratuszu by pomogli, bo najlepiej? Nie wiem, kto dokładnie zajmuje się mieszkaniami...
- Ale miłe z twojej strony, że chcesz pomóc, Mabel.
Odpaliła papierosa i poczęstowała.
Mabel Grey
Mabel Grey
Liczba postów : 698
Re: Mieszkanie Esme  Pon Mar 28, 2016 9:54 pm

- Dostałam - odparła nie tłumacząc nic więcej, bo przecież nie w tym rzecz. - No nie wiem. Nie wiem po ile stoją mieszkania, myślałam, że ty może będziesz wiedzieć. Nie chcę iść do ratusza, bo tam jak zczają, że ja nic nie ogarniam wkręcą mi jakieś bajki, a ja im uwierze i tylko za tanie pieniądze sprzedam. A to nie o to chodzi. Chcę pomóc takim jak ja i ty!
I teraz gdyby Esme chciała mogłaby pięknie wykorzystać Mabel i zgarnąć mieszkanie w drugiej strefie za grosze... Gdyby nie gryzło jej sumienie. Może Esme uznała, że musi to jeszcze przemyśleć, jeśli nie wykorzystała okazji tak od razu? Obiecała Mabel, że jeszcze się rozezna i jej samej poradziła zrobić to samo.
[zt]
Mabel Grey
Mabel Grey
Liczba postów : 698
Re: Mieszkanie Esme  Wto Maj 03, 2016 5:25 pm

/start

Tak jak się umawiały Mabel pojawiła się tu o przyzwoitej porze, ot w godzinach popołudniowych. Zabrała ze sobą klucz i pewnie jakiś papier potwierdzenia własności. Nie wiem na jakiej zasadzie się to w Zigguracie odbywa, ale uznajmy, że wszystko co potrzebne miała przy sobie.
Stanęła przed drzwiami i zapukała. Zastanawiała się co Jim na to powie, że z Esme interesy robiła, hehe.
Esme Grant
Esme Grant
Liczba postów : 623
Re: Mieszkanie Esme  Wto Maj 03, 2016 10:48 pm

/ początek

I tak jak Esme napisała w liście do dziewczyny - faktycznie dowiadywała się w tej sprawie. Zwłaszcza że dostrzegła w tym i interes dla siebie. Może uda jej się coś ugrać w tejże sprawie i w ogóle będzie wszystko w jak najlepszym porządku? Dobrze by było!
Grant miała przygotowane jakieś papiery, notatki, które sobie ogarnęła, gdy dopytywała w sprawie mieszkań i chciała się rozeznać w tymże temacie. W głowie coś tam kombinowała.
- Wejść! - wydarła się, z kuchni, słysząc pukanie do drzwi. - Kawy, herbaty, bo robię? Cześć! Zaraz ci... -odpaliła papierosa - ...wytłumaczę.
Mabel Grey
Mabel Grey
Liczba postów : 698
Re: Mieszkanie Esme  Pon Maj 09, 2016 1:03 pm

Jak wejść no to wlazła. Nawet drzwiami trzasnęła.
- No heja - rzuciła i rozsiadła się na krześle. Wsunęła dłoń do kieszeni sukienki, by sprawdzić, czy klucz nadal tam jest. Był. Więcej chyba ze sobą brać nie miała.
- Herbatę.
Rzuciła jeszcze nieco zazdrosne spojrzenie papierosa, którego odpaliła Esme. Jej na fajki nigdy nie było stać. No, teraz może tak, ale palić i tak nie potrafiła. No chyba, że to krztuszenie się przy każdym pociągnięciu wcale nie wyglądało tak głupio jak mówią.
- No? To czego się dowiedziałaś?
Esme Grant
Esme Grant
Liczba postów : 623
Re: Mieszkanie Esme  Sro Maj 11, 2016 1:19 am

- Hej, ale uważaj! Te drzwi trzymają się na słowo maszyn sprzed dwudziestu lat, a uwierz mi, to nie znaczy dobrze! - zwróciła jej uwagę nieco stanowczym tonem. Dało się wyczuć jednak nutkę prośby, bo Esme nie chciała żałośnie kocem przykrywać wejścia do mieszkania, no losie. Wystarczy, że miała cygańskie imię, o czym nie wiedziała będąc w innym uniwersum, ale to nie znaczy, że musi i po cygańsku żyć, co nie?
Wzięła się jednak za przygotowywanie herbaty, samej stawiając już na stoliku kawę. Może nawet ciastka maślane, bo jednak trochę gościnności w sobie miała! Co tam, że mogą mieć śrubki w środku... Nie, tak serio to Esme postawiła popielniczkę, obok paczkę papierosów i lichą zapalniczkę. Jakby Mabel chciała się poczęstować - a wsio, proszę bardzo. W końcu o nich jako o ludziach świadczy chęć dzielenia się.
- Całkiem sporo, poczekaj... gdzieś to miałam... - odwróciła, podchodząc do jednej z komód zawalonych szkatułkami z jakimiś badziewiami. Kolanem przytrzymała środkową szufladę, by ta nie wyleciała i szarpnęła za górną, wyciągając niewielki stos papierów, z niej kartkę. - Dobra... mam. Ty masz to mieszkanie od kogoś, nie? Bo wtedy to jest te wtórne mieszkanie i liczy się za nie mniej. Małe? - spojrzała na nią kontrolnie. - Za nowe, "czyste" ponad 600K, więc w teorii musiałabyś zejść nieco z ceny, żeby ktoś się tym zainteresował. Bo... ty nie chcesz tam mieszkać i chcesz sprzedać, by móc pomóc, tak? - zapytała bezpośrednio. Cóż, poniekąd były w tej samej drużynie, nie?
Spojrzała na te notatki - krótko zapisane, mnóstwo skrótów myślowych, chyba przyzwyczajenie z bycia asystentką kuzyna.
Mabel Grey
Mabel Grey
Liczba postów : 698
Re: Mieszkanie Esme  Sro Maj 11, 2016 8:38 pm

- No dobra, dobra - rzuciła trochę na 'odwal się', ale w rzeczywistości rozumiała w czym rzecz. Ostatnio jak trzasnęła u siebie drzwiczkami kredensu to mało z zawiasów nie wyleciały. A kredens to pal licho. Drzwi wejściowe to jednak kicha.
Podczas gdy Esme grzebała w szufladzie Mabel sięgnęła po papierosa i położyła go przy sobie. Na razie jednak nie odpaliła.
- Yhym... - mruknęła, nachylając się nad stołem. Skinęła głową na pytanie o wielkość. - W drugiej dzielnicy.
Potem słuchała dalej. Trochę jej się to nie podobało, ale hej! Nawet jeśli weźmie za nie tylko 500 kredytów to i tak sporo forsy! Pół tysiaka!
- No tak, tylko muszę ogarnąć kto trzyma stery. Znaczy pójść do Claudette. No a tego... ile mogę za mieszkanie w takim razie rządać?
Esme Grant
Esme Grant
Liczba postów : 623
Re: Mieszkanie Esme  Pią Maj 20, 2016 10:09 pm

- Też bym chciała, ale w moim przypadku akurat na odległość - powiedziała Esme, zaraz ściągając brwi i spoglądając na notatki. Ostrożnie wyciągnęła rękę w stronę kawy, na którą zerknęła kątem oka, by jej nie rozlać i upiła niewielkiego łyka, zaraz wciskając filtr papierosa między wargi.
Nie wyjaśniała, chyba celowo, więcej w tej sprawie. Może nie mogła, może nie chciała albo po prostu nad tym nie pomyślała. Trochę fragment sprzeczny, ale co zrobisz? Nic nie zrobisz!
- No, to zależy w jakim jest stanie, nie? Czasem mogliby dać więcej, czasem mniej, ale... - zastanowiła się. W jakimś stopniu było trudno jej zaproponować, ale z drugiej strony... Sama Grant mogła zaoszczędzić, a wiele Mabel stratna nie będzie. No, nie powinna przynajmniej czuć jakby wiele straciła, bo w końcu do tego mieszkania to chyba sama nieszczególnie się przyzwyczaiła!
- Ja mogę je kupić od ciebie, Mabel - powiedziała poważniejszym tonem. - Pracuję w szpitalu, więc dla mnie to będzie łatwiej, żeby mieć mieszkanie w drugiej strefie, bo i tak przebywam czy tutaj, czy tam, a przynajmniej nie będą mi truć dupy przez pół godziny, że jak tak można - przewróciła oczami, wypuszczając dym nikotynowy. - Co o tym sądzisz? Dałabym ci 500K i w razie czego trochę węgla mogę dołożyć - spojrzała na dziewczynę.
- I nie, tu nie chodzi akurat o ucieczkę, a raczej... pewne ułatwienie.
Uśmiechnęła się na zaś, uprzedziła, o co jej chodzi. A czy Grey się domyśli czy nie... no cóż!

edit: 18.06, za zgodą Mabel!
I Esme spodziewała się, że tak będzie, a raczej - miała nadzieję na to, że z Mabel nie będzie musiała jakoś konkretnie negocjować, intensywnie rozmyślać nad tym, jak ma się mieć cała sprawa. Przedstawiła jej fakty, dała swoją ofertę, która była całkiem korzystna. Z pewnością dla Grant, w końcu oszczędziła ponad 100 Kredytów, a te przydadzą się na nowe umeblowanie czy rzeczy, czy choćby transport!
Nie zmieniało to tego, że obie panny dogadały się. Grantówna dała Mabel 500K i jW, które będzie mogła ogarnąć później, wzięła od niej klucze. Najprawdopodobniej porozmawiała z nią jeszcze chwilę, aż w końcu się pożegnały.
Wtedy Esme coś tam zaczęła obliczać, kombinować i sprawdzać. W końcu na dniach będzie musiała ogarnąć te mieszkanie, zobaczyć, co tam jest, co zrobić i ucieszyć się faktem, że będzie mogła się przenieść w lepsze miejsce... ale czy na pewno lepsze?

/ztx2
Sponsored content
Re: Mieszkanie Esme 

Mieszkanie Esme
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 10 z 10Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
Similar topics
-
» Mieszkanie Esme Grant
» Esme Grant
» Esme Grant
» Mieszkanie Sylvi
» Mieszkanie Kate

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Dzielnica 1-
Skocz do: